Autor Wiadomość |
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Sobota 30 Sierpień, 2008 23:36 |
|
|
-To dobrze - powiedziała, a potem zmarszczyła brwi - Nie umiesz mówić po ludzku? ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 30 Sierpień, 2008 23:37 |
|
|
- Umiem, ale styl mój taki.
Odparł Zonk. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 12:50 |
|
|
-Oczywiście, każdy ma jakieś wady - mruknęłą - No może oprócz mnie. Idę włóżyć tę nową sukienkę - powiedziała i skierowała swe kroki ku łazience. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 13:56 |
|
|
Łazienka oprócz tego, że była wielkości boiska, była też zielono-marmurowo-złota. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 14:05 |
|
|
-Mogłaby być różowa - mruknęła, przebierając się. Nie, ona sie tu kompać nie będzie, zieloony gryzie się ze złotym! - Zonku czy jest gdzieś w pobliżu różowa łazienka? - spytała, czekając na jakieś okrzyki zachwytu nad jej wyglądem. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 14:11 |
|
|
- Różowa jest łazienka, w obok pokoju. Pozostają zamknięte wrota jednak niej do. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 14:14 |
|
|
-No to ładnie - mruknęła, zła, że pokój zamknięty i nie było okrzyków zachwytu - A do kogo należy pokój obok? I co z tą kolacją? ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 14:23 |
|
|
- Elfa jakiegoś należeć miał do. Kolacja a pdana chwilę zostanie za. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 14:26 |
|
|
-Może tam znajdę adres do fryzjera!! - krzyknęła, po czym spojrzała na lokaja - A gdzie będzie podana? No chyba nie tutaj, ja chcę baaal! - bo na balu są bogaci kretyni, poza tym jej brakuje okrzyków zachwytu. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 14:29 |
|
|
- Sali zostanie w kolacja balowej podana. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 14:31 |
|
|
-No. I tak ma być - powiedziała, po czym spojrzała na zegarek - To ja jeszcze uczeszę włosy, bo wypada się spóźnić - dodała i zaczęła szukać jakiejś szczotki. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 14:33 |
|
|
Znalazłaś jakąś szczotkę. W jakiejś szafce. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 14:37 |
|
|
Poooowoooooli zaczęła rozczesywać włosy, po czym zacz ęła się zastanawiać jak je upiąć, potem jeszcze poprawiła sukienkę, popodziwiała siebie w lustrze, zbiła jakis wazonik, ale to całkowicie przez przypadek.
-Dobrze, możemy iść - stwierdziła jakieś pół godziny później. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 14:42 |
|
|
Mały zielony stworek otworzył drzwi bez ich dotykania, puścił Cię przodem [a nóż za rogiem czai się jakiś seryjny morderca...] i poprowadził przez korytarze domu najbogatszego kretyna w okolicy, przez jego schody, windy i sale, aż dotarliście do wieeeelkich drewniano-złoto-svarowskich wrót prowadzących do sali balowej. Już tutaj czułaś niewyobrażalne stężenie bogatych kretynów po drugiej stronie.
-Moge tylko wrota wskazać Ci, przejść sama przez nie musisz, Nandini. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 14:45 |
|
|
-Nie zabiją mnie? - spytała, po czym ostrożnie przeszła przez wrota. Jest miła i gzeczna dla emgie, to może jej nie zabije ani nic jej nie zrobi?
E tam. Ważne, że w środku są bogaci kretyni! ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 14:49 |
|
|
Sala balowa, jak to sale balowe najbgatszych kretynów w okolicy była wystawna. Pełno żarcia i %. Pełno bogatych kretynów i... KONKURENCJI. Właśnie z przerażeniem odkryłaś, że nie jesteś jedyną polującą na bogatych kretynów obobą w mieście. Do tego niektóre wyglądają na profesjonalistki Twojej klasy. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 15:01 |
|
|
-Ja im dam - mruknęła. Jeżeli jej misja się uda, to podobno ma dostać połowę królestwa, co pewnie będzie oznaczało, że będzie bogata, ale polowanie to taki fajny sport.
Nagle, zupełnie przez przypadek, bo przecież nie specjalnie, zachwiała się, przecież miała wysokie obcasy, i wepchnęła jedną z konkurentek do wazy z jakimś napojem
-Przepraszam - powiedziała słodziutko, po czym zaczęła sie rozgądać dookoła w poszukiwaniu najbogatrzego kretyna. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 15:04 |
|
|
Waza była z kwasem. 1:0 .
Najbogatszy kretyn siedział na swym tronie w najbardziej ozdobnej części sali. Otoczony stadem konkurencji. Profesjonalnej konkurencji. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 15:15 |
|
|
Przypatrzyła się najbogatrzemu kretynowi po czym wzięla się do roboty.
Najpierw nalała sobie trochę kwasu z wazy do kwasoodpornego kubeczka, bo wyglądał bardzo smacznie. Udając poszkodowane biedactwo podeszła w okolice tronu, po czym, zupełnie przez przypadek, przewróciła się, lądując na kolanach bogatego kretyna a zawartość kubeczka wylewając na konkurencję.
-Przepraszam - wyjąkała, robiac uroczą minę - To przez te buty. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 31 Sierpień, 2008 16:44 |
|
|
- O, Nandini!
Krzyknął uradowany najbogatszy kretyn.
- Gdybym nie miał tytułu najbogatszego kretyna w okolicy, to pomyślałbym, że nie przyjdziesz, a tak, bazując na swym doświadczeniu, wiedziałem, że się tylko spóźnisz.
Teraz piękny najazd kamery na rozpływające się konkurentki i powrót na twarz króla.
- Widzisz tego młodzieńca?
Król wskazał na pożerającego całe świnki wraz z półmiskami kogoś.
- On również powrócił z lochów i został przyjęty do Drużyny Numer 47.Powinniście się poznać ____________
|
|
|
|
|