|
|
|
|
|
|
Dzieje Mythai: Zmierzch Dynastii RPG |
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 |
Autor Wiadomość |
|
|
|
|
|
Wysłany: Środa 20 Grudzień, 2006 21:36 |
|
|
To jak co z ciągiem dlaszym?? Czekamy i czekamy... |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 20 Grudzień, 2006 22:17 |
|
|
(Ja czekam, aż się przynajmniej większa cześc wypowie odnośnie mojego wcześniejszego pytania. Nie wiem, czemu tak zwlekacie. Na razie tylko Balthazar odpowiedział) ____________ |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 21 Grudzień, 2006 12:47 |
|
|
[mi to obojętne. czekam tylko, aż zareagujesz na akcję Razrosa] |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 21 Grudzień, 2006 13:06 |
|
|
RAZROS:
W środku zastałeś przyjemny chłód i mrok. Kapliczka była mała i znajdowało się w niej tylko kilka rzędów ławek i jeden ołtarz z mównicą. Jedyne nasłonecznione miejsca znajdowały się przy oknach, których witrażowe powierzchnie rzucały wielokolorowe obrazy na marmurowa podłogę świętego przybytku. Drugim jasnym miejscem był posąg boga Lijaya, stojący obok skrytego w głębokim mroku posągu jego brata, Mernasa. Zawsze się zastanawiałeś, jak architektom tworzącym takie świątynie udawało się tak rozdzielić światło i mrok bez użycia magii.
Gdy twoje oczy przyzwyczaiły się do panującego w większej części kapliczki mroku, dojrzałeś parę czerwonych oczu obserwujących go z drzwi na zaplecze. Była to ta zakonnica, która przyglądała ci się przed chwilą.
(PW to Netratha) ____________ |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 21 Grudzień, 2006 14:15 |
|
|
(Mi też jest to obojętne, jak zrobisz tak będzie dobrze) |
|
|
|
Maciek1Dowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1794 Chowaniec35 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Piątek 22 Grudzień, 2006 14:31 |
|
|
[Ja tam bym poczekał jeśli to takie ważne...] |
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Piątek 22 Grudzień, 2006 19:13 |
|
|
Fae dwa dni minęły bardzo szybko. W ostatni wieczór spakowała siebie i Silivizio ( w tym dużo wody!). Żeby się trochę uspokoić, przed snem wypolerowała katanę i zbroję, ale to niestety nic nie dało. Zasnęła dopiero nad ranem, przez co zaspała. Z Liskiem na ramieniu i pakunkami na plecach wbiegła na miejsce zbiórki:
-Dzień dobry- krzyknęła, lekko zziajana i usiadła pod ścianą. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno
Ostatnio zmieniony przez Raile dnia Sobota 23 Grudzień, 2006 22:59, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 23 Grudzień, 2006 22:31 |
|
|
Razros wrócił na korytarz i w milczeniu zajął swoje poprzednie miejsce.
Nie odezwał się do nikogo ani słowem, lecz spod maski uważnie wszystkich oglądał. |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 23 Grudzień, 2006 23:36 |
|
|
FAE:
Bliźniacy odpowiedzieli unisono powitaniem na powitanie Fae.
===
WSZYSCY:
Równo o ustalonej godzinie Forinn, ubrany już w podróżny strój, wkroczył do koszar, patrząc uważnie na zebrany oddział. Niósł też plecak i dodatkowe uzbrojenie w specjalnym zasobniku. Jedna z broni - wyglądająca trochę jak kusza - była nieznana zebranym.
"W szeregu zbiórka!" - rozkazał, a weterani natychmiast ustawili się w szeregu na baczność.
Gdy już by się wszyscy ustawili, zbeształby ich krótko za powolność i spytał:
"Wszyscy przygotowani?" ____________ |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 24 Grudzień, 2006 9:55 |
|
|
- Tak jest! - odrzekł z chęcią Mentorio. Był gotowy na manewry. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 24 Grudzień, 2006 10:35 |
|
|
Razros ustawił się w szeregu, stając między Nijuri a Mentorio. Odruchowo spojrzał na dziewczynę i jej ramię.
"Ciekawe jak to jest..." - pomyślał mimowolnie. |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 24 Grudzień, 2006 10:56 |
|
|
Tefini wstał poprawił rynsztunek, i kiwnął głową do Majora, na znak gotowości do działania. |
|
|
|
Maciek1Dowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1794 Chowaniec35 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 24 Grudzień, 2006 11:29 |
|
|
Driegon był gotowy. Jak nigdy. |
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 24 Grudzień, 2006 12:28 |
|
|
Fae podeszła do szeregu i przytaknęła. Chciała już wyruszyć. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 24 Grudzień, 2006 13:56 |
|
|
"Dobrze." - powiedział Forinn, salutując im krótko i wygodniej zakładając swój plecak. Potem uśmiechnął się i kontynuował:
"Bierzemy ashika-(rodzaj pustynnego zwierzęcia - opiszę dokładniej później)-luzaka, jakby ktoś nie dał rady nieść wszystkiego, ale będziemy go używali tylko w ostateczności - powinniście być w stanie nieść swój ekwipunek." - przerwał na chwilę, po czym odwrócił się do drzwi.
"Wymarsz dwójkami! Za mną!" - i ruszył do drzwi.
Weterani zaraz ustawili się w kolumnę dwójek i ruszyli za nim.
(No to koniec rozdziału wstępnego. Po wigilii (albo jeszcze dziś, albo jutro) założę temat dla pierwszego rozdziału Dziejów Mythai: Zmierzchu Dynastii - Cienie pośród wydm) ____________ |
|
|
|
|
|
Forum Mythai
-> Sala Pamięci |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
Strona 15 z 15 |
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|