Rejestracja
Rejestracja
FAQ
FAQ
Szukaj
Szukaj
Kup efekty
Efekty
My wszyscy
My wszyscy
Grupy
Grupy
Profil
Profil
Poczta
Poczta
Zaloguj
Zaloguj
J. R. R. Tolkien
Idź do strony   1, 2, 3, 4, 5, 6  
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Mythai -> Mistrzowie fantastyki
 (« Zobacz poprzedni tematZobacz następny temat »)

Autor
Wiadomość
noldor
Gość


   
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 04 Maj, 2008 8:44 Odpowiedz z cytatem

Po pierwsze nie wysłąli za Szarą Przystań, bo to było miejsce świete, a pierścieniem był samym grzechem, takie odwołąnie do naszego świata, zło nie wejdzie do nieba, Toma Bombadila nie wysłali, bo po pierwsze nie zgodziłby się, po druge on był zwiazany z lasem, i jak sądzę nie mógł go opuszczać, odesłali asrmie umarłych bo byli honorowi, przysiegio dotrzymali.

Powrót do góry ⇑
Grzegorz
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 1398
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 04 Maj, 2008 20:47 Odpowiedz z cytatem

A tam, mogli ich naciągnąć, a Bombadil uległby, jak by się pomachało palcem i pogroziło, że jak tego nie zrobi to będzie koniec świata.
____________

"Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"

"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą."

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
noldor
Gość


   
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Poniedziałek 05 Maj, 2008 17:04 Odpowiedz z cytatem

Bez przesady osoby umarłem, które sa na świecie i nie mogo się z niego wyzwolić mają jeszcze jakieś pojecie, naciągnąć ich mogli, ale mówie, obietnica była inna, a Tolkien lubił prawych gości, Bombadil nieuległby i oni o tym wiedzieli.

Powrót do góry ⇑
Els
Gość


   
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Poniedziałek 05 Maj, 2008 20:05 Odpowiedz z cytatem

mam mały problem

czy miecz  Hadhafang został wymyślony na potrzeby filmu?
czy też mozna gdzieś poczytać o nim w twórczości Tolkiena?
zastanawia mnie jedno - jeśli został wymyślony na potrzeby filmu to dlaczego jest tak dokładny jego opis
"Elrond otrzymał Hadhafang - miecz noszony przez niego w czasach Ostatniego Przymierza - od ojca, Eërendila, który z kolei dostał go od swej matki, Idril, córki króla Turgona z Gondolinu. Hadhafang w języku sindarińskim znaczy "ten, przed którym rozstępuje się tłum". Na ostrzu widniała inskrypcja:

Aen estar Hadhafang I chatholhen,
thand around dan I thang an I arwen.

A znaczy to:
To ostrze zwane jest Hadhafang,
szlachetna obrona szlachetnej damy w obliczu tłumu wrogów.

W Rivendell Elrond umieścił Hadhafanga w wielkiej sali wraz z Aiglosem i szczątkami Narsila. Pierwsza używała miecza Idril, Arwena wzięła go, wyruszając na spotkanie Aragorna i hobbitów. Obie były elfickimi księżniczkami, które poślubiły śmiertelników. "

prosiłabym o wyjaśnienie tej kwestii

Powrót do góry ⇑
Whitefire
Głos Potęg


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2980
Postać   Chowaniec

133331 Miedziaków
681 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Poniedziałek 05 Maj, 2008 21:00 Odpowiedz z cytatem

Nie można poczytać, został zrobiony na potrzeby filmu, ale nazwa z tego co wiem została "wykuta" zgodnie z językiem Tolkiena.

Więcej info np. tutaj:
http://tolkiengateway.net/wiki/Hadhafang
____________


Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
noldor
Gość


   
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Wtorek 06 Maj, 2008 18:56 Odpowiedz z cytatem

Tak się zastanawiam czy z tymi problemami nie powinno  się pisać w niuansach o tolkienie...

Powrót do góry ⇑
Ma-Ryś
Wędrowiec


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 321
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 07 Maj, 2008 17:58 Odpowiedz z cytatem

Tolkien to mistrz. Świat przedstawiony w jego dzielach jest dpracowany, a sama fabuła też dobra.

Pozdrawiam, Ryś

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Gość



   
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Czwartek 08 Maj, 2008 4:34 Odpowiedz z cytatem

nie wiem czy to w tym topiku mogę pytać o Tolkiena i jego twórczość, ale innego nie znalazłam a mam jeszcze jedno małe pytanie

Ilu żołnierzy liczyła armia idąca podrażnić saurona, i czym mogła być wg. słów Imrahila?

jeśli mógłby mi ktoś pomóc to z góry dziękuję

Powrót do góry ⇑
Gość



   
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 09 Maj, 2008 15:06 Odpowiedz z cytatem

No ja myślem, że nie było ich więcej niż 3 tysiące, a nawet mniej, ale daleszej odpowiedzi nie znalazłame, w swoim słowniku:P

Powrót do góry ⇑
Ma-Ryś
Wędrowiec


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 321
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Sobota 10 Maj, 2008 12:01 Odpowiedz z cytatem

niesety nie mogę Ci pomóc. sama się zastanawiałam

Pzdrawiam, ryś

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Gość



   
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 25 Lipiec, 2008 11:18 Odpowiedz z cytatem

Tego co on zrobił dla świata fantasy nikt nie pobije  jest po prostu świetny

Powrót do góry ⇑
Geniusz
Wojownik


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 682
Postać   Chowaniec

100 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 25 Lipiec, 2008 11:32 Odpowiedz z cytatem

Zdecydowanie. Czytałam wiele książek fantastycznych, ale żadna jego nie przebiła.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
thorin
Wędrowiec


