[Darkpotato]

Po dokonaniu zemsty na przywódcy bandytów, wędrując właściwie bez celu po całej Tahari dotarłeś w okolice północy. Jakiś czas spędziłeś w Yrril, potem było miasto Hael Deure. Zadania zlecane przez chłopów i pomniejszych władców skończyły się, był to znak, do ruszenia w dalszą drogę. Stwierdzasz, ze jesteś na tyle odważnym człowiekiem aby bliżej poznać tereny w okolicy Naled (tego miasta nie ma na mapie ) położonego, jako jedyne miasto tak daleko na północy, w Górach Północnych. Nie znasz jego dokładnego położenia, jednak wiesz, że prowadzi do niego rzadko używany "trakt północno-wschodni" (łączący Querth, Heal Deure i Naled).

Dzień jest ładny, słoneczny i ciepły. Kilka godzin temu pozostawiłeś za sobą Heal Deure- "Smocze Miasto". Trakt jest dość szeroki, "wygodny". Około 1km przed tobą zaczyna się gęsta puszcza przez którą poprowadzono trakt, Na północy widać pierwsze góry.
____________

[Domius]

Zgłodniałem. Macam sakwy, jednak są puste. Ponaglam konia, a gdy dojeżdżamy do lasu zakładam cięciwę na łuk.
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Darkpotato]

W lesie panował przyjemny chłód. Od czasu do czasu słychać było odgłosy wydawane przez ptaki. Teraz trakt wydawał się lekko "zapuszczony"- nie był już taki szeroki i równy.
____________

[Domius]

Wolniej kieruję się przez trakt, rozglądając się i patrząc na drogę. Szukam zwierzyny łownej.

Jak wygląda trakt, to znaczy, z czego jest utworzony? Wydeptana droga, drewno, kamienie?
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Darkpotato]

Trakt jest teraz wydeptaną w piasku drogą. (wcześniej kamienie)
Jeśli jakieś zwierzę znajdowało sie przy trakcie, to i tak już uciekło(koń nie jest idealną platformą strzelniczą w lesie    ).

W piaszczystej drodze dostrzegasz jakiś nieduże ślady.
____________

[Domius]

[Ale jeśli uciekło to zostawiło tropy, mogłem zsiąść i podążać za nim]

Ostrożnie schodzę z konia, pochylam się nad tropami i je oglądam. Czy powinienem znać zwierzę, które je zostawiło?
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Darkpotato]

Po obejrzeniu śladów, wiesz, że zostawił je zając. Ślady zmierzają w głąb lasu.
____________

[Domius]

"Małe, ale zawsze..." - myślę i - uwiązawszy konia do drzewa - idę w głąb lasu, za śladami. Przygotowuję strzałę.
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Darkpotato]

Po 10 minutach śledzenia obiadu dostrzegasz go na małej polance w lesie. Łąkę, jak to łąkę porasta trawa i tam podobne chwasty.
____________

[Domius]

Staram się trzymać na skraju drzew, zakładam strzałę, ostrożnie napinam cięciwę i mierzę "do policzka", ewentualnie robię jeszcze parę bardzo ostrożnych kroków, żeby mieć lepszą pozycję i strzelam. Celuję w górną część grzbietu, koło szyi lub - jeśli jest możliwość - w odsłonięty brzuch.
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Darkpotato]

Nie będziemy robić testu (ciesz się)    

Trafione zwierzę padło na polankę i zaczęło się malowniczo wykrwawiać. Kilka drgnięć i po wszystkim.
____________

[Domius]

Podnoszę zająca i szybszym krokiem wracam na trakt. Przywiązuję go do siodła i ruszam dalej. Będę miał jedzenie na wieczór. Przy okazji rozglądam się za czymś jadalnym, co rośnie w tym lesie.
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Darkpotato]

Twoje bystre oczy wypatrzyły grzyby    . Pogoda zaczyna się psuć. Niebo zasnuło się chmurami.
____________

[Domius]

Zbieram co tylko znajdę Przy okazji biorę trochę chrustu i chowam do sakw. Może się przyda, jeśli będzie mokro.
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Darkpotato]

Zaczyna się wieczór. Wiatr wieje coraz mocniej, zbiera się na burzę. Przed tobą jeszcze kawał drogi, do tego na końcu przez góry.
____________

[Domius]

Rozglądam się za jakimś schronieniem. W ostateczności starczy polanka + gęste korony drzew.

[Pamiętasz, żeby dopisać mi w "dzienniku" królika/zająca, grzyby i chrust?    Ja tak nie robiłem i żałuję    ]
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Darkpotato]

Na polance drzewa nie są specjalnie gęste, takie są dopiero w lesie(    ) żadnego schronienia oprucz drzew nie znajdujesz.
Spadają pierwsze krople, wiatr robi się bardzo zimny.
____________

[Domius]

Chodzi mi o polankę, na której mógłbym "zaparkować" konia (    ) i trochę gęstsze drzewa niedaleko tej polany. Chociaż bardziej bym wolał jakieś lepsze schronienie (jaskinia, och...    )

[Czy tylko mi to przypomina sprzeczanie się bohatera z narratorem?    ]
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Darkpotato]

[Domius]

Ok, znajduję jakiekolwiek miejsce, gdzie powinno być sucho, zbieram sobie liści, siadam, otulam się płaszczem i przykrywam się koniem, żeby cieplej było
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius