Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Poniedziałek 07 Czerwiec, 2010 11:53 |
|
|
DObra, to ja też się wypowiem... xd Skoro temat się zaświecił na czerwono, to co mi tam... xDD *pokrętne rozumowanie*
Ja zaczęłam od nightwood... Wiem, niby hodowla nie ma nic wspólnego z RPG, ale tak sie zaczęło xd Potem znalazłam w googlach *google to przyszłosć!* Polską Legendę Zielonego Smoka, gdzie gram juz kilka dobrych lat, myślę że z 5 będę i nadal tam uczęszczam. Potem były różne fora pbf, a forami zaczęłam się interesować po zapoznaniu się z sesjami w mythai xd Jednak takiej typowej sesji nigdy nie prowadziłam... nawet kostki własnej nie mam *.* Nie ma wśród moich znajomych nikogo, z kim możnaby posesjować w realu. |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 07 Czerwiec, 2010 13:59 |
|
|
Cytat: | Nie ma wśród moich znajomych nikogo, z kim możnaby posesjować w realu. |
Też tak myślałem, ale po jakimś czasie udało mi się 'złamać' 3 osoby ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Środa 23 Czerwiec, 2010 20:07 |
|
|
- Było to chyba w 1937.. albo 38. Wkażdym razie przed wojną. Siedziałem w knajpie i sączyłem świeżego browara. Wierzcie lub nie ale wtedy jeszcze nie było tak trudno go dostać. Pamiętam to jak dziś, bo na dworze hulała zamieć wieku. Akurat kończył się grudzień, ludzie przygotowywali się do świętowania Nowego Roku. Podszedł do mnie pewien gościu. Takiego nie chcielibyście spotkać na swojej drodze. Ubrany w skórę ponaszywaną jakimiś metalowymi, dziwnymi rzeczami, morda do połowy pokryta jakimś dziwnym tatuarzem przedstawiającym zwierze którego do dzisiaj nie odgadłem. Śmierdziło od niego jak z rynsztoka, ale kiedy przejechał po kimś wzrokiem to wiedziałeś od razu że należy odwrocić się i zająć własnym biznesem, ale nie na tyle szybko by pomyslał że go olewasz.
Typ usiadł obok mnie, brzuch mnie ścisnął ze strachu jak zobaczyłem jaka kosa wisi pod jego kurtką. Gdy odwrócił do mnie swą głowę i otworzył usta z których wystawały najbardziej brązowe i paskudne zębiska jakie widzałem pomyślałem sobie że to już mój koniec. Nie spodobała mu się moja morda, albo źle zawiązałem sznurowadło i zakatrupi mnie za zniewagę majestatu. Czekałem przerażony aż się odezwie. I po chwili, drapiąc się powoli po bujnej brodzie powiedział: "Chcesz może zagrać ze mną w eRPeGa?"
uff.. a tak serio to chyba 2 klasa gim, z kumpel graliśmy na tzw "autorskim systemie" na luźnych lekcjach i przerwach
T ____________ Wyspa i Królik - MG
Ofiara - Keith
Konwój - Zeke
Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise... |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Niedziela 27 Czerwiec, 2010 10:02 |
|
|
Ja nigdy nie grałam w coś typu "Smoki i labirynty" czy coś takiego. Z literacką formą RPG zetknęłam się dopiero na forum USS Phoenix i długo nie mogłam zrozumieć, o co w tym chodzi. Teraz już nie mam z tym problemów, ale tutaj, przy bardziej typowym RPG, czasem się gubię. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
LaridaeDowódca Oddziału Skrzydło Burzy
|
Wysłany: Poniedziałek 28 Czerwiec, 2010 16:14 |
|
|
Moja przygoda z RPG rozpoczęła się jak miałam jakieś sześć lat czy coś, kiedy byłam pod namiotami ze starszym rodzeństwem i dziećmi znajomych moich rodziców w jakieś wakacje. Za grosz nie wiedziałam o co w tym chodziło, ale upierałam się, że też chce grać, to sie zgodzili i mi pomagali. Graliśmy w pokemony czy coś, w autorskim systemie mojego brata:D. Z tego wszystkiego pamiętam najlepiej to, że kiedyś, w środku nocy za sprawą złośliwego MG wpadłam do ogromnego dołu i nie mogłam sie z niego wydostać. W końcu zaczęłam ryczeć i wrzeszczeć tak, że postawiłam na nogi wszystkich ludzi na polu namiotowym.
Od tego czasu mój brat zdecydował, że granie ze mną w cokolwiek wiąże się ze zbyt dużym ryzykiem:D Za bardzo się wczuwałam.
Potem miałam dłuuuugachna przerwę, która skończy się kiedy Darkpotato rozpocznie sesję ____________ Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Konwój- Sharon
Wyspa- Ajra
Królik- Niamh
Cienie pod suchym słońcem- Kriia |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 21 Lipiec, 2010 16:19 |
|
|
W zasadzie to nie wiem skąd wiem o RPG. Ja z moim kuzynem żeśmy ot tak sobie układać jakieś gry. To były takie właśnie "erpegieki". Były tam różne przedmioty. Ta gra nie miała celu. Zdobywałeś doświadczenie i przedmioty - tyle.
Mieliśmy swoje systemy i podsystemy. Może niezbyt dokładne... ale tam trochę. W zasadzie po swojemu wszystko układaliśmy - od wzorów na atak po doświadczenie za potwory. ____________ Największe porażki ponosi się przez niedocenianie przeciwnika. |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 08 Listopad, 2010 12:37 |
|
|
Ja zacząłem też bardzo dawno temu, jakoś w 98 chyba... Na wakacjach starszy kuzyn grał z kumplami, chyba w Wieczne Pola. I od tego czasu gram regularnie kiedy tylko mam z kim:)
Zaczynałem od autorskiego systemu (mocno niedopracowany i szwankujący), teraz prowadzę w Neuroshimie i D&D |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 08 Listopad, 2010 13:02 |
|
|
Ja w tym czasie jeszcze nie wiedziałem, co to RPG. Zacząłem interesować się tym jakoś w gimnazjum, w liceum dopiero udało się skompletować jakąś większą grupę ludzi (pozdrowienia Darkpotato ).
Teraz, na studiach, także udało mi się znaleźć parę erpegowych osób, więc może uda się sesjowanie pociągnąć, o ile będzie czas. |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 08 Listopad, 2010 13:24 |
|
|
Na studiach już jest ciężko z czasem, ale to też zależy co studiujesz:) Złote czasy RPG u mnie to było liceum, kiedy jeszcze człowiek za nic miał odpowiedzialność i obowiązki:P |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 08 Listopad, 2010 18:52 |
|
|
może i liceum ale raczej ten końcowy etap, gdy człowiek ma za nic odpowiedzialność i obowiązki i do tego jest pełnoletni ____________ Wyspa i Królik - MG
Ofiara - Keith
Konwój - Zeke
Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise... |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 08 Listopad, 2010 20:21 |
|
|
Ja zaczynałam od D&D prowadzonego przez moją koleżankę. Jest ode mnie sporo starsza i prowadziła grę dla mnie oraz swojej siostry (o rok ode mnie młodszej). Nie była to najgorsza gra i od razu polubiłam RPG, ale jednak koleżanka nie wkładała za dużo siły i kreatywności w grę dla jakiś "smarkul". Potem miałam jeszcze okazję zagrać parę razy ze znajomymi, ale raczej jednorazowo. Puki co nie mam stałej ekipy graczy, bo wszyscy chętni mieszkają daleko, a nikomu nie chce się grać przez internet. ____________ Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona. |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 08 Listopad, 2010 21:13 |
|
|
Fakt, wtedy jest najlepiej:D co nie zmienia faktu, ze niestety te czasy dobiegły końca i nie wrócą... <melancholia> |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 27 Marzec, 2011 15:58 |
|
|
ja trafiłem po raz pierwszy na mythai około 2-3 lata temu. wtedy nie miałem z kim grać i w ogóle nie miałem doświadczenia z grami rpg więc dałem sobie spokój. jakieś 3 miesiące temu poznałem przypadkiem paru maniaków rpg i teraz moje znajomości sięposzerzają. obecnie jestem początkującym MG systemu mythai i chyba prędko mi się to nie znudzi ;p |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 28 Marzec, 2011 8:34 |
|
|
To się nie nudzi Na prawdę, nie wyobrażam sobie sytuacji w której przestałbym chcieć grać co jakiś czas |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 10 Listopad, 2012 12:22 |
|
|
Ja zagrałem raz forumowego RPGa w konwencji Star Wars. I chociaż nieraz musiałem tygodniami czekać na odpowiedź, chociaż MG chyba wymyślał nam przygody na bieżąco, to gra mnie fascynowała, fascynowała i wciągała bardziej niż jakakolwiek gra komputerowa. Potem natknąłem się na Mythai.pl. Pierwsze sesje z rodziną, koleżanką, znajomymi, poprowadziłem siedem sesji i póki co nie udało nam się zebrać więcej niż dwóch graczy naraz, ale usiłuję. Jak się uda, przerzucamy się ze starteru na Mythai ____________ ,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!" |
|
|
|
DeranusMieszkaniec Krain
Płeć: Posty: 15 Chowaniec1 Miedziaków
10 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Piątek 10 Kwiecień, 2020 20:15 |
|
|
Ja powoli zaczynam (wiem, że odpisuję na temat, który ma tyle lat co ja...). Pierwszy system w jaki grałem- D&D (świat- Metro 2033), potem raz w autorski (w świecie Skyrima), a obecnie chcę prowadzić (z doświadczeniem zerowym) we własnym systemie. Tak, tworzę swój system na podstawie zadania z VI klasy. Miejmy nadzieję, że mi się uda .
Dodane po 3 minutach:
PS Jak ogarnąć sobie Postać RPG i avatara? A przynajmniej gdzie znaleźć o tym info?
Dodane po 15 minutach:
Avatara już mam, Postaci nie. ____________ chcę być gamedevem i zajmować się RPG, ale jestem idiotą i leniem |
|
|
|
|