|
|
|
|
|
|
Co o tym sądzisz? |
To może się udać |
|
73% |
[ 14 ] |
Pomysł niezły, ale nie da rady... |
|
21% |
[ 4 ] |
To nie jest nikomu potrzebne |
|
5% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 19 |
|
|
Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Poniedziałek 30 Lipiec, 2007 6:36 |
|
|
Ostatnio zaświecił mi pomysł stworzenia bitewniaka opartego na systemie i świecie Mythai. Wymaga to oczywiście znacznego uproszczenia zasad (Ale też nie za bardzo). To co sprawdza się przy kilku przeciwnikach, przy kilkudziesięciu walczących naraz niezwykle spowolniałoby grę... Chciałem się przede wszystkim dowiedzieć co myślą o tym inni (W szczególności Whitefire) i czy znalazłby się ktoś do pomocy przy tworzeniu tegoż. Potrzeba kogoś kto zajmie się figurkami (Hmm... Chyba powinny być papierowe, aby można było je udostępniać za pośrednictwem serwisu Nawet już wiem jakby to mogło wyglądać...), projektami całych armii i statystykami jednostek oraz, oczywiście, dostosowywaniem mechaniki do bitewniaka. |
|
|
|
Maciek1Dowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1794 Chowaniec35 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Poniedziałek 30 Lipiec, 2007 10:22 |
|
|
Wiesz, bardzo ciekawy pomysł, lecz gdyby chcieć dostosować zasady Mythai do bitewniaka tak, aby uprościć statystyki i jakoś zaokrąglić obrażenia i zdrowie oraz dodać kilka innych uproszczeń, to będzie to złudnie podobne do innych bitewniaków, nie uważasz?
Pozostaje kwestia figurek i planszy. Mamy na forum na prawdę uzdolnionych ludzi i myślę, że "figurki" byłyby na prawdę cudowne Co do planszy trzeba by było pomyśleć czy miałyby być to heksy czy zwykłe kwadraty. w internecie pełno jest plansz do przystosowania pod jakiekolwiek bitewniaki a Mythai Battle System, czy jak to tam się będzie nazywało jak to już powstanie, może wypuścić kilka swoich. Podsumowując: Moim zdaniem stworzenie takiego bitewniaka byłoby ciekawe, lecz pozbawione sensu, gdyż uproszczony Mythai byłby zbyt podobny do zasad innych bitewniaków. To jest moje zdanie, posłuchajmy innych |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 30 Lipiec, 2007 10:43 |
|
|
Dla mnie brzmi ciekawie. Niestety, nie znam się na zasadach bitewniaków. Co do RPG, to przeczytałem tyle podręczników, ile zdołałem, bo uważałem że jest mi to potrzebne, ale z systemów bitewnych nie znam ani jednego.
To, co napisał Telemaciejso, to prawdopodobnie też racja - więc w pierwszym rzędzie trzeba by się skupić na tym, co miałoby by być oryginalnego w tym systemie. Jakimi rozwiązaniami będzie się różnił od innych. I to przewałkować dokładnie, wokół tego się przede wszystkim obracać. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 30 Lipiec, 2007 12:19 |
|
|
Wiesz, że ciekawy pomysł!
Tyle, że rzeczywiście, mogłoby to być zbyt podobne do innych systemów bitewniaków. Ja osobiście też nie znam dokładnie zasad, ale może bym się rozejrzał.
Natomiast pozostaje jeszcze kwestia świata. Czy zrobić to w uniwersum Mythai? Jednak jaki wybór armii by tam był?
Można by zrobić tak, aby zwykłe jednostki były "zwykłe", a bohaterowie mieli dodatkowe cechy, czym byliby upodobnieni do bohaterów w RPG, a które to cechy przydawałyby się przy akcjach specjalnych, tylko dla dowódców/herosów.
Problemem mogą być kości. Z tego co mi wiadomo to w bitewniakach używa się głównie k6, a czasem są tak wielkie ilości, że potrzebne są specjalne kostki, mniejsze od tradycyjnych. A w systemie Mythai używa się wszystkich rodzajów kości. Z drugiej strony, mogłoby to odróżniać MBS (fajna nazwa nawet) od innych gier tego typu. Byleby wymyślić coś, żeby wykorzystywać mniej tych kości.
