Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Piątek 13 Czerwiec, 2008 19:00 |
|
|
A skąd wiesz, wróbel Ci to powiedział?
Nie wszystko musi być człowiecze, wiesz?
Słyszałaś ten gawał o badaczu który odcinał nogi muszcze? |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 13 Czerwiec, 2008 19:03 |
|
|
Nie, wróbel mi tego nie powiedział, ale mogę się tego domyśleć.
Oczywiście, że nie wszystko jest "człowiecze". Ale nie wiem o co ci konkretnie chodzi, więc trudno mi to skomentować.
A kawału o badaczu nie słyszałam. |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 13 Czerwiec, 2008 19:09 |
|
|
Człowiek ma skłonnoć do ,,uczłowieczania" natury. Wszystko co jest inne wg. nas (ludzi, tak ogólnie) jest podrzędne względem naszego gatunku. Tak więc zwierzęta uważane sa za istoty niższe, choć wedle mojego uznania niesłusznie. To że nie myślą w taki sposób jak my i nie zachowują się tak jak my oraz są ogólnie prawie zupełnie inne automatycznie stawia je w naszej opini o kilka topni niżej. Jednak to nie prawda. Człowiek nie jest bytem wyższym, a we wszystkim co robi można dopatrzeć się chęci zachowania ciągłości gatunku. |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 13 Czerwiec, 2008 19:18 |
|
|
Zgodzę się z tym, że lubimy "uczłowieczać" naturę. To objawia się np. w tym, że uwielbiamy kiedy papugi mówią ludzkim głosem, albo zwierzęta wykonują ruchy podobne do ludzkich. Jeśli chodzi o to wszystko co jest inne, to przyjmuję, że chodzi ci tylko o zwierzęta (bo np. Bóg jest dla niektórych wyższy). Faktycznie uważamy je za gorsze i może rzeczywiście trochę niesłusznie. Bo one są po prostu inne i nie da się ich do nas porównać. Przyznaję, że ja mam tendencję do uważania zwierząt za niższe. A teraz mam pytanie do ciebie: Co cie tak zachwyca w zwierzętach? Co w nich takiego widzisz? To nie są złośliwe pytania, pytam się z ciekawości. Bo często spotykam się z postawą podobną do twojej, ale nie wiem co takie osoby sądzą o zwierzętach, a nie o ludzkim stosunku do nich. |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 13 Czerwiec, 2008 19:30 |
|
|
Co ja widzę w zwierzętach? Co mnie w nich zachwyca?
Właśnie to że są inne. Że nie są ludźmi, są wolne od naszych trosk, ale i od tego co wzbudza w nas radość. Mają własny, nieprzenikniony świat. Ich świadomość jest zagadką, nie, zagadka to problem ktory czeka na rozwiązanie, są tajemnicą, czyli problemem który może nie zostać rozwiązany, a czasem nie powinien. |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 13 Czerwiec, 2008 20:41 |
|
|
Fajne podejście (choć ja osobiście mam zupełnie inne). Hmm... Chyba w tym wszystkim trochę zboczyłyśmy z tematu żywiołów... |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Sobota 14 Czerwiec, 2008 9:44 |
|
|
Cytat: | To że szukamy uciech cielesnych nie znaczy że jestemy lepsi. Taak, czcijmy teraz delfiny bo uprawiają seks dla przyjemności i świnie bo ich orgazm trwa trzydzieści minut... |
Ale mamy cel... osobiscie nie rozumiem ateistów...jaki oni mają cel? Ja wierzę w Boga(nie w Kościół) i to dzięki tej wierze biorę na sowje barki obowiązek np. opieki nad dzieckiem w sierocińcu(to tylko przykład)...żyjemy dla czegoś... zwierzęta żyją, jedzą, śpią, żyją, jedzą, śpią i płodzą, żyją jedzą, śpią i płodzą itd...... cały zcas to samo... a my zmieniamy sie i wsyztsko dookoła...próbujemy ulepszac wsyztsko
Różnica pomiędzy zwierzęciem, a człekiem jest bardzo widoczna:
One żyją z naturą, my żyjemy przeciw naturze. ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 14 Czerwiec, 2008 10:16 |
|
|
Ludzie nie wierzący tez mogą brać na swoje barki takie obowiązki choćby dla moralności zy dlatego, ze chcą by "dobrzy". A z dalszą twoją wypowiedzią zgadzam się całkowicie. |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 14 Czerwiec, 2008 10:17 |
|
|
Hmm... Dalej rozmawiacie o żywiołach? ____________ "Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 14 Czerwiec, 2008 10:20 |
|
|
Prawie... |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 14 Czerwiec, 2008 10:22 |
|
|
Właśnie, prawie. Rozumiem, że to nie jest dyskusja pozbawiona sensu, ale możnaby jednak założyć nowy temat... ____________ "Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 14 Czerwiec, 2008 10:28 |
|
|
W sumie już taki jest - inteligencja zwierząt.
