Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Niedziela 05 Sierpień, 2007 11:00 |
|
|
Roger, podczas przechadzki po pokładzie, zastanawiał się nad celem podróży.
-Witam- mruknął do Olafa wyraźnie zdenerwowany. ____________ "Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 05 Sierpień, 2007 11:06 |
|
|
Witam
Olaf aż podskoczył i neimal wypadł za burtę
-Zaskoczyłeś mnie - rzucił do przybysza, łapiąc się za serce - Co tu robisz? Też nie możesz spać? ____________ "Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko
Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja
Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?
Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!! |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 05 Sierpień, 2007 11:10 |
|
|
-Zaskoczyłeś mnie. Co tu robisz? Też nie możesz spać?
-Wybacz. Spać? Chyba żartujesz.- Spojrzał zdziwiony na Olafa -Co prawda w potwora nie uwierzę, ale na tej wyspie na pewno coś jest... Coś czego nie chciałbym spotkać. Ludzie przesadzają, ale nie mówią o potworach bez powodu.- ____________ "Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 05 Sierpień, 2007 11:14 |
|
|
-Wybacz. Spać? Chyba żartujesz. Co prawda w potwora nie uwierzę, ale na tej wyspie na pewno coś jest... Coś czego nie chciałbym spotkać. Ludzie przesadzają, ale nie mówią o potworach bez powodu.
-Więc myślisz dokładnie otym samym, co ja. A nawet jeżeli tam nie ma potwora, może marynarze mówili o narmalnym a nieznanym zwierzu? - zasugerował Olaf ____________ "Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko
Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja
Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?
Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!! |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 05 Sierpień, 2007 11:22 |
|
|
-może marynarze mówili o normalnym a nieznanym zwierzu?
-Nieznany gatunek? A może przystosowanie do wyjątkowo niesprzyjających warunków? Ewolucja mająca na celu obronę przed środowiskiem... A to by oznaczało, że może być ich więcej...- Roger zamyślił się nad własną teorią. Po chwili znów się odezwał -Tak, to brzmi całkiem sensownie...- |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 05 Sierpień, 2007 11:31 |
|
|
Nieznany gatunek? A może przystosowanie do wyjątkowo niesprzyjających warunków? Ewolucja mająca na celu obronę przed środowiskiem... A to by oznaczało, że może być ich więcej. Tak, to brzmi całkiem sensownie...-
-No to będzie egzotyczny płaszczyk - powiedział marynarz, żeby się trochę uspokoić. W końcu ile tego cholerstwa może tam być? ____________ "Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko
Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja
Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?
Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!! |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 05 Sierpień, 2007 11:36 |
|
|
-W końcu ile tego cholerstwa może tam być?
-Zakładając, że mam rację w ten sposób mogłyby rozwinąć się wszystkie gatunki na wyspie. Bardziej zastanawiałyby mnie warunki, które zapoczątkowały ten proces.- Tu spojrzał na papieros Olafa -Mogę prosić o jednego?- |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 05 Sierpień, 2007 12:34 |
|
|
Nagle statkiem "szarpnęło", gdy został wykonany gwałtowny skręt statku.
"Zmieniają kurs?", przemknęło ci po głowie, Olaf.
[Zaraz będę kontynuował, możecie coś zrobić. Nie chcę po prostu zmuszać was, żeby postacie tylko stały, możecie robić, co chcecie, ale ja wydarzenia zaraz będą dalej] ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 05 Sierpień, 2007 12:43 |
|
|
Amy usiadła na łóżku wyrwana z półsnu.
Czyżby ten "luksusowy liniowiec" miał teraz zatonąć?!
Wyszła na pokład, aby zapytać się kogoś, co to za szarpnięcie. Szukała
kogoś z załogi, najlepiej kapitana.
"Czemu skręciliśmy tak ostro?!" ____________
Ostatnio zmieniony przez Darkpotato dnia Niedziela 05 Sierpień, 2007 16:31, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 05 Sierpień, 2007 14:26 |
|
|
Emily jak zwykle stała przy burcie i patrzyła w dal. Denerwowało ją to, że nie ma gwiazd...uwielbiała je.
Gdy szarpnęło statkiem o mało co się nie wywróciła
-Co jest do cholery-mruknęła, trzymając się barierek.
(joj! Domius ma nowy avatar! O!! Ale fajny z Prince of Persia jak mi się dobrze zdaje...) ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 05 Sierpień, 2007 15:45 |
|
|
Eeee... Napisałem szarpnięcie w cudzysłowiu, miało to oznaczać nagły skręt, wyczuwalny
A poprzedni avatar też był z Prince of Persia... ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
Maciek1Dowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1794 Chowaniec35 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 05 Sierpień, 2007 16:18 |
|
|
James'a obudziło nagłe "szarpnięcie". Szybko wstał i popatrzył po równie zdumionych członkach załogi (skoro odpoczywał z nimi, a nie pisałeś, że ktoś wyszedł to ktoś musiał tam być, nie?)
"Co to było, i, i dlaczego tak nagle?" zapytał wyrwany ze swej drzemki.
[tak, i nawet z tej samej części ]
Ostatnio zmieniony przez Maciek1 dnia Niedziela 05 Sierpień, 2007 17:01, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 05 Sierpień, 2007 16:45 |
|
|
-Zakładając, że mam rację w ten sposób mogłyby rozwinąć się wszystkie gatunki na wyspie. Bardziej zastanawiałyby mnie warunki, które zapoczątkowały ten proces. Mogę prosić o jednego?
-Niefajnie - mruknął do siebie - Jasne, bie... - gdy statek szarpnął, Olaf przerwał. Myślał nad tym chwilkę
-Bierz - podał papierosa - Zmieniaja kurs... Ciekawe czemu... ____________ "Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko
Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja
Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?
Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!! |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 06 Sierpień, 2007 6:46 |
|
|
-Bierz -
-Dzięki-
- Zmieniają kurs... Ciekawe czemu...
-Nie mam pojęcia. Trzeba by sprawdzić.- Powiedział zapaliwszy papierosa.
-Myślisz, że powinniśmy się tym martwić?- Dodał po chwili ____________ "Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 06 Sierpień, 2007 8:44 |
|
|
Olaf, Roger: widzicie po drugiej stronie pokładu rozmawiających Driscolla i Denhama.
Amy: nie zdążyłaś dojść do mostku kapitańskiego, gdy nagle mgła podniosła się tak, że nawet na pokładzie ledwo widziałaś innych. Członkowie załogi zdziwieni dziwnymi anomaliami wyszli na pokład.
-30 sążni! Lina nie sięga dna! - słyszeliście, a chwilę później statek zwolnił.
____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 06 Sierpień, 2007 9:20 |
|
|
Cudownie...
Amy dalej szukała kapitana.
[Co przedstawia 3 obrazek od góry?] ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 06 Sierpień, 2007 9:29 |
|
|
[Nie widać? Mapa w wodzie] ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 06 Sierpień, 2007 9:33 |
|
|
-Widzisz?- Roger wskazał na Discrolla i Denhama i, nie czekając na odpowiedź Olafa, spróbował się podkraść i podsłuchać o czym rozmawiają. ____________ "Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius |
|
|
|
Maciek1Dowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1794 Chowaniec35 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Poniedziałek 06 Sierpień, 2007 9:59 |
|
|
James zdenerwowany wyszedł na pokład.
"Co do ch*lery?!" |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 06 Sierpień, 2007 10:02 |
|
|
"Co do ch*lery?!"
"Mgła, to tylko mgła."-powiedziała Amy próbując się uspokoić. ____________
|
|
|
|
|