Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Niedziela 27 Styczeń, 2008 20:31 |
|
|
UWAGA! W TYM TEMACIE PRZEWIDZIANA JEST OBECNOŚĆ SPOJLERÓW. JEŻELI NIE CHCESZ PSUĆ SOBIE NIESPODZIANKI ZANIM PÓJDZIESZ DO KINA LUB PRZECZYTASZ KSIĄŻKĘ - RADZĘ OPUŚCIĆ TEN TEMAT
W tym temacie możemy dopowiadać teksty, śmiać się i dzielić się wiedzą na temat niedociągnięć i uchybień, i ogólnie kopać (nawet leżące) filmy.
Wpadłem na pomysł oglądając "Jestem Legendą"
W scenie gdy Robert płacze z powodu samotności i utraty pieska w wypożyczalni DVD i mówi do manekina drżącym głosem "Say Hello".
W temacie mało miejsca, dlatego piszę to tu: książki też wyśmiewamy!!
A więc mój kopniak:
Robert: Say hello. Please, say hello!
Manekin: Hello.
8)
---
Pomysł przyszedł mi do głowy gdy oglądałem "Jestem legendą"
Skoro Robert dawał sygnał przez radio, to dlaczego ostatni, którzy przeżyli nie odebrali go? Czyżby nie mieli radia?
I jakim cudem krew - lekarstwo z ciała pierwszej uratowanej osoby nie uległa zepsuciu, gdy była wieziona w góry ludzi, którym udało się prztrwać? Nie uległa skrzepnięciu, a z tego co widziałem nie była schowana do jakiejś lodóweczki czy coś (istnieją specjalne pojemniki na przechowanie i transport probówek i krwi).
Wasza kolej. ____________ "Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"
"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą."
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz dnia Środa 06 Luty, 2008 15:03, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 27 Styczeń, 2008 21:11 |
|
|
Eh, kiedyś wymyśliłem parę takich, niech ci będzie, kopniaków dla Władcy Pierścieni, ale zapomniałem ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 27 Styczeń, 2008 22:47 |
|
|
Wielka szkoda...
Mój kolega dał kopa (moim zdaniem lekkiego) filmowi "Matrix"
Agenci strzelają do Neo. Grad kul leci w jego stronę a on wyciąga rękę.
Kule przeszywają jego ciało, które chwile potem pada na ziemię jak szmata. ____________ "Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"
"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą." |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Wtorek 05 Luty, 2008 15:57 |
|
|
Beowulf. W scenie gdzie walczy nasz "kochany" bohater z pierwszym potworem i cąły czas zasłaniają jego członek, i chce tylko powiedzieć: Miła jakieś kompleksy czy co?
P.S. Dodaj Grzegorzu do tematu, by można było się nasmiewać takze z książek;) |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 05 Luty, 2008 17:07 |
|
|
No nie, Angeliny jakoś nikt nie próbuje zakryć Obnaża się bezwstydnie, bezbożnica^ ^ ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Wtorek 05 Luty, 2008 18:02 |
|
|
To mi się najbardziej podoba, gdy ten Beowulf walczy ze smokiem i musi sobie podciąć by dosięgnąć I wtedy sobie myślę: Szkoda, że sobie łba nie poderżnął odrazu ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 06 Luty, 2008 10:19 |
|
|
Cytat: | No nie, Angeliny jakoś nikt nie próbuje zakryć Obnaża się bezwstydnie, bezbożnica^ ^ |
e tam xD
Grzegorz, proponowałbym, byś napisał w pierwszym poście jakąś uwagę o spojlerach czy coś ^ ^ bo trochę ich tu jednak jest xP |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 09 Luty, 2008 16:39 |
|
|
W Ojcu Chrzestnym jest tyle gaf że płakałem ze śmiechu.Ekipa filmowa odbija się w szybie samochodów,ludzie żują gumy np na pogrzebie Dona Corleone.Pelno jest w tym filmie takich numerów. ____________ Nie podążaj za mną bo się zgubisz... |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 09 Luty, 2008 17:04 |
|
|
Właśnie zaigrałeś z ogniem: gafa z żuciem gumy: matka Corleone żuje gumę i widac ją tylko przez sekunde. Ekipa jest trudno dostrzegalna w samocodzie.
No ale jaki temat taka treść postów. ____________ "Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"
"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą." |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 09 Luty, 2008 19:09 |
|
|
Hmm, to ja ostatnio (w szkole) oglądałem pianistę. Jest tam scena, w której on wyskakuje przez okno. Najpierw otwiera okiennicę. No i teraz coś ode mnie: otwiera okna, za nimi są kolejne. Otwiera, otwiera i otwiera przez pięć minut, aż w końcu ma wolną drogę ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 10 Luty, 2008 14:57 |
|
|
Walka Gandalfa z Balrogiem na moście:
G-Nie przejdziesz
*Gandalf uderzył laską w most*
G-Nie przejdziesz
*Balrog smagnoł ścianę batem by pokazać, że to on tu rządzi*
G-Nie przejdziesz synu Undunu
*Gandalf tupie w most nogą i złowrogo patrzy na demona*
Most zaczyna się walić, Balrog obserwuje jak Gandalf znika w ciemnościach...