Co do figurek to prócz wydrukowania i naklejenia na tekturę trzeba by jeszcze jakoś zwiększyć ich ciężar, bo gra tak lekkimi figurkami to wygodnych pewnie nie należy
Poza tym ciekawe mogłoby być, gdyby gracze mogliby tworzyć własnych bohaterów (w końcu w komercyjnych bitewniakach tylko kupuje się figurki) albo nawet konwertować tych z RPG! To byłby świetny pomysł: wyobraźcie sobie, że w sesji RPG 3 graczy walczy po stronie jakiegoś królestwa, a w nagrodę otrzymują tytuły szlacheckie i możliwość dowodzenia armią. I wtedy swoich bohaterów zmieniają na postacie dowódców w MBS i walczą przeciw MG i jego armii orków, czy czegoś tam!
Nie wiem jak to jest w innych grach bitewnych, ale przydałyby się też punkty doświadczenia, choćby tylko dla dowódców/bohaterów. Problemem mogłoby być natomiast obliczanie ich za każdego zabitego wroga, więc trzeba by wymyślić coś innego.
Na koniec: heksy, czy kwadraty... No, to jest trudne. Niby "figurki" z kwadratowymi (czy prostokątnymi, jeśli chodzi o większe jednostki) podstawami byłyby łatwiejsze do stworzenia. Z drugiej strony heksy naturalnie dają "większą swobodę ruchu" - trochę na siłę to może wyglądać, gdy porusza się na ukos po kwadratach. Ale na razie mimo wszystko jestem "trochę bardziej za" kwadratami.
Aha, oczywiście, projekty armii itd. mogłyby być pracą zbiorową, na zasadzie, że każdy może dodać swój pomysł, reszta go ocenia, a może jeszcze miedziaki za dobry pomysł?
No, i Mythai jest systemem nastawionym na różne settingi, więc każdy mógłby wymyślić własny (mi się podoba pomysł na takie osadzone w mitologiach: wojna ludzi, minotaurów, a może nawet i "bóstw" z różnych wierzeń, czyli wojska Seta przeciw Azteckim wojownikom ) ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Poniedziałek 30 Lipiec, 2007 12:51 |
|
|
Nawet fajny pomysł, choć ja na taki temat nie mam bladego pojęcia.... choć Domius masz dobre pomysły, z tym mitologicznym, ale powinno być wtedy przynajmniej 7 różnych mitologii.... ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 01 Sierpień, 2007 6:28 |
|
|
Cytat: | gdyby chcieć dostosować zasady Mythai do bitewniaka tak, aby uprościć statystyki i jakoś zaokrąglić obrażenia i zdrowie oraz dodać kilka innych uproszczeń, to będzie to złudnie podobne do innych bitewniaków, nie uważasz? |
Tak, też przez chwilę przeszło mi to przez myśl Ale przez 'dostosowywanie zasad' rozumiem nie tylko 'upraszczanie', ale również 'rozwijanie' ich pod kątem dowodzenia całymi armiami. Choćby formacje oddziałów, czy manewry podczas walki są kwestią niedocenioną w bitewniakach. Gdyby się trochę zastanowić na pewno znalazłoby się tego dużo więcej...
Cytat: | Co do planszy trzeba by było pomyśleć czy miałyby być to heksy czy zwykłe kwadraty. |
Myslę, że plansza w pewien sposób ogranicza manewry jednostkami. Miarka i określona ilość centymetrów ruchu danej jednostki, to chyba najlepsze rozwiązanie. Chyba, że większość uważa inaczej
Cytat: | A w systemie Mythai używa się wszystkich rodzajów kości. Z drugiej strony, mogłoby to odróżniać MBS (fajna nazwa nawet) od innych gier tego typu. Byleby wymyślić coś, żeby wykorzystywać mniej tych kości. |
Trzeba by się nad tym zastanowić...
Cytat: | Poza tym ciekawe mogłoby być, gdyby gracze mogliby tworzyć własnych bohaterów (w końcu w komercyjnych bitewniakach tylko kupuje się figurki) albo nawet konwertować tych z RPG! |
Właśnie w tym celu zasady powinny być zbliżone do tych RPG-owych
Cytat: | Nie wiem jak to jest w innych grach bitewnych, ale przydałyby się też punkty doświadczenia, choćby tylko dla dowódców/bohaterów. Problemem mogłoby być natomiast obliczanie ich za każdego zabitego wroga, więc trzeba by wymyślić coś innego. |
Hmm... Jakieś "punkty potęgi armii"? Tylko na co to później przeznaczać? Dozbrojenie jednostek podczas walki nie jest chyba dobrym pomysłem...
