Rejestracja
Rejestracja
FAQ
FAQ
Szukaj
Szukaj
Kup efekty
Efekty
My wszyscy
My wszyscy
Grupy
Grupy
Profil
Profil
Poczta
Poczta
Zaloguj
Zaloguj
Projekt humorystycznego systemu RPG

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Mythai -> RPG - gry fabularne
 (« Zobacz poprzedni tematZobacz następny temat »)

Autor
Wiadomość
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Poniedziałek 10 Marzec, 2008 17:43 Odpowiedz z cytatem

Ostatnio rozwinąłem trochę gospodę Złoty Kufel i stworzyłem Mini-PBFa. Teraz prę dalej i mam kolejny pomysł - pełnoprawny system RPG! Może razem byśmy coś takiego zrobili? Mogłoby być ciekawie Smile
Jeśli kogoś taki pomysł zainteresuje, niech się wypowie, skomentuje, a przede wszystkim DODA COŚ OD SIEBIE. Każdy większy tekst można wysyłać mi na PW, a ja zostawiam sobie prawo odrzucenia go Smile

A teraz do rzeczy.

Mechanika:
Z mechaniką należałoby się zastanowić. Mógłbym co prawda zaproponować jakąś wersję mojego systemu, ale on jest nastawiony raczej na Dark Fantasy.
Proponuję więc zmodyfikowane Mythai lub postawienie mechaniki od nowa.
Mam takie pomysły:
- Testy wykonuje się kością k100.
- Cechy postaci mają wartość od 1-50. Przy testowaniu Cechy dodajemy 50 do wartości i musimy wyrzucić mniej.
- Umiejętności postaci mają skalę 0-5 (większa nie ma sensu). Mnożymy wartość umiejętności przez 10 i dodajemy do wartości odpowiedniej Cechy, testując na 1k100 umiejętność.
- Walka w Mythai jest dobra z jednym zastrzeżeniem - najpierw musimy mieć więcej od przeciwnika, dodajemy różnicę w tym teście, potem S Ciosu, potem obrażenia broni - i wychodzi, że losujemy jak dobrze trafimy (pierwszy test), a potem jak dobrze trafimy (test obrażeń broni). W moim systemie broń ma stałą wartość zadawanych obrażeń.
- Wg mnie powinny być jakieś umiejętności, nie jak w Mythai. Magia również pasowałaby mnie "umowna" (ale myślę, że o tym zaraz).

To jest jednak dość typowa mechanika, a do takiej gry powinna być mechanika... nietypowa Smile


Świat:
Świat to rzecz najważniejsza! Proponuję więc świat tworzony w Mini-PBFie. Na razie mam propozycje ras, w których przedstawicieli mogą wcielać się gracze:

Ludzie
Elfy
Krasnoludy
Niziołki
Starożytni
Źli
Minotaury


Elfy:
Elfy to odrażające stworzenia żyjące w całkowitej anarchii na plażach, w gajach i lasach. Znane są z wybitnego wręcz lenistwa. Nie zajmują się niczym oprócz rozrywek, które przez niektórych zostałyby uznane za cokolwiek bulwersujące... Z wyglądu elfy są podobno ładne, ale większość przebywających z nimi osób widzi różne dziwne rzeczy, więc nie można być pewnym. Charakterystycznymi cechami elfów są: spiczaste uszy i kolczyki w dziwnych miejscach. Wszystkie elfy są metroseksualistami i nie odróżniają samic od samców (przynajmniej na pierwszy rzut oka); bardzo częste są też związki homoseksualne. Najpopularniejsze elfickie ruchy to: Żyj w Zgodzie z Naturą i Hippi-elfy. Posługują się Starszą Mową i Starszym Pismem, które powstały jeszcze przed wynalezieniem ortografii, gdyż są zbyt leniwe, aby rozwinąć swój język. Niewątpliwą zasługą elfów są narkotyki. Prawdopodobnie stworzyły też alkohol, ale w tym wypadku toczone są zażarte kłótnie między nimi a krasnoludami (najprawdopodobniej wynalazek ten został odkryty niezależnie w dwóch miejscach). Wbrew plotkom, nie żyją wcale dużo dłużej od ludzi.

