Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Sobota 07 Marzec, 2009 15:25 |
|
|
-->Wstęp<--
Budzisz się. Coś Ci mówiło, że powinnaś się obudzić mimo tego, że jest środek nocy, a Ty dopiero położyłaś się spać.
Rozglądasz się po swoim jednopokojowym mieszkaniu. W księżycowym świetle wpadającym przez jedyne okno coś błyszczy się na stole. Nie przypominasz sobie, abyś cokolwiek tam położyła. Twój wzrok powoli przystosowuje się do warunków oświetleniowych. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Sobota 07 Marzec, 2009 18:19 |
|
|
-Cholerna bezsenność - mruknęła, wściekła na siebie. Jejku, po raz pierwszy od dawna ma możliwość się wyspać, ale nie, bo po co....
Usiadła na łożku i, zgodnie ze zwyczajem, zaczęła rozglądać się dookoła. Jej wzrok niemal od razu przykuło to błyszczące coś na jej stole. Nie, to na pewno nie jej, ona wszystkie błyskotki trzyma w sekretnym schowku pod obluzowaną deską w podłodze. Nie jest aż tak głupia by zostawić coś warościowego na stole. No cóż, trzeba się ruszyć...
-Wstawaj leniwa świnio - mruknęła sama do siebie, leniwie się podnosząc. Bez większych ostrożności, wkońcu była u siebie, podeszła do stołu. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 07 Marzec, 2009 22:46 |
|
|
Zauważyła tam spory worek i przybity do stołu czymś, co wyglądało na złoty kieł jakiegoś sporego zwierzęcia, list.
Zaczynasz się zastanawiać, czy na pewno tego tu nie przyniosłaś. Może jednak to byłaś Ty? Wróciłaś trochę wstawiona, położyłaś to na stole, padłaś na łóżko i nic nie pamiętasz? ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Sobota 07 Marzec, 2009 23:02 |
|
|
-Dopisać do listy: wiecej nie pij na pół gwizdka. Albo do nieprzypomności, albo wcale - mruknęła, przygląjąc się workowi. Co to za kij. Chyba by pamietała, gdyby takie coś przytachała.
Trzeba się było upić do końca. Co z tego, że ten "alkohol" był niedobry?
Dotknęła palcem tego kła, czy co to tam było, po czym zaczęła próbować dostać się do środka worka. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 08 Marzec, 2009 16:52 |
|
|
Kieł nic Ci nie zrobił. Wygląda na dość drogi. Zrobiono go chyba z najwyższej jakości złota.
Zanim otworzyłaś worek, zauważyłaś, że oznaczony jest symbolami P.D. , czyli Poczta Dyplomatyczna.
Wiesz, że za otwarcie takiego czegoś przez osobe nieupoważnioną w Mayrenbergu grozi kara śmierci.
Przyjrzałaś się listowi. Na estetycznie wyglądającej kopercie widniał napis
Do Ofelii.
Mayrenberg.
Róg ulic Burdelskiej i Wszowej.
Lokal na parterze.
A.S. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 08 Marzec, 2009 20:08 |
|
|
-Czyli nie ja to przyniosłam - mruknęła, próbując otworzyć worek.
No cóż. Parę rzeczy ją zastanawiało... Jak to coś znalazło się w jej pokoju. Może było już jak wróciła, tylko jakimś cudem nie zwróciła na to uwagi? Nie....To chyba nie to. Poza tym zastanawiała sie nad tym, czy moze zatrzymać złoty kieł - przydalby jej się, widziała taaką ładną sukienkę na targu. No i czemu wróciła do domu sama. Czyżby nie było żadnego przystojnego idioty w okolicy? ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 09 Marzec, 2009 19:57 |
|
|
W worku znalazłaś małą sakiewkę- mieszczącą się w dłoni. Wyczuwasz, że wypełnia ją jakiś proszek. Jest bardzo starannie zawiązana. Oprócz tego, na dnie leży kolejny list. Tym razem na kopercie napisano:
Uniwersytet miejski, wydział magii.
Pokój 147
Masz wrażenie, że list zaadresowany do Ciebie upomina się o otwarcie. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Wtorek 10 Marzec, 2009 19:56 |
|
|
-Pfff- westchnęła - A co to za [cenzura: ekskrementy]? - spytała samą siebie, obracając sakiewkę w dłoniach. Kto jej to podrzucił...? I po co ten adres, nie jest goncem tylko złodziejem, niech się od niej odczepią!
