[Mitris]

- Coś Cię ugryzło Druzusie? - spytała jadowitym tonem. Katia nie chciała by w takiej sytuacji niszczyć jej dobry nastrój.
- Więc może zastanówmy się czy rozważnie jest tam wchodzić bez zastanowienia?
____________
Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

[Eviva]

- Nic mnie nie ugryzło, Katiu, po prostu stwierdzam fakt. Pytanie: czy musimy tam wejść? jeśli odpowiedź jest twierdząca, to zastanawianie się, czy chcemy, czy nie, jest bez sensu. - odparł Druzus, opierając prawą dłoń na łbie pantery.
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Mitris]

- Wiesz, nikt mi wcale nie mówił, że musimy tam wchodzić. Nikt nie mówił, że to miasto jest naszym jednym z celów podróży - logicznie podsumowała Katia. Po chwili jednak dodała, by zamknąć część tematu - Chyba nie możemy teraz uchodzić za arystokratów  .
____________
Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

[Eviva]

- Ja na pewno nie. Ty... - Druzus zawahał się - Możesz udawać jakąś podróżującą ze swym sługą panią. Nie mam nic przeciw temu.
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Mitris]

- Czy ja przypadkiem nie wyglądam jak mokra kura? - zaśmiała się Katia prezentując swój obecny stan wyglądu.
____________
Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

[Eviva]

- Jedno drugiego nie wyklucza. Arystokratka, której koń poślizgnął się i utonął w rzece, cudem wyratowana... albo napadnięta i ograbiona przez zbójców, wyrwana z ich łap przez wiernego niewolnika... - Druzus nieoczekiwanie uśmiechnął się, po raz pierwszy od początku przygody. Miał piękny uśmiech.
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Mitris]

- Brzmi zbyt pięknie, by ktoś w to uwierzył. Jakoś nie posiadam manier wysoko urodzonej damy, a mój chód bardziej chyba przypomina kroczącą gęś - wyszczerzyła zęby - ale pomysł, byś był niewolnikiem nie jest zły. Podoba mi się to.
- Enzo miał rację. Jeszcze jedno z nas będzie niewolnikiem i mamy problem z głowy. Handlować żywym towarem. Tragiczna wizja, ale dzięki temu rzeczywista. Natomiast nasza niewielka ilość może być właśnie spowodowana nie fortunnym zdarzeniem - Katia powiedziała to wszystko jednym tchem, a potem dodała - Zostanę chyba kiedyś bardem.
____________
Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

[Eviva]

druzus spowazniał, gdyż uwaga Katii obudziła w nim pewne wspomnienie... Zamknął je jednak szybko w zakamarku umysłu i odpowiedział:

- Zatem co robimy?
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Darkpotato]

Druzus:
-Zatem co robimy?

-Powinniśmy ominąć miasto. Zakładam, że nikt nie chce nas tam oglądać. W ostateczności możemy podać się za ograbionych kupców.
Albo rozdzielić się na kilka mniejszych grup i ginąć oddzielnie.
-Nie zamierzam się tam pchać bez potrzeby.
____________

[Raile]

- Ja sądzę, że możemy podać się za grupę medyków... - rzuciła od niechcenia, wyrwana z półsnu - Podróżują takie od miasta do miasta i leczą ludzi za chleb.
A, że ma swój bagaż - wciąż - to można dla wiarygodności pokazać nieco ziół albo komuś wyleczyć katar. A najlepiej, to poszliby spać.
____________

Postacie:
#wciąż Holly
#Juno

[Darkpotato]

Nie zapominajcie, co powiedział nam Nils na początku wyprawy!
Mamy się przemknąć przez ten teren, a nie obwieścić całej ludności nasze przybycie. Idziemy ze wschodu. Na wschodzie jest wróg imperium. Nie wydałoby się wam nasze pojawienie podejrzane, gdybyście byli mieszkańcami Imperium?
Zaczął tłumaczyć łopatologicznie, mocno gestykulując.
Marnuję czas...
Weźcie pod uwagę, że prędzej czy później do miasta dotrą wiadomości od tych żołnierzy, których widzieliśmy na drugim brzegu.
____________

[Raile]

- Olejmy więc wioskę - proste i piękne, koło życia się zamyka i wszyscy idą do domu. To jest - zabić Imperatora.
____________

Postacie:
#wciąż Holly
#Juno

[Mitris]

- a była taka piękna wizja cieplutkiej kąpieli - westchnęła Katia - No to prowadź Enzo.
____________
Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

[Eviva]

Druzus zgodził się bez słowa. Tak było lepiej. Poza miastem bezpieczniej, no i nikt nie będzie zadawał niewygodnych pytań o panterę, której muskularne ciało opierało się o jego udo.
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Darkpotato]

Druzus. Czemu TO za tobą łazi? Wydaje mi się, że niedawno chciało nas zjeść...
Powiedział wskazując na kota. Z bezpiecznej odległości oczywiście.
____________

[Mitris]

- Oj, czepiasz się. Mamy jeszcze jedna parę uszu i oczu. To dobrze - uśmiechnęła się na widok łaszącej się panterki.
____________
Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

[Darkpotato]

Enzo zupełnie zignorował wypowiedź Katii. Nadal czekał na wyjaśnienia Druzusa.
____________

[Eviva]

Druzus przygryzł nieznacznie dolną wargę.

- Poznała mnie - powiedział - Znałem ją dawno temu, gdy była bardzo młoda. Opiekowałem się nią wtedy i mam wrażenie, że bardzo się do mnie przywiązała.

Wolał nie mówić o swych zdolnościach i o tym, że tak naprawdę nie wie, czemu akurat ta pantera jest tak przyjazna.
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Mitris]

- Byłoby cudownie, gdyby ta panterka nas prowadziła, bo jakoś nie ufam całkowicie w umiejętności Enzo - mruknęła szeptem do Druzusa.
____________
Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

[Eviva]

- Nie wymagaj za wiele. To tylko zwierzak, nie magiczka w postaci kota. - Druzus uśmiechnął się lekko do dziewczyny.
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.