[Lidia]

Z zaciekawieniem wypatruję, co się dzieje w centrum placu. Zastanawiam się czy mam może przy sobie składane krzesło^ ^
____________
If I was in World War Two they'd call me spitfire

Cause you know that I can^ ^

[Mitris]

- Jak jesteś zmęczona przyjaciółko, mozesz się o mnie oprzeć - uśmiechnęła się do Lealee lekko.
____________
Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

[Lidia]

Spoglądam na Lealee ze zdziwieniem, miałam raczej ochotę stanąć na tym krześle i obserwować widowisko
-Nie, nie, złotko, mam wystarczająco sił, nie jestem aż taka stara
Ukradkiem poprawiam włosy^ ^
____________
If I was in World War Two they'd call me spitfire

Cause you know that I can^ ^

[Darkpotato]

Tłum ożywił się. Trzech strażników prowadziło w stronę szubienicy jakąś postać- gwiazdę dzisiejszego dnia. Poleciały pomidory itd. Ogólnie zabawa na całego.

Gdy ociekającej ketchupem, ubranej w szare smaty istocie założono pętlę na szyję przemówił jeden ze strażników:

"Ta kobieta została skazana na śmierć za współpracę z siłami ciemności!"
*Tłum bije brawo*
Kobieta:
"Moja śmierć niczego nie zmieni. Nikt nas nie pokona!
Zginie każdy, kto odwrócił się od prawdziwych władców Nal..."
Strażnik pociąga dźwignię nie dając jej dokończyć.
Plac powoli pustoszeje, zwłoki pozostawiono na szubienicy ku uciesze tłumu.

____________

[Mitris]

Lealee przepycha się do Hansa i widząc go pyta :
- Mógłbyś mi powiedzieć dokładnie za co ona została skazana na stryczek?
____________
Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

[Darkpotato]

"Eeee... Wydaje mi się, że im się wydaje, że złapali jedną z osób odpowiedzialnych za porwania, albo chociaż w to wmieszaną. Jeśli im się nie wydaje, tylko jest tak, jak na to wygląda, a załóżmy, że schwytana przez nich osoba miała nikłe opory przed odpowiadaniem na pytania zadawane przez ludzi Clavella, to mamy mało czasu na odnalezienie kryjówki sprawców, zanim zrobią to strażnicy."
Powiedział Hans z wyrazem twarzy *Jeśli jutro nie wyruszymy, to będzie po kasie.*
'Wiem, że mieliśmy iść już dzisiaj, ale Jest już sporo po południu i chyba zbyt daleko nie dojdziemy. '

[pozwolicie, że przyspieszę trochę bieg wydarzeń?]
Przez resztę dnia uzupełnialiście ewentualne braki w ekwipażu [napiszcie, co kupiliście, albo próbowaliście kupić    ].
Następnie zabunkrowaliście się w karczmie i spokojnie przespaliście noc.
...
Ranek.
Ktoś Otwiera drzwi do pokoju, zaczyna was budzić:
'Ruszajcie się! Może dzisiaj uda nam się w końcu wyruszyć'
Rozpoznajecie głos Hansa.
...
Po jako-takim ogarnięciu się, spakowaniu itd wyruszacie w kierunku bramy północnej [Z tego, co pamiętam Margareth miała jakiś kopytny transport. Zdecydujcie, czy jest sens brać te stwory na górską wycieczkę. (Góry są tu raczej 'mało przejezdne')]
Wkraczacie na plac miasta. Przed drzwiami ratusza ustawił się spory tłumek. kilku strażników pilnuje drzwi. Ludzie wyraźnie się czegoś domagają, najwyraźniej wpuszczenia ich do środka. Są poddenerwowani.
Hans zatrzymuje się, wskazuje ręką na 'pustą' szubienicę i przemawia tonem spokojnym nie do końca:
'Mamy zwyczaj trzymania przestępców na widoku publicznym przez co najmniej dwa dni...'
____________

[lizard]

Drow rzucił na to tylko krótkie:
-Co?- tak na prawdę wcale nie potrzebował odpowiedzi. Odruchowo jakoś tak zapytał machając głową z lekkim niedowierzaniem. Drow po prostu lubił porządek, czystość, a co za tym idzie zapach i widok trupa jakoś nie przypadłby mu do gustu.
____________

[Mitris]

- A moze poprostu się znudziło jej wisienie?     - rzuciła lealee pogardliwie, lecz po chwili dodała poważnie - Moze wezmą za nią odwet?

[ mamy tu napisac co kupiliśmy czy na PW?]
____________
Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

[Darkpotato]

TU.
____________

[Mitris]

[no to kupuję: buty skórzane (oczywiscie czarne) coś w stylu trapery; kapelusz; pędzelek; bandaże; spirytus (w piersiówce)]; zapałki (zapalniczka? ) ; igła; nić ;
____________
Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

[Darkpotato]

Odpisz sobie 20 s/z.
____________

[lizard]

[Czy ja jestem biedny? <idzie żebrać>    ]
Jak mi starczy to chętnie kupię linę...
____________

[Mitris]

[Darkpotato]

mhm [nie mogę tego zapamiętać O.o ]
____________

[Lidia]

[Dokonuję transakcji polegającej na zamianie wozu i szkapy na wierzchowca przy wykorzystaniu dobroci i miłosierdzia miejscowego karczmarza imieniem Osama]
____________
If I was in World War Two they'd call me spitfire

Cause you know that I can^ ^

[Mitris]

[

[Darkpotato]

Ok, ktoś jeszcze bawi się w zakupy?
____________

[Lidia]

[Dobrotliwy i miłosierny karczmarz imieniem Osama na pewno dorzuci nam do juków mnóstwo smakołyków na drogę, po cóż więc kłopotać się zakupami    ]
____________
If I was in World War Two they'd call me spitfire

Cause you know that I can^ ^

[Mitris]

[chyba już wszytsko kupiliśmy.... ale Darkus, dlaczego brakuje nam krasnoluda? Jeszcze kogos nie ma?]
____________
Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

[Darkpotato]

Istota sterująca Almarillem najwyraźniej została porwana przez kosmitów. Uznajmy, że krasnolud po prostu łazi za wami nie odzywając się, po prostu jest [a jak znajdzie sie ktoś chętny do gry nim, to go wprowadzę]  
____________