W takim razie wracam do tematu żywiołów: Czy zgadzacie się z tym, że świat składa się tylko z tych czterech żywiołów? Ja osobiście nie za bardzo... |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 14 Czerwiec, 2008 10:37 |
|
|
nie. Wierzono że świat składa się z czterech żywiołów i wszystko jest z nich stworzone. Oczywiście wszystkie były połączone lepką, różową substancją zwaną energią. |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Sobota 14 Czerwiec, 2008 16:36 |
|
|
Cytat: | Ja osobiście nie za bardzo... |
Eee... teraz to mnie troszkę zbito z tropu
Wydaje mi się, ze są 4 żywioły...i coś 8) A to coś to jest to o czym mowa jest w "piatym Elemencie" 8) (ale zagmatwała )
Cytat: | Wierzono że świat składa się z czterech żywiołów i wszystko jest z nich stworzone. Oczywiście wszystkie były połączone lepką, różową substancją zwaną energią. |
No, ja tylko bym bardziej sprecyzowała sformułownaie o różowej energii Bo w końcu... co ... oki...teraz sie pogłubiłam. Mamy wode, ogień, wiatr, ziemie i tę "przeklęta" miłość Dlaczego one sa połączone? Jak? Po co? ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 14 Czerwiec, 2008 20:51 |
|
|
Co cię w moim stwierdzeniu zbiło z tropu?
A co do piątego żywiołu, to mówi się czesto, że to kwinesencja. Może o coś takiego ci chodziło? |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 15 Czerwiec, 2008 15:59 |
|
|
Cytat: | że to kwinesencja. |
A co mas zna myśli używając tego słowa?
Zbiło mnie to, że... nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Pierwszy raz mam taką sytuacje, ze na świerzo o czymś dyskutuję tutaj ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 15 Czerwiec, 2008 19:29 |
|
|
Kwintesencja to hipotetyczna forma ciemnej energii, postulowanej jako czynnik wyjaśniający obserwowane przyspieszanie ekspansji wszechświata.
Oto definicja według wikipedii.
Chodziło ci o coś takiego czy o coś bardziej "duchowego"? |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 15 Czerwiec, 2008 19:50 |
|
|
Cytat: | Chodziło ci o coś takiego czy o coś bardziej "duchowego"? |
O to, tylko przetłumaczone na język prosty ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 18 Czerwiec, 2008 15:01 |
|
|
Mitris napisał: | Cytat: | Chodziło ci o coś takiego czy o coś bardziej "duchowego"? |
O to, tylko przetłumaczone na język prosty |
Kwintesencja to połączenie jakiejś energii/mocy jeżeli patrzymy z punktu "fanatstyki"
A jeżeli chodzi o ilość żywiołów... Sądze, że jest ich straaaszliwa ilość. Wszystkie jednak odchodzą, biorą się z czterech podstawowych: wody, ziemi, powietrza i ognia.
Naprzykład z połączenia wody i wiatru może nam wyjść lód. Z połączenia wody i ognia mgła. Z wody możemy stworzyć eter itd... |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 20 Czerwiec, 2008 7:38 |
|
|
Wg. mnie wszystko co jest "fizyczne" składa się z tych żywiołów, a duchowe sprawy i idee z czegoś zupełnie innego. Mówię to (choć było to dosyć oczywiste), ponieważ uważam, że duchowa część to też element (i to ważny) świata. |
|
|
|
|