|
|
|
|
|
|
Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Sobota 16 Luty, 2008 19:52 |
|
|
Jeszcze jedno pytanie dla twórców i czytelników. Co ma większy wpływ na efekt końcowy: treść - akcja utworu czy styl - jak poprawnie zostało to napisane? A może ani jedno, ani drugie? Może najbardziej liczy się przesłanie autora, jeżeli takie jest obecne?
Na pewno większość z was będzie zdania, że wszystko się liczy po trosze, ale mimo wszystko takie stwierdzenie jest dla mnie zbyt ogólne i mam wrażenie, że da się tu powiedzieć coś jeszcze.
Albo inaczej to samo pytanie: czego najbardziej nie lubicie: jeśli leży jakość opowiedzianej historii czy język, jakim jest napisana? Co byście chętniej przeczytali, powieść z niezłą fabułą, napisaną nieciekawym językiem, czy na odwrót?
I może jeszcze jedno ważne pytanie: czego wam najbardziej brakuje, jeśli coś piszecie - według was samych? ____________
Ostatnio zmieniony przez Whitefire dnia Sobota 16 Luty, 2008 20:50, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 16 Luty, 2008 20:33 |
|
|
Ostatnio czytałem Na ostrzu Noża Miroslava Zambocha
treść książki była bardzo fajna
podobał mi się też styl opisu walk w książce
według mnie treść i styl jakby się uzupełniają nawzajem dlatego powstają fajne książki
HP 7 czytałem dla treści bo według mnie Rowling pisze czasami zbyt dziecinnie
ale ogólnie książka według mnie była średnia chodź poprzednie mi się podobały
to tylko przykładowe tytuły
U Tolkiena Styl i Treść jest cudowna ____________ |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 16 Luty, 2008 20:45 |
|
|
Czy ja wiem? Tak jak przewidział Whitefire, liczy się wszystko po trosze^ ^. Chociaż gdyby wskazać to, czego niedoskonałość przeszkadza najbardziej, to sugerowałabym styl (btw, moim zdaniem styl Rowling jest bardzo dobry, Last Dragon). No bo tak.. wartka akcja, ciekawa historia, a jednak jeśli w języku coś nie gra to pozostaje niesmak. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 16 Luty, 2008 20:49 |
|
|
Cytat: | U Tolkiena Styl i Treść jest cudowna |
Hmm... Wiem, czeka mnie lincz, ale mi się u Tolkiena (a w każdym razie w tłumaczeniu) nie podoba to, że czasem trochę przynudza (dla mnie, a jak wiadomo, są różne gusta), chociaż fabuła jest dobra, a świat wspaniały.
Więc ja bym jeszcze dodał np. narrację - czyli jak książka jest wciągająca i dobrze napisana, bo fabuła może być ciekawa, ale opisana okropnie. Chyba, żeby zaliczyć to do stylu.
Chyba dla mnie najmniej ważne jest przesłanie. Nie jestem na tyle czuły na takie rzeczy, żeby się nim zajmować
A potem... Serio, nie wiem. Ale ostatnio czytam opowiadania Lovecrofta (widać) i chociaż szybkością akcji toto nie grzeszy to jednak świat mnie urzekł. Więc chyba jednak najbardziej cenię treść. ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 18 Luty, 2008 8:47 |
|
|
Może liczy się i to i to. <myśli> Chyba to się musi jakoś łączyć. Zresztą ja tego nie rozróżniam. =P No bo jak jest dobry styl, to treść też będzie dobra. Jak będzie treśc ciekawa to i styl :p Nie jestem pewna co do mojego toku rozumowanie (łoł, to ja myślę?! ) Ale wydaje mi się to ze sobą powiązane i tyle |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 18 Luty, 2008 14:01 |
|
|
Dla mnie dobre zakończenie jest wtedy gdy akcja i napięcie książki opadło, a główny, a nawet lepiej gdy drugoplanowy bohater walnie jakieś fajne słowo czy morał. ____________ "Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"
"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą." |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 18 Luty, 2008 18:03 |
|
|
Cytat: | No bo jak jest dobry styl, to treść też będzie dobra. Jak będzie treśc ciekawa to i styl :p Nie jestem pewna co do mojego toku rozumowanie (łoł, to ja myślę?! ) Ale wydaje mi się to ze sobą powiązane i tyle | Nieee... Raczej nie. Można mieć fatalny styl, podstawówkową składnię zdań itd., ale móc wymyślać dobrą fabułę. Oczywiście jest to w jakiś sposób powiązane np. inteligencją (sorry za bezpośredniość) autora i jego kreatywnością, ale nie nierozdzielne. ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 21 Luty, 2008 16:35 |
|
|
Hm. Szczerze mówiąc, ja baczę przede wszystkim na styl. Dlaczego? A dlatego, że nie da się napisać dobrej książki kulawą polszczyzną (bądź dowolną "yzną"). Akcja może być dla mnie jak stojąca woda, jeśli jednak język autora jest bogaty i barwny, a dialogi błyskotliwe i pełne humoru, to bez szemrania dokończę lekturę, nawet w przypadku, gdy bohaterowie przez pięćdziesiąt stron jedzą obiad, a przez następne pięćdziesiąt popijają piwo.
