|
|
|
|
|
|
Bóg Imperator |
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 |
Autor Wiadomość |
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 24 Czerwiec, 2010 19:42 |
|
|
Katia westchnęła. Wzięła patyk i rzuciła nim lekko, ale celnie w głowę marudy.
- Pobudka śpiochu! Czas na krew! Krew! - zawołała leniwie.
Co ja tu robię? Przy taki podejściu to daleko nie zajedziemy... ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 24 Czerwiec, 2010 20:37 |
|
|
Wszyscy słyszycie teraz odgłosy grupy konnych zbliżające się od południa i zachodu; ktoś wybitnie zjechał z traktu i za chwilę będzie nad stawem. Nie jesteście pewni ilu jest tych ludzi. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 24 Czerwiec, 2010 21:08 |
|
|
[załozyłem już cały osprzęt na mój środek transportu?]
Staję obok niego gotowy na najgorsze.
No, to zobaczmy czy dadzą się trochę oszukać
Enzo rzuca iluzję na przybyszy. Chodzi o to, zeby ich nie zauwazyli. Tak po prostu.
K10=4 ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 24 Czerwiec, 2010 21:23 |
|
|
[nie; pierwsze słyszę że zakładasz... iluzja to coś co przykrywa rzeczywistość - rozumiem, że rzucasz ją na siebie, towarzyszy i na konie?] ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 24 Czerwiec, 2010 23:32 |
|
|
Ok, wiec Enzo przygotowuje konia do użytku, a następnie zabiera się za czarowanie.
Jeśli macie jakis pomysł na schowanie się, to do dzieła. Spróbuję przykryć nasze rzeczy i siebie czarem.
Jeśli nie znajdą miejsca na kryjówkię, to rozciągam magię również na nich.
[Myslalem że iluzja dziala tu na zasadzie 'zrobię im cos z oczami'.]
No i po odpoczynku... ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 24 Czerwiec, 2010 23:34 |
|
|
Na dźwięk słowa krew podniosła się bardzo, bardzo szybko.
- Kto krwawi? - spytała, a jej oczy błysnęły szaleńczo. Zatarła ręce, po czym podbiegła prosto do swojego worka z zamiarem wyciągnięcia czegoś, co szybko i łatwo zatamuje krew. Wreszcie! ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Piątek 25 Czerwiec, 2010 13:47 |
|
|
- Juno, ukryj się, póki co jesteśmy cali - westchnęła Katia.
Rezygnując z wymuszonej uprzejmości osiodłała konia, który miał być środkiem transportu dla niej i Druzusa. Zabrała swoje rzeczy i zgasiła ogień starając się nie spowodować zdradzieckiego dymu.
[Dark, gdzie ja do jasnej anieliczki mogę się schować?!]
Wyjęła puginał gotowa do walki [i jeśłi ma gdzie się schować to się chowa ...].
Do kroćset, ja chcę spać! Czy nie mogą nam dać spokoju choćby na 4 h? Jeśli ktoś mnie tknie to chyba wybuchnę!
Katia miała całkowicie roztrojone nerwy. Najpierw godne pożałowania przywództwo, potem zimno, głód, a następnie brak snu i przyszła walka. Jedyne co dobrego ją spotkało to jaka taka kąpiel. ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 25 Czerwiec, 2010 14:28 |
|
|
[Mitris, to gdzie schowa się twoja postac, to Twoj problem. Jak dla Enzo, to mozesz sie nawet utopić . Ach i wlasnie kradniesz konia Juno xD.] ____________
|
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Piątek 25 Czerwiec, 2010 14:41 |
|
|
[jakbyś zauważył, to na Twojego konia wsiada Juno, a na jej konia wsiadam ja i Druzus, tak jak to zrobiliśmy po przeprawie przez rzekę] ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 25 Czerwiec, 2010 14:48 |
|
|
Spory oddział konnych powoli wjeżdża między drzewa, jednocześnie z kilku stron. Pięciu - dziesięciu - dwudziestu... chyba będzie ich dwudziestu paru.
W lekkich zbrojach i zielonych barwach Imperium Torei, nie wyglądają na byle jakich przeciwników; kilku ma napięte łuki, pozostali obnażoną broń - miecze, topory i włócznie. Tylko dowódca - odziany w cięższą zbroję - ma tarczę.
Enzo: jest 10% prawdopodobieństwa, że ktoś na ciebie wjedzie i całą twoją iluzję licho weźmie.