Starożytni:

Znane są legendy o Starożytnych, którzy w Starożytnych Wiekach stworzyli Starożytne Imperium, jednak mało kto wie, że ich potomkowie nadal stąpają po Ziemi. Są tak mało znani być może dlatego, że skryci daleko od innych cywilizacji i nieliczny, a może dlatego, że wyglądają zupełnie inaczej niż wynika z pozostawionych informacji. Na pomnikach, rycinach i w księgach przedstawiani bywali jako wysocy i piękni, w rzeczywistości to raczej brzydkie (i stosunkowo bardzo pomarszczone) istoty o wysokich czołach i rzadkich włosach lub zupełnym ich braku, wysokie maksymalnie na jakiś metr. Według najnowszej teorii to zupełnie inne wyobrażenia nie spowodowała degeneracja gatunku, a cecha całej rasy, która istniała już u zarania jej dziejów – niesamowite kompleksy. Podobno już wieki temu Starożytni byli prześladowani nawet przez niziołki, w wyniku czego zaczęły cofać się do coraz dalszych siedzib, co zapewne spowodowało upadek Imperium (chociaż, jak wskazuje Wielka Księga Upadku Starożytnego Imperium, bezpośrednią przyczyną było „nieszczęśliwe potknięcie się na schodach”). Obecnie żyją w jaskiniach, zgromadzone w oddalone od siebie plemiona. Jednak niewątpliwą ich zaletą jest pomysłowość – nie każdy wie, że to właśnie Mędrkus Ziemniakus z plemienia Kasztanowych stworzył pierwszą książkę z obrazkami, wysyłając ją do wydawcy pod pseudonimem „zapluty niziołek”!

Źli:
Najgorsze istoty świata! Szatańsko źli! Okropni! Bestialsko sadystyczni!
Tak głoszą o Złych ich własne slogany. Są to dziwaczne (i niewątpliwie nieprzyjemne) stworzenia, charakteryzujące się tym, że zawsze zasłaniają twarze (Uwaga! Nie tylko oni tak robią i nie należy mylić ich z zakonem Braci Emowatych!), tak że nie wiadomo nawet jak wyglądają. Posiadają czarną skórę i paskudne usposobienie, przez które zniewalają gremliny i wykorzystują ich jako sług. Większość Złych to samotnicy, ale w głębi duszy wołają o miłość i zrozumienie, więc jakieś 95% z nich posiada „potajemnie” Złotowy (przymiotnik od Zły) kanał Magiwizji. Władze tego kanału puszczają zresztą dla podniesienia morale bez przerwy reklamy, filmy, dokumenty i mecze ukazujące Złote zwycięstwa. Zabójczo inteligentni i zabójczo zabójczy Źli są świetnymi kandydatami na rezydenta ich Mhrocznego Wieżyska (tu daj nazwę w stylu Shari’ak’ul’amul Hak-ip’atras’kon) nie ruszającego się z miejsca i wysyłającego swoich niewolników po kolejną porcję słodyczy (wszyscy Źli uwielbiają czekoladę i konfitury).

Minotaury:
Choć wszyscy uważają je za bezmyślne potwory, tak naprawdę minotaury to inteligentne, lecz niezrozumiane stworzenia, pragnące tylko spokojnego kącika do wertowania ciekawych ksiąg i zdobywania wiedzy. Niestety czasem przeszkadza im w tym relikt po dawnych przodkach w postaci nadpobudliwości i zbytniej wprawie we wpadaniu w szał. Poza tym mają ogólnie słaby wzrok, więc wielu z nich nosi okulary. Kolejnym utrudnieniem dla kontynuowania ich spokojnego żywota są ich rozmiary tak w barach, jak i w rogach. Wszystko to sprawia, że muszą trzymać się na uboczu, a wielu z nich musi tym bardziej, że rasistowskie ludzkie sądy nie wierzą, gdy mówi się im, że ktoś cię prowokował. Minotaury lubią eleganckie ubrania, wygodne skórzane fotele i herbatę.