A jeżeli w dodatku wszystko okraszono przesłaniem, które do mnie przemawia (nawet tak cichutko ), to jestem zupełnie kontenta. Nawet gdy sięgam po lekturowe odstresowacze, baczę, by były przyzwoicie napisane, gdyż w przeciwnym wypadku ogarnia mnie irytacja i z relaksu nici ____________ W żółtych płomieniach liści
Brzoza dopala się ślicznie
Grudzień ucieka za grudniem
Styczeń mi stuka za styczniem... |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 22 Luty, 2008 17:05 |
|
|
Cóż... Może nie zabłysnę oryginalnością, ale uważam, że styl i fabuła są tak samo ważne w dobrej książce...
Weźmy n.p. takiego Eragona... Fabuła do bólu pozrzynana, jednak Paolini pisał całkiem fajnie i dało się przeczytać.
Z drugiej strony Władca Pierścieni... Mistrzowsko wymyślona opowieść w mistrzowsko opisanym świecie, jednak styl wydawał mi się tam trochę dziecinny. Oprócz tego Tolkien w niektórych momentach strasznie lał wodę... N.p. moment w którym (nie pełna) drużyna pierścienia przekracza próg pałacu w Edoras, a chodzi mianowicie o to jak Tolkien opisuje przez całą stronę bronie oddawane rohańskim strażnikom... |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 22 Luty, 2008 20:31 |
|
|
Cytat: | Mistrzowsko wymyślona opowieść w mistrzowsko opisanym świecie, jednak styl wydawał mi się tam trochę dziecinny. |
Nie styl - to FABUŁA ma dziecinne momenty, z wyidealizowanymi bohaterami, podziałem na super-dobrzy i super-źli (policzmy postaci, których nie da się tak zakwalifikować - może Denethor... może trochę Boromir... w pewnym momencie Gollum, ale to zależy od interpretacji - Jacksonowej, czyli jest zły - potem się nawraca - i znowu zły, czy takiej, że co najwyżej udaje, bo czytając ostatnim razem właśnie takie miałem wrażenie - ups, offtopic ). Styl był w porządku, co najwyżej miejscami nieco nudnawe opisy.
Cytat: | Oprócz tego Tolkien w niektórych momentach strasznie lał wodę... N.p. moment w którym (nie pełna) drużyna pierścienia przekracza próg pałacu w Edoras, a chodzi mianowicie o to jak Tolkien opisuje przez całą stronę bronie oddawane rohańskim strażnikom... |
Dzięki temu książka jest tak długa... ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 07 Czerwiec, 2008 8:56 |
|
|
Treść i przesłanie są ważniejsze: jeśli one są na złym poziomie to książka też jest. Błędy stylistyczne i styl sam w sobie można zawsze poprawić, a treść i przesłanie już niekoniecznie. |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 07 Czerwiec, 2008 12:10 |
|
|
Cytat: | N.p. moment w którym (nie pełna) drużyna pierścienia przekracza próg pałacu w Edoras, a chodzi mianowicie o to jak Tolkien opisuje przez całą stronę bronie oddawane rohańskim strażnikom... |
a co w tym złego, przepraszam bardzo? o.O
btw *np. :3 |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 09 Czerwiec, 2008 7:45 |
|
|
hm,też nie rozumiem,co jest nie tak z tym fragmentem... Czyżby długi opis? To jest charakterystyczne dla twórczości Tolkiena,wszystko opisywał dokładnie,nie pomijając żadnego szczegółu. ____________ Wiatr nie raz sypał mi piaskiem w oczy, ale teraz mam to już za sobą
Przyjaciele, jesteśmy mistrzami
Będziemy walczyć aż do końca |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 12 Lipiec, 2010 0:11 |
|
|
styl czy treść - może raczej właściwa kombinacja
przykładowo - "Diuna" Herberta. każdy tom to inny styl narracji.
