Rejestracja
Rejestracja
FAQ
FAQ
Szukaj
Szukaj
Kup efekty
Efekty
My wszyscy
My wszyscy
Grupy
Grupy
Profil
Profil
Poczta
Poczta
Zaloguj
Zaloguj
Dowcipy
Idź do strony   1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Mythai -> Karczma
 (« Zobacz poprzedni tematZobacz następny temat »)

Autor
Wiadomość
Eviva
Dowódca Oddziału
Mistrzyni Pióra


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 2009
Postać   Chowaniec

12717 Miedziaków
108 Denarów
74 Dukatów



PostWysłany: Poniedziałek 09 Maj, 2011 20:09 Odpowiedz z cytatem

T'San napisał:
A dowcipy antysemickie też są dozwolne?   Heh


Tutaj tak, byle były śmieszne Smile
____________

Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
protzner
Wędrowiec
Mistrz Pióra


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 380
Postać   Chowaniec

1093 Miedziaków
7 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 03 Czerwiec, 2011 9:41 Odpowiedz z cytatem

W takim razie:

Idzie Hans drogą i widzi kolejkę żydów. Zdziwiony, podąża wzdłuż linii ludzi aż na początek, gdzie nad przepaścią stoi Hitler. Kolejnym podchodzącym  żydom każe ustawiać się w najróżniejszych pozycjach, po czym spycha ich na dół.
-Hitler, co ty robisz? - pyta zainteresowany Hans
-Nie przeszkadzaj, gram w tetris.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Eviva
Dowódca Oddziału
Mistrzyni Pióra


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 2009
Postać   Chowaniec

12717 Miedziaków
108 Denarów
74 Dukatów



PostWysłany: Piątek 03 Czerwiec, 2011 16:30 Odpowiedz z cytatem

Teraz ja coś napiszę.

Pewna mamusia miała synka, o którego wszyscy się bali. Ciągle powtarzali "Co z niego wyrośnie?" itd. W końcu zaprowadziła go do psychologa i poprosiła o diagnostykę. Psycholog wysłuchał jej żalów, następnie postawił na stole kieliszek wina, portmonetkę z drobnymi i książkę.
- Zaraz zobaczymy - mówi cicho do matki - Jeśli wybierze wino, zostanie zwykłym obibokiem. Jeśli portmonetkę, handlowcem lub bankierem. A jeśli książkę, uczonym.
Potem zwraca się do dzieciaka:
- Wybieraj.
Chłopak podszedł do stołu, wypił wino jednym haustem, następnie złapał portmonetkę i książkę i tyle go widzieli.
Matka wydała okrzyk grozy:
- Boże mój, on pójdzie na księdza!
____________

Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Eudan
Wędrowiec
MROCZNY ELF


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 176
Postać   Chowaniec

220 Miedziaków
218 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 03 Czerwiec, 2011 17:18 Odpowiedz z cytatem

Pan Malinowski notorycznie spóźniał się do pracy. Pewnego dnia jego szef powiedział:
- Ja rozumiem, że pan ma rodzinę na utrzymaniu, ale jeśli jeszcze raz spóźni się pan do pracy, będę zmuszony pana wyrzucić.
Następnego dnia pan Malinowski budzi się, patrzy a tu już dziewiąta. Myśli co tu zrobić, żeby szef go nie wylał. Wpadł na pomysł, że pójdzie do dentysty, wyrwie sobie zęby, a szefowi powie, że miał straszny ból zębów i musiał pilnie pójść do dentysty. Tak też zrobił, z gdy był już na miejscu dentysta pyta go:
- Co rwiemy?
- Najlepiej jedynki i dwójki - odpowiada mu Malinowski.
- Ale może lepiej tam z tyłu, żeby były mniej widoczne...
- Niech pan rwie - ponagla Malinowski.
Po zabiegu Malinowski pyta dentystę:
- To ile płacę?
- Normalnie biorę 200, a że dziś niedziela to biorę 300...
 