Krasnoludy:
Gruboskórne i długobrode karły (nigdy nie mów tak przy krasnoludzie!), uwielbiające piwo, rozwalanie głów goblinom oraz okropne szanty. Mieszkają w podziemiach i kamiennych dworach, tym lepszych im bardziej niewygodne są, mają więcej twardych mebli i wilgoci oraz zimna. Krasnoludy żyją w klanach, które w istocie są olbrzymimi rodzinami, gdzie każdy jest z kimś spokrewniony i wszyscy się nienawidzą. Posiadają one również skomplikowane prawo, które decyduje w jakich sytuacjach trzeba dać oko za oko, a w jakich ząb za ząb (z reguły jest to ząb, bo łatwiej wybić pięścią). Obecnie coraz więcej krasnoludów przeprowadza się do miast i choć kiedyś byli to tylko potępiani wygnańcy i renegaci to teraz tworzą się tam nowe klany na nowych zasadach. Po pierwszym przyjacielskim przywitaniu, obecnie ludzie zaczynają być do nich coraz bardziej wrogo nastawieni, głównie dlatego, że krasnoludy zajmują wiele ważnych pozycji w mieście i są z reguły bogate (a przynajmniej tak się zdaje). Krasnoludy nie lubią się z elfami nazywając je „leniwymi blondasami” i mówiąc, że krasnoludzkie córki są bardziej męskie od mężczyzn elfów.

Niziołki:
Niziołki to egoistyczne żarłoki, myślące tylko o jednym... Tak naprawdę to niziołki są główną ostoją tak zwanego zgniłego kapitalizmu i rasą, która go stworzyła. Konkretnie podwaliny pod ten system dali niziołkowi wodzowie i wpływowe persony, które nie chciały dzielić się z innymi swoim jedzeniem. Niektóre źródła podają nawet, że pierwszego zabójstwa dokonały niziołki – jeden miał tylko zboże, a drugi owce, więc ten pierwszy wziął sobie po śmierci brata mięso. To tylko legenda, ale przecież w każdej historii jest ziarnko prawdy. Niziołki zamieszkują wioski złożone z różnej wielkości brudnych nor ziemnych, których 2/3 zajmuje spiżarnia. Głównym budynkiem w całej wsi jest rodzaj domu wodza, zwany Kuchnią. Wodza jest łatwo odróżnić od reszty, gdyż jest najbardziej spasiony ze wszystkich. Niziołki są z reguły szersze niż wyższe, w czym wybitnie pomaga im fakt, że są bardzo niskie, a jedzą bardzo dużo. Ich rumiane twarze od razu zmieniają wygląd, gdy tylko zobaczą coś, co lubią. Istnieje kolejna legenda, w której mowa o przekleństwie rzuconym na tą rasę.


Magia:
A tutaj pomysł na magię stworzony niejako przez Gilberta Smile Karty magiczne, tj. karty jak od budek telefonicznych, takie z impulsami. Istnieją różne rodzaje kart i różnych operatorów (radzę nie składać reklamacji, jeśli kupisz coś u Magikomunikacji Piekielnej S.A) - każda z nich charakteryzuje się różnym zestawem możliwych do użycia zaklęć. Każde zaklęcie za to wyczerpuje odpowiednią ilość impulsów.
Co prawda podstawowe karty można kupić wszędzie, ale te naprawdę potężne... Wieść głosi, że za czasów Starożytnego Imperium powstawały naprawdę silne karty magiczne (zwane Kartami Zagłady), które teraz można znaleźć czasem w ruinach miast Imperium, czasem natomiast są pilnie strzeżone przez kolekcjonerów.

Związana z magią jest też Magiwizja, czyli sieć łącząca kryształowe kule i magiczne zwierciadła, pozwalająca oglądać różne obrazy, a także w szerokim tego słowa znaczeniu komunikować się z innymi. Co potężniejsi magowie mogą nawet stworzyć słabej jakości odbiornik z kałuży, ale jest to nielegalne! (uważaj na Centralne Biuro Magiczne!)
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Whitefire
Głos Potęg


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2980
Postać   Chowaniec

133331 Miedziaków
681 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Poniedziałek 10 Marzec, 2008 18:36 Odpowiedz z cytatem

Niezłe Smile

I podoba mi się to spostrzeżenie:

Cytat:
- Walka w Mythai jest dobra z jednym zastrzeżeniem - najpierw musimy mieć więcej od przeciwnika, dodajemy różnicę w tym teście, potem S Ciosu, potem obrażenia broni - i wychodzi, że losujemy jak dobrze trafimy (pierwszy test), a potem jak dobrze trafimy (test obrażeń broni). W moim systemie broń ma stałą wartość zadawanych obrażeń.


