[Havok]

I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie przekonanie właśnie, że to bajka, bo bajka, jakoś tak z definicji, przeznaczona jest dla dzieci, nawet małych, a tu przemoc i golizna racji bytu nie mają.
Wiele pisanych bajek, zwłaszcza starszych jest przesiąknięta przemocą... dzieci wrzucające starszą kobietę do kotła, kobietę która wcześniej ich więziła i tuczyła w wiadomym celu? Wilk który zjada pół rodziny, a potem konczy z rozciętym brzuchem?
A co z oną biblią którą serwuje się od najmłodszości? Tam tylko śmierć, seks, masowe mordy, cierpienie, kazirodztwo, zsyłanie nieszczęść na niewinnych i takie tam...
Bajka nie musi oznaczać braku przemocy. A bajki, te japońskie, w porach oglądalnych, kiedy mama gotuje obiad raczej nie są hardkorowe z certyfikatami czterema, żeby dziecko nie mogło ich obejrzeć bez urazu na psyche.
____________
Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pa­mięta pie­śniarza. Pieśń wciąż żyje."

[Thys]

Elfen Lied.
Nie ma tutajn tego a warto ogladania  

[Laridae]

Ja jakoś miłośniczką anime nie jestem. Jedyne co mi przypadło do gustu to Naruto- może i trochę dziecinne, ale ma taki przyjemny beztroski klimat:D Fakt, że ciągnie się jak moda na sukces, ale ma w sobie to "coś"
Ostatnio próbowałam oglądać death note i nie specjalnie mnie wciągnęło. Może mi ktoś polecić godnego uwagi?
____________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia

[DarthVanat]

jeny, jestem jedyną osobą która lubi Shaman Kinga?
jakis czas temu to oglądałem, ale pamiętam że było świetne

a tak ogólnie to się anime za bardzo nie interesuje, pare mang przez rękę przeszło ale nic chyba super znaczącego
____________
Wyspa i Królik - MG

Ofiara - Keith

Konwój - Zeke

Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise...

[Laridae]

ja Shaman Kinga kochałam kilka lat temu jako smarkacz, bo oglądałam wersję z jetix (cenzura + polski dubbing). Może teraz by mi się spodobała japońska wersja... Bo tamta to teraz mi w ogólne nie podchodzi:D
Ale pamiętam że byłam zakochana na zabój w Yo, czy jak mu tam    

A tak poza tym tow anime chyba często występuje motyw dobrego i złego brata, c'nie?  tak jakoś mi sie przypomniało;p
____________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia

[Angel]

Laridae - to apropo Shaman King xd To tam jest motyw dobrego i złego brata, w którym to konflikcie dobry jest Yoh, a zły Hao (Jetixowy Zick). Swoją drogą ja jestem nadal zgorzałą fanką Hao... xd Jego idee... Były po prostu piękne. Nie cierpię Yoh... >.<

Co do Death Note - nie oglądaj. Przeczytaj! Anime to porażka, ale manga... Ostrzegam, można się zakochać na zabój! Co ci autorzy tam nawymyślali... W głowie się nie mieści, a anime się przy mandze chowa xd

[Laridae]

To może najwyższy czas spróbować Co do mangi, to kiedyś czytywałam Paradise Kiss, czy coś takiego. Kojarzysz? Przyjemne nawet.

Ej w Naruciaku, też był dobry i zły brat:D Itachi wymiata;)
____________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia

[Angel]

Nie, tego nie kojarzę...
Tak, w Naruto też tak było xd Chyba jest to dość powszechna myśl główna, lub poboczna, wielu mang. I zdecydowanie Itachi górą!
Drażni mnie tylko dostępność mang w Polsce... W empiku można sporadycznie je spotkać... Osobiście kupuję je na allegro, bo szału dostaje chodząc po księgarniach xd

[Laridae]

Zawsze jeszcze można w necie poczytać... ale to nie to samo.
____________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia

[Eviva]

Głupio mi się do tego przyznać, ale nie znoszę mangi i anime. Czemu głupio mi się do tego przyznać? Ano dlatego, ze pomimo tej abominacji niektóre seriale spod tego znaku oglądałam z zacięciem godnym lepszej sprawy. Jeśli chcecie powiedzieć, że nie grzeszę konsekwencją, to Ameryki nie odkryjecie
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Angel]

Nie, zdecydowanie net to nie to samo, co przyjemność trzymania w rękach świeżutkiej mangi... (Eviva - ja za to jestem zgorzałą fanką mangi, o wiele mniej anime)

A jeśli chodzi o zależności między mangą i anime, to wydaje mi się, że jeśli chodzi o Naruto, to anime jest lepsze...

[Eviva]

Angel - mam w swych zbiorach Star Trek TOS w wersji manga, komiks.  Nie przeczę, dość ciekawie to im wyszło, nieszablonowo.
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Thys]

A widzial ktos Black Blood Brothers ?
Muzyka z endingu po prostu zabija  

[Bio]

Ja osobiście nie znoszę animów wszelkiego rodzaju. Wolę krecika. Jest to jedna z moich ulubionych bajek z czasów jak byłem mały

[Eviva]

Bio:
Cóż, "Pszczółka Maja" to też anime, i bardzo ją lubię... jednak wszelkie "Pokemony" czy "Dragonball" czy coś w podobie dosłownie mną wstrząsa, jakby podłączono mnie do prądu. "Krecika" bardzo lubiłam. By7ły też inne bajki "Żwirek i Muchomorek", "Makowa Panienka" (teraz by nie przeszło, skojarzenia zbyt niebezpieczne), a nawet "Bolek i Lolek" czy "Reksio". To były bajki, które uczyły i jednocześnie nikogo nie straszyły, dobranocki, po których dzieci nie miały koszmarów.
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Bio]

Yyy, miałem na myśli anime właśnie typu pokemony, dragonball czy naruto (to chyba też jest anime nie wiem nie oglądam). Krecika oglądałem z wielkimi oczami i z otwartą buzią

[Eviva]

To, co wymieniłeś, to gorsza część anime, to raczej amerykański chłam stylizowany na japońszczyznę... To "prawdziwe" jest dużo lepsze, choć też jest raczej specyficzne. Na Polonii 1 idzie coś, co mozna nazwać prawdziwym anime - General Daimos, Tygrysia Maska, Yattaman, Sally czarodziejka... Na upartego da się nawet oglądać.
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Mruvkiew]

Och, Yattaman. Uwielbiałem to oglądać jak byłem młodszy. Widziałem nawet pełnometrażowy film (z aktorami). Masakra...

[Eviva]

Anime i w ogóle kreskówki to coś, co bardzo źle przekłada się na film fabularny. Z reguły powstaje niejadalna chała. Vide: filmy "aktorskie" z serii "Scooby Doo".
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Mruvkiew]

Wiesz, w zasadzie ten film nie był taki zły. Chodzi o to, że bardzo dobrze oddawał klimat anime i przez to był taki... hmmm...
*szuka odpowiedniego słowa*
...
*nie znalazł*
W każdym razie da się oglądać.
(A pierwszy Scooby-Doo mi się podobał. Drugi już nie.)