Cytat: | Aha, oczywiście, projekty armii itd. mogłyby być pracą zbiorową, na zasadzie, że każdy może dodać swój pomysł, reszta go ocenia, a może jeszcze miedziaki za dobry pomysł? |
Pewnie, że mogłyby być. Co do miedziaków: Oczywiście, od Ciebie ____________ "Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 01 Sierpień, 2007 8:48 |
|
|
Cytat: | Myslę, że plansza w pewien sposób ogranicza manewry jednostkami. Miarka i określona ilość centymetrów ruchu danej jednostki, to chyba najlepsze rozwiązanie. Chyba, że większość uważa inaczej |
Cóż, też tak pomyślałem, ale już po napisaniu posta
Cytat: | Hmm... Jakieś "punkty potęgi armii"? Tylko na co to później przeznaczać? Dozbrojenie jednostek podczas walki nie jest chyba dobrym pomysłem... |
Nie, chodziło mi akurat o tradycyjne punkty doświadczenia. Przykładowo gracz Zdzichu konwertuje sobie swoją postać, bo MG ustalił, że teraz będą dowódcami. A po tym wszystkim chciałby jakoś rozwinąć swojego bohatera, bo dużo wrogów pokonał, fajnie dowodził itp. Można by oczywiście przydzielać po sesji, ale w Mythai jest chyba za wrogów, więc trochę by nie pasowało.
Hmmm... A może jeszcze coś takiego, że ilość żołnierzy wystawionych w bitwie byłaby ograniczona limitem dowodzenia, ale on byłby wyznaczany przez sumę odpowiedniej cechy u dowódców?
Czyli, że jeśli np. Zdzichu ma swoją postać i jeszcze 2 oficerów, oficerowie mają cechę-odpowiedzialną-za-dowodzenie na 12, a Zdzichu na 15, bo się uczył, to w sumie wychodzi 39. Teraz to razy powiedzmy 10 i mamy limit jednostek dla tego gracza. ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 01 Sierpień, 2007 8:53 |
|
|
Cytat: | Hmmm... A może jeszcze coś takiego, że ilość żołnierzy wystawionych w bitwie byłaby ograniczona limitem dowodzenia, ale on byłby wyznaczany przez sumę odpowiedniej cechy u dowódców?
Czyli, że jeśli np. Zdzichu ma swoją postać i jeszcze 2 oficerów, oficerowie mają cechę-odpowiedzialną-za-dowodzenie na 12, a Zdzichu na 15, bo się uczył, to w sumie wychodzi 39. Teraz to razy powiedzmy 10 i mamy limit jednostek dla tego gracza. |
Trzeba by jeszcze pomyśleć w jaki sposób wcielałoby się do armii tych oficerów Ale pomysł przydzielania punktów za cechę, hmm... niech będzie po prostu dowodzenie, jest bardzo dobry. ____________ "Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 01 Sierpień, 2007 8:58 |
|
|
Myślę, że:
a)w bitwach w czasie sesji to MG decyduje, jakich dowódców ma pod sobą jeszcze bohater i nimi (plus swoją postacią) może kierować gracz
b)w czasie potyczek, od przyjacielskich do choćby i turnieju (hehe...) byłoby to albo uzgodnione między graczami albo zapisane w regulaminie
Problemem w podpunkcie b) jest to, że ilość można ustalić, ale "jakość"... Nie mam na razie pomysłów. ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 01 Sierpień, 2007 8:59 |
|
|
Cytat: | Hmmm... A może jeszcze coś takiego, że ilość żołnierzy wystawionych w bitwie byłaby ograniczona limitem dowodzenia, ale on byłby wyznaczany przez sumę odpowiedniej cechy u dowódców?
Czyli, że jeśli np. Zdzichu ma swoją postać i jeszcze 2 oficerów, oficerowie mają cechę-odpowiedzialną-za-dowodzenie na 12, a Zdzichu na 15, bo się uczył, to w sumie wychodzi 39. Teraz to razy powiedzmy 10 i mamy limit jednostek dla tego gracza. |
hm. czy ja wiem?
ja bym nie wprowadzał limitu. za to wprowadziłbym podobną cechę, która by podnosiła statystyki oddziału. Zdzichu jako główny bohater podnosiłby powiedzmy odwagę czy cuś dla swoich 15, a oficerowie dla 12.
