|
|
|
|
|
|
Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Sobota 05 Lipiec, 2008 15:06 |
|
|
No to teraz już mamy filozoficzne paplanie Teraz mi się przypomniało inne forum, gdzie we wszystkich tematach tłumaczyli to tak poważnie |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 05 Lipiec, 2008 15:20 |
|
|
Ja tam lubię takie filozoficzne i poważne dyskusje... |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 05 Lipiec, 2008 17:26 |
|
|
Ja czasem też, ale nie wtedy, kiedy przeradzają się w kłótnie, kto bardziej mądrze to napisał... Podoba mi się to forum |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 25 Maj, 2009 8:54 |
|
|
Jeżeli wspomniano o duchowości, to również sądzę, że jest to nieodłączny element świata.
Może natura też ma swego duch? Może każdy żywioł jest jakoś uporządkowany, według duchowej energii?
Bo niby czemu do danego człowieka przypisuje się taki żywioł, a nie inny? |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 28 Maj, 2009 14:09 |
|
|
Angel, chyba musiałaś oglądać Final Fantasy "Wojna Dusz" Tam właśnie pierwszy raz spotkałam się z teorią, że Ziemia ma dusze Tzn. jeśli natura to Ziemia... to Gaja itd. ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 29 Maj, 2009 11:24 |
|
|
Nie oglądałam Final Fantasy, choć bardzo bym chciała xDD
No cóż, bo jakoś tak mi się wydaję... Jeżeli odsunąć na bok teorię o Bogu, to wszystkie katastrofy spotykające ludzi mogą mieć związek właśnie z tym, że Ojciec Ląd i Matka Ziemia mają duszę. |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 29 Maj, 2009 12:54 |
|
|
Zadławienie się na śmierć kawałkiem ciastka z malinami też jest wynikiem posiadania duszy przez oną sporą masę wody i dużą ilość większych czy mniejszych kamieni? ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 01 Czerwiec, 2009 13:03 |
|
|
haha xDDD
Nie, sądzę, że to jest po prostu ogromny pech, albo głupota
No chybaże uda nam sie to uduchowić xDD |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 11 Lipiec, 2009 15:51 |
|
|
4 żywioły które znamy i otaczają nas występują tu na naszej matce żywicielce Ziemi, poza nią nie wiadomo czy nie ma ich więcej. 5 element, o którym mówiliście wcześniej, dla mnie widzi się jako żywioł życia/ducha(coś na stylu ducha dziczy w "Władcy klanów" Christie golden). Energia jako 5 element mi nie pasuje, gdyż energią jest dla mnie wszystko i wszyscy. Aby zrozumieć naturę i mówić o niej, powinniśmy żyć wśród niej i w zgodzie z nią, inaczej możemy wysuwać tylko teorie. A teoria często mija się z praktyką |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 12 Wrzesień, 2009 14:16 |
|
|
Tak, tylko że szkoda, że pięknie się tak o tym pisze, a zastosować w praktyce jest trudniej. Nie mam nic do techniki. "Nic" oprócz tego, że niszczy środowisko. Prawda jest taka, że sami zabijamy naszą planetę, ale za wiele nie robimy, by ten proces zatrzymać A skoro MY, jak grupa społeczna, jesteśmy winni wyniszczania tego, co kiedyś zostało stworzone, stajemy się zagrożeniem dla istoty bytu zwierząt, kwiatków i drzewek, stanowiące podkład naszej egzystencji.
Możemy jedynie snuć teorie, co by było gdyby. Na pewno, gdyby nie było samochodów, nie byłoby takiego zanieczyszczenia. Na pewno też, nie moglibyśmy podróżować tak daleko.
