Rejestracja
Rejestracja
FAQ
FAQ
Szukaj
Szukaj
Kup efekty
Efekty
My wszyscy
My wszyscy
Grupy
Grupy
Profil
Profil
Poczta
Poczta
Zaloguj
Zaloguj
Najczęstsze błędy na sesjach

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Mythai -> RPG - gry fabularne
 (« Zobacz poprzedni tematZobacz następny temat »)

Autor
Wiadomość
Whitefire
Głos Potęg


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2980
Postać   Chowaniec

133331 Miedziaków
681 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Czwartek 15 Luty, 2007 21:35 Odpowiedz z cytatem

Jakie są według was?

Jak dla mnie to hitem jest kiedy MG(facet) próbuje odgrywać dziewczynę zakochaną w jednym z bohaterów(też facet)  Laughing Byłem świadkiem totalnego załamania gry po czymś takim.

To znaczy można, oczywiście że można, ale... hm... to jest jeden z tych aspektów gdzie dobrze jest "odgrywanie" ograniczyć do niezbędnego minimum.
____________


Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Fliganos
Mieszkaniec Krain


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 29
Postać   Chowaniec

46 Miedziaków
3 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 28 Luty, 2007 19:12 Odpowiedz z cytatem

Też kiedyś miałem podobny problem. Ale powiedziałem Graczowi że Król kazał mu być przez noc (po uratowaniu królestwa) i jak coś z tego wyjdzie to może ją sobie zatrzymać (Gracz chciał a ja nie  Very Happy ). Kazałem mu rzucić test na Ogładę z ogromnym modyfikatorem. "Jakimś cudem" mu się nie udało Twisted Evil .


Graczu nigdy nie rób czegoś czego bardzo nie chce Mistrz Gry!  Twisted Evil

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Lidia
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 2912
Postać   Chowaniec

70 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Poniedziałek 13 Sierpień, 2007 11:59 Odpowiedz z cytatem

Z moich obserwacji wynika, że błędem niszczącym przyjemność jaką daje gra, jest jendnoczenie się graczy chcących koniecznie wspólnymi siłami pokonać wroga. Nie mam tu na myśli takiej standardowej współpracy, kiedy gracze walczą w jdnym celu. Chodzi mi o sytuację, gdy pojawiają się teksty typu: "ty masz ten wielki topór to idź mu przyłóż w łeb, a ja z moim łukiem schowam się za krzakiem". Niby nie ma w tym nic złego, że każdy wykorzystuje to, co ma najlepszego, ale szczerze nie cierpię takich sytuacji. Pada cały realizm walki, podczas której wszystko powinno odbywać się szybko, w mgnieniu oka wręcz i w trakcie której z pewnością nie ma czasu na takie ustalenia. W takiej walce nie ma miejsca na nowe inicjatywy, gra toczy się wedle niepisanego planu, a element zaskoczenia moża zafundować co najwyżej MG. Nie wspominając już o tym, że takie potyczki na role bardzo przypominają jedna drugą i przez to szybko się wszystkim znudzą.
____________

If I was in World War Two they'd call me spitfire

Cause you know that I can^ ^

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Melfka
Wędrowiec


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 95
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Wtorek 14 Sierpień, 2007 12:43 Odpowiedz z cytatem

Lidio - moim zdaniem w tym wypadku wiele zależy od tego, jak zachowa się MG.
Jeśli wygląda to tak:
I wypada na Was grupa orków. <cisza, by gracze mogli przetrawić informację> Co robicie? <drużyna się naradza, w końcu ustalają jakiś plan> No dobrze, to rzućcie... <i dalej cała mechanika>
to nic dziwnego, że nastrój siada, a walki zmieniają się tylko w turlanie kości.

Grałam kiedyś u MG, u którego wyglądało to tak:
Z krzaków wypada nagle banda orków! <MG rozgląda się, co żywsi mogą już próbować zareagować i np. zadeklarować atak, jest kilka sekund na wykrzyczane pospiesznie rozkazy i ustalenia - jak to w bitwie> Ten, który jest najbliżej, atakaje Ciebie <wskazanie na gracza i zazwyczaj gest ręką imitujący atak - pokazuje, w jaki sposób jest wyprowadzony cios np. czy zza głowy czy to pchnięcie> Co robisz? <albo gracz reaguje, albo...> Masz trzy sekundy na reakcję. Raz. Dwa. Trzy. <turluturluturlu> <szybki opis i do następnego gracza>
Walki zawsze były dynamiczne i emocjonujące.
Owszem, zdarzają się sytuacje, w których to drużyna zamierza atakować - i wtedy jest trochę czasu na ustalenia. Ale kto powiedział, że w walce wszystko przebiegnie dokładnie tak, jak to sobie gracze zaplanowali?