Roll2   [Naprawdę 1 starczy - Whitefire]

Zachodzi facet do restauracji. Ubrany schludnie, ale widać, że ubranie znoszone. Siada przy stoliku i woła kelnera. Ten podchodzi, a facet go pyta:
- Przepraszam, a ryba u was jest?
- Oczywiście. Łosoś, tuńczyk, pstrąg...
- Nie, nie... Ja poproszę jakiegoś mintaja, albo coś takiego... Jak najgorszego i nieświeżego...
Kelner odrobinę się wzdrygnął, ale niewzruszenie mówi:
- W porządku, zaraz ktoś skoczy do marketu. Nie ma sprawy.
Facet kontynuuje:
- I proszę ją przygotować w specjalny sposób.
- Słucham?
- Proszę jej nie myć, nie rozmrażać, nie czyścić...
- Ale...
- Dużo soli! - ciągnął dalej facet - Ale tylko z jednej strony! Za to z drugiej strony pieprzu od serca! I Smażyć ją proszę bez oleju! Tak po prostu rzucić na patelnię i przypalić z jednej strony. Za to druga strona ma być kompletnie surowa...
Kelner osłupiały próbuje się wycofać, ale facet go zatrzymuje:
- I jak będzie mi pan rybę podawał, to proszę bez żadnych kurtuazyjnych "smacznego", "proszę bardzo" czy innych. Proszę rzucić talerz na stół i warknąć: "Żryj k*rwa!"
Kelner odwraca się, po czym wypełnia co do joty polecenia klienta. Facet ze łzami w oczach wciska mu do kieszeni banknot 200-złotowy i mówi:
- Rozumiesz, kochany, trzeci miesiąc w delegacji... Tak mi się do żony tęskni...

 Roll2   [Naprawdę 1 starczy - Whitefire]

Do baru przychodzi facet. Za ladą siedzi super laska, na ścianie menu:
Kanapka z serem - 2 zł
Kanapka z szynką - 3 zł
Obciągnięcie dłonią - 5 zł
Mężczyzna patrzy na seksowną sprzedawczynię i pyta:
- To ty obciągasz ręką?
- Tak skarbie - mruczy uwodzicielsko laska.
- To umyj dobrze łapska i daj mi kanapkę z serem.

 Roll2   [Naprawdę 1 starczy - Whitefire]

Niedźwiedź z wilkiem spotkali się w lesie. Niedźwiedź:
- A ty co taki rozradowany skaczesz po lesie?
- Bo wiesz, tam na polance, lisica utknęła w rozgałęzionym pniu drzewa. To zasunąłem jej drąga raz i drugi...
- O! To pójdę i ja! Też zasunę...
Minęła godzina, znów się spotykają:
- No i jak tam, misiu, zasunąłeś?
- Ty wiesz, żadnego drąga na polanie nie znalazłem, to jej całą dupę szyszek napchałem...

 Roll2  [Naprawdę 1 starczy - Whitefire]
____________

Każdy ma swój własny świat, świat umysłu...

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Whitefire
Głos Potęg


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2980
Postać   Chowaniec

133331 Miedziaków
681 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 08 Czerwiec, 2011 13:03 Odpowiedz z cytatem

Kojarzycie siostrę Kate Middleton, niejaką Pippę?

Zabawność jej imienia sięga nie tylko języka polskiego. Pipa Pipa to po łacinie takie oto stworzenie:

http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Pipa_pipa01.jpg

A że nie wiedziałem gdzie to wstawić więc jest tutaj...
____________


Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Laridae
Dowódca Oddziału
Skrzydło Burzy


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 2049
Postać   Chowaniec

1179 Miedziaków
128 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Sobota 11 Czerwiec, 2011 13:31 Odpowiedz z cytatem

Ofuuuuu!!!
Okrutnych miała rodziców!   Laughing
____________

Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Bio
Notoryczny Myśliciel


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 982
Chowaniec

59 Miedziaków
4 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Sobota 11 Czerwiec, 2011 20:21 Odpowiedz z cytatem

Nie powiedziałbym. Pippa to nic w porównaniu z nazwaniem swojego syna za przeproszeniem G ó w n o. Na Madagaskarze rodzice nazywają swoje dzieci jakimś wydarzeniem które stało się w dniu jego urodzin. Co dokładnie się działo w dzień narodzin Gówna nie pamiętam, ale jest to fakt jak najbardziej prawdziwy. ;>

A jak Wy byście się nazywali na Madagaskarze?    Rolling Eyes

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Laridae
Dowódca Oddziału
Skrzydło Burzy


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 2049
Postać   Chowaniec

1179 Miedziaków
128 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 12 Czerwiec, 2011 11:12 Odpowiedz z cytatem

Nie wiem, musiałabym spytać rodzicówVery Happy
Swoją drogą interesujący zwyczaj  Very Happy
____________

Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Eviva
Dowódca Oddziału
Mistrzyni Pióra