Tyle że, skoro to ma być system humorystyczny, to może warto by się teraz skupić na tym, co ma być śmieszne? W skali 1-10, ile "jaj" i ile absurdu widzisz docelowo w tym systemie, Domius?
____________


Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Poniedziałek 10 Marzec, 2008 19:48 Odpowiedz z cytatem

Hmm... No trudno ocenić to w skali 1-10, ale może ujmę to tak: trochę bardziej absurdalny od Pratchetta. To znaczy: dużo "jaj", a w jakiś sposób uporządkowanych. Zresztą widać to chyba na przykładzie ras: dużo przewrotnych interpretacji itd.

Dodane po 1 godzinach 1 minutach:

Cytat:
Tyle że, skoro to ma być system humorystyczny, to może warto by się teraz skupić na tym, co ma być śmieszne?

Śmieszne ma być tam wszystko - a mechanika powinna to oddawać, dlatego potrzebna byłaby jakaś niekonwencjonalna.
Co do nastroju to w przeciwieństwie do autorów Nieboraków stawiałbym raczej na mocne postaci - nimi też się fajnie gra. Bohaterowie powinni być skrajni: silny głupek, charyzmatyczny elficki anemik itd. Powinni mieć wady i zalety, wszystkie oczywiście w jakiś sposób zabawne.

Ogólnie nie ma być to system/świat poważny z dodatkiem zabawy, a humor z dodatkiem paru poważniejszych treści (ewentualnie... Może... Zobaczy się Smile )

Dodane po 6 minutach:

Ach, absurdalności dodaje jeszcze fakt łączenia elementów z różnych epok. Oczywiście nie jest to seryjne łączenie takich rzeczy, tworząc oryginalny świat, a typowe humorystyczne zaskakujące zdarzenia.

Co do tego, co chciałbym, żeby jeszcze powstało to można by dodać jeszcze opisy frakcji i ruchów, historię świata, opis paru królestw... Ale mam nadzieję, że nie tylko ja będę musiał to robić i że ktoś się zaangażuje Smile
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Marzec, 2008 18:16 Odpowiedz z cytatem

Bóstwa ludzkie:

Sirron K’cuhc:
Uosobienie męskości, Sirron K’cuhc, jest bóstwem wojny i zniszczenia, i to podobno on pokaże się w czasie Końca Świata i wykopie świat do innego wymiaru. Przedstawiany jest jako zwykły brodaty mężczyzna. Jego kult istnieje we wszystkich praktycznie zakątkach świata. Związany jest z artefaktem Kopniak Sirrona.

Ten-Na-Górze:
Bóstwo solarne, uosabiające niebo, słońce, chmury, wiatr i deszcz. Zajmuje wysokie miejsce w panteonie bogów, istnieje jednak kult Nasza Prawdziwsza Wiara, który wywyższył go do rangi jedynego. Ten-Na-Górze może być miłosierny lub mściwy, a jego nastroje dość szybko się zmieniają. Powiadają, że Ten-Na-Górze „rzuca kośćmi losu wszystkich ludzi”.


Religia niziołków:
Niziołki wierzą w parę bogów: Wielkiego Gospodarza i Wielką Gospodynię. Bogowie ci są przedstawiani jako niewyobrażalnie spasione niziołki, przy czym są dobrzy i to oni podarowali niziołkom pierwsze jedzenie, jak również stworzyli świat (z ciasta).

Wielki Gospodarz i jego żona mają sługi czy może dzieci, nie jest to jasno określone, nazywane czasem przez ludzi i niektórych niziołków z miasta Aniołami, ale najczęściej Żarłokami. Są to istoty o nie do końca określonych kształtach (ale na pewno obfitych), które czasem wtrącają się w sprawy niziołków, lecz najczęściej jedzą w Wielkiej Kuchni. Według niektórych uczonych nazwa „Żarłok” pochodzi od Starożytnych słów „Shar”, czyli gruby i „Ua”, co oznacza „osoba”, co w liczbie mnogiej daje „Shar-uo”.

