Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Czwartek 30 Październik, 2008 11:01 |
|
|
Chcę Was zapytać o karczmy,gospody jakie mieliście okazję odwiedzić podczas literackich wędrówek..ja preferuję takie o klimacie angielskim-od Dickensa po Tolkiena |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 04 Listopad, 2008 17:32 |
|
|
W trylogii husyckiej były całkiem miłe Fakt, można tam było łatwo i szybko stracić zawartość sakiewki, albo i narazić się na utoczenie krwi, ale za to dobrze karmili i nie gorzej poili ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 04 Listopad, 2008 22:16 |
|
|
Dzięki Lidia-może inni też sobie przypomną jakąś spelunkę,knajpkę,gospodę.. choćby tak dobrze znaną wszystkim "Pod rozbrykanym kucykiem".Zdaje się,że w tym temacie można sięgnąć do Tada Williamsa,albo właśnie do Sapkowskiego-ten to krwi nalał w takich miejscach..
Ee tam,nic nie piszecie.pomyślałby kto,że nie lubicie takich miejsc
karczma,knajpa,gospoda,oberża,tawerna,zajazd,szynk...to wszystko terminy literackie! |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 05 Styczeń, 2010 22:22 |
|
|
Warunki dobrej zabawy w karczmie z sesji:
1. Gruby łysy oberżysta
2. Kilka typów spod ciemnej gwiazdy w kątach, chętnych do rozróby
3. Tanie piwo
4. Ładne kelnerki...
Tylko nic nie trwa wiecznie... Potem zniecierpliwiony mg wyrzuca graczy z karczmy najczęściej stosując straż miejską... |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 23 Grudzień, 2011 17:58 |
|
|
Podobało mi się w książce ,,Mroczna Epoka Księga Pierwsza Nadejście Smoków'' |
|
|
|
|