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 2009
Postać   Chowaniec

12717 Miedziaków
108 Denarów
74 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 12 Czerwiec, 2011 17:29 Odpowiedz z cytatem

U nas tez nie brakuje kretynów. Jakaś baba chciała nazwać swoja córkę Garderobka. Fakt autentyczny.
____________

Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Whitefire
Głos Potęg


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2980
Postać   Chowaniec

133331 Miedziaków
681 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 12 Czerwiec, 2011 17:51 Odpowiedz z cytatem

Większość dzieci by się nazywała Ryk i Wrzask. Ja czasem widzę zabawne mixy polsko-angielskie, typu: Jessica-Dżessika- Jesika Albo Andżelica - ale to może tylko ksywy takie, nie wiem, mam nadzieję...
____________


Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Eviva
Dowódca Oddziału
Mistrzyni Pióra


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 2009
Postać   Chowaniec

12717 Miedziaków
108 Denarów
74 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 12 Czerwiec, 2011 18:09 Odpowiedz z cytatem

Nie, to nie ksywy. Pracuję z dziećmi i ju niejedno głupie imię widziałam - Brajan, Żanuaria, Luana, a nawet miałam dzieciaka płci męskiej, który miał na imię Matia. Dokładnie tak. Włosy staja dęba
____________

Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Bio
Notoryczny Myśliciel


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 982
Chowaniec

59 Miedziaków
4 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Poniedziałek 13 Czerwiec, 2011 15:22 Odpowiedz z cytatem

Czas płynie do przodu, a ludzie chcą być nowocześni. Jak dożyjecie sędziwego wieku takie imiona będą na porządku dziennym. Gdzie się podziały te przepiękne stare imiona?   Weep

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Eviva
Dowódca Oddziału
Mistrzyni Pióra


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 2009
Postać   Chowaniec

12717 Miedziaków
108 Denarów
74 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 22 Styczeń, 2012 18:35 Odpowiedz z cytatem

Uwaga, świeży news:

Ustalono właśnie, że Polska i Polacy istnieli jeszcze przed oficjalnym stworzeniem świata.
W księdze Genesis już na pierwszej stronie stoi jak byk: "Na początku był chaos..."
I to mówi wszystko.
____________

Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Bio
Notoryczny Myśliciel


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 982
Chowaniec

59 Miedziaków
4 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Czwartek 26 Styczeń, 2012 0:51 Odpowiedz z cytatem

Aj tam, skoro był chaos to wiele się ten początek od teraźniejszości nie różnił...

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Whitefire
Głos Potęg


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2980
Postać   Chowaniec

133331 Miedziaków
681 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Czwartek 26 Styczeń, 2012 19:24 Odpowiedz z cytatem

Bio, temat jest o DOWCIPACH. Za każdego posta bez dowcipu zabieram 10 miedziaków  Razz   ... zacznę od siebie...
____________


Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Eudan
Wędrowiec
MROCZNY ELF


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 176
Postać   Chowaniec

220 Miedziaków
218 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Czwartek 02 Luty, 2012 17:16 Odpowiedz z cytatem

Przy ognisku siedzą: Winnetou, Old Sutherland i Inczuczuma. W pewnej chwili Inczuczuma wstaje i idzie w pobliskie krzaki. Słychać łomot. Inczuczuma wraca z guzem na głowie i jak nic się nie stało siada przy ognisku. Po chwili wstaje Winnetou i idzie w krzaki. Słychać trzask. Wraca z guzem na głowie. Zaniepokojony, ale zaciekawiony Old Sutherland przez chwilę przygląda się kolegom. On również wstaje od ogniska, aby pójść w pobliskie krzaki. Znów trzask. Old Sutherland wraca z guzem na głowie, a Winnetou mówi:
- Ooo, widzę, że mój biały brat też stanął na te same grabie!
 Roll2
____________

Każdy ma swój własny świat, świat umysłu...

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Eviva
Dowódca Oddziału
Mistrzyni Pióra


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 2009
Postać   Chowaniec

12717 Miedziaków
108 Denarów
74 Dukatów



PostWysłany: Czwartek 02 Luty, 2012 18:08 Odpowiedz z cytatem

Skoro mowa o Indianach...

Pewien Irokez zamienił swego konia na harleya. Po kilku dniach spotka go biały, z którym się zamienił i widzi, ze Indianin jest posiniaczony i podrapany.
- Co się stało, czerwony bracie? - pyta.
- Twój koń mieć takie duże oko, a drzewa nie widzieć...


I drugi.