Katia, Druzus, Juno: schowaliście się tak 'doskonale', że każde z was ma 85 % prawdopodobieństwa wykrycia.
Enzo: -20 p Mocy [manipulowanie czyimś wzrokiem też jest możliwe, ale zawsze gdy trzeba niejako 'sięgnąć' w głąb innej żywej istoty, to bywa bardzo trudne, zazwyczaj trudniejsze od całkowitego zniszczenia siły woli tej istoty i zabicia jej]
Konie i rzeczy mają 30% prawdopodobieństwa, że zostaną znalezione. I to rzucam ja, a pozostałe - może rzućcie sobie sami k100 i sprawdźcie
- Byli tu, są niedaleko - odzywa się basem wojownik z czarnymi, sumiastymi wąsami. Większość imperialnych żołnierzy goli głowy i zapuszcza długie wąsy. - Palenisko nadal gorące.
- Szukać ich! ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 25 Czerwiec, 2010 15:56 |
|
|
[Mogę się poruszać, żeby uniknąc bezpośredniego kontaktu z szukającymi?]
Tylko ich mi tu brakowało! Myslę, że kiedy już nas znajdą, nie bede mial czasu, żeby ratować innych...
K100=20 ____________
|
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Piątek 25 Czerwiec, 2010 16:22 |
|
|
[k100=94]
- O Wielka Bogini, co za... Ślepy baran mnie tu znajdzie, co dopiero wyszkolony wojownik. - Druzus zacisnął palce ba rękojeści miecza, gotów do obrony. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Piątek 25 Czerwiec, 2010 16:33 |
|
|
[k100=30]
Katia tylko czekała na walkę. Nie widziała cienia nadziei na przeżycie. Chciała tylko jak najwięcej przeciwników zabić. ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 29 Czerwiec, 2010 22:06 |
|
|
[Katia, Juno, rzeczy i konie - to wszystko zostaje odkryte już po chwili. Enzo, jesteś na razie bezpieczny pod swoją iluzją. Druzus, nie napisałeś, gdzie się ukrywasz, ale chwilowo nikt cię tam nie widzi.]
Kiedy jeden z wojowników potyka się o worek, którego nie widać, przebiegają was ciarki, ale stwierdzacie, że wszystko może jeszcze się udać.
- Ognisko, wciąż dymi. Byli tu jeszcze przed chwilą - Jeden z wojów rozgrzebuje końcem miecza popiół. - Rozejrzeć się! Nie uszli daleko!
Kiedy jednak, dosłownie chwilę później, ten sam pechowy wojownik wpada prosto na niewidzialnego konia, który rży, zaskoczony, i otrzymuje potężny cios w, hm... no, tam właśnie - niewidzialnym kopytem... Ooo, wtedy wydarzenia zaczynają toczyć się bardzo szybko.
Juno: musisz uskoczyć przed jadącym wolno jeźdźcem i osłona iluzji nieoczekiwanie zostaje z ciebie zdarta. Jeździec zamierza się natychmiast włócznią na ciebie.
Katia: jesteś przekonana, że jeździec, który przejeżdża tuż obok ciebie, nic nie dostrzeże. Niestety spluwa w twoją stronę! Pech, przypadek, niewiarygodny zbieg okoliczności - próbujesz odruchowo odskoczyć (swoją drogą za późno...), wydając jakiś tam stłumiony okrzyk bez słów...
- Tam są! - wrzeszczy dowódca i trąca jednego z łuczników, żeby strzelał. ____________
|
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Środa 30 Czerwiec, 2010 7:42 |
|
|
Katia wkurzona
Splunął na mnie!
nie zastanawia się ani chwili dłużej i atakuje bezczelnego jeźdźca.
[ nie wiem co mam rzucać więc rzuciłam sobie k10=10 oraz na jakieś tam obrażenie specjalne puginałem, choć nie mam pojęcia czy muszę czy mogę, k10=4]
[White, daj znać jak będę max wkurzona ] ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Środa 30 Czerwiec, 2010 16:25 |
|
|
Druzus wyskakuje ze swej kryjówki i staje u boku nieostrożnej Katii
[czy ktoś go atakuje? Może Katia, za wtrącanie się w nie swoje sprawy ?] ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 01 Lipiec, 2010 11:16 |
|
|
Enzo widząc, jak ich plan uległ dramatycznemu rozpadowi postanowił zadziałać tak, jak to magowie często czynią będąc niezbyt wyszkolonymi w walce na krótki dystans.