Najważniejsze, moim zdaniem, jest to, by MG wprowadził ten dynamizm. Gracze myślą za długo? To tracą inicjatywę, orki atakują, nie ma "czekaj, myślimy". Warto też (jeśli ktoś używa kostek) uprościć mechanikę. Są systemy, w których walka oparta o mechanikę była tak pasjonująca i dynamiczna, że dawałam komuś kostki i mówiłam "rzucaj za mnie", po czym... przesypiałam ją. Albo rysowałam. Albo robiłam cokolwiek, byle nie umrzeć z nudów.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Lidia
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 2912
Postać   Chowaniec

70 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Wtorek 14 Sierpień, 2007 14:58 Odpowiedz z cytatem

Jeśli już jesteśmy w temacie walki, to wiele też zależy od atmosfery jaką kreuje MG. Chodzi o to, żeby gracze byli zawsze przejęci i świadomi ryzyka, podczas gdy mi zdarza się mieć wrażenie, że miejscowe bandziory napadły mnie tylko po to, by trochę urozmaicić dalszą podróż. Niezbyt niebezpieczni, ot, tacy, żeby sobie z nimi łatwo i szybko poradzić przy kilku rzutach kostką.

Co do wydawania rozkazów - nie mam nic przeciwko o ile takie zachowanie pasuje do kreacji postaci. Jeśli nagle jakiś krępy złodziejaszek o niskim wskaźniku odwagi i bojowości zacznie komenderować zaciekłym krasnoludem zamiast chować się po krzakach to mnie zdenerwuje Wink
____________

If I was in World War Two they'd call me spitfire

Cause you know that I can^ ^

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Whitefire
Głos Potęg


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2980
Postać   Chowaniec

133331 Miedziaków
681 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Wtorek 14 Sierpień, 2007 19:45 Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ten, który jest najbliżej, atakaje Ciebie <wskazanie na gracza i zazwyczaj gest ręką imitujący atak - pokazuje, w jaki sposób jest wyprowadzony cios np. czy zza głowy czy to pchnięcie>

Tak, a potem gracze się śmieją, że MG kojarzy im się z Orkiem...  Sad  

Jak ze wszystkim, Gracze jak najbardziej mogą wyrażać opinie o tym, kto z kim chce walczyć, ale to MG decyduje, ile z tych planów może się powieść. I rzeczywiście, żadnej "ciszy". Żadnego "myślimy". To jest walka; "myślenie" oznacza utratę inicjatywy. Osobiście zazwyczaj robię tak, że dopóki gracze się gorączkują: kto-co-jak-kogo, to niech gadają. Jak zaczynają mieć wątpliwości, to inicjatywę natychmiast przejmuję ja. W każdym razie tak jest w trakcie walki czy innych "gorących" sytuacjach. A jeśli to była zasadzka, to nawet o jakimś tam gorączkowym gadaniu nie ma mowy, chyba że jeden z drugim coś tam krzyknie tylko.

Ba, to mogło by nawet tak wyglądać:
- Słoneczko, rzuć k10 kochany (teraz właśnie wyobrażam sobie Melfkę jako MG, jak tak mówi   Laughing  ).
Słoneczko rzuca.
- Sześć, Misiu - odpowiada Gracz.
(Mel... ekhm... MG szybko kalkuluje pierwsze starcie i dopiero teraz wyjawia, że chodziło o walkę)
- NO TO DOSTAJESZ PO GŁOWIE, ŚLAMAZARO OSTATNIA! Zza krzaków wypada banda złowrogich, obszarpanych, obślinionych xxx (tu wstawić nazwę rasy) i rzuca się na was...

 Very Happy    Very Happy    Very Happy  
Fakt, że w Mythai RPG k10 jest i do testów, i do walki, to trochę ułatwia sprawę. Nie daj Boże, żeby jeszcze taki Gracz oszukał i podał jak najniższą liczbę, żeby zdać test... Twisted Evil
____________


Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Melfka
Wędrowiec


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 95
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 15 Sierpień, 2007 13:32 Odpowiedz z cytatem

Whitefire napisał:
Cytat:
Ten, który jest najbliżej, atakaje Ciebie <wskazanie na gracza i zazwyczaj gest ręką imitujący atak - pokazuje, w jaki sposób jest wyprowadzony cios np. czy zza głowy czy to pchnięcie>

Tak, a potem gracze się śmieją, że MG kojarzy im się z Orkiem...  Sad
 
To jacyś mało rozgarnięci gracze chyba Razz. MG raz bywa orkiem, raz nadobną dziewcą (no dobra, z tego w 99% przypadków po prostu nie da się nie śmiać Laughing ), a raz gadającą kamienną głową. Ot, taka jego rola.