można by tesh wprowadzić sztandary. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 01 Sierpień, 2007 9:01 |
|
|
Co do "a)" nie ma problemu. Zaś jeśli chodzi o "b". Czy ja wiem? Może jakieś określone dal danej bitwy punkty na dowódców (W końcu nie każdy kosztowałby tyle samo), jedni wybiorą takich, którzy mogą mieć więcej podkomendnych, inni postawią na siłę samego dowódcy... ____________ "Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 01 Sierpień, 2007 9:03 |
|
|
Ja to podałem, bo z tego co się orientuję to w bitewniakach są takie limity. I w sumie to jak określić wielkość armii? Wygrywa ten, kto ma więcej tonera w drukarce?
A sztandary... Znaczy się specjalne "jednostki", które nie walczą, ale podnoszą morale? ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 01 Sierpień, 2007 9:06 |
|
|
Cytat: | hm. czy ja wiem?
ja bym nie wprowadzał limitu. za to wprowadziłbym podobną cechę, która by podnosiła statystyki oddziału. Zdzichu jako główny bohater podnosiłby powiedzmy odwagę czy cuś dla swoich 15, a oficerowie dla 12.
można by tesh wprowadzić sztandary.
|
Bonusy do odwagi? To powinno raczej wynikać z określonych, hmm... Zasad specjalnych dowódcy. Co do sztandarów- pewnie, chociaż byłbym raczej za czymś co wzmacnia cechy/zdolności samego dowódcy, a armii najwyżej dodaje wspomnianą już odwagę.
Dodane po 1 minutach:
Cytat: | Ja to podałem, bo z tego co się orientuję to w bitewniakach są takie limity. I w sumie to jak określić wielkość armii? Wygrywa ten, kto ma więcej tonera w drukarce? |
Pewnie, że są
Cytat: | A sztandary... Znaczy się specjalne "jednostki", które nie walczą, ale podnoszą morale? |
Nie tyle nie walczą co słabo walczą... |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 01 Sierpień, 2007 9:21 |
|
|
Cytat: | Co do "a)" nie ma problemu. Zaś jeśli chodzi o "b". Czy ja wiem? Może jakieś określone dal danej bitwy punkty na dowódców (W końcu nie każdy kosztowałby tyle samo), jedni wybiorą takich, którzy mogą mieć więcej podkomendnych, inni postawią na siłę samego dowódcy... |
Po prostu punkty do podziału na cechy dowódców?
Myślę, że tak by było najlepiej. Umawia się ile punktów, a potem gracze tworzą bohaterów.
Hmmm... A jakiej grupie żołnierzy dodaje morale sztandarowy? Całej armii? W jakimś zasięgu? Jednemu oddziałowi? ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 01 Sierpień, 2007 9:24 |
|
|
Cytat: | Hmmm... A jakiej grupie żołnierzy dodaje morale sztandarowy? Całej armii? W jakimś zasięgu? Jednemu oddziałowi? |
Jakiś zasięg, albo oddział, w którego skład wchodzi sztandarowy. Jeśli zasięgowo, należałoby najpierw pomyśleć jaka będzie standardowa długość ruchu jednostki. Trochę bez sensu żeby zasięg działania sztandaru był mniejszy niż ruch jednostek |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 01 Sierpień, 2007 9:30 |
|
|
Długości będą liczone w calach, czy przechodzimy na bardziej polskie klimaty?
Jak sobie wyobrażasz te "figurki"? Jakiej wielkości będą? ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 01 Sierpień, 2007 9:34 |
|
|
Hmm... Myślę, że 4-5cm wysokości dla zwykłego człowieka to odpowiedni rozmiar. Będzie widać szczegóły, a umożliwi rozgrywanie w miarę dużych walk.
Co do długości: Uważam, że w centymetrach będzie najlepiej. ____________ "Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 01 Sierpień, 2007 9:40 |
|
|
Tak, też myślę, że to dobry rozmiar. A grupowanie w oddziały? Będzie się po prostu ustawiać figurki obok siebie, czy jakoś razem na dużej podstawce? ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 01 Sierpień, 2007 9:45 |
|
|
Właściwie wszystko jedno... Choć duża podstawka ograniczyłaby możliwości ustawiania formacji. A miałem zamiar wprowadzić jakieś bonusy za określone ustawienia jednostek. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 01 Sierpień, 2007 9:47 |
|
|
Ale czy nie byłoby trochę trudno przemieszczać cały oddział "luzem"? ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|