Próbując nie stracić płaszcza iluzji wycofuje się z małego pola bitwy, stając gdzieś na uboczu i obserwując przebieg zdarzeń.
Jeśli spalę przeciwników, to stracę moc na resztę wyprawy. No i mogę pozabijać drużynę. Może lepiej poczekać... ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 06 Lipiec, 2010 10:49 |
|
|
[okay, okay, czekałem na Raile a potem siadło mi pudło zwane liveboxem ale już nie czekamy, poturlam kostki za nią ]
Katia: Jesteś wkurzona, jasne... Ale też walczysz właśnie o życie z wyszkolonym wojownikiem, zamierzającym się na ciebie z wysokości konia.
Na twoje szczęście, jesteś szybka. Bardzo szybka. I masz sporo szczęścia. Ratując się przed ciosem miecza, nurkujesz pod końskie kopyta i silnym cięciem przecinasz popręg. Lekko ranny koń staje dęba, rżąc przeraźliwie, i zrzuca jeźdźca z łomotem. Ty też się przewracasz, odtaczasz się i - niestety, orientujesz się, że będziesz teraz musiała się zmierzyć aż z trzema napastnikami, bo dwóch kolejnych zawróciło konie i jest tuż za tobą.
[MG: Mitris, przy walce puginałem najlepiej rzucaj k10 do walki, ale potem tylko k6 do obrażeń, to nie miecz]
Juno: Obrócona tyłem do przewalonego drzewa (pień ma w tym miejscu niecały metr grubości i sporo odrostów), mierzysz się z jeźdźcem, który pierwszy cię spostrzegł. Unikasz pierwszego pchnięcia włóczni, ale w tym samym ruchu plecami opierasz się o drzewo, przeciwnik odgina przeszkadzającą gałąź i zamierza się znowu. Dobywasz miecza i dosyć niezdarnie odbijasz drzewce. Trochę za późno - ostrze przejeżdża po ramieniu. [obrażenia: 4]
Druzus: Strzała ze świstem przelatuje ci tuż koło ramienia, nie trafia! Katia na razie sobie radzi, chociaż może to nie potrwać długo. Juno jest w jeszcze poważniejszych opałach - zwłaszcza patrząc na to, jak kiepsko radzi sobie z mieczem, który trzyma w szczupłych dłoniach. [MG: Eviva, sama decydujesz, co robi Druzus, może stać i tupać Śmiało zrób chociaż dwa rzuty k10, a najlepiej jeszcze więcej, i to zapostuj tak 'na zaś'. K10 potrzebne jest tobie do ustalania czy wygrywasz walkę i potem jakie obrażenia zadajesz.]
Tutaj jest taka naprędce sklecona mapka sytuacyjna:
http://www.mythai.info/images/users/map1.jpg
1 to dowódca, niektóre niższe numery to przeciwnicy z łukami. Niebieskie to woda z podmokłymi szuwarami dookoła, zielone to drzewa i wyższe krzaki. Generalnie pomiędzy drzewami a wodą są szuwary, co bardzo utrudnia strzelanie z łuku, ale też utrudnia wam dokładne oszacowanie liczby i umiejscowienia przeciwników. Drzewo przy waszym 'obozie' jest przewrócone koroną w stronę wody. ____________
|
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Wtorek 06 Lipiec, 2010 16:53 |
|
|
Druzus Walczył dzielnie u boku Katii, usiłując chronić nie tylko siebie, ale i ją. Może tego nie potrzebowała, ale to był u niego odruch... . Atakował, parował i uchylał się przed ciosami. Jak dotąd, nawet łucznikom nie udawało się go dosięgnąć...
[pierwszy rzut k10=7
drugi rzut k10=1] ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 07 Lipiec, 2010 15:11 |
|
|
Enzo przyglądał się sytuacji ukryty za swoją iluzją i pobliskimi zaroślami.
Nie, żeby ich obecność była mi do czegokolwiek potrzebna, ale w grupie jest większa szansa, że zabiją kogś innego...
To pomyślawszy postanowił po raz kolejny użyć magii w celu skrzywdzenia przeciwników.
Założę się, że mimo iż kolejny raz uratuję im skórę, nikt tego nie zauważy.
k10=4 ____________
|
|
|
|
|
|
Forum Mythai
-> Sala Pamięci |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
Strona 12 z 14 |
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|