|
|
|
|
|
|
Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Poniedziałek 05 Maj, 2008 21:00 |
|
|
WinTwin pochwalił się, że pochodzi z Żywca, rodzinnego miasta piwa o tej samej nazwie i.. tak sobie pomyślałam, że preferowane trunki mogą powiedzieć coś więcej o swoich smakoszach Pochwalcie się, w jakich alkoholach gustujecie - nisko czy wysokoprocentowe, kuflowe czy kieliszkowe, słodkie likiery czy raczej coś z bąbelkami, dobre, bo tanie czy dobre, bo ma swoją cenę Sprawdzimy, czy wyjdzie nam z tego jakaś zależność
Ja osobiście uwielbiam, wielbię, podziwiam wino z Kaliforni. Zwłaszcza białe lub różane Carlo Rossi Jeśli piwo to na ogół Lech, choć tu akurat wyznaję zasadę 'wszystko, tylko nie Warka' W ubiegłym roku udało mi się spełnić marzenie o spróbowaniu absyntu, niestety został podany bez zastosowania koniecznych zabiegów (rozwodnienie, przesączenie przez cukier) dlatego hmm.. to nie był ten smak. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 05 Maj, 2008 21:07 |
|
|
Ależ jak wino to tylko Kadarka różowe! Żadne inne nawet go nie przypomina
A o piwie więcej pisałem tu:
http://www.mythai.info/forum/viewtopic.php?t=5,
czyli w NAJSTARSZYM TEMACIE na tym forum ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 05 Maj, 2008 21:09 |
|
|
Hmmm, skoro już o mnie mowa;)
Jak już pisałem pochodzę z Żywca, a że jestem lokalnym patriotą więc z piw wybieram wiadomo co.
jednakże osobiście wole wino, najlepiej półwytrawne, ale to zależy z jakiego regionu, ponieważ jak zapewne wiedzą orientujący sie w temacie inaczej smakuje półwytrawne wino z Węgier a inaczej z RPA Smakuje też w winie lodowym, przede wszystkim z Niemiec (no co, juz, już dawno po wojnie;p)
-->Lidia- miałem szczęście/nieszczęście ;p niedawno przebywać w Czeskiej Republice i również próbowałem miejscowego specjału, skutki były dość interesujące... |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 05 Maj, 2008 21:26 |
|
|
Cytat: | czyli w NAJSTARSZYM TEMACIE na tym forum |
Czyli takie małe 'back to the roots'
Cytat: | miałem szczęście/nieszczęście ;p niedawno przebywać w Czeskiej Republice i również próbowałem miejscowego specjału, skutki były dość interesujące... |
Taaak, kontynuuj.. A tak poważnie, sączyłeś przed cukier, podpalałeś, jakiś inny bajer? (Inspektor Abberline we 'From hell'u' dolewał sobie laudanum^ ^).
Co do półwytrawniaków - dokładnie tak, nie ma jak semi dry. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 05 Maj, 2008 22:56 |
|
|
Zawsze chciałem napić się J. Walkera. Napiłem się i, cóż, smakuje jak styropian. Lubię słodkie wina, ale nie sięgnę nigdy za Wina marki "Wino" itp.
Moja babcia robiła dobre wina, dla nich dałbym się uzależnić... Ostatnio smakowałem w bułgarskim winie, słodkie, ale jakieś takie... przesłodzone.
Piw, smaku piw nie lubię, choć Żywiec jest dobry, ale zwykle pije Dog in the fog.
Wódka? Hmmmm, lubie wódkę pod ubrankiem wściekłego psa, ale w smaku nie gustuję, piję jaka jest ____________ "Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"
"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą." |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 06 Maj, 2008 6:45 |
|
|
A ja uwielbiam Kilera i wino marki "Wino".
A tak bardziej poważnie to win w ogóle nie lubię, chyba że białe, ale rzadko.
PIWO! Jeśli chodzi o patriotyzm... to Lech, ale pils. A tak to Budweiser, albo Carlsberg, czy Heineken. Aha, a z polskich to jeszcze Dębowe.
