Rejestracja
Rejestracja
FAQ
FAQ
Szukaj
Szukaj
Kup efekty
Efekty
My wszyscy
My wszyscy
Grupy
Grupy
Profil
Profil
Poczta
Poczta
Zaloguj
Zaloguj
Mini-PBF
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Mythai -> Sala Pamięci
 (« Zobacz poprzedni tematZobacz następny temat »)

Autor
Wiadomość
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 05 Marzec, 2008 21:24 Odpowiedz z cytatem

Jak nazwa wskazuje, jest to forumowy mini-PBF, będący rozwinięciem "Karczmy <Złoty Kufel>". Dla tych, którzy nie wiedzą, co to ten cały PBF, wciśnij 1, znaczy, TU.

Parę zasad, bo zasady są fajne Very Happy

1. Wymagana jako-taka przynajmniej ortograficzno-gramatyczna poprawność.
2. Wszystko piszemy tak jak w książce, to znaczy normalnie piszemy opis, a kwestie wypowiadane przez postać piszemy po myślniku. Należy również stosować rozwinięcia dialogowe ("bla-bla-bla - powiedział X") i NIE UŻYWAĆ emotikon.
3. Każdy może pisać w zasadzie co chce, z drobnymi wyjątkami (znowu Smile ):
- Należy trzymać się mniej-więcej ram logiki... W każdym razie okrojonej wersji logiki... To znaczy... Proszę nie przesadzać.
- Każdy pisze tylko to, co mówi, robi JEGO postać, co widzi jego postać i w zasadzie może sam kreować świat OPRÓCZ bezpośredniego wpływania na innych graczy w swoich postach ("walnąłem fireballem i się spopielił. A masz!")
- Kreując świat nie należy za bardzo przesadzać i nie wolno uniemożliwiać innym gry. Ten świat nie jest tylko dla ciebie.
- Należy z reguły nie negować cech świata stworzonego przez innych graczy, a jedynie dodawać elementy od siebie. Dzięki temu tworzymy własną "powieść".
4. Każdy może grać w mini-PBFa, nie potrzebna jest żadne zgłoszenie ani utworzenie postaci z opisem czy przesyłanie jej do kogokolwiek.
5. Nowy gracz może pojawić się w grze w dowolnym momencie. Nadal obowiązuje zasada nie przesadzać ("pojawia się wulkan, zabija was i pojawiam się JA!")
6. Jeśli pojawi się taka konieczność to może zostać powołany ktoś w rodzaju MG. Na razie czegoś takiego nie ma, a ewentualne kwestie będą rozstrzygać Strażnicy Mythai.
7. Nie wolno pisać zamiennie w Gospodzie "Złoty Kufel" i w tym temacie. Mini-PBF jest "przedłużeniem" Gospody, więc byłoby to naruszenie tych naj-naj-podstawowych praw logiki Smile
8. I najważniejsza. Wymagana jest dobra zabawa, humor, szalone postacie, macki, humor, dobra zabawa i ja Smile
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius


Ostatnio zmieniony przez Domius dnia Poniedziałek 10 Marzec, 2008 17:52, w całości zmieniany 1 raz

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Czwartek 06 Marzec, 2008 18:29 Odpowiedz z cytatem

Wychodzi za drzwi karczmy. Spogląda za siebie, łaskawie omijając wzrokiem uszkodzenia budynku ("pewnie ktoś tu nie dba o gospodę..."), po czym omiótł spojrzeniem również przepiękny, śliczny, bjutifulny i w ogóle cacy krajobraz przed sobą; zieloną, trawiastą łąkę, bajecznie wyglądające chatki, z których ulatywał spokojnie dym, ośnieżone zbocza, aż w końcu jego wzrok dłużej spoczął na błękitnej linii morskiego horyzontu widocznej w jednym miejscu, mimo iż znajdowali się w górach. Z lasu powolnym, dostojnym krokiem wyłonił się bajeczny, biały niczym pewien iluzjonista, jednorożec. Wstrząsnął swą srebrną grzywą, a jego róg odbił promienie słońca; musiał być dobrze wypolerowany przez któregoś ze sług tych krwiożerczych stworzeń.