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 37
Postać   Chowaniec

5 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Poniedziałek 13 Październik, 2008 21:24 Odpowiedz z cytatem

Ta armia a raczej wojsko zaczepne liczyło 7tys żołnierzy ale jak zobaczyli Barad-Dur  to 1tys odszedł do Kair Andros poprawcie mnie jeśli się mylę czyli oddział pod wrotami  liczył 6tys

Dodane po 20 minutach:

Bardzo przepraszam że pisze w tym temacie o innym autorze ale prosiłbym o dodanie Michaela Moorcocka do tematów

Dodane po 1 minutach:

Nie wiedziałem że to się tak dodaje wow  Laughing  I w tym wyżej była informacja o Trylogii WP
____________

Wielu spośród żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z tych, którzy umierają, zasługuje na życie. Czy możesz ich im obdarzyć? Nie bądź tak pochopny w ferowaniu wyroków śmierci. Nawet bowiem najmędrszy nie wszystko wie.

— John Ronald Reuel Tolkien Władca Pierścieni. Drużyna Pierścienia

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
telcontar
Wędrowiec


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 34
Chowaniec

60 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Sobota 22 Listopad, 2008 17:34 Odpowiedz z cytatem

Do Tolkiena wraca się jak do domu..Jego świat jest tak dopracowany,że aż...zwyczajny.Dlatego czasem wyruszamy,aby zwiedzać inne światy.A potem wracamy znów do siebie read

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
hhh
Gość


   
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 26 Grudzień, 2008 21:17 Odpowiedz z cytatem

Popieram!  Very Happy  
Ja sama mam 13 lat, ALE czytam WP i inne dzieła Mistrza od ponad 4 lat. Miałam różne fascynacje np. Eragon, ale WP rządzi!!!  Very Happy    Very Happy    Very Happy

-Darkpotato

Powrót do góry ⇑
Earendil
Mieszkaniec Krain


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 6
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 04 Styczeń, 2009 19:45 Odpowiedz z cytatem

Tolkien swe prace zaczął podczas pierwszej wojny światowej z prośby swojego przyjaciela, w tej chwili już konającego: "Tolkien został powołany do 11. batalionu regimentu »Lancashire Fusiliers« (oddział Strzelców z Lancashire) jako oficer łączności oraz tłumacz i w ramach czynnej służby na linii frontu od lata 1916 roku wziął udział m.in. w bitwie nad Sommą, najbardziej krwawej spośród bitew I wojny światowej. Jak sam kilkakrotnie podkreślał m.in. w przedmowie do Władcy Pierścieni doświadczenia wojny miały mały wpływ na jego twórczość lub zgoła żaden.

27 października 1916 u Tolkiena ujawniły się symptomy grasującego w okopach tyfusu plamistego i 8 listopada pisarz został wysłany do Anglii na leczenie.

Kiedy wracał do zdrowia, najpierw w Birmingham, potem w Great Haywood, dowiedział się o śmierci towarzysza z T.C.B.S., G. B. Smitha, a wcześniej, jeszcze we Francji, o śmierci kolegi ze szkoły, Roba Gilsona. Ostatni list Smith zakończył słowami: »May God bless you, my dear John Ronald, and may you say the things I have tried to say long after I am not there to say them, if such be my lot.« – »Niech Cię Bóg błogosławi, mój drogi Johnie Ronaldzie, racz mówić rzeczy, które ja usiłowałem powiedzieć, jeszcze długo po tym, jak mnie już nie stanie, jeżeli taki miałby być mój los.« Dla Tolkiena słowa te były wyrazem ostatniej woli zmarłego.

Tolkien przystąpił do realizacji projektu, który w historii literatury nie ma wielkich wzorców – napisania skończonego cyklu sag, rozpoczynającego się od stworzenia świata. Wraz ze spisaniem Księgi zaginionych opowieści, opublikowanej w tej formie dopiero później przez syna Tolkiena Christophera, powstały większe części mitologii, którą pisarz rozwinął i wydał w zbiorze Silmarillion.

W tekstach tych Tolkien po raz pierwszy użył stworzonych przez siebie języków, szczególnie quenya, bazującego na języku fińskim, oraz sindarinu, opartego na języku walijskim. Oba języki osadzone zostały w Śródziemiu jako mowa Elfów.

W tym czasie zdrowie pisarza było nadwątlone i cały czas towarzyszyła mu też groźba powrotu na front. Przeniesiony czasowo do Yorkshire, wkrótce zachorował i został wysłany do sanatorium Harrogate. Kiedy odzyskał zdrowie, przeniesiono go do szkoły łączności na północnym wschodzie, gdzie po jej ukończeniu zachorował ponownie i tym razem trafił do szpitala dla oficerów w Kingston upon Hull.

Tymczasem 16 listopada 1917 roku Edith urodziła ich pierwszego syna, którego na cześć księdza Francisa nazwano John Francis Reuel. W kolejnych latach urodzili się: w październiku 1920 - Michael Hilary Reuel, w listopadzie 1924 - Christopher Reuel, wreszcie w 1929 roku córka Priscilla Mary. Okres po narodzinach pierwszego syna pełen był szczęśliwych chwil - podczas wycieczek w okoliczne lasy Edith śpiewała i tańczyła dla Tolkiena. Tak powstała w umyśle autora opowieść o wielkiej miłości śmiertelnika Berena i pięknej, nieśmiertelnej elfiny Lúthien, którą to historię można traktować jako główny wątek Silmarillionu.

