[Karion]

[Nie ma?]
Zabieram "mój bagarz" i wracam do łodzi[bo chyba tam teraz się kierujemy.]
____________
"Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko

Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja

Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?

Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!!

[Darkpotato]

[Domius]

[Gilbert, Raile, Temaciejso...]
Załoga zaczyna się wycofywać. Tubylcy w zasadzie uciekają. Olaf, ty idziesz na tył, czyli pierwszy kierujesz się ścieżką na plażę.
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Brat Gilbert]

Roger, jeszcze nie do końca doszedłszy do siebie po próbie rozbicia mu czaszki, powoli kieruje się w stronę łodzi.
-Skąd wiedzieliście?- Zwrócił się po chwili do Olafa.

[Karion]

-Usłyszałem rozkaz : "do szalup" więc pobiegłem. I akurat tak się wpasowaliśmy, że mogliśmy wam pomóc. I bardzo dobrze, że byłym żołnierzem, z lugerami jestem obeznany. Więc po prostu macie cholerne szczęście. - zakończył rosjanin.
____________
"Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko

Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja

Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?

Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!!

[Brat Gilbert]

"Więc po prostu macie cholerne szczęście"
-To bez zwątpienia...-
____________
"Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius

[Domius]

Członkowie ekipy filmowej są przynajmniej mocno wystraszeni. Paru marynarzy zabrało trupa.
-Trzeba go wziąć, choćby miał skończyć w wodzie. Lepsze to niż zostawić go tym dzikusom do zjedzenia - powiedział ktoś
Ruszacie między skałami z powrotem na plażę. Zbliżacie się do mostu nad skalistym kanionem.
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Raile]

Emily szła powoli, gdzieś na uboczu. Starała się nie patrzeć na trupa i unikała spojrzenia innych. Trzęsła się z zimna, a w myślach powtarzała "nie płacz, nie płacz, nie płacz". Marzyła, żeby wrócić do domu, wejść do łóżka i o wszystkim zapomnieć.
____________

Postacie:
#wciąż Holly
#Juno

[Darkpotato]

Olaf niesie Amy, czy mam już zacząć pisać co robię?
____________

[Domius]

Amy: powoli zaczynasz się budzić.

[Czekam jeszcze ewentualnie na GILBERTA]
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Karion]

Kiedy Amy się budzi, Olaf sadza ją ziemi.
____________
"Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko

Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja

Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?

Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!!

[Darkpotato]

Próbuję wstać.
"Co sie stao?"  
____________

[Karion]

-Chcieli cię zjeśc. - powiedział Olaf dość obcesowo.
____________
"Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko

Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja

Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?

Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!!

[Darkpotato]

Amy kierując się do łodzi sprawdza, czy wszystko jest na swoim miejscu (znaczy się ręce, nogi, uszy...).
____________

[Domius]

[GIIILBEEERT!]

Dodane po 15 godzinach 54 minutach:

[Nie chce mi się już na niego czekać    ]

Kierowaliście się ścieżką przy skale. Miała ona 1.5-2 metry szerokości, toteż nietrudno było spaść, szczególnie, że czasem ściana niebezpiecznie zbliżała się do krawędzi, a wy musieliście się prawie przeczołgiwać albo ryzykować upadek na dno trzymając się wystających kamieni.
W końcu ścieżka zaczęła się rozszerzać, choć ściana skarpy nadal górowała nad wami, a od patrzenia w przepaść kręciło się w głowie. Na górze usłyszeliście jakiś chrobot.

Dodane po 56 sekundach:

Amy: czujesz się już w miarę dobrze, choć w głowie ci huczy i masz trochę większe niż inni problemy z równowagą.
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Brat Gilbert]

[Wybacz, nie miałem wczoraj dostępu do komputera...]
-Słyszycie?- spytał Roger wskazując ku górze.
____________
"Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius

[Domius]

Przez ludzi przeszedł szmer. "Twarz! Tam była twarz!"
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Darkpotato]

Staram się utrzymać równowagę. Idę ostrożnie- próbuję nie spaść.
"Twarz, nie twarz, powinniśmy jak najszybciej stąd uciec."
____________

[Domius]

[Chciałbym, aby wszyscy pisali... Rozumiem, że Temaciejso ostatnio zapewne nie może, ale... Raile! Karion! Ech... Sesja dla aktywnych    ]
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Brat Gilbert]

"Twarz! Tam była twarz!"
-Twarz?- zainteresował się Roger -Pewnie tubylcy nas śledzą...-