|
|
|
|
|
|
Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Środa 08 Sierpień, 2007 12:11 |
|
|
A jeżel już ktoś coś napisze...Co wtedy najlepiej zrobic...?? Chodzi mi takjakby o dalszy rozwój naszej książki.. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 08 Sierpień, 2007 14:02 |
|
|
Z tego co widzę w "złotych radach" pojawia sie nijako dyskusja na ten temat, więc postanowiłem sprawę wyodrębnić. W zasadzie dodałbym tu dwa pytania:
- Czy wyjść z szuflady?
- Jak wyjść z szuflady?
Pytania są dość istotne i wbrew pozorom zupełnie różne. Ciekawe, co wy na to. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Środa 08 Sierpień, 2007 15:23 |
|
|
Jasne, że wyjść z szuflady. Podczas pisania dochodzi dodatkowa motywacja - pisze się z myślą, że ktoś to przeczyta. No chyba, że ktoś z założenia pisze wyłącznie dla siebie i własnej satysfakcji - wtedy wyłażenie z szuflady mija się z celem.
Co do tego 'jak' wyjść, to wg mnie chyba najlepiej zacząć od podzielenia się efektami pisania z najbliższym otoczeniem (patrz: forum - tu można zachować pewną anonimowość, taki bonus dla nieśmiałych ). ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 08 Sierpień, 2007 17:25 |
|
|
Jestem ciekaw,czy wydawnicta czytają wszystkie nasze dzieła ,które do nich wysyłamy...czy na niektóre tylko patrzą i wywalają...ciekawe..hmmmm |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Środa 08 Sierpień, 2007 19:59 |
|
|
w większości patrzą wydawnictwa na nazwisko i myślą, czy jest znane ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 08 Sierpień, 2007 20:12 |
|
|
Ale jeżeli ktoś ,,nie ma nazwiska'' a napisał świetną książkę...Wydawnictwa powinny czytac wszystko co dostają moim zdaniem.. |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 09 Sierpień, 2007 8:53 |
|
|
Racja, powinny... Nie robią tego bo im się nie chce. Poza tym myślę że mają zbyt dużo 'świetnych książek' do przeczytania i przyjęcia bądź odrzucenia że po prostu nie mają czasu na sprawdzenie ich treści . ____________ Żyję więc walczę...
Żyję więc śnię...
Żyję więc kocham...
Żyję bo chcę...? |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 09 Sierpień, 2007 11:56 |
|
|
A ja mam pytanie do Lyoness - na jakiej podstawie wygłaszasz podobną opinię?
Wydawnictwa czytają nadesłane teksty. Wszystkie. Inna sprawa, że jeśli ktoś wysyła bubla, to czytanie kończy się na pierwszym akapicie - po co czytać więcej, jeśli widać, że autor nie radzi sobie z językiem polskim i nie chciało mu się nawet poprawić błędów ortograficznych i literówek? I może nawet pomysł fajny, ale trzeba by za autora pisać od nowa?
Inną sprawą jest to, że wydawnictwa nie zawsze odpowiadają. Po części dlatego, że przekonani o własnej wielkości grafomani zaczynają wysyłać obraźliwe maile, próbują dyskutować itd.
Owszem, gdy nie ma się nazwiska, trudniej zadebiutować - bo wydawca boi się ryzyka. Ale jest to możliwe, w końcu wciąż pojawiają się książki debiutantów, prawda? Można też wcześniej "wyrobić sobie nazwisko" publikując teksty w czasopismach.
Cytat: | A jeżel już ktoś coś napisze...Co wtedy najlepiej zrobic...?? Chodzi mi takjakby o dalszy rozwój naszej książki.. |
Co zrobić? Odłożyć na miesiąc. Albo nawet dwa. A potem przeczytać jeszcze raz i... usiąść do poprawek.
Jeszcze jedna uwaga: "książka" to takie coś z okładką i kartkami w środku. Więc gdy mowa o twórczości, lepiej używać słów "opowiadanie" i "powieść". Powieść można wydać - właśnie w formie książki.
Cytat: | - Czy wyjść z szuflady? |
Pytanie "czy" to indywidualna decyzja autora. Mam tylko kilka uwag - jeśli już wychodzimy z szuflady, to należy pamiętać, że przestaliśmy pisać (tylko) "dla samych siebie", a piszemy również dla czytelnika. A czytelnikowi należy się szacunek - w końcu on poświęci swój czas, by przeczytać nasz tekst. Zadbajmy więc, by nie było literówek, błędów ortograficznych. Bardzo ważne jest, by tekst trochę "odleżał" - dzięki temu zauważymy mnóstwo powtórzeń, czy dziwacznych zwrotów, które powstały, gdy na szybko spisywaliśmy myśli. Najgorszym, co można zrobić, to napisać tekst i od razu nacisnąć "wyślij".
Kolejną rzeczą jest odporność na krytykę. Jeśli ktoś decyduje się na publikację (choćby w sieci), a potem każdą niepochlebną uwagę zbywa "spadaj, ja piszę dla siebie!" - to ja zapytam: skoro dla siebie, to po co wychodził z szuflady? Można zignorować krytykę w stylu "Ale ty jesteś głupi, a twoje opowiadanie jeszcze głupsze, a tak w ogóle cię nie lubię, idź obierać buraki", bo to tylko złośliwości piszącego, ale gdy ktoś nam pisze, że tekst jest pełen błędów i jeszcze podaje przykłady, to autor powinien się poważnie zastanowić, czy w jego interesie leży zbycie podobnych uwag myślą "e tam, na pewno się nie zna i czepia się bez sensu". Podobna "krytyka" może boleć, ale na pewno będzie bardzo przydatna i pozwoli nauczyć się czegoś (a w przyszłości uniknąć podobnych błędów).
Cytat: | - Jak wyjść z szuflady? |
Wybrać miejsce do publikacji i tam wysłać tekst.
Jeśli autorowi nie zależy na rozwoju, to polecam jakikolwiek portal związany z fantastyką. Wyśle, zbierze oklaski widowni i może pisać dalej.
Jeśli autor chce się rozwijać, powinien poszukać miejsc w sieci, gdzie otrzyma rzetelne uwagi (niestety, kosztem może być dowiedzenie się, że tekst jest zbyt słaby) albo redakcję.
Można też próbować wysłać coś do czasopism.
Imo lepiej zacząć od opowiadań publikowanych "tu i tam", a dopiero potem porywać się na powieść.
Uff... Rozpisałam się. Ciekawe, czy ktoś dobrnie do końca?
Edit:
P.S. Można też próbować swych sił w konkursach. Nagrody są różne: od rzeczowych po... publikację w antologii. |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 09 Sierpień, 2007 13:50 |
|
|
no no mądre i ciekawe rzeczy napisałes;] ja osobiście dziękuje:] |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 13 Sierpień, 2007 22:25 |
|
|
Zachowac se a potem wydac... |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|