[Laridae]

Kriia zaśmiała się lekko i opuściła "podpaloną" dłoń.
-Veriko patronuje temu, co się jej akurat spodoba. Więcej nikt ci chyba nie powie, nawet jej wieszczki. Ale grunt, że ma sporą władzę nad ogniem i jest skora się nią dzielić.
Umilkła na chwilę i spojrzała w stronę rozmawiającego ze straznikiem Totha, próbując ocenić sytuację. Obawiała się, że nie uda im się prześlizgnąć niezauważenie. Z drugiej jednak strony wolała nie robić zbędnego zamieszania...Nie wiedziała, jak się zachować. Znowu zwróciła się z w stronę Rokosza.
-Próbujemy wejść do wieży za plecami strażnika, czy mam jednak spróbować wygonić go gdzieś dalej?

____________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia

[Havok]

A nie dałabyś rady go zaszeptać coby nas nie zauważył? No wiesz, machnąć mu dłonią przed oczami mówiąc "to nie są rabusie których szukacie"... - Rokosz przemyślał to co powiedział, po czym pokręcił głową - ...albo możesz podpalić bezdomnego w zaułku i kiedy pobiegnie to sprawdzić, my wejdziemy do środka. - dodał uśmiechając się do swojego błyskotliwego pomysłu.
____________
Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pa­mięta pie­śniarza. Pieśń wciąż żyje."

[Laridae]

Słowa Rokosza rozbawiły ją tak bardzo, że parsknęła głośno, o mało się przy tym nie obsmarkując.
-Zatem spróbujmy. Może tylko zmieńmy cel na jakiś bardziej humanitarny.
Kriia wyszeptała kilka słów do trzymanej w dłoniach iskry; płomień buchnął lekko, przybrał postać maleńkiej jaskółki i w mgnieniu oka wyskoczył z jej rąk. Ptaszek poszybował wysoko w górę, przeleciał nad murem, ponownie wleciał do miasta bramą i poszybował w stronę strażnika. Zakręcił się w koło jego głowy przygrzewając mu nieco spiczaste ucho i runą w stronę leżącej przy najbliższym domu sterty śmieci, podpalając je głośno i efektownie.
-Miejmy nadzieję, że strażnik jest normalny i faktycznie poleci do tego ognia.
____________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia

[Eviva]

Coś w strażniku zaniepokoiło Totha.
Ciężko zaciągnąć się do straży? - spytał, by w ogóle coś powiedzieć. Zaczynał czuć zapach dymu - na pewno magicznego, jak ocenił. Włosy lekko zjeżyły mu się na karku.
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Panoramixomix]

- W Kalderonie - trud... - elf urwał w pół słowa. - Co jesst... - zamrugał, po czym rozejrzał się szybko, próbując ustalić źródło dźwięku. Minął Totha i pobiegł w stronę trzeszczących płomieni.
____________
,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!"

[Laridae]

Kriia z radości klasnęła w dłonie.
No to lu!
I ruszyła w stronę uchylonych drzwi.
____________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia

[Havok]

Rokosz machnął zapraszająco do Totha, po czym pobiegł za czarownicą bez kurzajek.
____________
Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pa­mięta pie­śniarza. Pieśń wciąż żyje."

[Eviva]

Toth ruszył za nimi, walcząc z chęcią przejścia w postać kota. Powietrze wokoło az trzeszczało od magii, której źródłem była ta kobieta, Kriia. To zwiastowało kłopoty, nawet poważne. Jednym słowem, szykowała się dobra zabawa.
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Panoramixomix]

Wewnątrz panował półmrok. Na podłodze wyłożonej piaskowcem stał tylko drewniany stół i trzy taborety, pod ścianą, za którą prawdopodobnie były schody na górę. I za którą najwyraźniej ktoś rozmawiał. Toth, Rokosz i Kriia wyraźnie usłyszeli ludzki, rozedrgany z emocji głos:
- Nie... nie wyobrażasz sobie co dzisiaj widziałem. P-p-p... - mężczyzna przerwał i głęboko odetchnął. - Po zmroku... widać wędrujących po ulicach dziwnych ludzi w maskach. Zakrywają się płaszczami, a na twarzach noszą... białe, teatralne maski... - kontynuował już spokojniej.
- Słyszałem. Wyduś to z siebie! - ponaglił go drugi mężczyzna.
- Widziałem twarz... jednego z tych... ludzi. Zdjął na chwilę maskę... to była... Muflat.
- Niemożliwe! - drugi głos się roześmiał. - Musiało ci się przywidzieć! Piłeś...
- Jestem pewien że to była Muflat. - pierwszy głos zdecydowanie wypowiedział każde słowo, choć słychać było, że się boi.
- To zostanie między nami. - nagle Kriia, Toth i Rokosz usłyszeli gwałtowny szelest i dźwięk wyciągnięcia miecza, który nagle się urwał. A potem niewyraźny szept.
____________
,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!"