Whitefire napisał:
Jak ze wszystkim, Gracze jak najbardziej mogą wyrażać opinie o tym, kto z kim chce walczyć, ale to MG decyduje, ile z tych planów może się powieść. I rzeczywiście, żadnej "ciszy". Żadnego "myślimy". To jest walka; "myślenie" oznacza utratę inicjatywy. Osobiście zazwyczaj robię tak, że dopóki gracze się gorączkują: kto-co-jak-kogo, to niech gadają. Jak zaczynają mieć wątpliwości, to inicjatywę natychmiast przejmuję ja. W każdym razie tak jest w trakcie walki czy innych "gorących" sytuacjach. A jeśli to była zasadzka, to nawet o jakimś tam gorączkowym gadaniu nie ma mowy, chyba że jeden z drugim coś tam krzyknie tylko.

No to się zgadzamy.

Whitefire napisał:
Ba, to mogło by nawet tak wyglądać:
[i]- Słoneczko, rzuć k10 kochany (teraz właśnie wyobrażam sobie Melfkę jako MG, jak tak mówi   Laughing  ).

Oj, to nie trafiłeś Smile . Kostki są fajne i fajnie wyglądają i fajnie się nimi rzuca, ale... Melfka prowadzi narracyjnie. Bardzo narracyjnie. Lubi tylko rzucać k10 na procenty, jeśli naprawdę trzeba i czuje, że mogłab nie być obiektywna.
I powiedziałaby "kwiatuszku"  Roll

Whitefire napisał:
(Mel... ekhm... MG szybko kalkuluje pierwsze starcie i dopiero teraz wyjawia, że chodziło o walkę)

Naaah, to się jeszcze nie zdarzyło.

Whitefire napisał:
Nie daj Boże, żeby jeszcze taki Gracz oszukał i podał jak najniższą liczbę, żeby zdać test... Twisted Evil

Kostki są jawne. MG który nie izoluje się za końcem stołu i papierowym parawnikiem, może się przemieszczać, patrzeć na nie, rzucać swoimi przy graczu (podczas walki). Wink

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
WinterWolf
Wędrowiec


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 328
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 07 Wrzesień, 2007 11:43 Odpowiedz z cytatem

Co najbardziej psuje rozgrywkę? Uważam, że powergaming. Co innego tworzyć dobrą postać a co innego przepakowaną postać do powergamingu. Nie dopuszczam takich potworów na moich sesjach. Jeśli gracz tworzy krasnoluda wojownika z siłą na max charyzmą na 2, intelektem i mądrością niewiele wyższą, by podpakować zręczność i kondycję to mnie szlag trafia. Jeszcze pozbywa się połowy ekwipunku początkowego, by za kasę kupić lepsza zbroję i mega wypasiony topór... Przykład powergamerskiej postaci stworzonej do tłuczenia łbów. Taki młotek rozwla każdą potyczkę, a swoją głupotą psuje też klimat w czasie gdy nie ma walki... Cóż... On się wtedy wyraźnie nudzi...

Co do MG i jego odgrywania: MG powinien jak najwięcej odgrywać pojawiających się NPC. Do tej pory pamiętam jak mój MG wyszedł nam z perfekcyjnie odegranym bobrołakiem bimbrownikiem Very Happy Moja drużyna mile też wspomina pewnego szczura z jednych podziemi i jego ciotkę Klementynę Razz
____________



Strefa gier

DeviantArt

TRPG

"Eala Earendel engla beorhtast
Ofer middangeard monnun sended."

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Lidia
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 2912
Postać   Chowaniec

70 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Sobota 08 Wrzesień, 2007 17:45 Odpowiedz z cytatem

Fakt, postacie na 'superapgrejdzie' są tak nieciekawe, że żadna przyjemność nimi grać. Dlatego też każdy gracz, który ma za sobą popełnienie błędu jakim jest stworzenie megahiperwypasionej postaci raczej tego błędu nie powtórzy.

Bobrołak bimbrownik? Przypuszczam, że spotkanie z nim to była dłuższa nasiadówka Smile
____________

If I was in World War Two they'd call me spitfire

Cause you know that I can^ ^

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
WinterWolf
Wędrowiec


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 328
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Sobota 08 Wrzesień, 2007 19:08 Odpowiedz z cytatem

Bobrołak bimbrownik rozwalił goniącego nas minotaura samogonem Very Happy Poczęstował go jak na dobrego gospodarza przystało Laughing
____________



Strefa gier

DeviantArt

TRPG

"Eala Earendel engla beorhtast
Ofer middangeard monnun sended."