Wszystko ma swoje plusy i minusy, a dalej przyjmując teorię, że żywioły mają "uduchowiony" stan bytności, uważają nas za zagrożenie i próbują jakoś... "utemperować", o ile nie dokonać końca naszej egzystencji. Przyjmując to, że Pięty Element mógłby być właśnie podstawą ducha, powstaje nam piękna teoria, opierająca się na tym, że Piąty Element, jako "duch", istota rozumna, jest bardziej rozwinięta od nas, czyli zdaje sobie sprawę z zagrożenia, jakie stwarzamy. I raczy przedsięwziąć w tym kierunku jakieś kroki. |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 12 Wrzesień, 2009 16:27 |
|
|
Brednie ekogłupków. Nie możemy zabić planety, a samochodami już na pewno. Środowisko? Samochody (od poćżatków swego istnienia) maja tak nikły wpływ na środowisko, w porównaniu z takim nawet średnim wybuchem wulkanu, że to śmiech na sali. Jakieś zwierzeta i rośliny zemrzą, oczywiste, zawsze jakieś umrzywają, umrzywały przez tysiące lat bez naszej pomocy, ale tysiące powstało/przystosowało sie do nowych warunków.
Krótko mówiąc - bezczelna propaganda ekogłupków, rozpowszechniana przez ludzi którzy nie myślą. Tyle. :* ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 02 Czerwiec, 2010 19:45 |
|
|
No wiesz co, nie kochasz mamusi natury? >.<
Jak dla mnie ludzie zniszczyli naturę i to chyba też by było na tyle... To tak, jakby ktoś przechodząc obok innego człowieka ściął mu głowę, bo była ładna i postawił w wazonie. Owszem, niektóre kwiaty potrzebują podcinania, ale nie bezmyślnego zrywania, która prowadzi do śmierci rośliny. A przecież są nawet dowody na rujnowanie świata przez człowieka. Choćby efekt cieplarniany. Anomalia pogodowe - niedługo w Polsce będziemy mieć pustynię, a Sahara stanie się lasem tropikalny, ale jeszcze inna bzdura.
Świat jest jednym wielkim kręgiem życia, w którym bez przerwy istnieje przepływ energii. Kiedy jeden gatunek wymiera - pociąga to za sobą cały łańcuch przyczynowo skutkowy, który czasem nie jest dostrzegalny dla laików. Ludzie nagięli prawa natury. Nie poszanowali istoty bytu fauny i flory, nie przestrzegają równowagi we wszechświecie. |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Środa 02 Czerwiec, 2010 20:02 |
|
|
Havok
Ależ my zabijamy nasza planetę! Robimy to bezmyślnie i po kretyńsku nawet, bo podcinamy gałąź na której siedzimy. A co do ekologów, to sa ludzie mądrzejsi niż myślisz. Wiedzą na przykład, że gdy zniszczymy środowisko, w którym żyjemy, to na żadnej wyprzedaży, za żadne miliardy, nie kupimy sobie następnego.
Zgadzam się, że niektóre postulaty ekologów domowego chowu są absurdalne w dzisiejszych czasach, jednak tak się mają do działalności prawdziwych ekologów, jak szarlataneria radiestetów do działalności wysokiej klasy lekarzy (niekoniecznie polskich). Weź pod uwagę, że wszystko jest ze sobą powiązane. Kiedyś tez wymierały całe gatunki, co owocowało zmianą środowiska - ale wtedy nie było ludzi. My mamy ogromne potrzeby. Jeśli zatrujemy do reszty nasze morza i oceany, wybuchnie wielki głód, bo mnóstwo ludzi właśnie z oceanów żyje. A ich równowaga ekologiczna jest bardzo delikatna. |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 08 Czerwiec, 2010 22:19 |
|
|
Evivo! Ona wierzchnia warstwa którą ledwo musnęliśmy ma się świetnie. (NAWET mimo śmiertelnego zagrożenia ze strony plastykowych torebek!) O samej planecie nie śmiem wspominać bo była ona i będzie.
Co do wymierania gatunków muszę się nie zgodzić. To zmiana środowiska ma wpływ na wymieranie gatunków, nie na odwrót. Druga sprawa - jak zauważyłaś, gatunki wymierały bez udziału człowieka. Od dawien dawna. Powstawały też nowe. Od dawien dawna. Czy pojawienie się człowieka w układzie powinno coś zmieniać? To by było niezdrowe - gatunki dalej wymierają i powstają nowe! Tak powinno być!
