Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Piątek 19 Październik, 2007 19:40 |
|
|
Testuj za mnie;) Próbuję go okraść ____________ "Croup&Vandemar" spółka z o.o. |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Październik, 2007 14:15 |
|
|
Podchodzisz do grupki ludzi, jak gdyby nigdy nic zaczynasz zerkać na towar. Gdy otaczający Cię mieszczanie w całości zajmują się swoimi sprawami, twoje palce szybko i pewnie rozwiązują rzemyk trzymajacy sakiewkę bogacza na miejscu.
Zaczynasz zastanawiać się, czy ofiara nie poczuła braku ciężaru zawieszonego na pasie.
(Karion- Lealee Cię ubiegła ) ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Październik, 2007 17:48 |
|
|
Z niesmakiem patrzę na działania towarzyszy. Odwracam się na pięcie i podziwiam kram z fartuchami kuchennymi ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Październik, 2007 17:55 |
|
|
Chowam szybciutko sakiewkę w bezpieczne miejsce i dalej oglądam towary jakby nigdy nic... ____________ "Croup&Vandemar" spółka z o.o. |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Październik, 2007 18:41 |
|
|
Lidia:
Fartuchy to chyba dzieło jakiegoś Mistrza. Zielone, różowe, w kwiatki, listki, krótkie, długie, szerokie, wąskie- wszysttkie rozmiary i kształty.
Jesteś w kurodomowym raju...
Lealee:
słyszysz fragment rozmowy "ofiary" i kupca:
"Ach, już płacę." ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Październik, 2007 19:19 |
|
|
Majestatycznym krokiem podążam w stronę kolejnego straganu z damskimi ciuszkami... ____________ "Croup&Vandemar" spółka z o.o. |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Październik, 2007 19:26 |
|
|
"%^&*@! Złodziej!"- Wyrwało się ofierze chwilę po tym, jak odeszłaś w stronę kolejnego straganu.
Kątem oka zauważyłaś, jak strażnicy rzucają jakiegoś przechodnia na ziemię. Pomyłki się zdarzają.
Damskie ciuszki nie są jakieś specjalnie wymyslne. Ot worki na ziemniaki z dziurami na ręce, nogi i głowę. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Październik, 2007 19:36 |
|
|
Mimo to oglądam je przez dłuższa chwilę... ____________ "Croup&Vandemar" spółka z o.o. |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Październik, 2007 19:41 |
|
|
Zauważasz pewną "perełkę": piękny worek po burakach. Jedyny na tym straganie, szary z przepięknie wyciętymi otworami. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Październik, 2007 19:57 |
|
|
Przesuwam się do kolejnego straganu....potem do następnego i nastęnego- konkretnie dążę do Gospody, z zahaczeniem o stoisko z końska paszą... ____________ "Croup&Vandemar" spółka z o.o. |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Październik, 2007 20:18 |
|
|
Stanowisko z czymś, co można by uznać za karmę dla koni oraz wszelkie niezbędne akcesoria znajduje się zaraz przy uliczce, którą przyszliście na platz.
"Czym mogę służyć?" Zapytała przyjaźnie młoda kobieta ubrana lepiej niż gorzej w szeroką sukinię, jakoś nie pasującą do przekupki.
Ma brązowe włosy upięte w kok i zielone oczy. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 21 Październik, 2007 12:04 |
|
|
Tak się tylko rozglądam....Mówię do niej. Chwilę przeglądam rzeczy na straganie i idę do gospody-nie będę ryzykowała wyjęcia skradzionej sakwy....Idę do gospody, żeby przeliczyć łup i przełożyć go do mojej sakwy....stara napalę w kominku;) ____________ "Croup&Vandemar" spółka z o.o. |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 21 Październik, 2007 14:33 |
|
|
Docierasz do karczmy. Wewnątrz oprócz gospodarza siedzi jeszcze jakiś mocno "zawiany" strażnik miejski i zgrabna czarnowłosa kobieta. Wystarczyło Ci jedno spojrzenie, aby poznać, jak starym "zawodem" się trudni. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 21 Październik, 2007 17:52 |
|
|
Wchodzę do swojej izby i przeliczam kasę ____________ "Croup&Vandemar" spółka z o.o. |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 21 Październik, 2007 18:00 |
|
|
50 szt. złota. Jesteś prawie bogata. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 22 Październik, 2007 18:42 |
|
|
Spaceruję powoli, oglądam to i owo, czasem targuje się tak dla rozrywki W tłumie rozglądam się za Hansem. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 22 Październik, 2007 18:56 |
|
|
Hans poleciał załatwić swoje sprawy. Pewnie znowu komuś podpadł...
Nie widzisz go nigdzie. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 26 Październik, 2007 8:06 |
|
|
Przeliczoną kaskę wrzucam do eleganckiej sakiewki, przytraczam ją do paska i tanecznym krokiem zadowolonej z siebie złodziejki iwracam do straganu z paszą&akcesoriami dla kobyłek.
"Witam serdecznie, poproszę o żarełko dla koninki" ____________ "Croup&Vandemar" spółka z o.o. |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 26 Październik, 2007 14:05 |
|
|
"Witam serdecznie, poproszę o żarełko dla koninki"
"Witaj ponownie, o Pani. Jakie żarełko podać?"
*pokazuje kilka rodzajów tego-co-żrą-konie* ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 27 Październik, 2007 18:54 |
|
|
Najlepsze...tak, zdecydowanie najlepsze...móię słysząc wesołe brzdęki złotych monet w sakwie. ____________ "Croup&Vandemar" spółka z o.o. |
|
|
|
|