Autor Wiadomość |
DabliuMieszkaniec Krain Mistrz Pióra
Płeć: Posty: 26 Chowaniec110 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Piątek 19 Styczeń, 2007 20:47 |
|
|
Temaciejso napisał: | Nie wszystkie z tych serii pisane są "Pod Gry". |
Te całe serie są przecież pisane "pod gry". Grayhawk i Forgotten Realms to przecież settingi D&D i świat przedstawiony wszystkich książek w tych seriach jest światem tych settingów (czyli gry)... ____________ Prawdziwy orangutan powinien zrobić trzy rzeczy: posadzić drzewo, spłodzić syna-orangutana i wytłumaczyć mu, że drzewo to jego dom. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 14 Luty, 2007 17:36 |
|
|
heh, ja bardzo późno zacząłem czytać fantasy
U mnie zaczęło się wszystko od sesji RPG do których namawiali mnie kumple z gimnazjum przez gry komputerowe tego typu, aż do książek
Chociaż moja pierwsza książka fantastyczna nie była powalająca, dlatego też może nie pamiętam jej tytułu, ale potem wziąłem się za czytanie książek z cyklu miecz prawdy Suuuuppperrrr książki, polecam każdemu.
Gdyby co napiszę jego autora Terry Goodkind |
|
|
|
AvEDowódca Oddziału
|
Wysłany: Czwartek 15 Luty, 2007 12:03 |
|
|
Hmm... aż wstyd się chyba przyznać...
Ja szczerze powiedziawszy zawsze lubiłam klimaty średniowieczne, no oczywiście od zawsze interesowałam sie też kultura celtycką... ale to z innej beczki... tak czy siak nigdy nie siegałam za bardzo po ksiązki takie, mimo, że lubiłam nawet czytanie.
Ale zaczęło się to ile? hmm... 5...4 lata temu?... nie wiem dokładnie. Zaczęło się oczywiście od Władcy Pierścieni
To długa historia więc możecie nawet nie czytać
Były ferie, w gimnazjum, nawet nie wiem w której klasie...może 6 lat?... skleroza, tak czy siak weszła właśnie na ekran kin Drużyna Pierścienia. Byłam sceptyczna do tego, bo zobaczyłam chyba w jakiejś gazecie screen i tam były gobliny z Morii a nie śmiejcie się, ale ja poprostu nie mam wyobraźni do takich 'strasznych rzeczy' [horrorów nie oglądam a i ciężko z poważniejszymi trrilerami, bo od razu tydzień snu mam z głowy ].
A więc stwierdziłam, że jak sa tam takie szkaradztwa to nie idę...
Minął rok i kolejne ferie, tuż przed wyjściem Dwóch Wierz. Ale feriie, jak to w Warszawie - nudne. Więc wzięłam laptopa i właczyłam WP: DP... i w ciągu całych ferii obejrzałam filma... 16 razy TAK SIĘ MANIACZYŁAM :p
Poszłam do szkoły i moje 'przyjaciółki' powiedziały, że ida na Dwie Wierze - i czy idę z nimi. Tak więc poszłam i się wciągnęłam.
SIęgnęłam po książkę i powiem, że pierwszy raz złamałam moja zasadę - nie oglądać adaptacji przed czytaniem książki - ale nie żałuję.
Tolkien stał sie moim Mistrzem potem siegałam coraz częściej po fantastykę - strasznie spodobał mi się L. Watt - Evans, i zawsze go polecam...
Tak się zaczęła moja przygoda z fantasy A moim drugim Mistrzem, po Tolkienie jest R. A Salvatore |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 15 Luty, 2007 21:19 |
|
|
a ja zacząłem od "zbawcy duchów" taka cienka książeczka którą czytałem bo musiałem (nad morzem byłem bez telewizora radia i kumpli z wyładowanym kontem telefonicznym) to wziąłem się za czytanie ( to było 4 lata temu do tamtej pory nie przeczytałem żadnej książki) no i wciągnęło mnie choć do dzisiaj lista przeczytanych książek nie rozszerzyła się potwornie to i tak postępy poczyniłem teraz czekam na eragona 3 część i umieram (( jeszcze jedno wstyd ale władcy pierścieni nigdy nie przeczytałem nie obejrzałem wszystkich filmów itp. po prostu tamten świat mnie nie wciąga i tyle)) koniec zwierzania się ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 15 Luty, 2007 21:30 |
|
|
O boże,żebym ja pamiętała,od kiedy zaczęłąm czytać fantastykę...Albo od czego zaczęłam. Czytam już od małego,więc ustalenie,od kiedy czytam fantastykę jest dosyć ciężkie,ale myślę,że gdzieś w okolicach 4 klasy podstawówki. I chyba zaczęłam od "Nigdziebądź",które nie jest typową fantastyką,ale zainteresowała mnie światem bardziej magicznym od rzeczywistości. Potem były inne książki,m.in"Mistrz i Małgorzata". No i oczywiście "Władca pierścieni",po którym jeszcze bardziej pokochałam fantastykę. ____________ Wiatr nie raz sypał mi piaskiem w oczy, ale teraz mam to już za sobą
Przyjaciele, jesteśmy mistrzami
Będziemy walczyć aż do końca |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 15 Luty, 2007 21:31 |
|
|
Hmmm... Ja w ogóle zacząłem przygodę z fantasy od Gothika 1 (gry cRPG, jakby kto nie wiedział) jakieś 3-4 lata temu. Świat mnie wciągnął i wtedy zacząłem się w ogóle interesować fantastyką. Na początku były głównie gry PC, potem był chyba Władca i parę innych książek.