A nasze ogromne potrzeby są mimo wszystko w porównaniu z zasobami wcale nie tak nieżyciowe. O oceany się nie martwię, bo z tego co pamiętam mają się bardzo dobrze.
Kwestyja ekogłupków jest prosta - śmiem twierdzić, że takoż ci prawdziwi jak i oni domowi, to zwykli idioci lub terroryści. Tą są takie niebezpieczne wróżki, z pokaźnym zapleczem, które co rusz wieszczą koniec świata - one cieplenie globalne, oziębienie, dziury ozonowe, torebki foliowe, dwutlenek węgla, kryzys energetyczny, pustynnienie, zatopienie, uduszenie, powszechne z głodu wymarcie... uch! Ludzie są spragnieni dramatów. Nie słyszałem jeszcze mądrego ekologa, naprawdę.
>> [1]-[2] <<
Angel! To co napisałaś, to bzdury. Na efekcie cieplarnianym i podcinaniu kwiatków zaczynając, a na równowadze we wszechświecie i naginaniu praw natury kończąc. Wszystko. ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
BioNotoryczny Myśliciel
Płeć: Posty: 982 Chowaniec59 Miedziaków
4 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 15 Lipiec, 2010 16:50 |
|
|
To usłysz mój głos bezlitosna istoto! Spójrzmy na to tak: Idziesz z kumplami przez lasek, nie grzeszysz trzeźwością. Kończysz buteleczkę smacznej wódeczki po czym wyrzucasz ją byle gdzie. W upałach takich jak te które nas teraz nękają zrozumiałe jest że zagrożenie spowodowane zwykłą buteleczką jest ponad minimalne. Las się spala, giną przy tym zwierzęta, a jeżeli nie to tracą dom, albo jego część.
Globalne ocieplenie to owszem przesada, ale trzeba przyznać że klimat nam się wyostrza. Mam na myśli bardziej mroźne zimy i bardziej upalne lata. Może ten jeden las nie odnosi się nijak do pełnych gatunków zwierząt, to oczywiste, ale mi nie o to chodzi. Możemy uratować trochę zwierząt i roślin ograniczając niektóre czynności. Trzeba brać pod uwagę nie tylko swoje dobro. - Moje zdanie na ten temat |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 15 Lipiec, 2010 16:57 |
|
|
Hm, tak. A ja kupiłam sobie ekologiczny (ponoć) telefon. Fakt, że o domniemanej ekologiczności dowiedziałam się już po zakupie, ale zawsze coś
W kwestii tematów eko i pokrewnych mam własną spiskową teorie, w której Grinpis jest organizacją polityczną, która nawet nie zainteresowała się katastrofą na Zalewie Zegrzyńskim. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
BioNotoryczny Myśliciel
Płeć: Posty: 982 Chowaniec59 Miedziaków
4 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 15 Lipiec, 2010 17:33 |
|
|
Bo grinpis to skończeni idioci nawiasem mówiąc. Ale coś w sprawie natury zawsze zrobić można |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Sobota 17 Lipiec, 2010 8:58 |
|
|
Może po prostu przestańmy twierdzić, że my mamy pomóc naturze, bo ona jest dzieckiem niesamodzielnym. Nie możemy przestrzegać tego w ten sposób: niszczymy naturę, umrze jeśli jej nie pomożemy. To jest fałsz.
Bo prawda jest gorzka i wygląd atak: niszczymy naturę, umrzemy jeśli nie przeprosimy. ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 21 Lipiec, 2010 21:54 |
|
|
No może jednak. To nie my pomagamy naturze - to natura pomaga nam.
A trzeba wziąść pod uwagę, że np. meteor walnie w Ziemię... i co wtedy? Nie zawsze natura ocali nam tyłki. ____________ Największe porażki ponosi się przez niedocenianie przeciwnika. |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 12 Grudzień, 2011 14:58 |
|
|
Ja tam zgadzam się z Angel |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|