Dodane po 1 minutach:
Eowyna zadaje śmiertelny cios Królowy Nazguli: Jego chełm zaczyna się wgniatać i up[ada na ziemie. Podchodzi pijaczek i wsadza go do siatki z puszkami, a potem odchodzi w swoją stronę. ____________ "Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"
"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą." |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 10 Luty, 2008 18:14 |
|
|
"Złoty Kompas"
I tam ta babka w złotym ubranku ma tego dajmona małpe.
I ona go uderza w policzek.
Małpa odskakuje od siły uderzenia, a właścicielka czuje ból i znów mocno uderza małpe, która upadła pod ściane i patrzy jak jej właścicielka też leży naprzeciwko uderzona. ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 23 Luty, 2008 22:46 |
|
|
W '300' pamiętam była taka scena, kiedy konny odcina głowę jednemu ze spartan. Jest to o tyle zabawne, że ofiara nie krwawi. Oczywiście nie umknęło to niczyjej uwadze, jako że każdy wie co jest naprawdę ważne w takich filmach o facetach biegających w samych majtkach i pelerynach - realizm
Mając w pamięci trening jaki przechodził każdy młody mieszkaniec tamtego miasta, kolega rzucił komentarz - "Prawdziwym spartiatom nie wolno krwawić!"
No... wtedy wydało mi się to śmieszne.
Naprawdę.
Serio, serio... ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 24 Luty, 2008 14:53 |
|
|
W filmie "2012" jest scena, gdzie ratownicy usiłują facetowi wytłumaczyć by przestał się modlić i odłożyć miał ręce, by móc go reanimować. I wtedy przychodzi na myśl" jeden mięśniak i baba nie mają sił oderwać rąk, gostka, który się wykrwawia, co oni wcześniej robili, ze są tak słabi?" ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 07 Marzec, 2008 20:15 |
|
|
Ja wymyśliłem takie coś: Jakimi słowy Don corleone się oświadczył swojej żonie?
-Mam dla Ciebie propozycje nie do odrzucenia. ____________ "Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"
"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą." |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 09 Marzec, 2008 9:43 |
|
|
A jaki dał jej prezent na pierwszą rocznicę ślubu?
Konia ____________ Nie podążaj za mną bo się zgubisz... |
|
|
|
diabloMieszkaniec Krain
Posty: 14 Chowaniec20 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 20 Kwiecień, 2008 12:52 |
|
|
W filmie "Boski Żigolo w Europie" jest zasadniczy błąd (Mimo że komedia przednia). Jak T.J ratował przed udławieniem się kawałkiem mięsa żigolaka, pewna kobieta zrobiła mu zdjęcie, podczas pozowania (w 100% przypadkowo) był uśmiechnięty od ucha do ucha, natomiast w następnej scenie kiedy Duce i T.J oglądają gazetę mina T.J jest zaskoczona. Ten błąd mnie po prostu rozwalił. |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 21 Kwiecień, 2008 18:38 |
|
|
No to może nie film, ale była taka fajna wpadka w wiadomościach w jedynce, był jakiś tam manifest, no i ta prezenterka mówi, ze teraz tam przeniesiemy sie do manifestu w centrum krakowa, bo tam manifestanci się zebrali, prznieśli, itam stał inny prezenter, zanim stało stado krzyczących manifestantów, a on jak usłyszał od tamtej prezenterki, ze się zbieraja, powiedxział:Wtej chwili nikogo za mną nie ma, maja się zebrac dokładnie za minutę, było śmieszne. |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 12 Czerwiec, 2008 15:19 |
|
|
W Opowieściach z Narnii w scenie gdy armia ludzi uciekała z puszczy i chciała przebiec przez most:
Dziewczynka stoi na końcu mostu, armia boi się zbliżyć.
Trędowata - wrzasnął ktoś z tłumu.
PS.
Taka sytuacja zdarzyła się w kinie. ____________ "Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"
"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą." |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 12 Czerwiec, 2008 18:22 |
|
|
Niedawno obejrzałam "księcia Kaspiana". Beznadzieja. Scena, która najlepiej im się udała to ta której w książce nie było - nieudany atak na zamek. Z Zuzanny zrobili jakąś kochliwą nastolatkę. Pod koniec filmu wpada w objęcia Kaspiana. Tego nie było w książce tej, ani w żadnej innej z Narnijskiej serii. Chodzi mi o motyw miłości... To w ogóle nie pasuje. Zresztą psychologicznie jest niemożliwe. Zuzanna ma ok. 16 lat, nigdy się nie zakochała, Kaspiana zna nie tak długo, ma już go nigdy nie zobaczyć, ale przy tłumie ludzi (w tym swoim rodzeństwie) zaczyna się z nim całować. Warto też dodać, że z Kaspiana zrobili 20-paroletniego lalusia, w książce jest mniej więcej w wieku Zuzanny. I jeszcze z wilkołaka z najlepszej (wg. mnie) sceny z książki zrobili jakiegoś zwierza niedźwiedziopodobnego. W skrócie: nie podobalo mi się. |
|
|
|
|