[noldor]

by kupic trochę kleju.
Kupiłem, odszedłem, do domu poszedłem...

[Grzegorz]

Do domu tez wszedlem...
____________
"Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"

"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą."

[noldor]

Ujrzałem potwora i go ''dedłem''.
Trupa zabrałem na cmentarz...

[Grzegorz]

I chodź były święta
Zakopałem zmore
Zasypałem dzióre
i znalazłwszy fure
pojechałem do miasta...
____________
"Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"

"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą."

[noldor]

zjadłem trochę ciasta.
Kupiłem coca-colę...

[Grzegorz]

I poznałem sliczną Olę.
____________
"Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"

"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą."

[noldor]

Na jej widok jem zozole.
Raz się z nią spotkałem...

[Grzegorz]

I spotkanie długo trwało,
A że się w niej zakochałem...
____________
"Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"

"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą."

[lizard]

i z miłości się posrałem
w Oli wzbiera obrzydzenie...
____________

[noldor]

chyba se dziewczynę zmienie.
Mam już drugą Małgorzatę...

[Domius]

Co powiedzą kumple na tę?
Gdy się z nimi spotkam
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Grzegorz]

powiem jak ją bardzo kocham
A Małgośka...
____________
"Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"

"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą."

[Domius]

...Tak jak niegdyś Tośka,
Też się przestraszyła.

Nic innego znaleźć nie mogłem  
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Grzegorz]

Ale zamiast walnąć w twarz
buzi dała
I mi dała...

Mnie tez wena się wyczerpała//.
____________
"Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"

"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą."

[Domius]

Ciała,
Nic w ogóle nie gadała,
Tylko tak ze mną grała,
Że dawała i zabierała,
Jakby ciągle się zmieniała

Yo! Ale Hip-hop, ziom!  
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[lizard]

ale kiedy wdepła w kała
ze mną już się pożegnała
bo śmierdzącej ja nie chciałem...
____________

[Domius]

A więc się porechotałem,
Potem nogę stamtąd dałem,
Lecz co się wtem stało?
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Grzegorz]

Ona dalej dać mi chciała swoje ciało
I goniła mnie w te pędy
więc wybiłem jej te zęby...
Wtem!
____________
"Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"

"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą."

[Domius]

[Proponuję podwyższyć poziom trudności i wierszyk musi mieć rytm, albo chociaż odpowiednie rymy, np: AAA-B-CCC-D-EEE-F itd. Tylko, że wtedy po prostu każdy dokłada coś od siebie, a nie musi kontynuować poprzedniego; to wada. Na razie robię tak, jak powiedziałem]

Na mordę poleciała,
Prawego członka se złamała,
Drewniakiem już pozostała...
A ja?

 
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[lizard]

Ja se grałem na bamboszu
bambosz leżał w wielkim koszu
a kosz był jak kwiat lotosu
(Yo!    )
____________