Kiedy na początku 1918 roku Tolkiena przeniesiono do Penkridge w hrabstwie Staffordshire, a następnie z powrotem do Hull, pisarz zachorował ponownie i raz jeszcze trafił do szpitala oficerskiego. Wykorzystał ten czas, aby poza tworzeniem mitologii nauczyć się także trochę języka rosyjskiego. Po zwolnieniu ze szpitala w październiku wiadomo już było, że wojna ma się ku końcowi. W poszukiwaniu pracy Tolkien zwrócił się do swojego dawnego docenta z Oksfordu Williama Craigiego, który zatrudnił go do pracy nad New English Dictionary. Tolkien mógł więc w listopadzie 1919 roku przeprowadzić się do Oxfordu z żoną i dzieckiem.".

Dodane po 44 minutach:

Troszkę więcej informacji o mistrzu Tolkienie.

John Ronald Reuel Tolkien znany jako J.R.R. Tolkien (ur. 3 stycznia 1892 w Bloemfontein w Oranii, obecnie na terytorium RPA, zm. 2 września 1973 w Bournemouth w Anglii) – angielski pisarz i filolog. Jako autor powieści Władca Pierścieni, której akcja rozgrywa się w mitycznym świecie Śródziemia, stał się jednym z prekursorów współczesnej literatury fantasy.

Jest autorem wielu opowieści rozgrywających się w mitycznym świecie. Na przykład – baśni Hobbit, eposu Władca Pierścieni i mitologii Silmarillion oraz kilku krótkich form, opowiadań baśniowych niezwiązanych lub luźno związanych z wielką mitologią tzw. Legendarium Śródziemia (zawartej w 12-tomowej History of the Middle-earth, opracowanej i wydanej przez Christophera Tolkiena, jego syna).

Opublikował ponad 100 prac z dziedziny filologii i literatury dawnej, współpracował przy powstaniu największego słownika języka angielskiego, wydawanego zaraz po I wojnie, Oxford English Dictionary. Znał (w różnym stopniu) ponad 30 języków, głównie wymarłych, germańskich i celtyckich. (m.in. niemiecki, łacinę, starożytną grekę, gocki, staroislandzki, nordycki, staroirlandzki, walijski, anglosaski, hebrajski, hiszpański, francuski, rosyjski, fiński, język niderlandzki, włoski, międzynarodowy język esperanto, uczył się także polskiego, lecz uważał go za trudny język i nie potrafił się nim dobrze posługiwać).
Spis treści

Życiorys

J.R.R. Tolkien urodził się w angielskiej rodzinie w 1892 jako syn bankiera Arthura Tolkiena i jego żony Mabel Suffield. Przyszedł na świat w Bloemfontein w Wolnym Państwie Oranii (obecnie w RPA), gdzie jego ojciec był urzędnikiem w filii Banku Lloyda. Rodzina Tolkienów miała niemieckie korzenie (nazwisko Tolkien pochodzi od niemieckiego słowa tollkühn, czyli śmiały), jednak od wielu pokoleń mieszkała w Anglii. Większość przodków Tolkiena trudniła się rzemiosłem.

Dzieciństwo

Wczesne dzieciństwo Tolkiena przebiegało bez większych zawirowań, jeśli nie liczyć ukąszenia przez ptasznika, co może uchodzić za przyczynę ciągłego pojawiania się olbrzymich, jadowitych pająków w jego dziełach.

W 1895 roku Tolkien przyjechał z matką, która niezbyt dobrze znosiła afrykański klimat, i młodszym bratem Hilarym (ur. 1894) do Birmingham w Anglii. Tam jego matka otrzymała rok później wiadomość o śmierci męża, zmarłego z powodu ciężkiego wewnętrznego krwotoku. Rodzina wyprowadziła się wtedy do Sarehole Mill na przedmieściach Birmingham, w okolicę wówczas jeszcze nietkniętą przez przemysł. Kolejne cztery lata dzieciństwa Tolkien spędził właśnie w tej wiejskiej idylli, która stała się później inspiracją dla Shire, części jego mitycznego świata. Tutaj usłyszał też po raz pierwszy słowo gamgee, w miejscowym dialekcie oznaczające bawełnę, i wykorzystał je potem jako nazwisko jednego z hobbitów w swoim głównym dziele Władca pierścieni.

Matka Tolkiena, która w roku 1900 wbrew woli rodziców i teściów przeszła na katolicyzm, wychowała dzieci w duchu tej religii, co miało duży wpływ na życie i twórczość pisarza.

Jako że wykazywał zainteresowanie językami, matka uczyła go podstaw łaciny, języka francuskiego i niemieckiego. Zapoznała go także z opowiadaniem Lewisa Carolla Alicja w Krainie Czarów, z legendą o Królu Arturze oraz z bajkami Andrew Langa, w których to po raz pierwszy usłyszał o nordyckich sagach o Balmungu.

Między 1900 a 1902 rokiem wielokrotnie przeprowadzał się po Birmingham, najpierw do dzielnicy Moseley, potem do King's Heath, gdzie poprzez dziwne napisy na węglarkach przejeżdżających za jego domem po raz pierwszy natknął się na język walijski, który dostarczał mu intensywnych wrażeń estetycznych. Potem ostatecznie przeprowadził się do Edgbaston. Ponieważ wszystkie te miejsca charakteryzowały się miejską atmosferą, naznaczone wiejskim życiem dzieciństwo Tolkiena należało już wówczas do przeszłości. Był to też okres, w którym Tolkiem często zmieniał szkoły: najpierw został przyjęty do King Edward's School, w 1902 roku przeniósł się do St. Philips Grammar School, aby w rok później wrócić do King Edward's z przyznanym stypendium. Tam dzięki mocno zaangażowanemu nauczycielowi oprócz klasycznej łaciny i greki poznał także podstawy języka średnioangielskiego.

