|
|
|
|
|
|
Czy uznajesz teorię darwina mówiącą o tym, że człowiek pochodzi od małpy za właściwą? |
tak |
|
64% |
[ 9 ] |
nie |
|
35% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 14 |
|
|
Autor Wiadomość |
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Sobota 19 Październik, 2013 8:01 |
|
|
No to sukces Zawsze chciałam rozśmieszać ludzi, stąd własnie wziął się mój najlepiej znany fanfik ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 24 Październik, 2013 23:19 |
|
|
Czesc
Po 1.
Kreacjoniści zwykle mylą pojecie "teoria" z "hipotezą". O hipotezie możemy mówić, gdy zaczynamy badania i stawiamy pytanie badawcze np. sprawdzmy czy człowiek i szympans mieli wspolnego przodka." Po przebadaniu sprawy możemy powiedzieć jedną z 3 rzeczy:
- nastąpiła weryfikacja naszego pytania - wspólny przodek istniał.
- nastąpiła falsyfikacja naszego pytania - wspolny przodek nie istniał.
- sposób badania był metodologicznie zły, albo pytanie oparto na fałszywych przesłankach - np. użyto metodologii nie biologicznej a np. teologicznej albo ludzie i szympansy mają ze sobą tak mało wspolnego, że przeslanki te (wspolne wlasności dwu gatunków), nie moga być podstawą do przeprowadzenia eksperymentów sprawdzających hipotezę. A zatem hipoteza pozostaje hipotezą, gdyż nie da się jej uznać za sprawdzalną i potwierdzoną, spójną teorię naukową np. teorię ewolucji gatunków.
Teoria jest wtedy gdy została zweryfikowana, a próby negatywne, próby jej sfalsyfikowania się nie udały. I dopóki nie zaistnieje inna hipoteza naukowa, która metodologicznie, teoriopoznawczo, oraz eksperymentalnie da się zweryfikować "teoria ewolucji" będzie nadal jak demokracja - to znaczy będzie nadal najlepszym wyjściem jakie mamy, nie mamy, jeszcze, żadnej lepszej opcji. Która jest naukowa, i którą da się potwierdzić znaną nam nauką. Teorie niemożliwe do potwierdzenia naukowo są teologiami, religiami, wiarami i tradycjami metafizycznymi. Nie wątpliwie wzbogacają nasze życie treścią filozoficzną, lecz nie da się ich naukowo zbadać, obalić ani potwierdzić (jeszcze).
Po 2.
nie teoria Darwina a ewolucja. Darwin jedynie rozpoczał badania w tym aspekcie biologii człowieka. W aspekcie jego związków z resztą gatunków. I pewnie sam się zdziwił, gdy pokazały one, że człowiek i inne ssaki są bliżej spokrewnione. Inaczej mówiąc on jako pierwszy miał sensowny naukowo pomysł. I przez ponad wiek kontynuowano jego badania w tym kierunku. Po tylu latach zresztą teoria ewolucji, jak każda teoria naukowa podlegała i nadal podlega poprawkom, które wnosi zoologia, paleoantropologia, antropologia, genetyka, oraz nauki kognitywistyczne i behawioralne.
Swoją drogą skoro człowiek ma duszę, i jest osobnikiem świadomym, to czemu tak strasznie nie podoba mu się, że ma biologiczne związki z innymi gatunkami naczelnych? Przecież mając duszę musi rozumieć, że te związki są biologiczne, na poziomie ciała. Nasze ciała są ciałami a więc muszą mieć związek także pochodzeniowy od innych zwierząt. Mogę sie upierac że dusza pochodzi / jest czescią boga/ wyzszej jazni / absolutu /whatever ale ciała musiały pochodzić z Ziemi, (czy którys kreacjonista uzna, że ma ciało niebianskie?) a ponieważ przed ludzmi na Ziemi nie było innych rozwiniętych mieszkanców to ludzie - a jak sie uprzec to boskie dusze - musieli dostać skąds te ciała. Nie kupili ich w sklepie. Nasze geny i cała reszta konstrukcji ciała są bliżej spokrewnione z dowolnym szympansem aniżeli człowiek jeden z drugim człowiekiem. Ciała musiały się rozwinąć z innych, dostepne były tylko te z naczelnych, no wiec dostalismy je w spadku po naczelnych
poz
tal ____________ pracka:
http://silesian.academia.edu/MagdalenaKroczak
fanfiki:
http://www.fanfiction.net/u/242280/Tallis_Keeton |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|