|
|
|
|
|
|
Konwój [Neuroshima] |
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 |
Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Środa 25 Sierpień, 2010 20:35 |
|
|
W furgonetce Abdula jedzie Zeke jako kierowca, z tyłu są Sharon i Abdul. Na fotelu pasażera Casandra, która w momencie gdy ruszaliście rozwarła wrota wozu i chwyciła swój plecak z drogi.
W drugim samochodzie jedzie Drake i Jackie. Człowiek bez twarzy i z dużą dziurą z tyłu głowy spadł z dachu w momencie poślizgu.
Jeep stoi pusty i najprawdopodobniej padnie czyimś łupem, chyba, że szybko coś wymyślicie korzystając z faktu, iż niejaka Casndra nie wykazuje oznak zbyt wielkiego zużycia.
Czy mam coś jeszcze komuś wyjaśnić? ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Środa 25 Sierpień, 2010 21:20 |
|
|
[ ale ja nie cem wracac po jeepa bo mu ucieka benzyna!! ] ____________ Wyspa i Królik - MG
Ofiara - Keith
Konwój - Zeke
Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise... |
|
|
|
LaridaeDowódca Oddziału Skrzydło Burzy
|
Wysłany: Środa 25 Sierpień, 2010 21:23 |
|
|
[W ogóle to z tamtymi motocyklistami z tyłu? Dali nam spokój? Po prostu jedziemy przed siebie?]
[Dobra, już wiem, nie doczytałam wcześniej] ____________ Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Konwój- Sharon
Wyspa- Ajra
Królik- Niamh
Cienie pod suchym słońcem- Kriia
Ostatnio zmieniony przez Laridae dnia Czwartek 26 Sierpień, 2010 11:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 5:41 |
|
|
-Zeke - powtórzyła tylko imię, by zapamiętać. Następnie całkowicie straciła zainteresowanie siedzącym obok mężczyzną. Odwróciła do tyłu głowę i zaczęła się przyglądać postrzelonej kobiecie i ciemnemu facetowi. Po chwili lustracji wróciła do obserwacji reszty gangu przez lusterko.
[proszę nie wykorzystywać Casandry do prowadzenia jeepa z wyciekającą benzyną! ]
A już myślałem, że uda mi się kogoś na Jeepa złapać
-Darkpotato ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 8:46 |
|
|
- Jak tam czarnuszku idze łatanie naszego dzielnego żołnierzyka? - rzucił przez ramię Zeke jadąc jak najdalej od gangu. - Drake, ku*wa żyjesz? - wycedził następnie przez radyjko. ____________ Wyspa i Królik - MG
Ofiara - Keith
Konwój - Zeke
Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise... |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 11:21 |
|
|
Zeke:
Lepiej niż tobie pilnowanie samochodu.
Powiedział to, swoim zwyczajowym tak spokojnym, że aż irytującym głosem, nie odwracając uwagi od 'pacjentki'.
Jedziecie upchnięci do dwóch samochodów, obok siebie drogą do Vegas. W lusterkach widzicie, że gang trzyma się daleko z tyłu. Czemu? Czyżby ich maszyny nie mogły was dogonić? A może wiedzą coś, czego wy nie wiecie?
Drake:
Jackie zaczyna się wiercić, kręcić i ogólnie przejawiać jakieś objawy ADHD. Jest cosik niespokojna. ____________
|
|
|
|
LaridaeDowódca Oddziału Skrzydło Burzy
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 11:42 |
|
|
Sharon zmarszczyła czoło. Siedziała teraz w samej cieniutkiej, obecnie zielono- bordowej bluzce na ramiączka, która nosiła pod koszulą munduru. Nastrój miała już zupełnie inny, towarzystwo dodawało jej otuchy. Starała się nie patrzeć na wyczyny Abdula, wolała nie wiedzieć co robi. Zastanawiała się, dlaczego tak właściwie gangerzy za nimi nie jadą. Potem doznała olśnienia. Po plecach przeszły jej dreszcze.
