|
|
|
|
|
|
Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Wtorek 01 Kwiecień, 2008 15:02 |
|
|
Kładziesz się na łóżku i zasypiasz.
...Idziesz po schodzch [w górę] w kamiennej wieży. Jest dość chłodno. Nie przypominasz sobie, żebyś kiedykolwiek był w tym miejscu, ale nie czujesz się tu obco. Mijasz małe okienko, o dziwo oszklone- zauważasz, że jest noc, a na zewnątrz jest sporo mgły. Docierasz do małego pomieszczenia na pierwszym piętrze wieży- Na ścianie wiszą klucze - w tym jeden dziwny, będący połączeniem ankh i klucza. Tak jak reszta jest dośc spory [długość otwartej dłoni]. Z pomieszczenia można wyjść przez solidne drewniane drzwi, bądź iść dalej na górę, lub też zejść na dół.
____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 12 Kwiecień, 2008 19:09 |
|
|
Dobra, kontynuowanie zabawy w tym temacie nie ma teraz sensu. Reszta musiałaby na Ciebie czekać.
Stoisz przyglądając się kluczom.
Nagle poczułeś coś chłodnego na szyi. Coś chłodnego wykonało szybki ruch, po czym padłeś na ziemię. Zrobiło się ciemno.
Budzisz się. Trzęsą Ci się ręce. Sen był na tyle realistyczny, że sprawdzasz, czy z twoim gardłem wszystko jest w porządku. Zauważasz, że tylko ty zostałeś w sypialni. Reszta łóżek jest pusta.
[zakładam, że zejdziesz na niższe piętro karczmy, skąd dochodzą głosy reszty drużyny. Pisz już w temacie głównym- od momentu 'Almarill schodzi z drewnianych stopni.' albo coś podobnego] ____________
|
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|