Rejestracja
Rejestracja
FAQ
FAQ
Szukaj
Szukaj
Kup efekty
Efekty
My wszyscy
My wszyscy
Grupy
Grupy
Profil
Profil
Poczta
Poczta
Zaloguj
Zaloguj
Dom Billingtona
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Mythai -> Sala Pamięci
 (« Zobacz poprzedni tematZobacz następny temat »)

Autor
Wiadomość
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Sobota 08 Marzec, 2008 20:03 Odpowiedz z cytatem

Pewnego letniego dnia do domu Charlesa Metcalfe'a w Bostonie przyszedł nieoczekiwany list. List ten był od angielskiego kuzyna, dalekiego w dodatku i spotkanego raz w życiu, przy okazji wakacyjnej podróży, chyba.

Drogi Charlesie!

Co u Ciebie? Ostatni raz spotkaliśmy się dość dawno, więc może byś mnie odwiedził? Mam jednak dla Ciebie niespodziankę – przeprowadziłem się do Stanów. Już wszystko wyjaśniam.

Mój pradziad, Alijah Billington, miał, jak zapewne wiesz, posiadłość w Stanach Zjednoczonych, niedaleko Arkham, w Massachusetts. Posiadłość ta nadal należy do naszej rodziny, mimo iż minęło już sto lat, odkąd Alijah opuścił ze swoim synem, Labanem, Amerykę. Syn Labana nie pozostawił żadnego męskiego potomka, wszystko odziedziczyła więc moja matka.

Przypomnę ci pokrótce jego wygląd. Sam dom jest duży i ładny, otoczony prastarymi drzewami, zwanymi przez tubylców „lasem Billingtona”. Stoi w owym lesie również stara, kamienna wieża, wznosząca się na czymś, co kiedyś zdawało się być starą wyspą. Odrestaurowałem dom, doprowadziłem drogę podjazdową, zamierzam też za jakiś czas zelektryfikować go, ale niestety najbliższa linia biegnie o kilka mil z tego miejsca. Znajdują się tu teraz przepiękne stare schody z niezwykłymi zdobieniami, gabinet wysoki na dwa piętra ze ścianą zaopatrzoną w fascynujący witraż, bibliotekę ze starymi księgami, rzeźby, ozdoby oraz wiele innych antyków.

Mimo piękna domu, przez tyle lat nikt go nie zamieszkiwał. Pozostał w naszej rodzinie, a gdy oświadczyłem, że chcę tam zamieszkać, matka kazała mi nie sprzedawać go, a w razie, gdyby coś mi się przydarzyło, miałem skontaktować się z tobą. Otrzymałem też od niej zagadkowe wskazówki, czy raczej zasady, których mam przestrzegać mieszkając tutaj. Zdaje się, że napisał je jeszcze pradziad Alijah. Pokażę ci je, gdy już przyjedziesz, gdyż są naprawdę wielce intrygujące.

Zastanawiałem się nad tym wszystkim dużo, przeczytałem też niektóre z ksiąg w gabinecie i chyba już wiem dlaczego dom stał pusty, a w każdym razie mam pewną teorię. To wszystko jest nieco pogmatwane i najlepiej będzie, jeśli opowiem Ci o tym osobiście. Coraz gorzej sypiam. To chyba z powodu zmian. Towarzystwo mi się przyda.

Przyjeżdżaj szybko.
Ambrose Dewart


Niestety, ambitny Charles miał w tym czasie dużo pracy i nie mógł pozwolić sobie nawet na krótkie odwiedziny u kuzyna. Nie pociągała go też stara posiadłość, która nawet nie miała dużego związku z jego rodziną - z Dewartem związany był przez siostrę kuzynowej prababki.
Po odpowiedzi, kuzyn zamilkł i więcej nie kontaktował się z Metcalfem. Aż do środka jesieni...

Charles!
Proszę, przyjedź jak najszybciej! Dowiedziałem się dużo o tym domu i rozumiem coraz więcej. Przeprowadziłem śledztwo. Weź kogoś jeszcze.


