|
|
|
|
|
|
,,Cienie pod suchym słońcem" |
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 |
Autor Wiadomość |
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Poniedziałek 15 Kwiecień, 2013 17:39 |
|
|
Toth uniósł swe wąskie,arystokratyczne dłonie.
- Ja się dostosuję.- powiedział.On też patrzył na kryształ, ale jedynie kątem oka. Miał znacznie większe pole widzenia niż ludzie,zatem nie przeszkadzało mu to w ocenie znaleziska. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
LaridaeDowódca Oddziału Skrzydło Burzy
|
Wysłany: Poniedziałek 15 Kwiecień, 2013 18:30 |
|
|
Rokosz, ty też powinieneś chyba zdążyć.- powiedziała luźno, po czym dodała- Ja już będę leciała.
Zarzuciła na głowę czerwony szal. Przez chwilę ważyła w dłoni odłamek kryształu. Z niezrozumiałych dla siebie powodów czuła nieodpartą chęć zabrania go ze sobą, jednak po chwili namysłu odłożyła go na parapet. Wcisnęła ręce w kieszenie luźnych spodni, mających tak samo jak jej koszula kolor jasnego piasku i skierowała się do wyjścia. Na pożegnanie, wesoło uśmiechnięta, kiwnęła towarzyszom brodą.
Na razie! A, i może dobrze byłoby zrobić coś z tym pobojowiskiem, zanim wróci Mashaku-rzuciła na odchodnym, wskazując na walające się po podłodze szkło oraz sporą kałużę wina, i zniknęła za progiem domu. Ruszyła w stronę targu. ____________ Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Konwój- Sharon
Wyspa- Ajra
Królik- Niamh
Cienie pod suchym słońcem- Kriia |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 15 Kwiecień, 2013 21:43 |
|
|
Rokosz wydawał się wytrącony z równowagi widokiem błyskotki, przypominając mu o niedawnym wydarzeniu. Czuł jak wzbiera w nim złość. Doszedł do siebie dopiero, kiedy za tą dziwną dziewoją zamknęły się drzwi.
No świetnie, zdaje się, że coś ustaliliśmy, tylko co? I czemu ten dziwak tak się patrzy na... coś. Pewnie wariat, trzeba go trzymać na dystans.
Odkładając kawałek kryształu zastanowił się czy to nie czasem on go zbił butelką. Na wszelki wypadek nogą zamiótł go razem z resztą odłamków pod stojące obok krzesło.
Jakby nic się nie stało.
Ja, tego... idę. W razie czego... - przerwał zastanawiając się, czy ten go w ogóle słucha. - Idę. - po czym skierował swe kroki ku tawernie. Wreszcie. ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Wtorek 16 Kwiecień, 2013 7:16 |
|
|
Zostawszy sam Toth podniósł zostawiony przez Rokosza kawałek kryształu i wsunął go do kieszeni.Coś mu szeptało za lewym uchem, że ten przedmiot może mieć znaczenie. Co prawda nie należał do niego, ale odkąd to cokolwiek na tym świecie nie należy do kota, który ma ochotę to sobie wziąć?
Potem wyszedł i skierował się na cmentarz, wybierając boczne, odludne uliczki. W jednej z nich nikogo nie spotkał,zatem nie było oczu,które zdziwiłby fakt, że w zacieniony przesmyk między budynkami wszedł szczupły i elegancki chłopak, a wybiegł...kot. Miękko stąpając na czarnych łapach zwierzak wskoczył na mur i przebiegł nim aż na miejsce, z którego widać było niedaleką panoramę cmentarza. Wtedy usiadł i zaczął myć sobie pyszczek, pozornie na nic nie zwracając uwagi. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 16 Kwiecień, 2013 16:23 |
|
|
[ Nie zaglądajcie do swoich oddzielnych tematów. Już je założyłem. ] ____________ ,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!" |
|
|
|
LaridaeDowódca Oddziału Skrzydło Burzy
|
Wysłany: Niedziela 28 Kwiecień, 2013 12:49 |
|
|
Kriia weszła do mieszkania, zdjęła chustę z głowy i zarzuciła ją sobie na ramiona. Położyła księgę na stole, podeszła do okna.
Która to może być godzina?
[czemu gra nam jakoś przycichła? ;( ] ____________ Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Konwój- Sharon
Wyspa- Ajra
Królik- Niamh
Cienie pod suchym słońcem- Kriia |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 29 Kwiecień, 2013 17:16 |
|
|
Za pół godziny południe... tak, Kriia jest pierwsza. Mashaku nie ma w domu. Pod taboretem leżą zamiecione przez Rokosza kawałki szkła i pękniętego kryształu. Na parapecie leży świstek papieru. Wszystko tak samo, jak zostało zostawione.