Rezerwat Apaczów. Rodzina siedzi wieczorem i ogląda western w telewizji. W pewnym momencie ojciec wstaje i zarządza:
- Wszyscy spać. Po pierwsze, jutro rano idziecie do szkoły, a po drogie, nasi pewnie i tak znowu dostaną wpierdol.
____________

Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Eudan
Wędrowiec
MROCZNY ELF


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 176
Postać   Chowaniec

220 Miedziaków
218 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Czwartek 02 Luty, 2012 20:19 Odpowiedz z cytatem

Lord Barkley opowiada przyjaciołom o swoim pobycie na Dzikim Zachodzie:
- To było okropne: z prawej strony Indianie, z lewej strony Indianie i z tyłu też Indianie!
- I co pan zrobił, milordzie?
- Cóż mogłem zrobić? Kupiłem jeden z kolorowych koców, które mi oferowali.
Roll2
W wigwamie wódz Siuksów wraz z trzema synami pali fajkę pokoju. Ciszę przerywa najstarszy syn:
- Ojcze, dlaczego nazwałeś mnie Wschodzące Słońce?
- Bo zostałeś poczęty o wschodzie słońca.
- A dlaczego nazwałeś mnie Zachodzące Słońce?
- Bo zostałeś poczęty o zachodzie słońca.
Po chwili wódz pyta najmłodszego syna:
- A ty dlaczego o nic mnie nie pytasz, Pęknięta Gumo?
Roll2
Przybywszy na Dziki Zachód pastor kupuje sobie konia.
- Czy to łagodne zwierzę? - pyta.
Hodowca cmoka językiem:
- Można powiedzieć: pobożne! Na "Bogu niech będą dzięki" rusza galopem, a na "Amen" staje jak wryty.
Duchowny wskakuje na siodło, mówiąc:
- Bogu niech będą dzięki!
Koń rusza z kopyta przez prerię. Po pół godzinie jeździec dostrzega przed sobą szeroką rozpadlinę ziemną. Koń ani myśli zwolnić, a pastor zupełnie zapomniał, w jaki sposób można go zatrzymać. Ze ściśniętym ze strachu sercem zaczyna odmawiać "Ojcze nasz". Na końcowe "Amen" koń zatrzymuje się na skraju przepaści.
- Bogu niech będą dzięki - wzdycha pastor...
Roll2
Ksiądz i siostra zakonna grają w golfa. Ksiądz bierze kija i uderza w piłkę, która toczy się w bok i nie wpada do dziury.
- A niech to wszyscy Diabli!!!! Nie trafiłem!!! - krzyczy wściekły ksiądz.
- Jak ksiądz tak może? - pyta się zawstydzona siostra - Tak nie można... co na to Pan powie?
Ksiądz patrzy się na zakonnicę spod oka i przeprasza... już tak nie powie więcej. Idą do następnej dziury i podobnie jak wcześniej ksiądz nie trafia:
- A niech to wszyscy Diabli!!! Nie trafiłem!!! - znowu rzecze ze złością.
- Bracie, jaki to wstyd pobożnemu tak mówić - upomina go nieco zdenerwowana już siostra.
- Ok... już nie będę, jeśli jeszcze raz tak powiem, niech piorun z nieba zleci i w łeb mnie trzaśnie.
Poszli do następnej dziury, ksiądz znowu nie trafił:
- A niech to wszyscy Diabli!!! Nie trafiłem!!! - krzyczy ze złością.
Wtem ciemno się zrobiło na świecie, coś zahuczało, zamruczało i piorun z nieba zleciał i walnął siostrę w łeb. A z nieba słychać jęk:
- A niech to wszyscy Diabli! Nie trafiłem!!!...
Roll2
Ksiądz odprawia drogę krzyżową. Przy piątej stacji podbiega do księdza gosposia i szepce:
- Proszę księdza, przyjechali z wydziału finansowego! To bardzo pilna sprawa! Niech ksiądz przeprosi wszystkich i przerwie drogę krzyżową!
Ksiądz szepce do kościelnego:
- Poprowadź za mnie dalej drogę krzyżową. I tak wszystko przeciągaj, żebym zdążył wrócić na zakończenie!
Księdzu spotkanie z urzędnikami zajęło więcej czasu niż przypuszczał. Po jakimś czasie wbiega do kościoła w nadziei, że zdąży na ostatnią, czternastą stację drogi krzyżowej. Nastawia uszu i słyszy głos kościelnego:
- Staaacjaaa dwuuudziieestaaa piąątaa! Szymon Cyrenejczyk poślubia świętą Weronikę!
Roll2
Księdzu zginęła mąka. Podejrzewał organistę, więc postanowił dobrać się do niego podczas spowiedzi. Podchodzi organista Antek do konfesjonału, a ksiądz bez wstępów pyta:
- Nie wiesz, kto mi mąkę kradnie?
- Co ksiądz mówi?
- Kto mi mąkę kradnie?
- Tu nic nie słychać - odpowiada sprytny organista.
- Co ty opowiadasz!
- Zamieńmy się miejscami, to zobaczymy.
Zamienili się miejscami.
- A nie wie ksiądz, kto najbardziej obżera się ciastkami i wygląda jak beczka? - pyta Antek.
- Rzeczywiście, tu nic nie słychać.
Roll2
____________