-Chyba wiem, dlaczego nas zostawili. Przestraszyli się. Tyle, że nie nas, a tego, gdzie w co się pchamy. Zapomnieliśmy o radioaktywnych ładunkach.- dziewczyna powiedziała głucho. I po raz pierwszy w życiu gorąco życzyła sobie, żeby była w błędzie. ____________ Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Konwój- Sharon
Wyspa- Ajra
Królik- Niamh
Cienie pod suchym słońcem- Kriia |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 13:55 |
|
|
- No raczej ku*wa nie inaczej Szerloku - wycedził Zeke. Nie potrzebował by mu jakaś kobieta świszczała nad uchem to co już dawno wiedział.
- Co, może wolisz byśmy się zatrzymali? Na to że pechowo trafimy na te jeb*ane ładunki jest pewnie jakiś procent szansy, a na to że Ci gangerzy nas ropie*dolą gdy się zatrzymamy masz 100% - mimo wszystko Zeke'iem targały wątpliwości... Nie zpuścił stopy z gazu, ale na pewno przestał go tak mocno przyciskać... ____________ Wyspa i Królik - MG
Ofiara - Keith
Konwój - Zeke
Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise... |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 14:11 |
|
|
- Uważaj, bo Ci żyłka pęknie dzieciaku - rzuciła rozbawiona Casandra w stronę Zeke'a.
- Tak całkowicie na logikę, może ten drugi pojazd powinien pierwszy jechać? Jest tam mniej osób jakby co... - urwała.
Po jaką cholerę się udzielam?! ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 14:18 |
|
|
- Mimo iż zazwyczaj mam w dupie co mówią osoby które powinny siedzieć cicho i dziękować za uratowanie życia zamiast wymądrzać się w cudzym samochodzie to ma tam ona jakąś rację... - powiedział Zeke i wyciągnął kolejnego papierosa
- Drake, popi*rdalaj do przodu, ja będę osłaniać tyły - powiedział rozbawiony do krótkofalówki, odpalił papierosa i pozwolił się wyprzedzić.
[ Mruvkiew się już nie bawi? ]
Może nie ma prądu?
-Darkpotato ____________ Wyspa i Królik - MG
Ofiara - Keith
Konwój - Zeke
Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise... |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 15:08 |
|
|
Zeke i Casandra (i Drake):
Dostrzegacie dziwne zjawisko przed wami. Jest daleko, ale zbliża się naprawdę szybko.
Chodzi o ciemną chmurę wyłaniającą się jakby znad horyzontu. Po chwili zauważacie, że jest to ogromna ściana ciemnego pyłu. Coś jak burza piaskowa, tylko, że piasek w tym regionie nie bywa prawie czarny.
Szacujecie, że chmura, jeśli nadal będzie poruszała się tak szybko 'zderzy się' z wami za niecałą minutę.
Słyszeliście już o czymś podobnym, ale miało być powolne i nadciągać tylko z północy. A może to były tylko plotki? W każdym bądź razie wygląda to bardziej przerażająco niż gangersi, których już swoją drogą nie widać.
____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 15:24 |
|
|
Nie wygląda to zbyt dobrze-sytuacja wydaje się być beznadziejna. Już wolał bym uciekać od tamtych kolesi. Przecież to cholerstwo nas podusi. Albo gorzej.
-Nie mam pomysłów. Ja mogę zamknąć się w samochodzie-mówię przez radio-U was, w szybie, jest dziura. Chociaż jeśli zamkniecie się z tyłu... |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 15:30 |
|
|
- To na nic - wyszeptała oszołomiona Casandra - To Czarna Chmura.
Ku*wa...
- Wóz tego drugiego i tak nie jest na tyle szczelny - zwróciła się bezpośrednio do Zeke - Powinieneś zwolnić, a nawet zatrzymać się wozem. Za niecałą minutę wszyscy przeniesiemy się do 5 września. Słuchajcie. Jak się obudzicie tam, to podajcie na głos swoje imię. Będzie nam łatwiej się rozpoznać. Nie wiem tylko czy gang też w to samo miejsce się przeniesie...Szlag, oby oni też posnęli, bo...- urwała. Zaczęła się zastanawiać.
- Poza tym, wątpię by udało Ci się wymyślić jak ominąć te toksyny. - dodała lekko. ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 15:49 |
|
|
Drake:
Gdy rozmawiałeś przez krótkofalówkę, Jackie przestała się kręcić i przez chwilkę całkowicie rozluźniona otworzyła powoli oczy.
Kontynuowała otwieranie ich aż do momentu, gdy zaczęło Ci się wydawać, że zaraz jej po prostu wypadną.
W lewo!
Krzyknęła, rzucając się od razu na kierownicę. Szarpnęła nią, co poskutkowało zderzeniem z drugim wozem.
Reszta:
Zajęci cerowaniem bohaterów tej tragedii czy też rozmową o chmurach, nie zauważacie szybkiego manewru samochodu Drake'a, który uderza w wasz prawy bok. Uderzenie było na tyle silne, że spycha wasz samochód z drogi.
Zeke:
Ledwo opanowałeś pojazd przed efektownym, jednak niepożądanym w obecnej sytuacji poślizgiem. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 16:00 |
|
|
- KU*WA JEJ MAĆ! Drake, wy się ruch*cie w tym samochodzie, czy jak? - krzyknął Zeke. Ledwo co opanował pojazd, ale ten nieoczekiwany zwrot akcji sprawił że papieros wypadł mu z ust i zgasnął pod butem. A tego bardzo nie lubił...
Niemniej jednak nie przestawał myśleć o chmurze która się czaiła na horyzoncie, i która lada chwila miała ich pochłonąć z niewiadomym skutkiem. A on nie lubił walczyć z nieznanym. Już wolał gangerów.
- Ja pierdo*le... - mruknął i zawrócił ciężki samochód nie zdejmując
nogi z gazu. ale nie jechał już drogą. Obrał kierunek na północny wchód, poprzez piaski pustyni... ____________ Wyspa i Królik - MG
Ofiara - Keith
Konwój - Zeke
Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise... |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 16:06 |
|
|
- Nie znam go, ale mu je*nę! - wysyczała rozglądając się wściekle.
Mam serdecznie dość tego wszystkiego
Dokładnie się usadowiła po zderzeniu. Bez większych możliwości odreagowania, Casandra zaczęła bawić się dyndającymi na szyi goglami. ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 16:08 |
|
|
Mapka:
Drake:
Jackie nadal nie puszcza kierownicy. Jedziecie teraz równolegle do chmury, na wschód.
Widzisz, że drugi samochód odbija bardziej na północ i zaczyna się oddalać. Jackie jest w totalnym transie i nie wydaje się, że pozwoli Ci przejąć stery. Co więcej, Przesiadła się na twoje miejsce, siedząc teraz częściowo na tobie, aby móc wcisnąć pedał gazu w podłogę.
Sharon:
Abdul przerywa zabieg. Jest zbyt wyboiście. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 16:08 |
|
|
- Ustaw się w kolejkę laleczko. Ostatnia była chyba ta z tyłu. - powiedział uśmiechnięty Zeke do Casandry.
[a Zeke... hmm... jedzie dalej! ] ____________ Wyspa i Królik - MG
Ofiara - Keith
Konwój - Zeke
Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise... |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 16:21 |
|
|
Nowa mapa:
Sprawdzam, czy dobrze zrozumiałem, gdzie Zeke jedzie.
____________
|
|
|
|
LaridaeDowódca Oddziału Skrzydło Burzy
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 16:33 |
|
|
Sharon zastanawiała się, kogo tak właściwie Casandra miała na myśli, ale stwierdziła, że tak na dobrą sprawę, to obu facetom z chęcią poprzestawiałaby szczęki, więc nie protestowała. Do tej pory siedziała cicho, starając się zignorować fakt, że w okolicach przestrzelonego barku ciągle czuła jakieś szczypnięcia i inne niezidentyfikowane nieprzyjemne bodźce. Teraz nastąpiła widocznie chwila przerwy.
-Całkiem wesoło, nie? W końcu wszyscy poginiemy na tej usranej misji. - zakrakała bez zbytniej dramaturgii w głosie. Dziwne, takie gadanie nie leżało w jej naturze. A potem ni stąd ni zowąd zwróciła się do Casandry.
-Sharon jestem. W razie, gdybyśmy mieli tu pozdychać, to lepiej wiedzieć co i jak.- zaśmiała się ironicznie. ____________ Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Konwój- Sharon
Wyspa- Ajra
Królik- Niamh
Cienie pod suchym słońcem- Kriia |
|
|
|
|
|
Forum Mythai
-> Sala Pamięci |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
Strona 9 z 14 |
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|