Nawet ludzie stosują nazwy Wielki Gospodarz i Wielka Gospodyni do określenia dwóch pobliskich gwiazdozbiorów.

Według niziołczej wersji Końca Świata, wszystko będzie wyglądało tak: w pewnym momencie Wielka Gospodynie zakrzyknie „och nie! Skończyło się jedzenie w spiżarni!”, Wielki Gospodarz odkrzyknie „kobieto, własnej kuchni nie potrafisz upilnować! Co teraz będzie?!”, a Żarłoki wstaną od stołu i przewrócą go. Resztki spadną na cały świat, zgniatając go swym ciężarem.

Dla niziołków Koniec Świata będzie oznaczał koniec jedzenia, jedzą więc jak najwięcej teraz, aby nie marnować ani chwili. W końcu Koniec może nastąpić w każdym momencie.

Według niziołków niegodne z nich po śmierci zostaną na drodze przed Gospodarstem, mogąc tylko patrzeć na wspaniałą i nigdy nie kończącą się ucztę, i tęsknić za jedzeniem. Natomiast dobre niziołki będą mogły usiąść przy tym samym stole, co Żarłoki i do Końca Świata delektować się nieziemskim jedzeniem.
Niziołki wierzą też, że miejsce przy stole można załatwić łapówką.



Ruchy i organizacje:

Front Walki o Prawidłową Odmianę Nazw Innych Ras (FWPONIR)
Hasło: „Nieludź też człowiek!”
Ruch ten pragnął, aby nazwy ras w liczbie mnogiej były prawidłowe, tj. kończyły się na „-owie”. Mimo szczytnego celu elfy (elfowie) nawet nie zwróciły uwagi na Front, w Złowizji pewien Zły wypowiedział się, że uważa za okropną nazwę „Złowie”, a niziołki oficjalnie wyraziły dezaprobatę na zwracanie się do nich „niziołkowie”. Przywódca Frontu zaginął w dziwnych okolicznościach następnego dnia po zaliczeniu króla Bertla do „człowieków”, ale jego członkowie nadal działają nieoficjalnie.

Reaktywatorzy Języków Wymarłych (RJW)
Hasło: „Dawniej było lepiej!”
Członkowie tej organizacji uczą się Starszego Pisma i propagują używanie go. Należy do niej część elfów, które liczą na szpan. RJW ma zatarg z RPO.

Ruch Prawidłowej Ortografii
Hasło: „Nie katujcie swoich oczu!”
Ruch ten propaguje poprawną ortografię i gramatykę, przez co nie należą do niego elfy. Jego ideologia kłóci się z ideologią RJW, przez co powstają zażarte kłótnie między przedstawicielami obu organizacji. RPO jest ogólnie ignorowany przez zdecydowaną większość społeczeństwa.


Operatorzy:

Zła Złokomunikacja Złota:
Mimo wielkiej innowacyjności i nowoczesności (operator ten założył oryginalną sieć magikomunikacyjną używającą protokołu ZZZ, opartą na zupełnie nowych standardach zaklęć!) sieć ta nie zdobyła wysokiej pozycji na rynku. Niektórzy twierdzą, że to przez słabą reklamę, nadawaną tylko na Złotym kanale magi-wizji. Inni mówią, że zawinił mały wybór zaklęć (parę klątw, jedna kula skondensowanego mroku mogąca służyć do automatycznej zmiany kanału na Złoty oraz czar tworzący smakową iluzję czekolady). Wraz z jej powstaniem zaistniał również skandal związany z prawidłową odmianą rzeczownika Zły, od którego utworzony przymiotnik powinien brzmieć Złoty, natomiast ZZZ sugerowało Zły! Więc już na starcie operator został zbojkotowany przez Ruch Prawidłowej Ortografii, ale w zadziwiający sposób nie wpłynęło to wcale na zwiększenie się liczby użytkowników.


Mechanika:

Dodatkowe cechy:
Wiara
Szczęście

Wiara określa... jak „łatwowierna” jest postać lub jak bardzo nie wierzy w nic. Postać o wysokiej Wierze uwierzy w ducha, zwłaszcza, gdy go zobaczy. Postać o niskiej wierze będzie się starała wszystko zbadać naukowo i posługuje się tzw. zdrowym rozsądkiem.

