|
|
|
|
|
|
Góry Północne: część II |
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 |
Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Wtorek 18 Marzec, 2008 20:12 |
|
|
Skończyliście właśnie wizytę w bibliotece. Czas się wziąć do pracy.
Plac główny, do którego od północy przylegał ratusz był teraz niemal pusty. Po straganie, który widzięliście z rana nie został nawet najmniejszy ślad. Coś pobrzdękiwało cicho przy wrotach prowadzących do siedziby Clavella. Bard otoczony grupką mieszczan coś podśpiewywał:
O czynach czwórki pomyleńców zaśpiewam wam-
Nocy pewnej deszczowej, do bordello podupadłego zlazło się towarzystwo oryginalne:
-Złodziejka, co w swym płaszczu sztyletów zatrutych ogrom chowała
-Czarodziej, który pamięta czasy, gdy cały świat porastały bezkresne puszcze
-Wędrowiec, który indywidualistą na swe nieszczęście był
-Brodacz piwolubny z krwawym sekretem.
Na noc u ‘Karczmarki’ w długach tonącej zatrzymali się, spokoju chcąc zaznać.
Nie mięliby na co narzekać, gdyby nie wilcy złe, co na obiad pod ‘karczmę’ przypełzły.
Chcąc, nie chcąc ekologicznie myśleć przestać musieli.
Futrzaki opętane tępe były, więc się pod nóż ustawiły.
Szczęście naszej zbieraniny krótko trwało, gdyż szarańcza Burdelmamie skradziona została.
Jakby tego było mało, do ‘karczmy’ zawitał krętacz miejscowy propozycję składając nie-do-odrzucenia. Z okolicznego miasta był pochodził, tam też zaciągnął naszych bohaterów.
Droga do łatwych nie należała, drużyna ze złodziejami porządek zrobić musiała.
Gdy po trudach do Naled dotarli, zamelinowali się w przybytku o reputacji marnej. Burmistrz- Clavell nagrodę za wytropienie porywaczy wyznaczył, co drużynę zainteresowało poważnie. Wizytę władcy okolicznmu złożyli, a później w celu zebrnia garści informacji do miejsca strasznego zaprowadzono ich. Biblioteka. Zuo. Niby chcieli się z ksiąg dowiedzieć czegoś, ale alfabetu nieopanowanie w tym nie pomagało.
W rogu nad zakurzonymi księgami pewien jegomość siedząc, postanowił pomocnym być i zbieraninie pomóc księgi rozszyfrowywać.
O poczwarach okolicznych czytał im i o mroku nawiedzającym miasto. Specjalistą od historii miasta był.
Po wizycie Hans, bo tak imię krętacza brzmiało, zaciągnął czteropak na plac, gdzie bard stał i pieśń o bohaterach starał się wyrecytować.
Czterech najemników-detektywów porywaczy znaleźć postanowiło. Czy jednak uda im się? Koniec tej pieśni opowiedzą wam sami.
Mieszczanie wyrażają swój zachwyt nad twórczością wędrownego barda, poprzez krótkie brawa, a następnie udają się w bliżej nieokreślonych kierunkach. Wierszokleta po pozbieraniu monet z podłogi, lutnię swą schował i zniknął za wschodnią ścianą ratusza.
Jest wieczór, niebo zachmurzone. Na razie nie pada. Na razie.
EDIT: Poprawiłem wprowadzenie [to coś powyżej]. Pokaszaniło mi się kilka rzeczy i teraz to naprawiłem. Czytać jeszcze raz! ____________
Ostatnio zmieniony przez Darkpotato dnia Środa 26 Marzec, 2008 22:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Środa 26 Marzec, 2008 20:00 |
|
|
- Nie zły był ten bard - rzekła do towarzyszy - Myślę, że jednak prawdziwe źródło informacji znajdziemy u Głównego Złodzieja tego miasta. CO Wy na to?
[ chyba jest tu taka sieć podziemna Złodzieji?] ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 26 Marzec, 2008 21:10 |
|
|
'Bard? No, nie było źle, ale pełno tu takich. Do głównego złodzieja? Kogo masz na myśli?' - Hans jest porządnie zdziwiony tym, co powiedziała Lealee.
'Ciemno się robi. Powinniśmy wracać do karczmy.' - Przewodnik nerwowo rozgląda się wokół. ____________
|
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Środa 26 Marzec, 2008 21:23 |
|
|
- W wielu miastach istnieje sieć złodzieji, którzy panują jakby na swoim terytorium. Mają tajne siedziby, skróty, informtorów i duze wpływy na gubernatorów. Tam skąd pochodzę istniało coś takiego. Osobiście należałam do nich, ale nie mówmy o mnie, tylko o ludziach, którzy przechowują jakieś ploteczki - zaśmiała się ironicznie i spojrzała fachowo dookoła siebie, niby wiedząc co robi - No, ale cóż, omówmy to w karczmie. ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 26 Marzec, 2008 22:14 |
|
|
-Aby przeniknąć do światka przestępczego, proponuję porozmawiać z tutejszą milicją i zaczaić się na miejscu najczęściej "odwiedzanym" przez złodziejaszków i kieszonkowców. Przesłuchaniem mogę się zająć osobiście - zaśmiał się donośnie i skierował się za towarzyszką w stronę karczmy. ____________ only the truth make you prepared |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 26 Marzec, 2008 22:18 |
|
|
[Mapka tej części miasta, którą znacie]
Hans:
'Wątpię, żeby w tym mieście była taka siatka- nie jest ono za duże, a straże kręcą się wszędzie.'
