|
|
|
|
|
|
,,Cienie pod suchym słońcem" |
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 |
Autor Wiadomość |
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Sobota 26 Lipiec, 2014 6:22 |
|
|
Nie pijam wina, ale dotrzymam wam towarzystwa. - Toth pokręcił zgrabnym nosem - Może rzeczywiście chodźmy już, strasznie tu czuć. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 27 Lipiec, 2014 18:23 |
|
|
Samotna świeczka zamigotała przed tłustą twarzą Telshoro, gdy otworzyły się drzwi, wpuszczające do ciemnego pomieszczenia Kriię, Totha i Rokosza. Przez chwilę Toth widział w mroku otwartą księgę pośrednika, na jednej stronie było coś zapisane. Gdy drzwi zamknęły się za przybyłymi, Telshoro zamknął księgę.
- Słucham. ____________ ,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!" |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 03 Sierpień, 2014 13:43 |
|
|
[żyjecie?] ____________ ,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!" |
|
|
|
LaridaeDowódca Oddziału Skrzydło Burzy
|
Wysłany: Środa 06 Sierpień, 2014 1:01 |
|
|
[owszem, ale miałam nadzieję, że to Rokosz zrobi teraz pierwszy krok ;p] ____________ Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Konwój- Sharon
Wyspa- Ajra
Królik- Niamh
Cienie pod suchym słońcem- Kriia |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 06 Sierpień, 2014 2:56 |
|
|
Rokosz postanowił zrobić pierwszy krok. Wciąż lekko rozkojarzony zwłokami goblina wyjął zza pazuchy grudkę złota.
Wydajesz się człowiekiem trzymającym rękę na pulsie, wiesz więc na pewno, że w okolicy kręcił się posłaniec J'Retha. Rymsza.
Rokosz zrobił pauzę czekając jakiejś reakcji na swoje słowa.
Musimy wiedzieć co robił w ostatnim czasie.
[Na wszelki wypadek - jak wygląda sytuacja? Wielo luda w pomieszczeniu? Jako uzbrojeni?] ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Czwartek 07 Sierpień, 2014 9:02 |
|
|
Toth pokręcił wolno głową.
J'Reth nikomu się nie spowiada. Jego cele bywają trudne do odgadnięcia, tym razem jednak...
Zrobił pauzę.
Wydaje mi się, że szuka jakiegoś konkretnego artefaktu. Naprawdę bardzo rzadkiego, ogromnie cennego i niebezpiecznego. Inne go nie interesują. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 08 Sierpień, 2014 21:45 |
|
|
W środku jest dwóch strażników, łysy, umięśniony mężczyzna i żylasta elfka. Twarze mają obwiązane ciemnymi szalami, u pasów wiszą im szerokie sztylety. Nie widać, czy w mroku, za Telshoro, kryje się ktoś lub coś jeszcze. Samotna świeczka miga na biurku wąsatego mężczyzny.
- Rymsza. - Telshoro położył dłoń na zamkniętej książce leżącej na jego biurku. - Mam tu takiego. Wiem tylko kto, kiedy i za ile.
Wzrok mężczyzny powędrował ku grudce złota w dłoni Rokosza. ____________ ,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!" |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 09 Sierpień, 2014 2:25 |
|
|
Rokosz bez słowa sprawił, że grudka która przyciągnęła wzrok Telshoro, powędrowała wprost do jego dłoni ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Sobota 09 Sierpień, 2014 10:24 |
|
|
Toth przymknął oczy usiłując wywołać w pamięci to, co zobaczył na stronie księgi. Miał przeczucie, że to może być ważne. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 11 Sierpień, 2014 19:35 |
|
|
- Zabicie goblina zleciła Muflat. - rzekł gładko Telshoro. - Dwa dni temu. Zabójcą był Asla, dostał 9 rubinów za wykonanie zadania.
Gdy Telshoro zamykał książkę, Toth zarejestrował jeszcze, że nieudane dzięki kotu zabójstwo Mashaku również zostało zlecone przez Muflat.
- To wszystko. - Telshoro się wyprostował.
- No, wychodzimy. - rzekła elfka stojąca na straży. ____________ ,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!" |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Wtorek 12 Sierpień, 2014 7:55 |
|
|
MUFLAT!
Ona!
Toth zlodowaciał i poczuł nieprzepartą chęć przybrania kociej postaci. Wtedy mógłby zwinąć się w puszystą kulkę i wcisnąć w kąt. Tego się nie spodziewał, a właściwie... miał nadzieję się nie spodziewać. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
|
Forum Mythai
-> Wędrówki po Mythai |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
Strona 12 z 12 |
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|