14 listopada 1904 roku matka dwunastoletniego Tolkiena zmarła po sześciodniowej śpiączce cukrzycowej. Wzmocniło to przywiązanie późniejszego pisarza do Kościoła i wiary katolickiej, a także pogłębiło jego pesymistyczną postawę życiową. Postrzegał otaczający go świat według słów Biblii (1 list św. Jana 5,19: "Wiemy, że jesteśmy z Boga, cały zaś świat leży w mocy Złego") jako leżący w rękach złych ludzi. W jego mniemaniu tylko w zwycięstwie dobra zło mogło być choć chwilowo odepchnięte. Szczęście człowiek mógł według niego osiągnąć tylko przez wiarę w Jezusa Chrystusa i życie wieczne.

Młodość

Obaj bracia przeszli pod opiekę ojca Francisa Morgana, księdza zaprzyjaźnionego z ich matką, który ulokował ich najpierw u ich ciotki Beatrice Bartlett, a później u znajomej gospodyni pensjonatu. Tam w 1908 roku Tolkien poznał swoją przyszłą żonę, Edith Bratt. Potajemny romans wkrótce jednak wykryto i Tolkien został zmuszony przez opiekuna, aby zrezygnował z widywania się z Edith aż do osiągnięcia pełnoletności, czyli dwudziestego pierwszego roku życia (co oznaczało ponad trzyletnią rozłąkę). Przypuszczalnie dopiero wówczas młodzieńczy romans zmienił się w tragiczną historię miłosną, którą Tolkien później literacko przerobił na miłość pomiędzy Berena i Lúthien - bohaterami Silmarillionu.

Tymczasem dzięki dyrektorowi swojej szkoły Tolkien zgłębiał tajniki nie tylko filologii i nauki o prawidłowościach języka, lecz także za sprawą innego nauczyciela zaznajomił się nieco z językiem staroangielskim. W tym czasie Tolkien po raz pierwszy przeczytał najwybitniejsze dzieła literatury staroangielskiej, w tym pieśń Beowulf, która go zachwyciła. Zapoznawał się także ze średnioangielskimi tekstami: Pan Gawen i Zielony Rycerz oraz Perła. O każdym spośród tych trzech utworów miał później napisać znaczną pracę akademicką. W końcu zainteresował się językiem staronordyjskim, aby móc przeczytać w oryginale sagę o Zygfrydzie – opowieść, którą fascynował się w dzieciństwie.

Zachęcony nowo nabytą wiedzą filologiczną Tolkien zajął się wkrótce tworzeniem własnych języków w oparciu o dopiero co poznane lingwistyczne zasady. Pierwsze próby bazowały na języku hiszpańskim, później zainteresowany przez kolegę językiem gockim starał się samodzielnie uzupełnić luki w wiedzy o tym wymarłym języku, a także stworzyć na jego podstawie hipotetyczną pramowę.

Jego duże zainteresowanie językami ujawniło się również w szkole, gdzie przy prowadzonych często po łacinie debatach Tolkien zaskakiwał swoich słuchaczy płynnymi przemowami także po grecku, gocku i staroangielsku.

W lecie 1911 roku Tolkien wraz z przyjaciółmi: Christopherem Wisermanem, Robertem Quilterem Gilsonem oraz Geoffreyem Bache Smithem założył tak zwane T.C.B.S., czyli Tea Club - Barrovian Society, nieformalne stowarzyszenie, którego członkowie spotykali się regularnie najpierw w szkolnej bibliotece, a potem na Barrow's Street, po to, aby wspólnie podyskutować o literaturze. Mniej więcej w tym czasie Tolkien zaczął na poważnie pisywać wiersze, w których po raz pierwszy pojawiły się tańczące leśne wróżki (fairies). Możliwym impulsem do tego mogły być mistyczne utwory katolickiego poety Francisa Thompsona, z którymi Tolkien miałby według istniejących dowodów zaznajomić się w tym czasie.

W grudniu 1910 udało mu się w drugim podejściu, po niepowodzeniu w roku 1909, uzyskać stypendium Exeter College w Oksfordzie. Zapewnił sobie w ten sposób najbliższą przyszłość i z tym przeświadczeniem wkroczył w kolejne lata życia szkolnego. Mimo późniejszej niechęci do teatru Tolkien wziął udział w przedstawieniu na podstawie sztuki Arystofanesa pt. Pokój w roli Hermesa. Do starej szkoły powrócił jeszcze w grudniu 1911 w przedstawieniu Richarda Sheridana Rywale (The Rivals).

Okres pomiędzy ukończeniem szkoły a początkiem studiów w Oksfordzie Tolkien spędził ze swoim bratem i przyjaciółmi na wędrówkach po Szwajcarii. Pocztówka zatytułowana Duch gór (Der Berggeist) przedstawiająca siedzącego na skale pod sosną starca (obraz niemieckiego malarza dzieł mistycznych Josefa Madlenera z Memmingen) stała się – według późniejszych wypowiedzi pisarza – inspiracją do stworzenia postaci Gandalfa – czarodzieja zamieszkującego w Śródziemiu.

Studia

W październiku 1911 roku Tolkien podjął studia na Exeter College w Oksfordzie, początkowo w zakresie języków klasycznych - łaciny i greki - oraz ich literatury, ale wkrótce się tym znudził. Jego zainteresowanie budziło jedynie językoznawstwo porównawcze. Pod okiem profesora tego przedmiotu Tolkien zyskał możliwość zajmowania się językiem walijskim, czemu z zachwytem się poświęcił.