Z placu zniknęli wszyscy mieszkańcy. Zostaliście tam sami, a jeszcze nawet nie zdążyła zapaść noc. Wraz z zachodem miasto zmieniło się- wygląda jak opuszczone. Puste ulice, pozamykane domy. Oprócz was, na dworze zostali tylko strażnicy przechadzający się parami tam i z powrotem.
____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Środa 26 Marzec, 2008 22:23 |
|
|
-chodźmy napić się piwa, bo w tej mieścinie szybko gardło wysycha- z uśmiechem powiedział do towarzyszy i przyspieszył kroku ku karczmie ____________ only the truth make you prepared |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 27 Marzec, 2008 9:14 |
|
|
-Więzienie... Tam można chyba sprawdzić teorie Lealee. W sumie to też słyszałem o takich "organizacjach, ale nie wiedziałem czy w to wierzyć czy jest to tylko głupie gadanie mające na celu zatuszowanie innych działań bogatych i wpływowych.
[A burmistrz... byliśmy już u niego czy nie? I coś ciekawego wynikło z rozmowy?]
[Początek sesji będzie szedł trudno i powoli, ale jakoś się rozkręci. ] ____________
|
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 27 Marzec, 2008 12:49 |
|
|
-- No to może ruszymy trochę szybciej? ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 27 Marzec, 2008 14:15 |
|
|
[tak, byliście u burnistrza- czyt. wstęp lub cała sesję ]
Idziecie zwężającą się uliczką. Dotarliście. Brudny budynek nie wygląda zbyt gościnnie.
''Dobrze, że nikt nas nie zatrzymał...''- rzuca Hans z wyraźną ulgą, gdy znaleźliście się przed karczmą. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 27 Marzec, 2008 16:16 |
|
|
to od kogo tu zaczniemy moi mili ? ____________ only the truth make you prepared |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 27 Marzec, 2008 17:33 |
|
|
- Moze od pijaków? - spytała z uśmiechem ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 27 Marzec, 2008 21:19 |
|
|
Bard otworzył więc drzwi po czym wykonał wymowny ruch ręką mówiąc:
-Damy przodem- i uśmiechnął się lekko.
[Jak wygląda bar, kto siedzi w środku, jak wygląda itp...? xD
A sesja ma sens, nawet jeśli nie przeczytamy początku. Będzie trudniej trochę, ale za to może zabawniej...] ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 27 Marzec, 2008 22:12 |
|
|
Bard?
[Myślę, że granie dla samego grania nie ma sensu. Szczególnie, że kontynuujemy sesję rozgrywaną przez kilka mienięcy i wypadałoby wiedzieć, co się stało i jak wygląda karczma w której już byliście ]
Cytat: | Gospoda jest domem piętrowym.
Parter stanowią dwa pomieszczenia- mniejsze to "kuchnia", w większym poustawiano niechlujnie 5 stołów, po dwie ławy do każdego z nich.
Wszechobecne ciemne drewno nadaje zaniedbanym, brudnym pomieszczeniom ponury nastrój.
Kuchnię od sali oddziela wysoka lada (czyt. to coś za czym stoi zazwyczaj karczmarz ). Po lewej stronie "baru" znajdują się schody prowadzące na piętro. Górę karczmy stanową dwa pokoje:
większy-karczmarza i mniejszy w którym spędzicie noc.
Pokoje oddziela wąski, ciemny korytarz.
"Wasz" pokój ma wymiary ok 3x5 metrów. Stoją w nim 4 łóżka (choć to raczej prycze) oraz mały drewniany stolik pod "oknem". Na nim ustawiono świecznik (bez świec). |
To opis karczmy z poprzedniego tematu. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 28 Marzec, 2008 18:19 |
|
|
"O, nareszcie jesteście!"- Powiedział Osama szybko zamykając drzwi, gdy tylko weszliście do środka.
"Rozumiem, że macie czym zapłacić za ostatnią noc?"- Spogląda na was uważnie, po czym odwraca się i upewnia, że drzwi są pożądnie zamknięte. Sprawdza też okiennice.
"Podobno coraz więcej tych porwań..." Powiedział, jakby tłumacząc się, gdy skończył 'zabezpieczanie' gospody.
____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 28 Marzec, 2008 21:45 |
|
|
-spokojnie przyjacielu, zapłacimy- powiedział z lekkim uśmieszkiem - I po kiego grzyba tak się stresujesz tymi porwaniami. Przy nas nic Ci nie grozi ____________ only the truth make you prepared |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Piątek 28 Marzec, 2008 21:47 |
|
|
- Eeee...- bąkła - Margareth może cos na to powiesz?
[Wydawało mi się, ze lizard jest magiem i drowem.??]
Lealee zrobiła krok w tył, by być trochę bardziej za plecami swoich dżentelmanów ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 28 Marzec, 2008 22:59 |
|
|
[Tak, Lizard jest drowem i magiem, ale chyba o tym nie wie^^]
I po kiego grzyba tak się stresujesz tymi porwaniami
Karczmarz rzuca spojrzenie w stylu 'Wielu było przed wami, wielu będzie i po was zgrywać bohaterów.'
Przy nas nic Ci nie grozi
'Pieniądze mają być jutro.'
Osama odchodzi do swojego pokoju. ____________
|
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Sobota 29 Marzec, 2008 16:02 |
|
|
- EJ Osama! A ile mamy zapłacić?! - krzyknęła za nim złodziejka. ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 29 Marzec, 2008 16:35 |
|
|
'3szt zł! '- Odkrzyknął karczmarz zamykając się w swoim pokoju.
[wymyślcie jakąś walutę, bo używanie 'sztuk zuota' jakoś mi nie pasi ] ____________
|
|
|
|
|
|
Forum Mythai
-> Sala Pamięci |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
Strona 1 z 13 |
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|