Autor Wiadomość |
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Sobota 26 Lipiec, 2008 21:07 |
|
|
Fajne?! Spróbuj spać na obozie obok kumpeli, której "gwłtowne szarpnięcie" skopie Cię po tyłku ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 01 Sierpień, 2008 18:39 |
|
|
ja po "nizbyt gwałtownym szarpnięciu" miałam oko podbite |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 02 Sierpień, 2008 13:43 |
|
|
Ale się nagadaliście , ja dopiero wróciłam z wakacji, nie poczekaliście na mnie
Spałam 12 godzin w swoim łóżku |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 07 Sierpień, 2008 9:57 |
|
|
Po obozie spalam przez 14 godzin, podbno. Pewnie to dlatego że na "wczasach" spałam po trzy godziny dziennie... |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 07 Sierpień, 2008 14:51 |
|
|
Ja na ostatnim wyjeździe klasowym praktycznie nie zmrużyłem oka... Spałem w sumie jakieś 4 godziny, na 5 dni wyjazdu
I jestem z siebie dumny, bo w czasie tych 5 dni spożytkowałem chyba z 10 puszek tigera |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 07 Sierpień, 2008 15:06 |
|
|
A jak się mają Twoje rączki po tej tigerowej kuracji, Devil? Nie trzęsą się aby? ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 07 Sierpień, 2008 15:09 |
|
|
Było parę zadziwiających skutków ubocznych, ale nie warto o nich pisać... |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 07 Sierpień, 2008 16:36 |
|
|
nie wiem z czego tu być dumnym, dla organizmu to bardzo niedobrze ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 07 Sierpień, 2008 18:18 |
|
|
RLY?
____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 07 Sierpień, 2008 20:22 |
|
|
Dla organizmu niedobrze, dla stanu portfela tym bardziej. Ja tam preferuję kawałek zdrowego, mocnego snu ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 07 Sierpień, 2008 20:52 |
|
|
Takiego od najlepsiejszego dilera w citi? ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 07 Sierpień, 2008 20:58 |
|
|
Widać, że na szemranym osiedlu mieszkasz Btw, miałam tam ostatnio średnio przyjemne spotkanie z panem dresem, może znasz, taki niebieski szelest, białe paski, na nogach białe najki ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 07 Sierpień, 2008 21:00 |
|
|
Kurde, nie poznałem Cię. Sorry za ten telefon... ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 07 Sierpień, 2008 21:03 |
|
|
Tia, który to już raz mnie nie poznałeś? A słuuuchaj, mam nowego Samsunga
Ok, czas nawiązać do tematu. Śni się wam czasem, że latacie? Bo mi owszem, tylko czemu podczas lotu niemal zawsze musi towarzyszyć mi huśtwaka? Weird. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 20 Sierpień, 2008 21:02 |
|
|
Ja bardzo często latałam, co prawda bez huśtawki. Wspaniałe uczucie (szczególnie ten brak huśtawki )... Teraz już nie mam takich snów. |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 28 Sierpień, 2008 7:27 |
|
|
Ja nigdy nie miałam snu, że latam... To nie fair ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 28 Wrzesień, 2008 16:40 |
|
|
Sny to po prostu ucieczka w tamten świat. nierealny i dziwny.
Dziwię się Geniuszowi że był trupem w swoim śnie. Mi osobiście nigdy to nie wyszło. Zawsze tuż przed moją śmiercią sen się kończył. |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 28 Wrzesień, 2008 16:49 |
|
|
Nie byłam tak do końca trupem, w sensie martwym ciałem, tylko duszą. Może o to ci chodziło, nie wiem. Przypomniałam sobie właśnie, że chociaż kilka razy zdarzyło mi się właśnie być w śnie martwą, to nikt mnie nigdy nie zabił, miałam tylko świadomość, że ktoś to zrobił. |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 30 Wrzesień, 2008 20:14 |
|
|
A no chyba że tak. Mimo to gratuluję i podziwiam Geniuszu.
A tak przy okazji, czy zdarzyło wam się kogoś zamordować w swoim śnie? Bo ja znowu tylko zabrałem nóż, czy rewolwer i... koniec. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 01 Październik, 2008 12:42 |
|
|
Dziękuję, dziękuję
Nie zdarzyło mi się nigdy kogoś zamordować, tak patrząc mu w oczy, ale raz mi się śniło, że byłam na wojnie i obsługiwałam jedną z armat (będąc równocześnie dowódcą wojsk). |
|
|
|
|