Po dwutygodniowym wypoczynku w pułku kawalerii King Edward’s Horse latem 1912r., gdzie większą część czasu spędził w siodle (co może częściowo tłumaczyć jeździecką kulturę Rohanu we Władcy Pierścieni), powrócił do Oksfordu. Niedługo później zajął się językiem fińskim. Zainteresowanie to wpłynęło na jego decyzję, aby na tym właśnie języku, zamiast na gockim, oprzeć tworzony przez siebie sztuczny język. Tak powstał wiele lat później język quenya, który stał się mową elfów w mitologicznym tolkienowskim świecie Śródziemiu.

Święta Bożego Narodzenia roku 1912 Tolkien spędził u krewnych, gdzie zgodnie z szeroko rozpowszechnionym zwyczajem angielskim wystawił sztukę, której był jednocześnie reżyserem i głównym bohaterem. Jest to rzecz godna wspomnienia, zważywszy na jego późniejszą niechęć do dramatu. 3 stycznia 1913, w dniu osiągnięcia pełnoletniości, po raz pierwszy od dłuższego czasu napisał do swojej młodzieńczej miłości Edith. Ta była już jednak zaręczona z bratem jednej ze szkolnych koleżanek. Tolkien przeżywał długo ten fakt, lecz po wielokrotnym przeczytaniu listu, przeczytał, że Edith napisała, iż zaręczyła się, gdyż ów mężczyzna "był dla niej dobry". Ten szczegół skłonił młodego Ronalda do napisania kolejnego listu do Edith. Gdy spotkali się, jeszcze tego samego dnia zapadła decyzja o zerwaniu zaręczyn i młodzi kochankowie ponownie byli ze sobą. Rok później, po wstąpieniu Edith do Kościoła Katolickiego, odbyły się uroczyste zaręczyny, a po kolejnych dwóch latach, 22 marca 1916, ślub.

Również ścieżka akademicka Tolkiena była bardzo wyboista, ponieważ jego zainteresowania językoznawcze przyczyniały się do zaniedbywania właściwej nauki, co ku jego ubolewaniu odbiło się na niższej („second”) ocenie z egzaminu okresowego po dwóch latach studiów. Za namową swojego kolegium, gdzie zauważono jego zainteresowanie językami germańskimi, zmienił dotychczasowy fakultet na studia w Instytucie Języka i Literatury Angielskiej. W ramach wymagającego staroangielskiego kanonu literackiego przeczytał tam zbiór literatury religijnej pt. Crist anglosaksońskiego pisarza Cynewulfa (wczesny wiek VIII). Szczególnie dwa wersy wspomnianego wiersza wywarły na niego długotrwały wpływ:


Eala Earendel engla beorhtast
ofer middangeard monnum sended
Chwała ci Earendelu, najjaśniejszy z aniołów,
ponad śródziemie dla ludzi wysłany


Słowo „middangeard” lub „Śródziemie” oznacza tu świat ludzi. Tłumaczone tradycyjnie jako „promień świetlny” słowo „Earendel” odnosiło się w przekonaniu Tolkiena do gwiazdy porannej Wenus, która pojawiając się na niebie oznajmia koniec nocy i nastanie dnia. Sam Tolkien w następujący sposób opisał później wrażenie, jakie wywarły na nim te wersy:


I felt a curious thrill, as if something had stirred in me, half wakened from sleep. There was something very remote and strange and beautiful behind those words, [...] far beyond ancient English.

Czułem się osobliwie ożywiony, jakby coś wzburzyło się we mnie, na wpół zbudzony ze snu. W słowach tych pobrzmiewało coś niezwykle odległego, nieznanego i pięknego [...] o wiele więcej niż tylko archaiczny język angielski.


Ten moment w życiu Tolkiena można by przyjąć za czas narodzin jego mitologii, gdyż już rok później napisał wiersz The Voyage of Earendel the Evening Star, który rozpoczyna się właśnie wyżej cytowanymi wersami i jest jakby zarodkiem mitologii Śródziemia.

Dalej okres studiów przebiegał już spokojnie, Tolkien nadal spotykał się z przyjaciółmi z T.C.B.S., którzy umacniali go w wysiłkach poetyckich. Anegdota z tego okresu rzuca światło na charakterystyczny, także później, sposób pracy Tolkiena: na pytanie przyjaciela G. B. Smitha o tło jego wiersza o Earendelu Tolkien odpowiedział: „I don't know. I'll try to find out.” – „Nie wiem. Spróbuję je odnaleźć.” Takie pojmowanie pisania, nie jako tworzenia czegoś nowego, lecz jako odkrywczej podróży, pozostało charakterystyczne dla niego przez całe jego życie. W roku 1915, w drugim tygodniu czerwca Tolkien ukończył studia. Tym razem wybór kierunku okazał się trafny – za swoje wyniki Tolkien uzyskał wyróżnienie First Class Honours.

Udział w I wojnie światowej

Tolkien został powołany do 11. batalionu regimentu »Lancashire Fusiliers« (oddział Strzelców z Lancashire) jako oficer łączności oraz tłumacz i w ramach czynnej służby na linii frontu od lata 1916 roku wziął udział m.in. w bitwie nad Sommą, najbardziej krwawej spośród bitew I wojny światowej. Jak sam kilkakrotnie podkreślał m.in. w przedmowie do Władcy Pierścieni doświadczenia wojny miały mały wpływ na jego twórczość lub zgoła żaden.

27 października 1916 u Tolkiena ujawniły się symptomy grasującego w okopach tyfusu plamistego i 8 listopada pisarz został wysłany do Anglii na leczenie.