Przy spotkaniu z jakimkolwiek nienaturalnym stworem... A może nawet naturalnym, w którego jednak nie wierzy postać! – należy wykonać test Wiary. Jeśli się nie powiedzie – tym lepiej! Postać nie przestraszy się wtedy potwora (lub nie-potwora), racjonalnie myśląc znajdzie jego słabe punkty, zanotuje w pamięci wygląd itd.
Jeśli test się powiedzie postać uwierzyła w stwora lub zjawisko z całą jego siłą przypisywaną przez przesądy. W zależności od decyzji MG może być niezdolna do walki przez pierwszą turę lub parę tur, przez dłuższy czas, dostać modyfikator ujemny itd. MG może zarządzić wtedy również test Bojowości, aby zniwelować lub zmniejszyć efekty.
Wysoka Wiara jest przydatna wszelkiego rodzaju kapłanom.
Wiara może także zostać wykorzystana w przewrotny sposób. Kapłan musi zdać test, aby „nie uwierzyć” w stwora, którego istnieniu przeczy religia postaci. Jeśli nie zda, może przecież postąpić wbrew swojemu kultowi! MG może też przeprowadzać potajemne testy Wiary postaci i mówić graczom „...opowiada ci o Duchu, ale wiesz, że coś kręci. Duchy nie istnieją” lub „...opowiada ci o Duchu. Widzisz prawdziwy przestrach w jego oczach i czujesz, że nie kłamie”.

Szczęście dodaje się do wszystkich testów, może też służyć do osobnych rzutów.
W pierwszym przypadku wartość szczęścia porównujemy z tabelą. Uzyskany modyfikator dodajemy do wszystkich rzutów.
W drugim przypadku wartość Szczęścia jest cechą samą w sobie. Zdany test może oznaczać, że postać np. znalazła monetę lub uniknęła spadającego drzewa. Nie zdany może oznaczać, że postać zapomniała czegoś wziąć lub pechowo wpadła nogą w norę.


W związku z tymi pomysłami mam pytanie do Whitefire'a: jak wysokie mogą być te cechy? To znaczy, żeby się sprawdzały muszą mieć jakieś maksimum. A Mythai nie ogranicza (chyba) wysokości cech. Więc jak myślisz, jak może to wyglądać?


A teraz dalsze pomysły: każdy gracz może wybrać sobie organizację, do której należy. Każda organizacja daje premie do jakiś cech czy umiejętności. Ale mogą też dawać kary! Ponadto można łatwo wpaść w różne kłopoty: jako elf z RJW można zostać zaatakowanym przez członków RPO. I temat na sesję już jest.

Losowanie pozycji społecznej już na początku rozgrywki. Odbija się to na niektórych umiejętnościach, kontaktach (zawsze więcej jest jednak chłopów...), no i oczywiście gotówce.

Dalej: cechy rasowe. Tutaj znowu mam pytanie do Whitefire'a - jakie kary dać niziołkowi (wyjaśnię za chwilę) i do jakich cech. - do Zr? + do S? - do Wtr?

Niziołek: w zależności od statusu społecznego postać-niziołek otrzymuje stosowne kary i bonusy do niektórych cech (patrz: pytanie wyżej) - za stopień otyłości. Innymi słowy: im bogatszy niziołek, tym grubszy jest.
Ponadto jedną z kar jest... minus do testów SW, gdy niziołek przechodzi koło jedzenia - a zwłaszcza testu na powstrzymanie głodu! "Szczupły" ludzik nawet nie musi wykonywać rzutu, ale może się trafić graczowi niziołczy magnat. Bogaty - i nieopanowany Smile

Minotaur: gracz wybiera (lub daje wybrać MG, lub losuje z jakiejś specjalnej tabeli) przedmioty, które wyjątkowo silnie na niego oddziałują. Taka postać, po zobaczeniu tej rzeczy, od razu wpada w szał, pragnie ją (lub go) zniszczyć itd.
A może w zależności od wysokości SW dać jeden albo dwa, albo trzy takie przedmioty?

Starożytny: każda postać tej rasy ma ukryty kompleks (lub kompleksy. Zależy od SW?), który może znienacka dać o sobie znać. Dajmy na to... Starożytny uważa, że ma "kulfoniasty" nos. Więc jeśli zobaczy postać o świetnie wyglądającym (choćby wg Starożytnego) nosie to nasza postać traci nad sobą panowanie, pragnie stąd uciec, skryć się, wybucha płaczem. A co, jeśli taki "świetny nos" będzie miał przeciwnik? Smile

Elf: Należy wykonać test SW. Jeśli nie zostanie zdany - postać jest od czegoś uzależniona. Jeśli nie zostanie zdany z różnicą przynajmniej 3 (tzw. ilość porażek) to mamy kolejne uzależnienie.
I wtedy zasady są podobne jak u niziołka. Elf musi wykonywać test SW za każdym razem, gdy zobaczy rzecz, od której jest uzależniony. A elfy mają przecież słabą siłę woli... Smile
A może pójdziemy dalej? Stworzymy "umiejętność" uzależnienia się. Za każdym razem, gdy elf nie wytrzyma i sięgnie po używkę (a mogą to być nawet najdziwniejsze rzeczy - niekoniecznie narkotyki czy alkohol) odejmujemy od tej umiejętności parę punktów. Albo choćby jeden. Bo jest to umiejętność, której startowa wartość wynosi 100. Za każdym razem wykonujemy nie test SW, a SW + ta umiejętność/10 (zaokrąglając w górę). Tak więc póki nie jest mniejsza od 90 to łatwo nie sięgnąć po "narkotyk". Ale z biegiem czasu wartość ta spada.

Dodane po 7 minutach:

Ach... Ponadto myślę, że mechanika (zmodyfikowana wersja Mythai) może  wyglądać tak (i tu wypunktuję pomysły na zmiany):
- testy dzielą się na umiejętności i cech
- testy cech wykonuje się jak w mythai (k10)
- testy umiejętności wykonuje się dodając cechę i umiejętność x 2 (w skali 1-5, więc maksymalnie premia za umiejętność może wynosić 10). Następnie testuje się to kością 1k20.
- co do tej walki: można zastosować stałe obrażenia broni, co przy okazji skróci wyliczanie obrażeń o jeden rzut. Innego pomysłu nie mam, choć trzeba przyznać, że rzucanie za obrażenia broni jest fajnie... emocjonujące.
- należy dodać umiejętności. Da to nowe możliwości, choćby w rozśmieszaniu. Np. umiejętność diaboliczny śmiech.
- należy zmodyfikować system magii


PS. Pozwoliłem sobie dodać wieść. A co tam! Smile
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Whitefire
Głos Potęg


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2980
Postać   Chowaniec

133331 Miedziaków
681 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Marzec, 2008 19:33 Odpowiedz z cytatem

Cytat:
W związku z tymi pomysłami mam pytanie do Whitefire'a: jak wysokie mogą być te cechy? To znaczy, żeby się sprawdzały muszą mieć jakieś maksimum. A Mythai nie ogranicza (chyba) wysokości cech. Więc jak myślisz, jak może to wyglądać?


Można zagrać tak jak w Mythai, czyli k6+3, więc od 4 do 9. Osobiście uznaję za podstawę, że gra się najprzyjemniej, jeśli cechy bohatera kręcą się koło 6-7 (przy teście k10), jeśli mówimy o grze bez modyfikatorów.

jakie kary dać niziołkowi (wyjaśnię za chwilę) i do jakich cech. - do Zr? + do S? - do Wtr?

Tu już mi ciężko coś powiedzieć, bo niziołka można sobie różnie wyobrażać. Dla mnie niziołek jest mały, zwinny - miałby przede wszystkim + do Zręczności, chyba też do Refleksu. Na pewno do rzucania. Jeśli wziąć pod uwagę Tolkiena, to minus do pływania, no i oczywiście minus do siły, bo w końcu jest mniejszy. Gdybym miał podejść bardzo serio, to dałbym też niziołkowi nieco niższe Zdrowie, ale za to zmodyfikował tabelę wytrzymałości tak, żeby był jednak mniej więcej tak wytrzymały, jak człowiek (przy niższym zdrowiu).