Weżmy też "Ubik" Zelaznego. Styl cechuje pewna osobliwa "niechlujność", nie zmienia to jednak faktu, że to jedna z najlepszych pozycji w literaturze fantastycznej.
Dodane po 3 minutach:
Whitefire napisał: | Jeszcze jedno pytanie dla twórców i czytelników. Co ma większy wpływ na efekt końcowy: treść - akcja utworu czy styl - jak poprawnie zostało to napisane? A może ani jedno, ani drugie? Może najbardziej liczy się przesłanie autora, jeżeli takie jest obecne?
: jeśli leży jakość opowiedzianej historii czy język, jakim jest napisana? Co byście chętniej przeczytali, powieść z niezłą fabułą, napisaną nieciekawym językiem, czy na odwrót?
I może jeszcze jedno ważne pytanie: czego wam najbardziej brakuje, jeśli coś piszecie - według was samych? |
często pomysłu na zakończenie, a niekiedy, co tu dużo mówić, zapominam o co mi właściwie chodziło... |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 12 Lipiec, 2010 18:04 |
|
|
Krzysztofie! Dickowy jest Ubik, nie Zelazny. ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Wtorek 13 Lipiec, 2010 10:04 |
|
|
A czytał ktoś powieść Zelaznego i Sheckleya "Przynieście migłowe księcia"? Roi się tam od błędów logicznych, ale czyta się znakomicie. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
BioNotoryczny Myśliciel
Płeć: Posty: 982 Chowaniec59 Miedziaków
4 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Piątek 16 Lipiec, 2010 19:06 |
|
|
Ja sam piszę swoją powieść i uważam że wszystko jest równie ważne, choć jakoś nie nakładam dużej wago na przesłanie, chyba że źle rozumiem to pojęcie, ale moja powieść to nie bajeczka z końcem; a morał płynie z tego taki że... Ja po prostu opisuję tą historię i robię to ze staraniem. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 08 Luty, 2012 21:27 |
|
|
Kto zabiera się do pisania bez przesłania? Aha, no racja, żyjemy przecież w XXI wieku...
Bez akcji pierwszy lepszy czytelnik wyrzuci nasz poświęcony czas i energię do śmietnika. To oczywiste. Ale rozwijając fabułę byle jak, schematycznie, bez nieoczekiwanych zwrotów wydarzeń i różnych zabiegów, które utrzymają odbiorcę w napięciu, też nie ma na co liczyć.
Styl jest dziś doceniany tylko przez krytyków. Wiadomo, że chcąc nie chcąc stworzymy własny sposób przedstawienia świata. Ale prawie żaden czytelnik się nad tym nie pochyli. Owszem, podświadomie zauważy, że budujesz 'klimat'. I tyle. A czasami przekartkuje, bo 'kogo obchodzi jakaś mamrotanina filozofa-mądrali?'.
Jeśli zaś chodzi o opisy, zawsze muszą być, ale nigdy nie może ich być za dużo. Dobrze, gdy nie są próżną pisaniną, jak to ładnie, albo jak mhrrrocznie wokół. Fajne uczucie, gdy się przeczytało opis, którego elementy wpływają później na to, co się dzieje, a nie są tylko głupimi ozdobnikami.
Za mało opisów - pisarz oddaje za dużo głosu bohaterom, za mało zostawiając sobą. Nie może się popisać.
Za dużo - czytelnik nie przebrnie i uzna, że nudne. Pewnie będzie miał rację. |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 10 Luty, 2012 16:01 |
|
|
Moim zdaniem samo przesłanie w tekście bez stylu nie ma racji bytu, bo nikt nie będzie miał przyjemności z czytania. Z drugiej strony tekst z dobrym stylem i bez przesłania przynosi przyjemność w samym czytaniu i będzie szybko zapomniany, bo nie powoduje refleksji.
Dla mnie świetnym przykładem połączenia tych dwóch jest twórczość Sapkowskiego. Czego by się nie chwycić wśród jego dzieł - wszędzie to samo: boski styl i mocne, wyraźne przesłanie. Czego chcieć więcej?
A jeśli miałbym wybierać, styl czy przesłanie: myślę, że jednak styl. Przesłanie można wyciągnąć z życia, styl - niekoniecznie |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 10 Luty, 2012 17:19 |
|
|
Dla mnie na koniec liczy się styl, w jakim została napisana książka. Przesłanie też, ale styl chyba bardziej... |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|