Kiedy wracał do zdrowia, najpierw w Birmingham, potem w Great Haywood, dowiedział się o śmierci towarzysza z T.C.B.S., G. B. Smitha, a wcześniej, jeszcze we Francji, o śmierci kolegi ze szkoły, Roba Gilsona. Ostatni list Smith zakończył słowami: »May God bless you, my dear John Ronald, and may you say the things I have tried to say long after I am not there to say them, if such be my lot.« – »Niech Cię Bóg błogosławi, mój drogi Johnie Ronaldzie, racz mówić rzeczy, które ja usiłowałem powiedzieć, jeszcze długo po tym, jak mnie już nie stanie, jeżeli taki miałby być mój los.« Dla Tolkiena słowa te były wyrazem ostatniej woli zmarłego.

Tolkien przystąpił do realizacji projektu, który w historii literatury nie ma wielkich wzorców – napisania skończonego cyklu sag, rozpoczynającego się od stworzenia świata. Wraz ze spisaniem Księgi zaginionych opowieści, opublikowanej w tej formie dopiero później przez syna Tolkiena Christophera, powstały większe części mitologii, którą pisarz rozwinął i wydał w zbiorze Silmarillion.

W tekstach tych Tolkien po raz pierwszy użył stworzonych przez siebie języków, szczególnie quenya, bazującego na języku fińskim, oraz sindarinu, opartego na języku walijskim. Oba języki osadzone zostały w Śródziemiu jako mowa Elfów.

W tym czasie zdrowie pisarza było nadwątlone i cały czas towarzyszyła mu też groźba powrotu na front. Przeniesiony czasowo do Yorkshire, wkrótce zachorował i został wysłany do sanatorium Harrogate. Kiedy odzyskał zdrowie, przeniesiono go do szkoły łączności na północnym wschodzie, gdzie po jej ukończeniu zachorował ponownie i tym razem trafił do szpitala dla oficerów w Kingston upon Hull.

Tymczasem 16 listopada 1917 roku Edith urodziła ich pierwszego syna, którego na cześć księdza Francisa nazwano John Francis Reuel. W kolejnych latach urodzili się: w październiku 1920 - Michael Hilary Reuel, w listopadzie 1924 - Christopher Reuel, wreszcie w 1929 roku córka Priscilla Mary. Okres po narodzinach pierwszego syna pełen był szczęśliwych chwil - podczas wycieczek w okoliczne lasy Edith śpiewała i tańczyła dla Tolkiena. Tak powstała w umyśle autora opowieść o wielkiej miłości śmiertelnika Berena i pięknej, nieśmiertelnej elfiny Lúthien, którą to historię można traktować jako główny wątek Silmarillionu.

Kiedy na początku 1918 roku Tolkiena przeniesiono do Penkridge w hrabstwie Staffordshire, a następnie z powrotem do Hull, pisarz zachorował ponownie i raz jeszcze trafił do szpitala oficerskiego. Wykorzystał ten czas, aby poza tworzeniem mitologii nauczyć się także trochę języka rosyjskiego. Po zwolnieniu ze szpitala w październiku wiadomo już było, że wojna ma się ku końcowi. W poszukiwaniu pracy Tolkien zwrócił się do swojego dawnego docenta z Oksfordu Williama Craigiego, który zatrudnił go do pracy nad New English Dictionary. Tolkien mógł więc w listopadzie 1919 roku przeprowadzić się do Oxfordu z żoną i dzieckiem.

Wczesne lata w zawodzie

Mimo pewnej dozy ironii w satyrze Tolkiena Farmer Giles of Ham, dotyczącej okresu pracy nad New English Dictionary, czas ten może uchodzić za szczęśliwy dla autora. Po raz pierwszy, mieszkając razem z Edith we własnym domu, Tolkien czuł intelektualną satysfakcję ze swojej pracy. Jak się później wyraził, w tym krótkim okresie pracy nad słownikiem nauczył się więcej niż kiedykolwiek w życiu. Przygotowywanie słownika nie zajmowało mu całych dni, miał więc czas i na inne zajęcia, a mianowicie udzielał odpłatnych korepetycji studentom. Działalność ta okazała się tak lukratywna, że już w 1920 roku Tolkien mógł zrezygnować z pracy nad New English Dictionary. Chociaż jego sytuacja materialna była zadowalająca, Tolkien nigdy nie porzucił marzeń o karierze akademickiej. Ku jego zaskoczeniu już latem 1920 roku pojawiła się możliwość ich realizacji: w Leeds zwolniło się stanowisko docenta (ang. reader) w Instytucie Języka Angielskiego. Początkowo Tolkien nastawiony był sceptycznie do tej szansy, jednak w końcu otrzymał tę posadę. Oznaczało to jednak kolejną rozłąkę z Edith, która pozostała z synami w Oxfordzie aż do 1921 roku, zanim przeprowadziła się do męża.

Przełożeni wstępnie powierzyli Tolkienowi ułożenie planu studiów dla języka staro- i średnioangielskiego. Oprócz tego Tolkien pracował ze swoim kolegą Erykiem V. Gordonem nad nowym wydaniem średniowiecznego wiersza Pan Gawen i Zielony Rycerz, które wkrótce po publikacji w 1925 roku zostało uznane za znaczący wkład do średnioangielskiej filologii. Także w życiu prywatnym koledzy spędzali ze sobą dużo czasu. Razem z grupą studentów założyli "Klub Wikingów", którego celem były przede wszystkim częste spotkania suto zakrapiane piwem przy śpiewie staronordyckich piosenek pijackich, w tym dość sprośnych przyśpiewek w języku staroangielskim. Stało się to jedną z przyczyn dużej popularności Tolkiena wśród studentów. Po czterech latach w Leeds w roku 1924 pisarz otrzymał awans do pełnego stopnia doktorskiego.