[byłem na Grojkonie. Sorry, powinienem uprzedzić, co? ] ____________ ,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!" |
|
|
|
LaridaeDowódca Oddziału Skrzydło Burzy
|
Wysłany: Środa 08 Maj, 2013 11:13 |
|
|
Zastukała palcami o parapet. Westchnęła w duchu.
I co ja im powiem?... Szkoda, że już tak mało czasu, żeby gdziekolwiek iść.
Wróciła do stolika i zaczęła przewracać karty księgi.
[nikt by się nie pogniewał, gdybyś uprzedził, ale i tak że gramy w tempie galopującego ślimaka, to nic się raczej nie stało ;P ] ____________ Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Konwój- Sharon
Wyspa- Ajra
Królik- Niamh
Cienie pod suchym słońcem- Kriia |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 08 Maj, 2013 16:14 |
|
|
,,Qek jest najdalej wysuniętą na północ oraz chyba najmniej przyjazną krainą Blish. To kraina tajemnic i legend, porośnięty od wybrzeża do gór gęstym lasem i dżunglą. Leży na granicy świata, na północnym wybrzeżu morza zębów."
Potem zaczyna się opis danego kontynentu. Wilgotnych lasów i dziwnych ludzi, którzy nie zakładają wspólnot - największą społecznością ludu Qek jest rodzina. Księgę napisał pewnie jakiś podróżnik. Opisy wyglądają na bardzo dokładne... Nagle wzrok Krii przyciąga naddarta strona:
,,ludzie Qek nie wyznają religii, nie mają żadnych bogów ani form kultu. Natomiast bardzo mocno wieżą w duchy. Według nich, duchy występują w trzech rodzajach: roho, sasha i zamani. Roho to duchy żywych istot, według ludzi Qek ludzi, zwierząt i roślin. Sasha to pół- martwi - zmarli pamiętani przez żywych. Te duchy, według Qek, posiadają swoją tożsamość i wolną wolę. Zamani to prawdziwie umarli, zmarli dawno zapomniani przez żywych, którzy nie mają ponoć własnej tożsamości i pragną jedynie wiecznego spoczynku."
Kawałek dalej, po wnikliwszym opisie ludzi Qek, między strony włożony jest grubszy sznurek, pewnie jako zakładka:
,,niektórzy podążają ścieżką Walozi, czarownika. Qek twierdzą, że potrafią oni komunikować się z duchami, a także oddzielać je od ciał lub je do nich przywiązywać. Nie mogę tego potwierdzić, aczkolwiek widziałem walozi, który był nieprzytomny ( ponoć bo oddzielił swoje roho od ciała ), a na przedramieniu miał wycięty nożem taki znak:( tu następuje obrazek okręgu przeciętego linią )[/i]Ponoć jest to część rytuału. Walozi rzekomo potrafią przywoływać zmarłych i przywiązywać ich do ciał. Teraz w to nie wierzę, ale wtedy, w dżungli na dachu świata, można było łatwo uwierzyć w takie historie. Nie chciałbym tam mieszkać, nie wiem, jak ci ludzie wytrzymują z taką dziwną świadomością że otaczają ich duchy, z którymi można się skontaktować... czy naprawdę w to wierzą?" ____________ ,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!" |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Środa 08 Maj, 2013 18:32 |
|
|
Toth wszedł,jak zwykle bez pukania, zrelaksowany i uśmiechnięty. Na widok czytającej Krii uniósł lekko brwi.
- Ciekawe romansidło? - spytał, siadając na parapecie okna i podciągając wysoko kolana. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
LaridaeDowódca Oddziału Skrzydło Burzy
|
Wysłany: Środa 08 Maj, 2013 21:35 |
|
|
Zadziwiająco. Rzucisz okiem? To książka, którą chciał wypożyczyć Mashaku. Wygląda na to, że ma całkiem interesującą teorię na temat naszych znikających trupków.
Ciągle tylko nie mogę zrozumieć, jaki z tym związek może mieć ta banda durniów.
A tobie udało czegoś dowiedzieć? ____________ Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Konwój- Sharon
Wyspa- Ajra
Królik- Niamh
Cienie pod suchym słońcem- Kriia |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 11 Maj, 2013 13:56 |
|
|
Zmarnowany Rokosz wszedł narzekając na skwar.
Czołem, kompanio! - rzucił, po czym zmęczony opadł na krzesło. - Jak poszło? ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Niedziela 12 Maj, 2013 10:50 |
|
|
Toth przez chwilę walczył ze sobą.Kocim obyczajem pragnął zachować dla siebie wszystkie wiadomości, jednak rozumiał, ze nie byłoby to rozsądne.