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
noldor
Gość


   
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 07 Grudzień, 2007 14:53 Odpowiedz z cytatem

Moim zdaniem gracze szybko chća wszystko zrobić, i to jest właśnie ta przyczyna. Jeden czy drugi słucha ciekawego opisu MG, a tu nagle trzeci przerywa, chyba wiecie że mg wtedy słucha gracza i p[rzerywa swój interedująco ciekawy  Heh  ! Mniej zaawansowane grupa dążą także po to by ich bohaterzy byli jak najlepsi(umiejetności, bronie i w ogóle), przecież jest to bezsensu, wtedy nie jest to fajna rozgrywka, tylko jakieś -Tak możesz się tego nauczyC!
-Oh je! Bede kozacki i nigdy nie zginE!
Nie nawidzę czegoś takiego, jest to naprawdę bez sensu. I jeszcze dwa punkty:
-MG może robić jakieś głupie nudne przygoy!
-Zdarza się że w zaawansowanej grupie dobry MG chce być graczem, no i nagle jeden z graczy staje się MG. Pewnie przygody bedą naszpikowane pułapkami i takie tam inne. Niektórzy z graczy narzekają na przygody, np. Melcor chce żeby w przygodach było mnóstwo potworów, a przecież można stworzyć genialną, fajną i interesującą przygodę bez żadnego potwora czy pułapki.

-Z pułapkami jest różnie!  Very Happy    Smile    Sad    Confused    Shocked    Razz    8)    Laughing    Mad    Heh    Embarassed    Surprised    Twisted Evil    Rolling Eyes    Wink    Weep    Blee    Kiss3    mad3    aureola2    Sleep    Roll2    Hihi    party  

- Tak się właśnie czuję!



Nic złego by się nie stało, gdybyś przeczytał post zanim go wyślesz, poprawił błędy i wywalił większość emotek...
-Darkpotato

Powrót do góry ⇑
noldor
Gość


   
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Wtorek 18 Grudzień, 2007 18:41 Odpowiedz z cytatem

Sorry, darkpotato, zwykle nie patrzę co piszę na forum czy na gg, nie lubię sprawdzania,ale w psowni nie jestem taki zły, następnym razem się postaram  Very Happy  , tu trzeba by zacytować lizarda, coś w tym stylu, proszę, o kajam się, czy jakoś tak:0.

Powrót do góry ⇑
Tixon
Wędrowiec


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 62
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Poniedziałek 09 Luty, 2009 22:49 Odpowiedz z cytatem

Czas... Poprzednia sesja skończyła się walką jednego z bohaterów na placu w pojedynku. Pojedynek był ustalony na dwunastą, trwał dwie minuty, opatrzyliśmy przeciwnika i koniec sesji.
Ustawiono plany na następną sesję.
Walczący się zmęczył i poszedł spać.
Dwóch graczy poszło sprzedać parę rzeczy, odwiedzić znajomego i popytać go o plotki. Wrócili do zamku.
Czwarty gracz poszedł porozmawiać z pewnym mnichem. Rozmawiał pół godziny.
Okazało się, że jest godzina 17... Po krótkiej rozmowie, MG uznał, że 15...
Dodam, że czas na owej sesji był rzeczą istotną, bo cześć spraw trzeba było załatwić do powrotu pewnych ludzi...
Czas jaki upływa dla postaci jest zupełnie chaotyczny i MG ma problem z jego właściwym przestawieniem. Bo okaże się, że dla postaci, która chodziła po mieście, i dla osoby która rozmawiała 10 minut, upłynęło tyle samo czasu Confused
To podstawowa rzecz, która mnie razi.

Drugą jest tendencja do powtarzania się MG. Połowa npców nadużywa danych zwrotów (np Mówiąc szczerze, przyjacielu) i ogólnie stara się gadać jakby było mówcami z zawodu; chłopi robią to samo tylko, że gwarą.
____________


Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Mythai -> RPG - gry fabularne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 
  
Strona glówna | Mapa serwisu | O stronie | Podziekowania | Kontakt
Sponsoruj mythai.info | Informacje o prawach autorskich


© 2004 -2016 Mariusz Moryl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group - modified by Mythai Team

Ten serwis wykorzystuje pliki cookie w celu ulatwienia identyfikacji uzytkownika.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawien Twojej przegladarki oznacza, ze beda one umieszczane w Twoim urzadzeniu koncowym. Pamietaj, ze zawsze mozesz zmienic te ustawienia.