Każdy ma swój własny świat, świat umysłu...

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Eudan
Wędrowiec
MROCZNY ELF


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 176
Postać   Chowaniec

220 Miedziaków
218 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 16 Maj, 2012 19:25 Odpowiedz z cytatem

Inspekcja w koszarach francuskich:
- W jaki sposób zabezpieczacie się przed zatruciem skażoną wodą? - pyta szef inspekcji.
- Najpierw gotujemy wodę, panie pułkowniku.
- Dobrze, a co potem?
- Potem dokładnie filtrujemy - odpowiada zapytany. I dodaje: - I żeby się już całkowicie zabezpieczyć, pijemy wyłącznie wino!
 Roll2  
Kowalskiemu podczas odbywania służby wojskowej umarł ojciec. Pułkownik nie wie, jak ma mu to powiedzieć, a więc powierza zadanie dowódcy, aby to zrobił w jak najbardziej delikatny sposób.
Dowódca zrobił zbiórkę.
- Baczność, spocznij. Wszyscy, którzy mają ojców wystąp! A Ty, Kowalski, gdzie się pchasz?
 Roll2  
Pułkownik do majora:
Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca, co nie zdarza się każdego dnia. Niech wszyscy żołnierze wyjdą na plac ćwiczeń, będę im udzielał wyjaśnień. W razie deszczu, ponieważ i tak nic nie będzie widać, proszę zebrać ludzi w sali gimnastycznej.

Major do kapitana:
Na rozkaz pułkownika jutro o godzinie 9:00 rano odbędzie się uroczyste zaćmienie Słońca. Jeśli zajdzie konieczność deszczu, pan pułkownik wyda w sali gimnastycznej oddzielny rozkaz, co nie zdarza się każdego dnia.

Kapitan do porucznika:
Na rozkaz pułkownika jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca. W razie deszczu zaćmienie odbędzie się w sali gimnastycznej, co nie zdarza się każdego dnia.

Porucznik do sierżanta:
Jutro o 9:00 pułkownik zaćmi Słonce na sali gimnastycznej, co nie zdarza się każdego dnia.

Sierżant do kaprala:
Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie pułkownika z powodu Słońca. Jeżeli na sali gimnastycznej będzie padał deszcz, co nie zdarza się każdego dnia, zebrać wszystkich na plac ćwiczeń.

Dwaj szeregowi pomiędzy sobą:
Zdaje się, ze jutro będzie padał deszcz. Słonce zaćmi pułkownika na sali gimnastycznej. Nie wiadomo dlaczego nie zdarza się to każdego dnia...
 Roll2
____________

Każdy ma swój własny świat, świat umysłu...

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
DiegoD
Wędrowiec


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 75
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 25 Maj, 2012 10:30 Odpowiedz z cytatem

Stoją dwie Blondynki przy przystanku.Jedna mowi:
-Ja jade Autobusem nr.1
Druga mówi
-Ja jade nr.2
Przyjeżdża autobus nr.12
obie blondynki mówią:O, Jedziemy razem.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Mythai -> Karczma Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 8 z 10 Idź do strony   1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 
  
Strona glówna | Mapa serwisu | O stronie | Podziekowania | Kontakt
Sponsoruj mythai.info | Informacje o prawach autorskich


© 2004 -2016 Mariusz Moryl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group - modified by Mythai Team

Ten serwis wykorzystuje pliki cookie w celu ulatwienia identyfikacji uzytkownika.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawien Twojej przegladarki oznacza, ze beda one umieszczane w Twoim urzadzeniu koncowym. Pamietaj, ze zawsze mozesz zmienic te ustawienia.