- Na cmentarzu odchodzi jakiś handel - rzekł - Wydaje mi się, że jest to handel informacjami, ale niekoniecznie. Trupów nikt raczej nie wynosi, niewykluczone jednak, że wynosi coś zupełnie innego.Fakty są takie: strażnicy biorą w łapę,a ktoś na tym korzysta. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
LaridaeDowódca Oddziału Skrzydło Burzy
|
Wysłany: Niedziela 12 Maj, 2013 12:21 |
|
|
Ja takimi konkretnymi informacjami niestety nie mogę się z wami podzielić. Jednak...
Zafrasowana podrapała się po brodzie myśląc, od czego zacząć. W końcu machnęła ręką.
Z resztą, chyba lepiej będzie, jak usłyszycie wszystko od początku. W końcu może tu też iść o wasze bezpieczeństwo. Zanim przybyłam do Kalderonu wdałam się w konflikt z pewną sektą. Nazywają siebie rohhimistami, może coś o nich słyszeliście. A dziś, kiedy byłam na rynku ktoś z tłumu do kieszeni wepchnął mi coś takiego - tu pokazała im wyjętą z kieszeni drewnianą figurkę starego człowieka- I jestem prawie pewna, że to od nich, kiedyś już widziałam ten wizerunek. Zgodnie z wyrytą na niej wskazówką poszłam do biblioteki, gdzie od wyczekującego mnie nawiedzonego staruszka wzięłam dla Mashaku książkę, którą miał wypożyczyć. Jak się okazało zawiera ona informacje o plemieniu, które wykorzystuje trupy do przywoływania duchów. Dodatkowo, ten sam człowiek przekazał mi kolejny upominek, od goblina jak twierdził- kolejną, taką samą jak poprzednia, figurkę z napisem "wschodnia wieża południowej bramy". Nie mam jeszcze pomysłu, jak to poskładać do kupy, ale wiem jedno - jeśli w mieście faktycznie pojawili się rohhimiści, powinniśmy uważać. Co prawda nie stanowią śmiertelnego niebezpieczeństwa, ale nie mają wobec mnie przyjaznych zamiarów, a widząc że się z wami zadaję wam również mogliby mocno uprzykrzyć życie. Okropnie mściwa z nich banda. ____________ Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Konwój- Sharon
Wyspa- Ajra
Królik- Niamh
Cienie pod suchym słońcem- Kriia
Ostatnio zmieniony przez Laridae dnia Niedziela 12 Maj, 2013 13:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 12 Maj, 2013 12:40 |
|
|
[ Kriia nie mogła wyciągnąć z kieszeni pierwszej figurki. Bo ją spaliła. Na popiół, czyż nie? Mogła najwyżej pokazać tą drugą ] ____________ ,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!" |
|
|
|
LaridaeDowódca Oddziału Skrzydło Burzy
|
Wysłany: Niedziela 12 Maj, 2013 13:27 |
|
|
[ej, ale przecież skoro one były identyczne, to bez różnicy, którą pokazałam, nie? Jeśli im tego do łapy nie dałam, to i tak nie zobaczą napisu, a to był jedyny element którym się różniły;p
Kriia jest zbyt leniwa, żeby wdawać się w szczegóły ;p] ____________ Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Konwój- Sharon
Wyspa- Ajra
Królik- Niamh
Cienie pod suchym słońcem- Kriia
Ostatnio zmieniony przez Laridae dnia Niedziela 12 Maj, 2013 15:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 12 Maj, 2013 15:31 |
|
|
Nie próżnowaliście. Ja... nie mam nic do dodania. Jedynie, że czubków trzeba szukać "u współczującego kupca". - powiedział Rokosz z bezradną miną. ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
LaridaeDowódca Oddziału Skrzydło Burzy
|
Wysłany: Niedziela 12 Maj, 2013 16:03 |
|
|
Kriia wywróciła oczami.
Hmm, czyli wychodzi na to nie mamy zbyt wielu wskazówek, co robić dalej. Przeszłabym się do tej bramy. To jedyne, co przychodzi mi do głowy w tej sytuacji. ____________ Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Konwój- Sharon
Wyspa- Ajra
Królik- Niamh
Cienie pod suchym słońcem- Kriia |
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 21 Czerwiec, 2013 18:16 |
|
|
[Przypominam, że sesja nie umarła ] [Nie będzie mnie 10 dni] ____________ ,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!" |
|
|
|
|
|
Forum Mythai
-> Wędrówki po Mythai |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
Strona 2 z 12 |
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|