Było to napisane na małym skrawku papieru, jakby oderwanym w pośpiechu od większej kartki, byleby tylko szybko napisać parę słów. Samo pismo było krzywe i pospieszne, w jednym miejscu słowo naszło na wyższe, sama treść była dość chaotyczna. Kończyło się tak, jakby ktoś wstał, zanim jeszcze skończył.

Jednak przyszedł też drugi list. Napisany był już normalnie, na eleganckim papierze, równym pismem i bez błędów. Świadczył coś zupełnie innego niż poprzedni. Czy u kuzyna zupełnie zmieniły się emocje przed wysłaniem dalszej części? Może zrobił to następnego dnia?

Drogi kuzynie,
Jeśli chodzi o mój poprzedni list to oczywiście nie warto robić z tego tragedii. Uważam, że miło byłoby, gdybyś przyjechał, ale nie chcę cię odrywać od pracy i codziennego życia oraz wystawiać na podróż do mojego domu. Jeśli chcesz, wyjaśnię ci wszystko w następnym liście.
Ambrose Dewart


Charlesa zdziwiły te listy. Postanowił zaczekać na obiecane wyjaśnienie, jednak żadne listy nie przyszły w ciągu tego ani następnego tygodnia. TO już całkiem zaszokowało mężczyznę, który postanowił, że wykorzysta swój urlop, aby sprawdzić, co z kuzynem.
Zebrał wszystkie dotychczasowe owoce jego korespondencji z Dewartem, przypomniał sobie informacje o nim i spakował się do podróży. W pracy wyjaśnił, że jedzie na małe wakacje, "z dreszczykiem emocji", jak to powiedział kolegom pół żartem pół serio, opierając się na rzekomej tajemnicy domu.

Wyszedł ze swojego domu i spojrzał na niebo. Był dopiero wczesny ranek, a promienie słońca jeszcze nie ogarnęły całego świata. Panował delikatny półmrok. Złociste drzewa wyglądały ładnie, ale nie myślał o tym. Co stało się z Ambrosem? Może i słabo go zna, ale to jednak kuzyn. Czy dobrze robi?
Zastanowi się nad tym w samochodzie. Nakręcił szybko korbkę samochodu, wsiadł i wyruszył w stronę Arkham. Czeka go parę mil podróży...

***

Tymczasem pociągiem jechał Jacob Dobrovski. Wyjrzał przez okno: migały drzewa i rzadkie domy. W przedziale siedział sam - może to i lepiej, przez jakiś czas nie chce stykać się z ludźmi. Ciężka praca...
Po co właściwie jedzie do Arkham? W sumie nie ma tam nic ciekawego.
No, ale warto się czasem wybrać tam, gdzie nic ciekawego nie ma. Życie lubi zaskakiwać.

***

Jacob wysiadł z pociągu. Rozglądał się uważnie, oglądając miasto. Było ono dość ponure i nie zbyt mu się podobało. Chyba nie zabawi tu długo.

***

Charles dotarł w końcu do Arkham i było już południe. Tak naprawdę nie bywał tu często, wręcz rzadko... Jeden raz? Pragnął jak najszybciej dotrzeć do domu Dewarta, więc jechał szybko. Widać trochę za szybko, bo nagle zza zakrętu wyłonił się człowiek idący ulicą.
Charles nie zdołał zahamować do końca i uderzył w niego. Przechodzień uleciał na bok, a samochód stanął w miejscu.
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Darkpotato
Mhroczny Imperator


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 4843
Postać   Chowaniec

4277 Miedziaków
15 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Sobota 08 Marzec, 2008 20:52 Odpowiedz z cytatem

O, k**wa! pomyślał Charles. Chwycił torbę ze swoimi 'narzędziami pracy' leżącą na fotelu obok i wyskoczył z samochodu.
Podbiegł do człowieka leżącego z boku.
Żyjesz?
Sprawdza puls i takie tam.
____________

Smile

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Sobota 08 Marzec, 2008 21:03 Odpowiedz z cytatem