Ponadto, muszę przyznać, że gdy wychodził Władca Pierścieni to w ogóle mnie nie interesował, gdzieś tam w górach chyba byłem i mogłem sobie obejrzeć Powrót Króla, ale w ogóle mnie to nie interesowało. Dopiero jak czytałem książkę (w trakcie Dwóch Wież chyba byłem) to obejrzałem filmy (no, na trzecią część to zdążyłem akurat, żeby usłyszeć: "Ano, wróciłem" i zobaczyć plecy Sama )
Co do Eragona, to czytałem, nawet fajne, parę pomysłów fajnych, ale niestety - podstawy "zainspirowane" Tolkienem i Śródziemiem i tylko trochę zmienione - tak jak w wielu innych światach.
Co do mojego "drugiego Mistrza", a może nawet pierwszego! - to jest nim Sapkowski. Wprawdzie jego świat też jest "zerżnięty" ze Śródziemia, ale jest to wszystko pisane tak ciekawie i oryginalnie, że od razu polubiłem jego książki. Do wszystkiego jest tam trochę inne podejście... ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 15 Luty, 2007 21:55 |
|
|
A moja....zaczełą się chyba od...Łazikanty Tolkien'a. Zakochałam się w tej książce gdy miałam 7 lat (znałam ją chyba na pamięć xD)
Jakieś...hmmm pięć lat później, gdy byłam w szóstej klasie na półce i starszego kuzyna wyszukałam nazwisko Tolkien i wspomnienia odżyły. Pożyczyłam od niego "Drużynę pierścienia" i się zaczeło ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 25 Marzec, 2007 20:53 |
|
|
A ja zaczęłam jakiś rok temu od książek które z fantastyką są pośrednio związane - seria 'Pośredniczka' i '1-800-Jeśli-Widziałeś-Zadzwoń'. Właściwie to mają bardzo mało wątków mających związek z fantasy ale pomysły i zapał do tego typu książek i filmów zagnieździły się we mnie na dobre ____________ Żyję więc walczę...
Żyję więc śnię...
Żyję więc kocham...
Żyję bo chcę...? |
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Środa 04 Kwiecień, 2007 10:27 |
|
|
JA zaczołem czytać fantasy kiedy miałem 10 lat wtedy przeczytałem eragona. Dopiero później przeczytałem pottery i pierścienie i i nne. |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 05 Lipiec, 2007 13:14 |
|
|
Ja osobiście znałam tylko baśnie i lektury z podstawówki...... ale pewnego dnia usiadłam przed biblioteczką mamuśki i czytałam tytuły książek,,,,,wzięłam "Świat Czarownic" i zaczęłam czytać,,,,,,,,, przez trzy miesiące przeczytałam 15 stron;/....ale później zrozumiałam, ze to mój świat, w którym jestem sobą.........a nawiasem mówiąc teraz szybciej czytam;P |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 09 Lipiec, 2007 7:58 |
|
|
U mnie od dzieciństwa obecne były bajki i baśnie, następnie pod początek podstawowki gry "Magia i Miecz" oraz "Magiczny Miecz", następnie poszli bracia Grimm i Andersen, a ostateczne uderzenie przeprowadził oczywiście "Władca Pierścieni" czytany do tego w jakże sugestywnym miejscu, czyli nad fiordami Norwegii. Od tego momentu fantastyka dołączyła listy moich uzależnien (czyt. historii fizyki i gry na komputerze). ____________ Uważaj o co prosisz, bo może się spełnić...
