Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 21:14 |
|
|
Gnom:
Po kilkunastu krokach słyszysz 'klik' pod swoimi stopami. Czujesz też, że płytka na której stoisz, zapadła się lekko.
Nandini:
Elf z odrazą spogląda na Twoją grzywkę.
- ! ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 21:18 |
|
|
Nie! Nie!Q Pozbyć się grzywki, pozbyć się grzywki.
Nandini wróóóóóć!
Zrobila parę głębokich wdechów i grzywka sie skrócila. Hurra...!
-Gnom ma kłopoty - powiedziała złośliwie, starając się odwrócić uwagę od tego okropnego incydentu sprzed chwili. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 21:33 |
|
|
Ignoruje klik i biegnę dalej, ale teraz bliżej ściany. Rzucam też pochodnią w Grzywkę i Lalusia, mając nadzieję, że zombie zjadając ich, spowolnią swój marsz ku mnie. ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 21:36 |
|
|
Nie zdążyłeś rzucić. Coś ucięło Ci rękę i obie nogi w momencie, gdy zszedłeś z tego-co-robiło-klik. Z artystycznym 'plask' padasz na ziemię. Zdążyłeś jeszcze zauważyć, że płyta na której wylądowałeś, zapadła się nieco wydając charakterystyczne 'klik'. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 21:38 |
|
|
Mając jeszcze jedną rękę, czołgam się dalej, pomagając sobie zębami. ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 21:40 |
|
|
Gdy zsunąłeś się z kolejnego tego-co-zrobiło-klik, standardowa d'n'd'owa pułapka roczłonkowująca pozbawiła cię guowy.
[Panu już niestety dziękujemy ] ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 21:42 |
|
|
Przed śmiercią, zdołał jeszcze wydukać 'It's just a flesh wound!' ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 21:43 |
|
|
-Aaaa! - krzyknęła, wtulając się w swojego wybawiciela - Boje się - zaczęła płakać, była w takim szoku, że aż nie zamieniła się w Anabellę - On nie ma nóg! Nie może nosić modnych butów! ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 21:48 |
|
|
W korytarzu rozległo się donośne: TO
Aaa... No i zombie podłażą coraz bliżej.
-Czy oni zniszczą moje ubrania? ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 21:59 |
|
|
-Nie, nie mogą - powiedziała, patrząc mu głęboko w oczy - Nie popsują twoich cudownych i modnych ubrań! - dodała, robiac piękną minę. Tak, to jest ten moment, w którym on mówi, że jest najcudowniejszą kobietą na świecie, mimo tej grzyfki! ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 22:07 |
|
|
-Ale on zjada mój but!
Zasygnalizował elf.
[Bo wy nadal stoicie na tych schodach, tak? ] ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 22:11 |
|
|
-To moze zaczniemy uciekać? - spytała tym samym, wyluzowanym tonem co elf. Poza tym była zla, że nie powiedział niczego miłego jej nie powiedział. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 22:20 |
|
|
-Tak, to całkiem trafiony pomysł.
Elf wyjął delikatnie nogę z otworu gębowego zombie, po czym zwrócił się w stronę klikającego korytarza.
-Umm... Panie przodem?
Powiedział patrząc na artystyczne rozbryzgi niestylowej, czerwonej krwi na ścianach i podłodze. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 22:22 |
|
|
Czy on jest tchórzem? Co za pedał!
-W tym wypadku podziękuję - powiedziała całkowicie stanowczo - Pan pierwszy, bądż mężczyzną! ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 22:25 |
|
|
-Ja?
Spytał zdziwiony elf.
-To takie niestylowe i staromodne. Kobieto, bądź mężczyzną i idź.
Rzekł. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 22:28 |
|
|
-Ale to ty nosisz spodnie! - zauważyła, a raczej wykrzyknęła. Co za tchórz a na dodatek bezczelny.
Ale i tak go kocha....bo ma takie ładne włosy a na dodatek zna się na modzie. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 22:44 |
|
|
-Nie noszę spodni!
Zauważasz, że Devin od początku ubrany był w lśniącą, cekiniastą, różową mini.
-Idź, bo inaczej Cię zeżrą, a to przeciez Ty jesteś głównym bohaterem na sesji!
Zakrzyknął elf w momencie, gdy kilka par rąk pociągnęło go w tył, a kilka paszczy poczęło konsumować.
Czas zwolnił, on wyciąga rękę do Ciebie, Ty do niego, patrzycie sobie w oczy i ogólnie:
Tadam
Jego ręka powoli znika wciągana przez tłum zombie. Ze względu na skumulowanie romantyzmu w tym momencie, Devin resztkami sił odpycha przeciwników na tyle, że może zbliżyć swą zakrwawioną twarz do twarzy Nandini. Kamera robi zbliżenie na profil obu twarzy, twarze się zbliżają. Dźwięk wokół rozmywa się, aby ustąpić ciszy. Kolejne ujęcie ukazuje wielkie mangowe, drgające oczka obu bohaterów tej sceny.
Elf, opluwając się krwią, patrząc w oczy Nandini:
- Zmień fryzjera...
Po czym ponownie zostaje wciągnięty prez tłum zombie.
No, i już go nie ma. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 23:14 |
|
|
W tym momencie Nandini wybucha płaczem
-Nieee! -krzyczy zrozpaczona. Bo gdzie ja teraz znajdę kolejnego zniewieściałego elfa, ktory zna się na modzie i ma tak szałowa spódniczkę?! I czemu jej nie zostawił, mialaby jakąś pamiątkę, a na dodatek wyglądala by kul i trendi!
-Czemu nie dałeś mi adresu swojego?! - spytała rozdzierającym tonem, padając na kolana jak we wszystkich romansidlach, które ogląda. Trzeba odpowiednio odegrać tak romantyczną scenę.
Chwilę potem podniosła się i z bólem serca zaczęła uciekać, przecież jej ukochany się dla niej poświecił, nie może tego zmarnować. Poza tym musi znaleść bogatego kretyna, bo zabrudził jej sukienkę krwią. ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 23:17 |
|
|
Minęłaś resztki Gnoma. I... usłyszałaś to charakterystyczne 'klik'.
Jesteś jakieś 20 metrów od wejścia do korytarza. Na razie zombie zajęte są przegryzaniem się przez pancerny makijaż elfa. ____________
|
|
|
|
RaileDowódca Oddziału
Płeć: Posty: 1606 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 17 Sierpień, 2008 23:19 |
|
|
-Ja nie chcę umierać - krzykneła w stronę MG - Nie po to poświęciłam swoją miłość życia i ulubioną sukienkę, żebyś mnie teraz zabijał!! - stwierdziła i, strzelając focha, stanęła w miejscu - A tylko spróbuj mnie potraktować jak gnoma, to pożałujesz! Zobaczysz! ____________
Postacie:
#wciąż Holly
#Juno |
|
|
|
|