Gość ma zakrwawioną twarz i ranę na piersi. Podnosisz bezwładną rękę. Naciskasz palcem... Nie czujesz pulsu!
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius


Ostatnio zmieniony przez Domius dnia Sobota 08 Marzec, 2008 21:07, w całości zmieniany 1 raz

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Darkpotato
Mhroczny Imperator


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 4843
Postać   Chowaniec

4277 Miedziaków
15 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Sobota 08 Marzec, 2008 21:06 Odpowiedz z cytatem

Zastanawiam się, czy moje umiejętności lekarskie są w stanie uratować mi skórę. [Czyt. robię to, co muszę, żeby on jednak ożył]
Szit...
____________

Smile

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Sobota 08 Marzec, 2008 21:08 Odpowiedz z cytatem

Naciskasz na jego pierś, robisz sztuczne oddychanie, jeszcze raz sprawdzasz... Niestety, wygląda na to, że... nie żyje.
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Darkpotato
Mhroczny Imperator


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 4843
Postać   Chowaniec

4277 Miedziaków
15 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Sobota 08 Marzec, 2008 21:12 Odpowiedz z cytatem

Rozglądam się. Jak wygląda teren, czy mogę efekt mojej nieostrożnej jazdy gdzieś schować?
____________

Smile

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Sobota 08 Marzec, 2008 21:16 Odpowiedz z cytatem

Rozglądasz się nerwowo.
Jest to pusta ulica, z jednej strony ogrodzona jakimś murem, z tyłu i naprzeciw są zakręty. Po lewej masz jakieś zabudowania, biegnie tam też tylko jedna ścieżka. Nie ma żadnych ludzi.
Być może udałoby ci się znaleźć jakiś duży kosz na śmieci. Jeden stoi chyba dalej tą ścieżką. Masz nadzieję, że nikt w tym czasie nie wyjdzie z domu ani nie wyjedzie zza zakrętu.
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Darkpotato
Mhroczny Imperator


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 4843
Postać   Chowaniec

4277 Miedziaków
15 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Sobota 08 Marzec, 2008 21:21 Odpowiedz z cytatem

'Staczam' go do przdrożnego rowu i odjeżdżam.
Mam nadzieję, że nie zostawił śladu na samochodzie... Charles stara się jak najszybciej dojechać do kuzyna.
____________

Smile

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Sobota 08 Marzec, 2008 21:24 Odpowiedz z cytatem

[Teraz czekamy na Kariona]
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Karion
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2554
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 09 Marzec, 2008 17:11 Odpowiedz z cytatem

Jacob usłyszał pisk, a w chwilę później odgłos uderzenia. Natychmiast pobiegł w stronę z której dobiegły go te odgłosy. Gdy dotarł na miejsce, zobaczył człowieka wsiadającego do samochodu.
- Stój! - krzyknął zanim drzwi się zatrzasnęły i pobiegł do samochodu.
____________

"Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko

Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja

Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?

Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!!

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 09 Marzec, 2008 17:31 Odpowiedz z cytatem

Charles, straszne wrażenie zrobiło na tobie ciało. Było nieco zmasakrowane - i martwe - ale nie o to chodziło. Chodziło o to, że tym razem to nie był ktoś z zewnątrz ani problem przy operacji - tym razem to TY byłeś odpowiedzialny za śmierć człowieka, bezpośrednio.
Staczany człowiek zostawiał za sobą krwawy ślad. Nie było teraz dla ciebie czasu na emocje... póki nie zobaczyłeś, że ktoś się zbliża. Byłeś wtedy w trakcie wsiadania do auta.

Jacob, wyraźnie widziałeś zabójstwo! Ten człowiek właśnie stacza do rowu trupa... A teraz wsiada do automobilu i chce uciec! Wyraźnie zauważyłeś eleganckie (?) ubranie mężczyzny. To takie bulwersujące!
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Karion
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2554
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 09 Marzec, 2008 17:37 Odpowiedz z cytatem

Kolejny zadufany w sobie paniczyk pomyślał Jacob.
- Stój bo strzelam! - wrzasnął już nieco zasapany Dombrovsky, wyszarpując rewolwer z kabury.
____________

"Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko

Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja

Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?

Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!!

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 09 Marzec, 2008 17:40 Odpowiedz z cytatem

[Karion, następnym razem poczekaj na odpowiedź Darkpotato. Nie chcę za bardzo postów na wyrost, do których trudno się ustosunkować]
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Darkpotato
Mhroczny Imperator


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 4843
Postać   Chowaniec

4277 Miedziaków
15 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 09 Marzec, 2008 17:59 Odpowiedz z cytatem

To nie było do mnie, to nie było do mnie, on mnie nie zauważył...
wmawia sobie Charles odjeżdżając nieco gwałtownie za najbliższy zakręt.

W brązowej skórzanej kurtce zrobiło się jakoś tak dziwnie gorąco, ale Charles postanowił na razie jej nie zdejmować. Nie za bardzo miał czas.
____________

Smile

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Karion
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2554
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 09 Marzec, 2008 18:09 Odpowiedz z cytatem

-K*wa! - wrzasnął. Przystanął i zaczął celować. Jeśli nie stanie, Jacob strzeli w samochód.
____________

"Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko

Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja

Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?

Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!!

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 09 Marzec, 2008 18:23 Odpowiedz z cytatem

Zanim samochód zniknął za zakrętem, odezwał się huk, gdy Jacob nacisnął spust, a po chwili nastąpił drugi strzał. Pierwsza kula trafiła skręcający samochód, ale druga tylko go musnęła.
Automobil zniknął za zakrętem.
Jednak po chwili zarzuciło nim i zwolnił bardzo. Charles, chyba pocisk rozwalił ci oponę.

Jacob, zobaczyłeś tylko, że samochód zniknął za zakrętem.
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Karion
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2554
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 09 Marzec, 2008 18:26 Odpowiedz z cytatem

No, może sprawiedliwość nie jest taka ślepa pomyślał Jacob i potruchtał za samochodem.
[Co zrobi, zależy od Darka]
____________

"Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko

Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja

Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?

Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!!

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Darkpotato
Mhroczny Imperator


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 4843
Postać   Chowaniec

4277 Miedziaków
15 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 09 Marzec, 2008 18:34 Odpowiedz z cytatem

opona?!
AAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! POMOCY!!!!!!!!!! PRZESTĘPCA!!!!!!STRZELA DO MNIE!!!!!!!!!
Zakomunikował otoczeniu Charles, w nadziei, że ktoś go usłyszy i zobaczy, co się dzieje.

Jadę dalej, cały czas oznajmiając wszem i wobec, iż zostałem napadnięty przez jakiegoś psychola.
____________

Smile

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 09 Marzec, 2008 18:38 Odpowiedz z cytatem

Parę osób wyjrzało przez okna, a jedna osoba uciekła z uliczki. Ponadto jedziesz bardzo wolno po nierównym bruku.

Jacob, jesteś już na tej samej uliczce co Darkpotato i widzisz wyraźnie jego czarny automobil.
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Karion
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2554
Postać   Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Niedziela 09 Marzec, 2008 18:46 Odpowiedz z cytatem

Przestępca, tak? Ja mu pokarzę...
Dalej truchta za automobilem, jednocześnie sięgając za pazuchę, gdzie jego palce zacisnęły się na odznace.
____________

"Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko

Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja

Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?

Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!!

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Wyświetl posty z ostatnich:   

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Mythai -> Sala Pamięci Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 6 Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 
  
Strona glówna | Mapa serwisu | O stronie | Podziekowania | Kontakt
Sponsoruj mythai.info | Informacje o prawach autorskich


© 2004 -2016 Mariusz Moryl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group - modified by Mythai Team

Ten serwis wykorzystuje pliki cookie w celu ulatwienia identyfikacji uzytkownika.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawien Twojej przegladarki oznacza, ze beda one umieszczane w Twoim urzadzeniu koncowym. Pamietaj, ze zawsze mozesz zmienic te ustawienia.