Autor Wiadomość |
|
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 05 Czerwiec, 2010 23:34 |
|
|
Ostatnio w moim częściowym posiadaniu znalazło się czarne pudełeczko z szybką i jakimś materiałem wewnątrz przeznaczone do przechowywania moich trzech metalowych kostek .
Graczka, która ten prezent mi sprawia, od kilku miesięcy nie może zebrać się na polakierowanie go, żeby przestał się przylepiać do mojego biurka i obecnie przylepia się u niej . ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 29 Listopad, 2010 22:39 |
|
|
Ja trzymam kości w pudełkach w których kupiłem je jako zestawy. Wszystkie pudełka wkładam następnie do większego razem z "niezrzeszonymi" k6, k20, figurkami i ołówkami. Tym sposobem nie zapominam niczego na sesję, zawsze wszystko jest w jednym miejscu |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 02 Grudzień, 2010 18:12 |
|
|
Ja trzymam moje kości w fajnej sakwie. Jedną k20 zawsze noszę przy sobie, w stylowym naszyjniku. |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Piątek 03 Grudzień, 2010 21:46 |
|
|
A ja w ogóle nie mam kości. Kiedyś miałam, ale co się z nimi stało, nie mam pojęcia. Chyba podarowałam komuś spragnionemu. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 04 Grudzień, 2010 12:22 |
|
|
Bywam bardzo zły jak mi się jakaś kość zgubi. Potem zaczyna się sesję a tu co? Problem, bo czegoś brakuje. Szanujcie swoje kości, w końcu macie tylko jedne |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Sobota 04 Grudzień, 2010 17:17 |
|
|
No cóż, ja w końcu w życiu nie uczestniczyłam w takiej sesji. Kości dostałam kiedyś jako wygraną w jakiejś loterii... i jeśli je komuś oddałam, to pewnie po prostu potrzebował ich bardziej niż ja. Jedno wiem, że ich nie wyrzuciłam, bo mam głęboko zakorzeniony wstręt do wyrzucania czegokolwiek. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 05 Grudzień, 2010 11:36 |
|
|
I dobrze że nie wyrzuciłaś, przecież to by był blasphem pioruny siarczyste i krew zaleje za takie podłe uczynki
A tak lekko offtopując, powinnaś kiedyś zagrać, naprawdę warto |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Niedziela 05 Grudzień, 2010 14:03 |
|
|
Słyszałam, ze to wspaniałe doświadczenie, ale w moim otoczeniu nie było graczy. Grałam jedynie w pokera i oczko, na obozie. Nawet nieźle mi szło. Graliśmy na czekoladę i tak się obżarłam, że az się potem pochorowałam. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 05 Grudzień, 2010 14:09 |
|
|
Ja w pokera grałem wiele razy, ale najwyższą stawką było chyba zmywanie naczyń. Nie lubię hazardu
Ale nie o tym chciałem. Graczy znajdziesz wszędzie, wystarczy poszukać. I wierz mi, oni też zwykle nie mają z kim grać więc chętnie poznają nowych adeptów Ja na przykład poznałem jednego gracza przypadkiem na wykładzie, bo się bawił kostką k20. Spytałem go czy gra, a on wtedy spojrzał na mnie takim błagalnym wzrokiem i spytał cicho: "a ty?" I tak się zaczęło. Jak widać, kto szuka ten znajdzie |
|
|
|
DeranusMieszkaniec Krain
Płeć: Posty: 15 Chowaniec1 Miedziaków
10 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Piątek 10 Kwiecień, 2020 20:24 |
|
|
Whitefire napisał: | Niespodzianka - niedługo będzie chyba można u nas
A póki co, proponuję wyszukać q-workshop przez internet, są dość drodzy ale fajne kostki. |
No, rzeczywiście niedługo... że jeszcze ta strona istnieje, jak najnowsze posty są z 2010 roku... ____________ chcę być gamedevem i zajmować się RPG, ale jestem idiotą i leniem |
|
|
|
|