"Przeklęta urbanizacja z tymi jej przeklętymi autostradami" - mruknął, gdy słodkie stworzonko w postaci owego jednorożca, słodkie w każdym razie dla ludzi, a zwłaszcza głupich małych dziewczynek ("mamusiu, te rany to nic... Bo, eee, broniłam Różka przed orkami!")... W każdym razie w słodkiego jednorożca uderzył rozpędzony TIR.

Hakorękiego nie wzruszyła ta sytuacja. Zbyt wiele już razy widział podobne zdarzenia. Żeby przeżyć trzeba być twardym. Było to łatwiejsze tym bardziej, że połowa ciała Hakorękiego była twardym metalem i wytrzymałym drewnem z rozmaitych protez.

Mężczyzna spojrzał na kieszonkową świecę zegarową: była już nieco nadpalona. Niecierpliwie kręcił się w miejscu, czekając na jego kompadre, z którymi miał ubić niezły interes w dziwnym kraju.
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Brat Gilbert
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 3445
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
1 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Czwartek 06 Marzec, 2008 19:12 Odpowiedz z cytatem

- Znalazłem tragarzy!- Wykrzyknął Gilbert, zjawiając się niewiadomo skąd. Za nim szło kilkudziesięciu krasnoludów obładowanych naróżniejszymi walizkami, żelaznymi przedmiotami (kraty z zamkowego lochu, łańcuchy od mostu zwodzonego, zbroje, miecze, gwoździe...) i beczkami pełnymi piwa... Chociaż nie, beczki były już puste. Widząc to Gilbert wyciągnął notes i zapisał: "Krasnoludy nie nadają się do transportu piwa". Chwilę potem uświadomił sobie, że gdy dowiedzą się, że nie ma czym zapłacić, w ogóle nie będą się nadawały do transportu czegokolwiek.
- Mam nawet maszt!- Z dumą wskazał na parumetrowy pień, jeszcze do niedawna będący drzewem, obiektem kultu jakiejś lokalnej sekty złożonej głównie z elfów... "Święty Dąb", czy coś w tym stylu.
- Karion ciągle siedzi w karcz... W tym co zostało z karczmy?
____________

"Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius Very Happy

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Czwartek 06 Marzec, 2008 19:42 Odpowiedz z cytatem

- Ach, krasnale! - krzyknął zafascynowany, salutując w stronę stworzeń - Swego czasu miałem krasnoludzią motykę! Wolę nie myśleć o mieczach!
- W sumie jeszcze sporo zostało z gospody, bo przezornie wziąłem tylko najpotrzebniejsze z niej rzeczy - powiedział z dumą - A Karion pewnie się tutaj teleportuje w chmurze dymu, ognia i siarki, czy coś w tym stylu. Tymczasem, amigo, mówiłeś chyba coś o pistoletach, pościgach i pięknych kobietach. - rzekł z nadzieją.
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Brat Gilbert
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 3445
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
1 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Czwartek 06 Marzec, 2008 19:49 Odpowiedz z cytatem

Swego czasu miałem krasnoludzią motykę! Wolę nie myśleć o mieczach!
- Któryś tam ma miecze i motyki. Kazałem wziąć wszystko co stalowe... Zanim zdążyłem zareagować rozebrali cały zamek, ledwo co zgubiłem pościg jaki za mną wysłali...
A Karion pewnie się tutaj teleportuje w chmurze dymu, ognia i siarki, czy coś w tym stylu
- Pewnie tak... W sumie zaczynają mnie nudzić te efekty pirotechniczne.- rozejrzał się z niepokojem sprawdzając, czy Karion czasem ich nie słucha.
Tymczasem, amigo, mówiłeś chyba coś o pistoletach, pościgach i pięknych kobietach.
- Nie mówiłem... To znaczy przed chwilą wspominałem o pościgu, więc jedno mamy... A pistolety też się chyba jakieś znajdą, w końcu metalowe... Brakuje tylko kobiet.
____________

"Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius Very Happy

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Czwartek 06 Marzec, 2008 19:58 Odpowiedz z cytatem

