[Domius]

[Ech, "w końcu", ale wcześniej chyba coś innego planowałem Ha, już cała strona ]

Ile to może zająć?
- Ale co? Jazda? Amigo, nie denerwuj się, liczy się ten klimat przygody! W końcu jedziem sobie i jest fajnie, no nie?
Dalsze jego słowa przygłuszył początek nowej zwrotki pieśni krasnali:
Jedziem dalej, jedziem dalej...
A tu nagle... - reszta przycichła, gdy zagrzmiał jeden z nich.
Goblin! Goblin-goblin, goblin-goblin, goblin-goblin...
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Raziel-chan]

Z tyłu, pod tylną szybą, leżał znany im już z karczmy lis, wygrzewając się w przyjemnym słoneczku. Nie wiadomo było, kiedy tam sie pojawił... po prostu tam był.

Popatrzył trochę do przodu znudzonym wzrokiem, po czym wzruszył łapkami i wyciągnął e swojej znacznie na nią za małej torby wielgachną książkę.

"..." stwierdził wymownie, otwierając księgę na z pozoru losowej stronie i zaczynając ją czytać.
____________

[Brat Gilbert]

W końcu jedziem sobie i jest fajnie, no nie?
- No...- następne słowa powiedział tak, aby słyszał je tylko Hakoręki- Pomijając te krasnoludzkie śpiewy nie jest źle.
Goblin! Goblin-goblin, goblin-goblin, goblin-goblin...
- Eh...- Mruknął tylko.- Po chwili zaczął szukać czegoś w jednym z pakunków. W końcu udało mu się znaleźć talię kart.- Ma ktoś ochotę zagrać?
____________
"Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius

[Domius]

Więc go...
W łeb! W łeb-w łeb, w łeb-w łeb, w łeb-w łeb...
Teraz jeden z krasnoludów powstał i zrobił solówkę bekaną.
Pomijając te krasnoludzkie śpiewy nie jest źle.
- Mi się podoba. Ten gość ma talent.
Ma ktoś ochotę zagrać?
- O! Ja chętnie, amigo! Gramy w Okalecz pana cebulę?
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Brat Gilbert]

Mi się podoba. Ten gość ma talent.
- Być może...
Gramy w Okalecz pana cebulę?
- Pewnie! Tylko... Mam jedynie jedną talię.
____________
"Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius

[Domius]

- Pewnie! Tylko... Mam jedynie jedną talię.
- Hmm... Więc co proponujesz?
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Brat Gilbert]

Hmm... Więc co proponujesz?
- Hmm... Może któryś z krasnoludów ma drugą? Trzeba tylko poczekać aż przestaną, eee... śpiewać...
____________
"Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius

[Domius]

Jedziem znowu, jedziem znowu...
A tu nagle...
Topór!
- Hmm... Może któryś z krasnoludów ma drugą? Trzeba tylko poczekać aż przestaną, eee... śpiewać...
- Obawiam się, że może to trochę potrwać. A jakoś nie mam ochoty im przeszkadzać. To zmniejsza morale - dodał autorytatywnie.
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Karion]

-Ja chętnie zagram - ożywił się nagle Karion. - A talię mam. Ze 3 normalne, 5 do tarota, 4 za znakami hebrajskimi i jedną pentegramiczną. - popatrzył po ich zdziwionych minach - No co, nigdy nic nie wiadomo...
-Poza tym, mam sporo - sćiszył głos - wódki. - Tambylcom się spodoba.
____________
"Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko

Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja

Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?

Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!!

[Domius]

- Nie musisz mówić tak cicho...
Bierzem-bierzem, bierzem-bierzem, bierzem-bierzem...
- To co, gramy? Rozkładaj talię, amigo.
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Karion]

-Ech... Jak się w toto grało? - zapytał z zakłopotaniem mag.
____________
"Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko

Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja

Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?

Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!!

[Domius]

- Zasady? Po co one komu? Gramy na żywca! To, eee... Rozdaj po... Powiedzmy 8 kart. Osiem, tak.
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Karion]

-Dobra, jasne. Nie znasz zasad? Nieważne - potasował i rozdał.
Po kwadransie zaciekłej gry na żywca, Karion stwierdził.
- Chyba wygrałem. Mam siedem asów i osiem króli.
____________
"Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko

Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja

Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?

Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!!

[Brat Gilbert]

To zmniejsza morale
- No... I mogą sobie przypomnieć o zapłacie...
Ja chętnie zagram A talię mam. Ze 3 normalne, 5 do tarota, 4 za znakami hebrajskimi i jedną pentegramiczną.
- Normalna chyba starczy.
Nie musisz mówić tak cicho...
- Wierz mi, musi... Ja im powiedziałem co było w beczkach... teraz są puste.
Chyba wygrałem. Mam siedem asów i osiem króli.
- Liczyć te w rękawie? To ja mam czterdzieści siedem asów i sto dwadziestu trzech królów.
____________
"Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius

[Karion]

-Nie, z rękawa nie. Mam dar przyciągania dobrych kart. Teraz ty - zwrócił się do Hakorękiego.
-A właściwie, jak masz na imię?
____________
"Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko

Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja

Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?

Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!!

[Domius]

- Wierz mi, musi... Ja im powiedziałem co było w beczkach... teraz są puste.
- I tak nic nie usłyszą... Chociaż... - spojrzał podejrzliwie na śpiewające krasnale - Mniejsza. Warto jednak trzymać się na baczności.

- Liczyć te w rękawie? To ja mam czterdzieści siedem asów i sto dwadziestu trzech królów.
Hakoręki został przez nich zmuszony. Położył karty ze specjalnej karcianej końcówki do protezy na podłodze. Potem sięgnął do kieszeni i wysypał z nich półmetrowy stosik.
- Trochę was okłamałem, miałem też swoje. A te hebrajskie traktujemy jako asy?
____________
Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius

[Karion]

-Jeśłi tak, to mam ich dwadzieścia osiem. Zadałem ci pytanie, czyż nie? ODPOWIADAJ!
____________
"Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko

Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja

Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?

Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!!

[Raziel-chan]

"..." siedzacy z tyłu lis pochylił się do przodu i wyłożył swoje karty, wśród których środkową pozycję zajmowała karta z napisem 'Epic WIN'.
____________

[Brat Gilbert]

A te hebrajskie traktujemy jako asy?
- Nie, hebrajskie traktujemy tak jakby odejmowały asa.
Gilbert spojrzał na karty lisa.- Hmm... Ta karta z pewnoscią jest nielegalna... I w ogóle.
____________
"Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius

[Karion]

-Argh... To jest pentagramiczny joker. Wygrałeś. Czego chce lis? Złota? Mięsa? - zrobił przerwę - lisiej kobiety?
____________
"Żyjąc być użytecznym dla innych, inaczej bowiem nie żyć" - Ignacy Domeyko

Życie to nic innego, jak ciągłe umieranie - Ja

Czy człowiek, który nie jest potrzebny już nikomu, nikomu na całym świecie, które nie ma żadnego celu w życiu nadal jest człowiekiem?

Oddajcie cześć wielkiemu przedwiecznemu!!!