|
|
|
|
|
|
Autor Wiadomość |
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2014 20:40 |
|
|
Wszyscy takie ładne dowcipy, a ja zaszaleję sucharem, który zrozumieją matematycy:
Niech epsilon będzie ujemne.
P.S. może nie wierzycie, ale na majcy ten żart powala na kolana. Dosłownie. ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Poniedziałek 18 Sierpień, 2014 16:29 |
|
|
Nie rozumiem. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 22 Sierpień, 2014 14:56 |
|
|
*Ponieważ nie było jej tu latami, to zacznie od zacnego kawału!*
Idą dwa pingwiny i nagle jeden się potknął i wylądował w gównie. Jeden się odzywa:
- Ej, wylądowałeś w gównie!
Drugi na to:
- Myślałem, że to Ty. |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 24 Sierpień, 2014 21:43 |
|
|
Angel!!! <3 ____________ "Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Piątek 02 Październik, 2015 11:37 |
|
|
Trzech religijnych żołnierzy brało udział w manewrach. Jednym z zadań było dotarcie do punktu kontaktowego po drugiej stronie rzeki.
Pierwszy żołnierz dobiegł nad rzekę. Pomodlił się i poprosił Boga o siły, by przez nią przepłynąć. Łup! Stał się silny. Skoczył do wody, płynął, dwa razy wpadł w wiry, mało się nie utopił, ale w końcu wyszedł cało na brzeg.
Drugi żołnierz znalazł się nad rzeką wkrótce potem. Pomodlił się prosząc Boga o łódź. Łup! Na wodzie pojawiła się solidna łódka. Wsiadł, wiosłował wytrwale, kilka razy mało go fala nie wywróciła, ale w końcu wylądował cało na drugim brzegu.
Wreszcie nad rzekę dotarł trzeci żołnierz, bardzo zmęczony. Westchnął i pomodlił się, by Bóg dał mu rozum potrzebny do takiej przeprawy. Łup! Stal się kobietą. Wyciągnęła z chlebaka mapę, spojrzała na nią, przeszła kilkaset metrów w górę rzeki i po moście na drugi brzeg... ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|