|
|
|
|
|
|
Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Wtorek 10 Lipiec, 2007 20:09 |
|
|
[Ok, jak chcecie...]
Omdlały w wyniku działania trucizny Geesa leży na ziemi, a obok niego są Keisha i Nylaiee.
Xentes, Farens i wasz nowy przyjaciel są gdzie indziej.
Xentes - jesteś jeszcze nieco ogłuszony. W pobliżu nie widzisz nikogo.
[Masz 25 szans (mniej niż 25 na k100), że wrócisz do drużyny] ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 10 Lipiec, 2007 21:06 |
|
|
[ k100 = 70 ]
Xentes bez zastanowienia ruszył przed siebie mając nadzieję że natknie się na towarzyszy lub kogokolwiek z kim nie będzie musiał walczyć. Jednak To nie był jego szczęśliwy dzień, nie mógł znaleźć nikogo. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Środa 11 Lipiec, 2007 12:30 |
|
|
-Co się stało? - Nylaiee cierpliwie powtórzyła swoje pytanie. Potem, zaniepokojona, westchnęła i sprawdziła czy Geesa nie ma gorączki.
-Co robić- spytała samą siebie. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 16 Lipiec, 2007 23:31 |
|
|
Geesa mruknął coś, gdy Nylaiee położyła rękę na jego czole, po czym nagle złapał ją za nadgarstek, przytrzymując go w miejscu (chyba ci to nie przeszkadza, Raile?).
Wszystko to zrobił mimo tego, że był nieprzytomny. Niektóre odruchy są po prostu zawsze obecne.
Po kilkunastu sekundach znowu mruknął coś niezrozumiałego i puścił jej dłoń, odwracając głowę w bok. ____________ |
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|