na życzenie cytat z Mnie:
"będę stanowił żywy (minej więcej...) dowód na to, że można istnieć (i się wypowiadać) będąc martwym...." |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 20 Lipiec, 2007 15:12 |
|
|
witajcie
Kilka lat temu, we wspaniałym czasie premiery pierwszej cześcitrylogii WP (na ktore to wydarzenie nie zwrocilem wiekszej uwagi ) jako mlody chlopak byłem zafascynowany Harrym potterem. Gdy jednak troche podroslem coż do mnie dotarlo. Milosc do Hp powoli we mnie wygasla aż zanikła zupełnie. Przypieczętowalo to znalezienie w szkolnej bibilotece "hobbita" Tolkiena. Wypozyczylem ja , ponieważ chciałem zobaczyć czym się tak wszyscy zachwycają. Ksiażka okazala sie wspaniała. Ale wy i tak to wiecie . Potem poszło z górki. Przeczytalem WP, silmariliona, i wiele, wiele innych.
Podsumowujac: uważam hobbita za mój piewrszy szczebel w drabiniedo połki z literaturą fanatsy . |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 22 Lipiec, 2007 21:59 |
|
|
Początki pamiętam wybiórczo, zawsze mam problem z ułożeniem wydarzeń w odpowiednim czasie w przeszłości. Pamiętam książki ojca ze skąpo ubranymi, za to uzbrojonymi po zęby paniami na okładkach (pomysł przeczytania którejkolwiek nie zaświtał mi jednak w głowie), hobbita przeczytanego w podstawówce, dosyć podobne do siebie opowieści Andre Norton, nabożne waptrywanie się w monitor zza ramienia kolegi grającego w tormenta... Nawet nie wiem, w którym momencie zaczęłam świadomie sięgać po fantasy ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 23 Lipiec, 2007 9:04 |
|
|
ja z ksiazkami tego typu mam przyjemnosc od calkiem niedawna lecz jesli chodzi o gatunek ksiazki jest on najlepszy poniewaz uwilbiam gdy ksiazka pobudza wyobraznie
jesli chodzi o autora bktory mnie urzekl to jest to R.A.Salvatore |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 25 Lipiec, 2007 14:58 |
|
|
Wszystko zaczęło się od mojego kochanego Tolkiena kiedyś wzięłam do ręki książkę Władca pierścieni drużyna pierścienia i stwierdziłam że ma to coś potem przeczytałam pozostałe części. Stwierdziłam że dobrej książki nigdy dość i wyruszyłam w męczącą podróż do biblioteki. Tam znalazłam Pana Sapkowskiego i mnóstwo innych mniej znanych autorów. Przez kilka dni żyłam tymi książkami aż w końcu przyszło ponaglenie z biblioteki. To były czasy. ____________ Nie każe złoto jasno błyszczy, nie każdy błądzi kto wędruje... |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 25 Lipiec, 2007 15:16 |
|
|
Witam serdecznie Dopiero sie tutaj znalazlam i wydaje mi sie, ze taka watek jest dosc dobrym miejscem zeby sie pokazac
U mnie fantastyka zaczela sie z pewnoscia kiedy mialam latek kilka i z wypiekami na twarzy sluchalam jak mi mama czytala Narnie. W podstawowce odkrylam biblioteke i polke z fantasy i SF gdzie utknelam na dluzej I tak mi jakos to utkniecie zostalo... Czytalam bardzo duzo i wlasciwie nie pamietam co bylo na poczatku, choc obstawiam ASa, Simaka i Pratchetta a dopiero pozniej, gdzies w okolicach liceum, pojawil sie Tolkien i Silmarillion wespol z WP. Ot i cala moja historia w duuzym skrocie... ____________ ... I am a daugher of the Ancient Mother, I am a child of the Mother of the World... |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 25 Lipiec, 2007 17:24 |
|
|
Znaczy się Wiedźmina Sapkowskiego czytałaś na początku podstawówki? ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 26 Lipiec, 2007 17:04 |
|
|
Moja przygoda z fantastyką zaczęła się od Tolkienowskiego "Hobbita"
Od tego czasu przeczytałem więcej książek niż sam ważę! ____________ "Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko
Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja
Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?
Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!! |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 26 Lipiec, 2007 17:48 |
|
|
A mnie od jakiegoś czasu nic już nie porywa, kiedyś interesująca książka potrafiła sprawić, że nie jadłam, nie spałam, tylko czytałam aż skończę. Teraz, albo nie trafiam już na nic porywającego, albo podniosła mi się poprzeczka. Albo może już nie lubię fantasy, tylko nie potarfięsobie tego uświadomić? Kryzys światopoglądu. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|