Z+3 R+1 S-3 ZDR-3 Wytr+1 Boj-1 może też Sz-1.

To tak na gorąco.

Dodane po 1 minutach:

Aha, dobrze by to potem było zredagowane wrzucić do 1 postu albo nawet jako publikację, jeśli jeszcze trochę podorabiasz to trudno będzie tak to czytać jako temat na forum.
____________


Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Marzec, 2008 20:22 Odpowiedz z cytatem

Hmm... Obawiam się, że mogłeś mnie nie zrozumieć Smile
Chodzi mi o modyfikatory cech niziołka zależne od... tuszy! A więc cechy specjalnej. Po prostu nie do końca wiem, na co może to oddziaływać.

Cytat:
Można zagrać tak jak w Mythai, czyli k6+3, więc od 4 do 9. Osobiście uznaję za podstawę, że gra się najprzyjemniej, jeśli cechy bohatera kręcą się koło 6-7 (przy teście k10), jeśli mówimy o grze bez modyfikatorów.

A więc uznać za maksimum cech Wiara i Szczęście 10? Ok.

Cytat:
Aha, dobrze by to potem było zredagowane wrzucić do 1 postu albo nawet jako publikację, jeśli jeszcze trochę podorabiasz to trudno będzie tak to czytać jako temat na forum.

Na razie to to są luźne, chaotyczne pomysły, do których każdy może coś dodać. Uważam, że gdyby wyszło z tego coś fajnego i dużego to można by dać nawet parę publikacji (przykładowo: modyfikacje mechaniki, historia świata wraz z geografią, rozpoczynanie gry, inne opisy świata...)

Dodane po 34 minutach:

Mam jeszcze pomysły na trzy "tryby" zabawy - rodzaj mini-systemów.
1 - Mroczny Lord - gracze są Złymi (lub też można rozszerzyć to nieco również na inne rasy i koncepcje) mieszkającymi w swoich Mrocznych Wieżach. Mają armię sług. I teraz mogą walczyć ze sobą lub wspierać się w walkach z innymi (jak wiadomo, najlepsza rozrywka, szkoda, że sezonowa). Hybryda RPG i bitewniaka.
2 - wersja bez MG - gracze losują w "generatorze" fabułę. Każdy z nich ma określone możliwości, żeby tą fabułę modyfikować. Innymi słowy to coś jak nasz forumowy mini-PBF.
3 - GvMG - czyli Gracze przeciwko MG. MG to Ten-Na-Górze - bóg, który akurat uwziął się na Bogu ducha winną (może to właśnie o tego ducha chodzi?) drużynę. Gracze mają spore możliwości oddziaływania na świat, natomiast MG - ograniczone w stosunku do tradycyjnej swej roli. Drużyna usiłuje wygrać z MG, MG-bóg usiłuje zmieść z powierzchni ziemi graczy.
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Sobota 15 Marzec, 2008 13:26 Odpowiedz z cytatem

Mechanika:
Znowu zmiany. Obecnie chcę do granic możliwości uprościć mechanikę Mythai, tak żeby dało się grać wszędzie, bez kart postaci i długich rzutów. Ewentualnie można zrobić dwie wersje w różnych stopniach skomplikowane.

A tak poza tym to dziękuję, że mnie tak wspieracie. To daje dużo motywacji...
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Domius
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 7388
Postać   Chowaniec

85 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Piątek 21 Marzec, 2008 23:59 Odpowiedz z cytatem

Dzięki za pomoc, wsparcie itd., dajecie mi powód, żeby dalej to rozwijać i podsuwacie nowe materiały, dzięki!
____________

Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Powrót do góry ⇑
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Mythai -> RPG - gry fabularne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 
  
Strona glówna | Mapa serwisu | O stronie | Podziekowania | Kontakt
Sponsoruj mythai.info | Informacje o prawach autorskich


© 2004 -2016 Mariusz Moryl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group - modified by Mythai Team

Ten serwis wykorzystuje pliki cookie w celu ulatwienia identyfikacji uzytkownika.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawien Twojej przegladarki oznacza, ze beda one umieszczane w Twoim urzadzeniu koncowym. Pamietaj, ze zawsze mozesz zmienic te ustawienia.