[Eviva]

MUFLAT??? - pomyślał Toth - To niemożliwe... i zerknął na swych towarzyszy by sprawdzić, czy oni również wiedzą, o kogo chodzi.
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Laridae]

Kriia spojrzała pytająco na Totha, który najwyraźniej coś z tej gadaniny zrozumiał. Pierwszy raz słyszała o jakiejś tam muflat. A potem usłyszała szczęk broni i poczuła dreszcz na karku. Rozejrzała się nieznacznie dookoła, kierując jednocześnie małą stróżkę energii do prawej dłoni tak, by w razie potrzeby mogła jak najszybciej ją zmanipulować.
____________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia

[Havok]

Rokosz ostrożnie ruszył w stronę schodów starając się nie produkować zbyt wielu hałasów.
Niby nie mój cyrk, nie moje małpy... ale... - pomyślał jedynie w drodze ku źródłu rozmowy.
____________
Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pa­mięta pie­śniarza. Pieśń wciąż żyje."

[Panoramixomix]

Wkrótce złowrogi szept stał się słyszalny dla jego uszu:
- ...dzisiaj sobie z nim porozmawiasz. Zabronił komukolwiek zbliżać się do tej sprawy. Jeśli to wyjdzie przez Ciebie na jaw... przydarzy Ci się wypadek, o którym niewielu się dowie, a potem sprawa zostanie umorzona. - przez chwilę słychać było milczenie.
- Rozumiesz?
- Tak.
- Dobrze. Dzisiaj porozmawiasz sobie z Ehoude. - Kriia, Toth i Rokosz usłyszeli powoli cichnące kroki - jeden z mężczyzn wchodził na górę, na wieżę.
____________
,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!"

[Havok]

Rokosz ręką dał znak pozostałym, aby ruszyli z nim na górę. Nie wiedział, czy dostrzegli cokolwiek w panującym półmroku. Uznał w każdym razie, że do pełni szczęścia brakuje mu tylko informacji co to była za persona, a skoro nie mógł spytać wprost, będzie jegomościa śledził. Nawet jeśli nie miał związku z czubkami, to może ta wiedza przyda mu się w przyszłości.
____________
Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pa­mięta pie­śniarza. Pieśń wciąż żyje."

[Laridae]

Kriia nie namyślając się długo ruszyła za Rokoszem. Czuła, że będą z tego kłopoty, ale ani trochę jej to nie przeszkadzało.
____________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia

[Eviva]

Jeśli Muflat żyje, to znaczy że albo jest znacznie potężniejsza niż sądzono, albo stoi za nią ktoś naprawdę niebezpieczny - myślał Toth, idąc za towarzyszami - Jedno i drugie nie jest zbyt pomyślne. O co tu chodzi, na boginię Bastet?
Nie dostrzegał pytających spojrzeń dziewczyny i Rokosza. Gdyby je dostrzegł, też by nic nie powiedział. Nie był to odpowiedni czas i miejsce na pogaduszki.
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Panoramixomix]

Kroki mężczyzny szybko ucichły na górze. Drugi, jego rozmówca, stoi jeszcze za ścianą na schodach. Westchnął głośno. Tymczasem na stanowisko przed drzwiami lada chwila mógł wrócić strażnik, elf, który został wcześniej odciągnięty przez magię Krii.
____________
,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!"

[Havok]

Rokoszowi przeszło przez myśl, że lada chwila mógł wrócić na swoje stanowisko strażnik. Zdecydował szybko, że woli jednak przysłowiowego wróbla w garści i zdecydował się dokonać porwania - podbiegł do człowieka stojącego za ścianą, zdzielił przez łeb i zaczął prowadzić, z pewnym trudem, do wyjścia.
()
____________
Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pa­mięta pie­śniarza. Pieśń wciąż żyje."

[Panoramixomix]

Mężczyzna ciążył Rokoszowi, gdy ten zawrócił do Totha i Krii, wlokąc nieprzytomnego strażnika miejskiego.
____________
,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!"

[Laridae]

Dziewczyna mało nie złapała się za głowę.
I jak my go stąd wywleczemy?
Jeszcze nie wychodź -syknęła do zmierzającego ku wyjściu Rokosza- i najlepiej obaj trochę się schowajcie.
Uchyliła drzwi i rozejrzała się za elfim strażnikiem.
Nie ma tu przypadkiem drugiego wyjścia? - dodała oglądając się na towarzyszy przez ramię.
____________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia