Rejestracja
Rejestracja
FAQ
FAQ
Szukaj
Szukaj
Kup efekty
Efekty
My wszyscy
My wszyscy
Grupy
Grupy
Profil
Profil
Poczta
Poczta
Zaloguj
Zaloguj
Wielka Wojna: polowanie 2
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Mythai -> Sala Pamięci
 (« Zobacz poprzedni tematZobacz następny temat »)

Autor
Wiadomość
Netrath
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2253
Postać   Chowaniec

10 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 15:55 Odpowiedz z cytatem

Dobra tutaj to rozegramy, a temat będzie można potem jeszcze wykorzystać do podobnych zdarzeń.

Ostatnio zmieniony przez Netrath dnia Wtorek 18 Lipiec, 2006 11:50, w całości zmieniany 4 razy

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Netrath
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2253
Postać   Chowaniec

10 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 16:00 Odpowiedz z cytatem

Koi mowi - Proponuje opracowac jaks taktyke jesli ktos z nas ma jakas bron jak luk czy kusze to moze stac w miejscu a pozostale dwie osoby beda zaganiac zwierzyne no albo zrobimy puapki ale to moze niezadzialac.. to jak robimy..?

Niestety przez to spłoszył zwierzynę. Trójka myśliwych ruszyła powoli dalej.

(musiałem to troszkę zmienić, teraz wy piszcie, a ja najwyżej znowu zmienie  Laughing  )

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
tonycaro
Wędrowiec


   Posty: 161
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 16:04 Odpowiedz z cytatem

Koi mowi - oi sorki nie zauwazylem ze cos zauwazyliscie nastepnym razem powiedzcie to bede cicho ;P
____________

to tylko ja..

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
AvE
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 1287
Postać   Chowaniec

27 Miedziaków
2 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 16:05 Odpowiedz z cytatem

Syltea spoglądała na piękną sarnę uciekającą w gęstwiny lasu. Schowała spokojnie sztylet zpowrotem za pas i podeszła do wampira.

-"Wygląda na to, że ruszamy dalej" - i zaczęła iść przed siebie tak, by polanę mieć południowym-zachodzie

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Netrath
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2253
Postać   Chowaniec

10 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 16:08 Odpowiedz z cytatem

Następną zwierzynę spotkali po około dwudziestu minutach. Była to młodziutka sarenka, która najwidoczniej zgubiła się matce.

- Łuk - powiedział krótko Naharth do dziewczyny.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
AvE
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 1287
Postać   Chowaniec

27 Miedziaków
2 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 16:11 Odpowiedz z cytatem

Syltea chwyciła łuk, wyjęła ostrożnie strzałę i nałożyła ją. Dała dwa ostrożne i niesłyszalne kroki, naciągnęła powoli cięciwe i wymierzyła prosto w tętnice na jej szyi.

Wystrzeliła strzałę, a ta pomknęła do celu.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Netrath
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2253
Postać   Chowaniec

10 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 16:17 Odpowiedz z cytatem

Strzał nie był trudny. Cel bowiem był dość blisko i nie ruszał się.

Strzała ze świstem pomknęła dokładnie tam gdzie miała.

Trzej łowcy krzyknęłli z radości i podbiegli do martwego zwierzęcia.

- Piękny strzał - powiedział z uznaniem wampir.

Nagle usłyszeli głuvhy warkot. Obrócili się zobaczyli sześć wielkich wilków. Bardzo wściekłych wilków. Walka zdawała się być nieunikniona.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
tonycaro
Wędrowiec


   Posty: 161
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 16:19 Odpowiedz z cytatem

Koi usmiechnal sie szeroko i pomyslal ach pyszniutkie delikatne miesko..Very Happy bedzie pyszniutka wieczerza Very Happy jesli tylko trafi..
____________

to tylko ja..

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
tonycaro
Wędrowiec


   Posty: 161
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 16:21 Odpowiedz z cytatem

Nagle usłyszeli głuvhy warkot. Obrócili się zobaczyli sześć wielkich wilków. Bardzo wściekłych wilków. Walka zdawała się być nieunikniona.

Oszz Orkowa mac - przeklnal gloscno koi - w co ja sie wkopalem - Powiedziawszy to wyjal szybko toporek i wpatrywal sie w pedzoce na nich wilki...
____________

to tylko ja..

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
AvE
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 1287
Postać   Chowaniec

27 Miedziaków
2 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 16:23 Odpowiedz z cytatem

Syltea uśmiechnęła się, gdy jej strzał okazała się trafny. Podbiegła wraz z towarzyszami i wyciągnęła strzałę z ciała sarny.

- Piękny strzał

Uśmiechnęła się tylko i zaczęła chować strzałę do kołczanu, kiedy doszedł do nich warkot wilków.
Odwróciła się i zobaczyła sześć ociekających śliną szczęk. Spojrzała na towarzyszy i cofnęła rękę ze strzałą.

-Mam tylko jeden strzał...potem już tylko miecz. Jak wy? - powiedziała powoli

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
tonycaro
Wędrowiec


   Posty: 161
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 16:28 Odpowiedz z cytatem

Koi odpowiedzial - Ja mam tylko toporek ale bede walczyl meznie - popatrzyl na chwile w niebo i krzyknal - ooo przodkowie dopomozcie mi w tej walce !!

Chwile potem na niego pierwszego rzucil sie wilk na szczesie krasnolud zdazyl mu jako pierwszyzadac cios jednak nie trafil dokladnie i tylko odepchnal wilka na ziemie ten po chwili wstal i rzucil sie ze wsciekloscia zlapal krasnoluda za ramie i wbil mu sie w reke jednak Koi nie dal za wygrana i druga reka ktora trzymal topor uderzyl mocno wilka w kark. Zrobil to tak mozno ze glowa odzielila sie od tulowia a sam wilk strasznie zajeczal. Odczepil kly wilka od swego lewego ramienia po czym zamachnal sie i dobil go ostatnim juz uderzeniem. Potem spojrzal w strone pozostalych...
____________

to tylko ja..


Ostatnio zmieniony przez tonycaro dnia Środa 12 Lipiec, 2006 17:07, w całości zmieniany 1 raz

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Netrath
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2253
Postać   Chowaniec

10 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 16:58 Odpowiedz z cytatem

-Mam tylko jeden strzał...potem już tylko miecz. Jak wy?

- Wyjmij miecz od razu - rzekł szybko wampir powoli kładąc rękę na rękojeści swej broni.

ooo przodkowie dopomozcie mi w tej walce !!

Co za idiota...- pomyślał wampir.

Tymczasem wilki zaczęły powoli podchodzić do łowców. Nagle jeden z nich rzucił się prosto na krasnoluda.
(Walka Koi: 16
walka wilka: 14
Koi wygrywasz, opisz walkę z wilkiem)
Zachęcone następne wilki ruszyły do przodu. Jeden zaatakował Sylteę, która na szczęście zdążyła już wyjąć miecz.
(walka Syltea: 16
walka wilk: 11
opisz walkę - wygrywasz starcie)
Następne bestie zaczęły zbliżać się do Nahartha, ale coś je odstraszało. Czyżby wyczuwały, że to wampir? W końcu jednak jeden rzucił się ostrym skokiem do przodu. Wampir jednak nie zamierzał nawet robić uniku. Jego lewa ręka, z szybkością myśli, wystrzeliła w kierunku wilka. Palce przemieniły się w długie, mocne pazury i trafiły w dolną szczękę wilka. Naharth mocno pociągnął ręką i wyrwał szczękę z paszczy wilka. Jego niesamowite zdolności pozwoliły mu w tym samym czasie na wyciągnięcie prawą ręką miecza i cięcia drugiego wilka. Zimna stal błysnęła złowieszczo, a drugi wilk już po chwili leżał martwy na ziemi.

Wampir przyskoczył do niego, kucnął i przyłożył głowę do szyi wilka. Chwilę potem wstał. Po brodzie ściekała mu strużka krwi, którą machinalnie wytarł ręką.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
AvE
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 1287
Postać   Chowaniec

27 Miedziaków
2 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 17:11 Odpowiedz z cytatem

- Wyjmij miecz od razu

Syltea odrazu posłuchała. Odrzuciła łuk i złapała za rękojeść swojego miecza.

-ooo przodkowie dopomozcie mi w tej walce !!

Kobieta spojrzała na krasnoluda tak, jakby patrzyła na błazna.

-Krzyczeć w takim momencie... - powiedziała do siebie - wiek...

W tej samej chwili zauważyła, że rzuca się na nią wilk. Gdy zwierzę zbliżyło się, błyszcząca klinga była już gotowa.
Wilk skoczył na nią, lecz Syltea ugięła sie na nogach, skręciła tułów i ułożyła ręce w taki sposób, że odbiła atak wilka i raniła go w pysk.
Wilk mimo nawpół odciętego pyska nie stracił ochoty na walkę.
Po chwili skoczył ponownie tym razem tak niefortunnie, że ostrze miecza Syltei zagłebiło się w grdyce zwierza. Krew trysnęła na boki.
Syltea postawiła nogę na martwym wilku i spojrzała na wampira.
Jego oczy lśniły, a broda miała brunatny odcień krwi.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
AvE
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 1287
Postać   Chowaniec

27 Miedziaków
2 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 17:31 Odpowiedz z cytatem

Syltea podeszła tam, gdzie stała zanim zaatakowały ich wilki i podniosła swój łuk. Schowała strzałę i rozejrzała się. Światło słoneczne przedostające się smugami przez korony drzew, odbijało się w rozlanej krwi.
Syltea popatrzyła na towarzyszy, martwe wilki, a nastepnie na sarnę.

