|
|
|
|
|
|
Gospoda "Złoty Kufel" |
Idź do strony 1, 2, 3, 4 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 37, 38, 39, 40 |
Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Poniedziałek 11 Luty, 2008 20:31 |
|
|
Wchodząc ,a raczej zataczając się do kraczmy i prosząc o piwo siada przy stole zagadując pijaną gadką- ejta tam dalej paczta jak robia urobosa- po czym położył się na ziemie wsadził se nogi do gęby i czołgał się między stolikami a kiedy ktoś na niego spojrzy udaje skarpetke .
Dodane po 3 minutach:
Sorry nie chciałem wysłać tego dwa razy
Poprawiłem zdublowanie posta. Pamiętaj, da się posty edytować i możesz błędy poprawiać lub też dopisać coś. Domius. |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Poniedziałek 11 Luty, 2008 21:53 |
|
|
"Eeee... Czy Ty jesteś normalny?" Bąknęła zdezorientowana. ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 12 Luty, 2008 14:38 |
|
|
tymczasem drzwi karczmy otworzyły się ponownie, zza nich do izby wszedł kolejny jegomość. Stali bywalce knajpy nie widzieli go przedtem. Owa postać była wysoka i wydawała się chuda, smukła.
Mimo wszystko wydarzenie to nie wzbudziło aż takiego poruszenia, że każdy gośc zamilknął.
Koleś sunął jak zjawa do lady, wtem z pod długiego, okrywającego całe ciało płaszcza jegomość wyją długi półtorametrowy łuk myśliwski.
-elf...- ktoś mrukną.
Tak więc owy Elf zajął miejscę przy ladzie, z dala od Krasnoluda (opisanego wcześniej)
-nalej no jakiego trunku.- rzucił Elf ściągając kaptur. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 13 Luty, 2008 16:42 |
|
|
Do karczmy wchodzi ze stukotem mężczyzna. Zamiast dłoni ma haki, a zamiast nóg - drewniane protezy. Po lewej stronie jego bok jest jakby nierowny. Ma też tylko szczątki lewego ucha.
-Masz ci tu, gospodarzu, jakiegoś wolnego gnojka? Bo behemot głodny. ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 13 Luty, 2008 16:57 |
|
|
Karion obudził się i rozejrzał. Chyba dostał w potylicę. Może od tego gnoma... Spojrzał na okaleczonego człowieka. "Kadłubek" przeknęło mu przez myśł.
-Co ci, panie, się stało? ____________ "Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko
Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja
Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?
Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!! |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 13 Luty, 2008 17:03 |
|
|
-Hę?! Nie słyszem! - odpowiedzial człowiek - To jak się znajdzie jakiś zbój to do mnie migiem, gospodarzu - rzekł jeszcze i podszedł do Kariona - To coście się mnie, panie, pytaliście?! ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 13 Luty, 2008 17:08 |
|
|
-TAK! PYTAŁEM, CO SIĘ CI ,PANIE, STAŁO!!! - wywrzeszczał mu w twarz. Teraz chyba usłyszał... ____________ "Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko
Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja
Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?
Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!! |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 13 Luty, 2008 17:13 |
|
|
-Jak to stało? Co? Chyba ci, panie, o behemota chodzi. Żarłoczne bestie, zwłaszcza gdy som młode! ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 13 Luty, 2008 17:15 |
|
|
-Znaczy, że odgryzł on panu łapy i giry? ____________ "Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko
Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja
Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?
Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!! |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 13 Luty, 2008 17:34 |
|
|
-Eee... No tak! Nieprzyjemna sytuacja, trzeba przyznać. Ale teraz już wiem, że najlepsi są dla niego ludzi. Najbardziej mu, tego, smakują. Więc szukam przestępców i za drobną opłatą anihiluję ich. Już nawet szubienica nie jest potrzebna! - dodał z dumą. ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 13 Luty, 2008 17:37 |
|
|
Mag podrapał się po głowie.
- Tak, to jest całkiem dobry patent. - pomyśleł chwilę - Widzicie, panie, tego łobuza przy barze? Zdzielił mnie pałką przez łeb. Nada się? - spytał z nadzieją ____________ "Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko
Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja
Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?
Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!! |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 13 Luty, 2008 17:40 |
|
|
i to znowu on wrócił po pewnym okresie upajając się wolnością pozwolił sobie na łyk piwa więc zamówił je i usiadł przy barze oczekując na swój kufel. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 13 Luty, 2008 17:45 |
|
|
-Hmmm... Mam nadzieję, że nie kościsty. - podchodzi do człowieka przy barze i puka go w ramię - Przepraszam, czy wyraża pan zgodę na zjedzenie przez behemota? - po czym wyjął formularz i zakreślił krzyżyk - Zrobiłem to za pana. Nie musi pan dziękować.
Gwizdnął, a po chwili coś pojawiło się za oknem. Olbrzymie oko otworzyło powieki i zamrugało, po czym zniknęło, gdy mężczyzna hakiem wskazał na ofiarę. W ścianie najbliżej zbója nagle pojawiła się wielka łuskowata łapa, złapała przestępcę i wyciągnęła na zewnątrz.
-No... Teraz mamy przeciąg. ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 13 Luty, 2008 17:51 |
|
|
-Temu jakoś się zaradzi. A ja bardzo dziękuję. Poza tym, ładna bestia... - mówiąc wyciągną rękę do dzióry w ścianie. Połamane deski wróciłe na miejsce. ____________ "Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko
Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja
Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?
Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!! |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 13 Luty, 2008 17:54 |
|
|
Tymczasem do karczmy wszedł Gilbert, pierwszy raz od dłuższego czasu.
-Co to było?- Spytał widząc znikającą dziurę. ____________ "Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 13 Luty, 2008 17:58 |
|
|
-Dziękuję, panie magu, cała przyjemność po mojej stronie - chociaż już nie mam czego się bać, bo ostatnio prawie udławił się moją "nogą" i już nie ma do mnie takich ciągot - po czym zwrócił się do przybysza - Ano behemot. Ładna bestyja, co nie? - stwierdził czule. ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 13 Luty, 2008 17:58 |
|
|
-Była dziura. I wielka łapa. I chyba coś zjadło takiego jednego... Swoją drogą, witajcie braciszku - uśmiechnął się czarodziej. ____________ "Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko
Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja
Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?
Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!! |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 13 Luty, 2008 18:02 |
|
|
Ano behemot. Ładna bestyja, co nie?
-Może i ładna- Gilbert na wszelki wypadek trzymał się z daleka od ściany -Tylko po co komu taki? Pewnie dużo je, a i rozrywkę mu trzeba jakąś zapewnić...-
Swoją drogą, witajcie braciszku
-Witam, witam...- Powiedział dosiadając się do stołu. ____________ "Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius
Ostatnio zmieniony przez Brat Gilbert dnia Środa 13 Luty, 2008 18:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 13 Luty, 2008 18:03 |
|
|
-Pewno jak wam kto na odcisk nadepnie, to długo nie pociągnie... ____________ "Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko
Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja
Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?
Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!! |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 13 Luty, 2008 18:05 |
|
|
-Ano je dużo i czasem to już mi kryminalistów, panie, brakuje, ale ja to z miłości do niego. Takie pocieszne toto jest. ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
|
Forum Mythai
-> Wędrówki po Mythai |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
Strona 22 z 40 |
Idź do strony 1, 2, 3, 4 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 37, 38, 39, 40 |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|