W jego wierszach z tego okresu znaleźć można istoty, które później stały się częścią świata Śródziemia. Na przykład wiersz Glib opowiada o odrażającej istocie z lekko świecącymi oczami, żyjącej w głębi jaskini, którą można utożsamiać z Gollumem. Natomiast jego właściwa mitologia, którą dzisiaj można znaleźć w Księdze zaginionych opowieści, była już prawie skończona. Tolkien wybrał dwie baśnie - historię Túrina Turambara i opowiadanie o Lúthien i Berenie i ujął je w formie obszernego wiersza.

W 1925 roku zwolniła się posada kierownika katedry Rawlinsona i Boswortha języka staroangielskiego w Oksfordzie. Tolkien zgłosił swoją kandydaturę i otrzymał to stanowisko, prawdopodobnie między innymi ze względu na renomę jego przekładu Pana Gawena. W 1926 roku Tolkien założył w kręgu kolegów nieformalne koło Kolbitar (po islandzku znaczy to Węglożerni lub dosłownie Gryzący Węgiel), którego uczestnicy spotykali się regularnie, aby czytać islandzkie sagi w oryginale, tj. w języku staronordyckim. Od roku 1927 roku do grupy należał też Clive Staples Lewis, który rok wcześniej poznał Tolkiena, a wkrótce po przyjęciu do klubu stał się jego najbliższym przyjacielem. Lewis wspierał również zainicjowaną przez Tolkiena reformę planu nauczania, kładącą większy nacisk na połączenie nauki o języku i wiedzy o literaturze, która to reforma została w 1931 roku zaakceptowana przez wydział. Późniejsza sława Tolkiena miała się jednak opierać na czymś zgoła odmiennych od tych zawodowych osiągnięć. Jego dwa główne dzieła, Hobbit i Władca pierścieni mają swoje źródła w kręgu rodziny, w roli ojca, którą Tolkien wypełniał wobec swoich dzieci wzorowo.

Hobbit oraz Władca Pierścieni

Na początku lat 20. i lat 30. Tolkien zaczął regularnie tworzyć fantastyczne opowieści, których akcja rozgrywa się w mitycznym świecie. W tym czasie powstało opowiadanie Roverandom, dedykowane drugiemu synowi pisarza - Michaelowi. W pracy tej zawarte jest tylko kilka ukrytych odniesień od obszerniejszej mitologii, zrozumiałych wówczas jedynie dla samego autora, jednak już opowieść rozpoczęta w 1930 roku, znana później jako Hobbit, czyli tam i z powrotem, wielokrotnie odsyła do wydarzeń z poważnej mitologii Tolkiena. Pojawia się tam na przykład miasto elfów Gondolin i postać Czarnoksiężnika, który w tym czasie jest już częścią legendarnego świata, umiejscowionego później w tolkienowskiej Pierwszej Erze.

Za pośrednictwem byłej studentki Tolkiena wydawnictwo Allen&Unwin zwróciło uwagę na jego opowiadanie, które po pełnej pochwał recenzji syna wydawcy, Raynera Unwina, zostało w roku 1937 opublikowane. Na gwałtowne życzenie wydawnictwa Tolkien rozpoczął pracę nad książką z dalszym ciągiem opowieści, która wpierw, podobnie jak Hobbit, była pomyślana jako książka dla dzieci. Pod koniec lat 30., zainspirowany przez Clive'a Staplesa Lewisa, który wraz z nim należał do literackiego koła Inklingów, Tolkien wygłosił wykład On Fairy-Stories, w którym opisał zasady późniejszego gatunku twórczości fantasy i bronił go energicznie przed zarzutami eskapizmu.

Podczas II wojny światowej prace nad projektem kontynuującym Hobbita postępowały powoli i były ciągle przerywane. Książka miała nosić tytuł Władca pierścieni. W roku 1945, wciąż będąc na uniwersytecie w Oxfordzie, objął stanowisko profesora anglistyki.
Trzeci dom Tolkienów w Oksfordzie

Władca Pierścieni został opublikowany dopiero w roku 1954. Opóźnienie było spowodowane perfekcjonizmem Tolkiena, jak również jego chęcią zmiany wydawcy, co było wywołane rzekomym odrzuceniem jego poważnego dzieła mitologicznego, Silmarillion.

Gdy wydawnictwo, Allen&Unwin, odrzuciło warunek wydania jego pełnej mitologii (Władca Pierścieni i Silmarillion), bez możliwości uprzedniego wglądu w rękopisy, Tolkien zaoferował wydanie swojego dzieła Wydawnictwu Collins. Po początkowym entuzjazmie, wydawnictwo zaczęło domagać się skrócenia znacznych części tekstu, na co Tolkien nie chciał się zgodzić. Z tego powodu zwrócił się do swojego poprzedniego wydawnictwa. Rayner Unwin, który jeszcze jako dziecko był recenzentem Hobbita, teraz, będąc młodym wydawcą, przyjął książkę bez żadnych poprawek. Następstwo wojny spowodowało ogromny wzrost cen papieru w Anglii, przez co dzieło Tolkiena zostało wydane w trzech tomach (Drużyna Pierścienia, Dwie Wieże, Powrót Króla), tak aby każda pojedyncza część była w przystępnej cenie. Przez to do dziś dzieło Tolkiena uważane jest błędnie za trylogię, jednak autor osobiście odrzucał to określenie przez całe swoje życie, jako że jego utwór jest całością składającą się z sześciu ksiąg.