-Niech bęędzie - poddała się w koncu i z ciekawości sięgnęła po list. Najchętniej to by wszystko wyrzuciła przez okno i poszła spać...Ale jakieś poczucie obowiązku (i strach przem MG ;P) jej nie pozwalało. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 10 Marzec, 2009 22:11 |
|
|
Który list? *
*Nie, tej emotki tu nie ma. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Wtorek 10 Marzec, 2009 22:12 |
|
|
(to jeszcze raz xD)
Otworzyła list zaadresowany do siebie! ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 10 Marzec, 2009 22:26 |
|
|
W listu było:
Dostarczysz Drugą kopertę oraz woreczek do Uniwersytetu Miejskiego, do pokoju 0147 na 6 piętrze. Zrobisz to niezauważona. Woreczek wrzucisz za łóżko. Jako zapłatę za przysługe kurierską zabierzesz Księgę ze złotymi okuciami oraz notatnik. Położysz te rzeczy na beczce pod oknem karczmy 'Óamany Mjecz'. Wiesz, gdzie to jest. Następnego dnia zapłacę Ci za przysługę.
P.S.
Ogranicz kontakt z woreczkiem do minimum, inaczej możesz nie doczekać zapłaty.
A.S.
*Powiało chłodem i te sprawy.* ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Środa 11 Marzec, 2009 18:20 |
|
|
-Jasne, super, już się robi - mruknęła sarkastycznie, po czym spojrzała na sufit. Co masz zrobić dziś, zrób za trzy dni, ale ten list tak powiał mrozem, że aż się wzdrygnęła.
Przeciągnęła się, wrzuciła woreczek do torby, wraz z listem. Potem włożyła na siebie jakiś stary płaszcz i wyszła do domu, zamykając z trzaskiem drzwi. A zapowiadała się taka miła noc! ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 11 Marzec, 2009 20:15 |
|
|
eee... 'z domu'? ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Środa 11 Marzec, 2009 20:16 |
|
|
Z tego paskudnego, małego pokoju, które nazywa domem, o! ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 11 Marzec, 2009 20:39 |
|
|
Stoisz na rogu ulic Burdelskiej i Wszowej. Jest noc, na ulicach pustki. Gdzieniegdzie przemyka jakiś cień. Księżyc został mhrocznie zasłonięty przez chmury. (klik)
Mapa z zaznaczonym Uniwersytetem ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Środa 11 Marzec, 2009 20:55 |
|
|
-Jaki ten swiat jest piękny - jakby nie patrząc, żeby dojść do tego.... uniwersytetu to trzeba sporo czasu. Pfi! I pewnie zapłacą marne grosze i nie starczy na sukienkę...
A ciekawe czy może zatrzymać ten kieł?
Zastanawiała się któa droga będzie najkrótsza. Pewnie znowu się kilka razy zgubi, ale co poradzić, jest kobietą, nie ma takiej świetnej orientacji w terenie. Westchnęła znowu. Skręciła w lewo i ruszyła przed siebie. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 11 Marzec, 2009 21:53 |
|
|
Nikt Cię nie ruszył. Żyjesz.
(Bogowie czekają na dalsze postanowienia względem iścia. ) ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Środa 11 Marzec, 2009 22:29 |
|
|
Ciesząc się, że nikt jej nie ruszył i żyje, żałując trochę, że po drodze nie spotkała nikogo godnego uwagi.
W pewnym momencie skręcila w lewo, po czym poszła w dół prostą uliczką. Szła przez dłuższy czas, po czym na rozwidleniu przeszła w trzecią uliczkę. Po czym znowu skierowała swoje kroki prosto. Potem kolejny skręt w lewo.... Ech. Skomplikowane. Ale miała nadzieję, że wreszcie doszła do głównej ulicy, która prowadziła prosto do uniwersytetu. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 12 Marzec, 2009 15:17 |
|
|
W momencie, gdy chciałaś przejść przez most, zorientowałaś się, że będzie to trudne. Bramy prowadzące na wyspę centralną były zamknięte, pilnowane przez strażników. Wyglądali, jakby niebardzo chciało im się je otwierać. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 12 Marzec, 2009 17:00 |
|
|
-świat mnie nie kocha? - spytała, patrząc w górę i westchnęła. Co za pech...Jakoś nie wpadła na to, że o tej porze brama może być zamknęta. Ponownie westchnęła i podeszła bliżej - może dowie się o której mają zamiar ją otworzyć. A jak nie....To pójdzie inną drogą. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|