Vodka? Dobra rzecz. Ale nie "Krajowa" Bols, albo słynna Finka... żurawinowa... mmm... Tyle, że tego niestety nie można za dużo, jak się chce do domu bezpiecznie dojść i się położyć spać bez efektu joł-joł.
Jakieś inne cosie? Szampan... piccolo? xD
Dżin (czy tam Gin...) Tyle, że z nowego logo dowiedziałem się jak się z tego robi drinki... Trza kiedyś spróbować...
Ogólnie lubię alko, ale wiadomo, że we wszystkim trza z umiarem. Nigdy nie byłem pijany. Umiar... ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 06 Maj, 2008 12:40 |
|
|
Cytat: | Finka... żurawinowa... mmm... |
Tak, tak, tak Nie gustuję wprawdzie w wódkach, a ich smak staram się odczuwać no.. staram się go nie odczuwać, ale z tego co miałam okazję spróbować Fineczka zdecydowanie rządzi. W przeciwieństwie do Bollsa, fe.
A wino 'Wino' nie jest takie złe, pod warunkiem, że z aromatem owocowym, migdałowego nie tknę A kontynuując temat tanich win, to miewają czasem naprawdę fajne nazwy, 'Sperma szatana' chociażby^ ^. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 06 Maj, 2008 15:56 |
|
|
Chryste, pamiętam jak piliśmy z chłopakami chłodnego Patyczka w cieniu parkowych drzew. Nie zapomnę tego smaku. Potem od Patyka zaleciało siarką i do dziś nie potrafię się przemóc by wypić choćby łyczek....
BTW kiedy idziemy pić całym gronem Mythai? ____________ "Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"
"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą." |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 06 Maj, 2008 18:43 |
|
|
Ha ha, a jestem abstynentką ze względu na mój jakże młody wiek. Moja cudownie zbędna wypowiedź pewne niewile tu wniosła, tak więc napiszę co preferuję z mocniejszych trunków.
Sok pomarńczowy 100%, tylko musze uważać żeby się nie spić
Pozdrawiam, z kiepskim poczuciem humoru, Ryś. |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 06 Maj, 2008 19:59 |
|
|
Cytat: | BTW kiedy idziemy pić całym gronem Mythai? |
Jak to zauważyła Marysia, kiedy całe grono Mythai osiągnie dopuszczalny wiek
Aczkolwiek inicjatywa jest szlachetna, pochwalam ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 06 Maj, 2008 21:53 |
|
|
Jak miałem 13 lat to już popijałem po cichu.... Zresztą zawsze jest Carmi ____________ "Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"
"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą." |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 07 Maj, 2008 13:14 |
|
|
ostatnio słyszałem rozmowe dwóch 12 latków którzy byli bardzo zdenerwowani gdyż w barze nie sprzedano im Carmi
ja również jestem abstynentem
czasami może łyka piwa ale nic więcej ____________ |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 08 Maj, 2008 19:10 |
|
|
Jako że jestem plebejuszką z gustu i urodzenia, najbardziej lubię piwo
Heinekena albo polskiego Żywca, bądź Tyskie - a jak ich nie ma, to wypiję każde oprócz Warki Strong
Wina nie tykam od czasów, kiedy wraz z koleżanką oblewałyśmy pierwszą w życiu sesję (zaliczoną pozytywnie ).
Wódka - preferuję w drinkach, bo czysta to do szczególnych delicji nie należy...
A zresztą, najważniejsze podczas degustacji jest odpowiednie towarzystwo, nie alkohol ____________ W żółtych płomieniach liści
Brzoza dopala się ślicznie
Grudzień ucieka za grudniem
Styczeń mi stuka za styczniem... |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 08 Maj, 2008 20:03 |
|
|
Cytat: | Wódka - preferuję w drinkach, bo czysta to do szczególnych delicji nie należy |
To chyba jednak nie aż taka plebejuszka
Ps. Precz z Warką! ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 08 Maj, 2008 21:40 |
|
|
różowe wino po pierwszym spróbowaniu zakochałem się w nim, czerwone też może być, byle nie białe! Piwo lech, nie cierpię sików z biedronki typu Barbażyńca za 1,70 co ma 10% Po pierwszym i mam nadzieję ostatnim zgonie spowodowanym wódką Luksusową nie tykam jej zbyt często
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|