-Ktoś ma ochotę na polowanie? - uśmiechnęła się, a jej oddech zaczął się uspokajać.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
tonycaro
Wędrowiec


   Posty: 161
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 17:37 Odpowiedz z cytatem

Oooo jak milo - krzyknal koi - To szykuje sie nam pyszna wieczerza jedna sarenka i cztery wilki mniam mniam Smile - spojrzal na towarzyszy i rzekl do nich - brawo piekna walka zadnych zadrapan tylko ja troche dostalem no coz mlody jestem mam nadzieje ze czegos sie od was naucze w tym rzemiosle - po czym usmiechnol sie do nich i zapytal - To co koniec polowania ?
____________

to tylko ja..

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
AvE
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 1287
Postać   Chowaniec

27 Miedziaków
2 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 17:44 Odpowiedz z cytatem

Syltea znów spojrzała na Koi'ego z takim samym wyrazem jak wcześniej.
Po czym zwróciła się zrezygnowana do wampira:

-Naharth, powiedz, czy wilcze mięso jest zjadliwe...-nie czekając zaczęła oglądać sarenkę.

Kiedy się odwróciła i spostrzegła stan rany Koi'ego powiedziała:

-Może się zapaskudzić...

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
tonycaro
Wędrowiec


   Posty: 161
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 17:50 Odpowiedz z cytatem

Eh noo moze niestety trzeba by ja zabandazowac.. to na miejscu jak wroce

- odpowiedzial jej krasnolud po chwili dodal -

a co do miesa to rzeczywiscie nic nie wiadomo moze te wilki jakas magia opentane

- po czym spojrzal sie pytajaco na wampira..
____________

to tylko ja..

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Netrath
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2253
Postać   Chowaniec

10 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 18:12 Odpowiedz z cytatem

Naharth wytarł do sucha swą brodę, choć oczy mu nadal błyszczały. Wosoło błyszczały.

- Gdzie tam opętane magią! - obruszył się. - Po prostu bardzo głodne. Spójrzcie jakie mają zapadnięte boki.

Potem podszedł do krasnoluda i rzucił okiem na jego ranę.

- Małe zadrapanie. Będziesz mógł się potem chwalić blizną i opowiadać rówieśnikom jak to zatłukłeś wilka. Tylko na przyszłość, nie drzyj się tak przed każdą walką, bo możesz przyciągnąc tym jakiegoś nieproszonego gościa. A teraz trzeba waracać.

Wampir wziął sarenkę na plecy i ruszył w stronę obozowiska.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
tonycaro
Wędrowiec


   Posty: 161
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 12 Lipiec, 2006 19:43 Odpowiedz z cytatem

Gdzie tam opętane magią! - obruszył się. - Po prostu bardzo głodne. Spójrzcie jakie mają zapadnięte boki.

Koi rzekl - Eh to bedzie z nich malo miesa ale wezme sobie swojego moze skore sie obedrze na zime moze kly sie przydadza kto wie

Poczym schylil sie i dzwignal wilka na plecy..

Małe zadrapanie. Będziesz mógł się potem chwalić blizną i opowiadać rówieśnikom jak to zatłukłeś wilka. Tylko na przyszłość, nie drzyj się tak przed każdą walką, bo możesz przyciągnąc tym jakiegoś nieproszonego gościa. A teraz trzeba waracać.


Krasnolud zawstydzil sie troche i podbroda wyszeptal - Ohh przepraszam postaram sie juz nie krzyczec nastepnym razem

Po czym spojrzal na odchodzacego wampira i poczal isc za nim..
____________

to tylko ja..

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Netrath
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2253
Postać   Chowaniec

10 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Czwartek 13 Lipiec, 2006 20:29 Odpowiedz z cytatem

Naharth obejrzał się słysząc ciężko człapiącego krasnoluda. 150 kg wagi robiło swoje. Wampir westchnął ciężko i powiedział:

- Nie, żebym cię nie lubił, ale na polowaniu trzeba być cicho.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Wyświetl posty z ostatnich:   

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Mythai -> Sala Pamięci Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 5 Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 
  
Strona glówna | Mapa serwisu | O stronie | Podziekowania | Kontakt
Sponsoruj mythai.info | Informacje o prawach autorskich


© 2004 -2016 Mariusz Moryl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group - modified by Mythai Team

Ten serwis wykorzystuje pliki cookie w celu ulatwienia identyfikacji uzytkownika.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawien Twojej przegladarki oznacza, ze beda one umieszczane w Twoim urzadzeniu koncowym. Pamietaj, ze zawsze mozesz zmienic te ustawienia.