- Któryś tam ma miecze i motyki. Kazałem wziąć wszystko co stalowe... Zanim zdążyłem zareagować rozebrali cały zamek, ledwo co zgubiłem pościg jaki za mną wysłali...
- Ohoho, no to się zabawimy... - wypowiedział krwiożerczym tonem, po czym spojrzał na swoje "ręce" i posmutniał - Albo nie.
- Co do tych pistoletów, pościgów i pięknych kobiet, amigo, to akurat piękne kobiety są najważniejsze z tego zestawu. Na pewno nie dałoby się jakiejś załatwić? Hmm... Chodźmy do wioski, a zaraz wszystkie padną jak muchy, oszołomione moim urokiem osobistym.
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Brat Gilbert
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 3445
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
1 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Czwartek 06 Marzec, 2008 20:10 Odpowiedz z cytatem

Hmm... Chodźmy do wioski, a zaraz wszystkie padną jak muchy, oszołomione moim urokiem osobistym.
- Możesz iść... Ja to nie bardzo. Wiesz, taki dawny zatarg z mieszkańcami, eee... Bardzo śmieszna historia, naprawdę... Tyle, że niektórzy uważają inaczej...
____________

"Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius Very Happy

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Czwartek 06 Marzec, 2008 20:17 Odpowiedz z cytatem

- Możesz iść... Ja to nie bardzo. Wiesz, taki dawny zatarg z mieszkańcami, eee... Bardzo śmieszna historia, naprawdę... Tyle, że niektórzy uważają inaczej...
- Hmm... Też kiedyś miałem taki zatarg... Tylko nie pamiętam czy to poszło o TO czy o TO... - myśli intensywnie. Wreszcie wymyślił.
- No to może przyniosę ci jakąś?
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Karion
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2554
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 07 Marzec, 2008 14:29 Odpowiedz z cytatem

Karion zjawił się w chmurze dymu, ognia i siarki. Zakaszlał, przydepnął płonący róg szaty i zapytał :
- No, macie materiały? Ja mam. Nie przy sobie. Nie dosłownie. Ale mam.
Spojrzał na szczątki jednorożca.
- Wstrętne bydle - mruknął
____________

"Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko

Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja

Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?

Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!!

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Brat Gilbert
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 3445
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
1 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 07 Marzec, 2008 15:42 Odpowiedz z cytatem

Tylko nie pamiętam czy to poszło o TO czy o TO...
- Ja myślę, że to raczej o TO.
No to może przyniosę ci jakąś?
- Możesz przynieść...- w tej chwili zauważył chmurę dymu, ognia i siarki, a zaraz potem Kariona.- Chociaż chyba nie będzie już czasu. Zdaje się, że ruszamy.
No, macie materiały?
- Mamy... Maszt, fragmenty karczmy... A jakby co można jeszcze użyć beczek po piwie...-
Wstrętne bydle
- No...- chwilę się zastanowił- Ponoć róg jednorożca można sprzedać za całkiem pokaźną sumkę.
____________

"Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius Very Happy

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 07 Marzec, 2008 18:35 Odpowiedz z cytatem

- Ja myślę, że to raczej o TO.
- Możesz mieć rację, amigo, możesz mieć.
Zakasłał również, gdy zjawił się Karion.
- Wiesz, mógłbyś trochę przyhamować z tymi efektami. Nie dlatego, że przypominają film historyczny klasy E, ale ponoć to powoduje raka.
- No, macie materiały? Ja mam. Nie przy sobie. Nie dosłownie. Ale mam.
- No, to ja mam najważniejszy element z 3P... Nie przy sobie i nie dosłownie. - zamyśla się chwilę, po czym dodaje z kwaśną miną - Szkoda, że to nie działa.
- No...- chwilę się zastanowił- Ponoć róg jednorożca można sprzedać za całkiem pokaźną sumkę.
Jednak Hakorękiego już nie było przy przyjaciołach... Wrócił po chwili.
- Pewnie najlepsze ceny są w okolicach międzynarodowego zjazdu czarownic, Sabatu, wielkiego spotkania na Łysej Górze albo druidzkiego święta wiosny... Wie ktoś kiedy to będzie?

Mówiąc to, powoli ruszył już w stronę autostrady. Po jakimś czasie zaczął układać na drodze zaporę z beczek.
-No, to teraz łapiemy stopę, znaczy stopa, amigos.
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Brat Gilbert
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 3445
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
1 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 07 Marzec, 2008 20:43 Odpowiedz z cytatem

Wie ktoś kiedy to będzie?
Gilbert zaczął przerzucać kartki notatnika. Po parudziesięciu zrezygnował.
- Nie... Akurat nie zapisałem...
No, to teraz łapiemy stopę, znaczy stopa, amigos.
- Tylko musi pomieścić wszystkich tragarzy- wskazał na krasnoludy- A w ogóle to po co się meczysz z tą zaporą. Krasnoludy się tym zajmą, doliczę to do zapłaty...- odruchowo spojrzał tam gdzie powinna być sakiewka. Krasnoludy natomiast, słysząc o zapłacie, rzuciły się do przygotowywania barykady.
____________

"Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius Very Happy

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 07 Marzec, 2008 20:56 Odpowiedz z cytatem

Gdy przygotowania zostały już skończone pozostało tylko czekanie na odpowiedni wóz. Minęło jednak pół godziny i nic nie nie przejeżdżało.
- Ty tam! - Hakoręki pogroził w stronę nieba - Zaraz mi tu ześlij jakieś auto!
Z chmur rozległ się cichy grzmot, który jednak brzmiał dla mężczyzny niczym złowieszczy śmiech. Chociaż nie... Raczej jak złowieszczy chichot.
Niemal natychmiast zobaczyli na horyzoncie zbliżającą się kropkę.
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Brat Gilbert
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 3445
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
1 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 07 Marzec, 2008 21:01 Odpowiedz z cytatem

Zaraz mi tu ześlij jakieś auto!
- Mam nadzieję, że to był dobry pomysł...- Gilbert zaczął uważnie przyglądać się kropce...
Krasnoludy przerwały budowanie barykady i zaczęły przygotowywać drewniane tabliczki z runicznymi znakami. Napisy głosiły: "Stopy dla podróżnych", "Chcemy godnie jeździć", oraz "Złota!", najbardziej uniwersalną runę krasnoludzką.
____________

"Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius Very Happy

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 07 Marzec, 2008 21:22 Odpowiedz z cytatem

Hakoręki osłonił oczy dłonią i wpatrywał się w punkcik. Po piętnastu minutach znudziło mu się to. W ciągu następnej godziny opracował grę w szachy dla osób bez rąk.
W końcu można było lepiej zobaczyć pojazd. W gorącym powietrzu widać było niewyraźny zarys starego auta. Samochód zaczął się zatrzymywać, a dym wydobywał się spod kół.
- O nie, miła pani, ja już za stary... O! Hehe, widać się pomyliłem, młodzieńcze - rzekł w próżnię na lewo od Gilberta - Wskakuj na pakę i jedziemy, hehe!

Auto było dość duże, z dwuosobową budką z przodu i dużym, drewnianym i otwartym tyłem.
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Brat Gilbert
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 3445
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
1 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 07 Marzec, 2008 21:30 Odpowiedz z cytatem

Gilbert przez chwilę wpatrywał się w ziemię po swojej lewej stronie. W końcu, gdy uznał że na pewno nikogo tam nie ma krzyknął do krasnoludów - Wy dwaj! Sprawdźcie, czy to aby nie pułapka. Podstawowa procedura przeciterrorystyczna numer 452, jak zwykle. Ty, ty i ty- wskazał na trzech kolejnych- Bierzcie maszt i połóżcie na górze. Reszta niech zajmie się pakowaniem ekwipunku!- tu zwrócił się do Hakorękiego- Mam nadzieję, że behemot się zmieści...
____________

"Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius Very Happy

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 07 Marzec, 2008 21:41 Odpowiedz z cytatem

Hakoręki z kolei zwrócił się w stronę behemota. Potem spojrzał na niego, na wóz, znowu na niego... Następnie pogroził jeszcze raz Temu Na Górze i począł tłumaczyć ulubieńcowi, że niestety nie może z nimi jechać.
- Wrócisz do domu, znasz drogę, a tam poprosisz o opiekę panią Clarkson... Albo nie. Po prostu idź do niej. Jest ślepa jak, nie przymierzając, ten gość, więc uzna cię za jakiś tłusty okaz swojej kolekcji kotów.

Hakoręki starał się być twardy. Odwrócił wzrok, ale to nic nie dało. Po chwili ze łzami w oczach objął palec swojego zwierzątka. Po dłuższej - i wzruszającej - chwili, powoli odsunął się i ponuro wsiadł na wóz. Starał się nie patrzeć na behemota, który odchodził sobie tylko znanymi ścieżkami rowerowymi, strasząc biednych turystów.
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Brat Gilbert
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 3445
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
1 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 07 Marzec, 2008 21:55 Odpowiedz z cytatem

Gilbert zajął się szukaniem jakiegoś kierowcy wśród krasnoludów, na wszelki wypadek... Wypadek to dobre słowo. Gdyby nie przepisy dyskryminujące przedstawicieli innych ras, na pewno by jakiegoś znalazł. Niestety... No, po prostu dał im do niesienia za dużo piwa.
Spojrzał jeszcze raz na ślepego kierowcę, po czym zrezygnowany wsiadł do wozu. Dopiero meldunek krasnoludów o braku jakichkolwiek zasadzek, pułapek i innych tego typu niebezpieczeństw poprawił mu humor.
____________

"Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius Very Happy

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 07 Marzec, 2008 22:05 Odpowiedz z cytatem

Powoli auto ruszyło. Rozpędzając się z niezłą prędkością 1 m/h na 5 minut, w końcu osiągnęło maksymalną szybkość, mniej-więcej szybko idącego człowieka. Na dodatek nieco targało w przód i w tył.
Krasnoludy rozpoczęły pieśń:
Jedziem sobie, jedziem sobie, jedziem sobie, jedziem sobie, jedziem sobie...
Śpiewały rytmicznie i monotonnie. Po chwili Hakorękiemu powieki same się zamykały, czemu pomagała wysoka temperatura. Gdy już chyba zaczynał przysypiać, nagle zaintonowano:
A tu nagle... ZŁOTO!
Szybko podniósł głowę i rozejrzał się zdezorientowany, ale to tylko krasnoludy rozpoczęły drugą zwrotkę. Na dodatek teraz śpiewały z wyraźnie większą radością w sercu, to jest jeszcze bardziej monotonnie i dłużej.
Złoto, złoto, złoto, złoto, złoto, złoto, złoto, złoto... A tu nagle: złoto! Złoto-złoto, złoto-złoto, złoto-złoto...
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius


Ostatnio zmieniony przez Domius dnia Piątek 07 Marzec, 2008 22:23, w całości zmieniany 1 raz

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Brat Gilbert
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 3445
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
1 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 07 Marzec, 2008 22:13 Odpowiedz z cytatem

Jedziem sobie, jedziem sobie, jedziem sobie, jedziem sobie, jedziem sobie...
"Jakaś mantra, czy co?" zaczął się zastanawiać, czy to jakiś nowy, niezbadany krasnoludzki kult czegoś-tam, o którym dałoby się napisać jakąś książkę...
A tu nagle... ZŁOTO! Złoto, złoto, złoto, złoto, złoto, złoto, złoto, złoto...
"No... Kult na pewno, ale raczej nie nowy..."- porzucił rozmyślania.
- Ile to może zająć?- zapytał, aby zacząć jakąś rozmowę.

[
Cytat:
w ciągu osiągnęło maksymalną szybkość

W ciągu czego? Wink ]
____________

"Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius Very Happy

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Wyświetl posty z ostatnich:   

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Mythai -> Sala Pamięci Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 7 Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 
  
Strona glówna | Mapa serwisu | O stronie | Podziekowania | Kontakt
Sponsoruj mythai.info | Informacje o prawach autorskich


© 2004 -2016 Mariusz Moryl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group - modified by Mythai Team

Ten serwis wykorzystuje pliki cookie w celu ulatwienia identyfikacji uzytkownika.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawien Twojej przegladarki oznacza, ze beda one umieszczane w Twoim urzadzeniu koncowym. Pamietaj, ze zawsze mozesz zmienic te ustawienia.