Na początku lat 60. pojawiła się w USA nieautoryzowana kopia Władcy Pierścieni, co wywołało swoisty kult wśród studentów i uczyniło Tolkiena sławnym po drugiej stronie oceanu. W wyniku nacisku coraz liczniejszych fanów Tolkiena, mimo niekorzystnego stanu prawnego, edycja ta została wstrzymana przez wydawcę i od tej pory na rynku amerykańskim była dostępna tylko wersja autoryzowana.

Ostatnie lata życia

Swoje dalsze życie Tolkien spędził pracując nad Silmarillionem, którego jednak do końca życia nie ukończył i dopiero po jego śmierci został wydany przez jego syna Christophera Tolkiena.

Na kilka lat przeprowadził się wraz z żoną Edith do angielskiego kurortu Bournemouth. Edith zmarła tam w 1971 roku. Po tym zdarzeniu Tolkien wrócił do Oxfordu. Dwa lata później zmarł on sam w wieku 81 lat po krótkiej chorobie w prywatnym szpitalu w Bournemouth, gdzie przebywał na krótkim urlopie. Grób małżonków znajduje się w katolickiej części cmentarza Wolvercote Cemetery w Oxfordzie. Na płycie grobowej znajdują się ich nazwiska, a także imiona – Beren i Lúthien – znak wiecznie trwającej miłości. Jeszcze przed śmiercią swoich rodziców Christopher Tolkien opracował ich teksty, publikował je od 1977 roku, między innymi Silmarillion oraz w latach 1983-1996 także Historię Śródziemia.

W jednym z wywiadów na krótko przed swoją śmiercią Tolkien potwierdził jeszcze raz swój silny związek z Kościołem: "Jestem wierzącym rzymskokatolickim chrześcijaninem". Jeden z jego synów został katolickim księdzem, a sam J.R.R. przetłumaczył starotestamentową Księgę Jonasza.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Whitefire
Głos Potęg


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2980
Postać   Chowaniec

133331 Miedziaków
681 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 04 Styczeń, 2009 22:34 Odpowiedz z cytatem

Wiesz, to można było dużo krócej:
http://pl.wikipedia.org/wiki/John_Ronald_Reuel_Tolkien

Tak czy owak, nieładnie. To, że wikipedia na to pozwala, nie znaczy że nie należy do dobrego tonu podawać źródła.   Confused
____________


Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Tixon
Wędrowiec


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 62
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 13 Luty, 2009 21:26 Odpowiedz z cytatem

Władca
Im więcej książek czytam, tym bardziej zmienia się moja opinia co do tych już przeczytanych. Widzę wówczas powtarzające się wątki i tych samych bohaterów, z tym, że inaczej nazwanych, wtórne i nic nie wnoszące podróże nie wiadomo po co, oraz mdłą walkę ze złem. W efekcie czego książki które kiedyś sobie ceniłem, dzisiaj tracą na wartości (tak było z cudownym i wspaniałym jeszcze dwa lata temu Wiedźminem, który dziś jest już książką jedynie dobrą i ciekawą).
Jednak nic takiego nie dzieje się z Władcą. Był, jest i najprawdopodobniej będzie number one

Hobbit
Hobbit jest nazywane bajką dla dzieci. Ale czytałem ją długo po Władcy, gdy na swym koncie miałem już wiele "poważnych" pozycji. I mimo tego wciągnęła jak diabli. Czy to dzięki niepowtarzalnemu, delikatnemu klimatowi, czy też ponadczasowemu morałowi powieści... Nie wiem, ale jest to książka, którą na pewno warto przeczytać.

Silmarillion zaś jest tym, co tworzy cały świat Śródziemia, pierwszego w pełni wymyślonego przez jedną osobę świata fantasy, pełnego historii, mitów i kultury.
____________


Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
pitye
Mieszkaniec Krain


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 14
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 02 Sierpień, 2009 16:28 Odpowiedz z cytatem

Tolkien to dla mnie bóg literatury, mistrz, pan i władca. Przeczytałam jego wszystko, co zdobyłam:
Hobbit - oczywiście na początek
Lotr - mogę wracać do "Władcy" bez końca
Silmarillion - jedna z ulubionych, jeżeli nie najulubieńsza książka
Dzieci Hurina - powtórka z Silmarillionu, choć to zauważenia wpływ Christophera
Niedokończone opowieści - nie wiem, co o nich myśleć. Podobały mi się ale...
Przygody Toma Bombadila
Kowal z Przylesia Wielkiego
Rudy Dżil i jego pies
Pan Błysk
Łazikanty.
Czyli mało mi brakuje, by przeczytać wszystko... Oprócz stylu pisania powieści w Tolkienie uwielbiam charakter pisma. Jest on taki... ze Śródziemia... Elficki nawet...
____________

„Najtrudniej nauczyć się tego, że nawet głupcy mają czasami rację."
Winston Churchill

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
zal
Gość


   
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Wtorek 03 Listopad, 2009 18:23 Odpowiedz z cytatem

"władca ..." jest napisany na podstawie "pan kleks".   Laughing   i nie wmawiajcie mi ze tak nie jest!!   Twisted Evil

Powrót do góry ⇑
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Mythai -> Mistrzowie fantastyki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 4 z 6 Idź do strony   1, 2, 3, 4, 5, 6  

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 
  
Strona glówna | Mapa serwisu | O stronie | Podziekowania | Kontakt
Sponsoruj mythai.info | Informacje o prawach autorskich


© 2004 -2016 Mariusz Moryl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group - modified by Mythai Team

Ten serwis wykorzystuje pliki cookie w celu ulatwienia identyfikacji uzytkownika.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawien Twojej przegladarki oznacza, ze beda one umieszczane w Twoim urzadzeniu koncowym. Pamietaj, ze zawsze mozesz zmienic te ustawienia.