Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Sobota 18 Sierpień, 2007 10:58 |
|
|
Cytat: | A czy fale nie mogą być złożone z cząsteczek? |
Cytat: | lyoness, jeżeli by się uprzeć, to z tych cząsteczek "..." można utworzyć przy kombinacji to : ")" |
He he, ach, gdybyż to było takie proste! Niestety, naukowcy są raczej zgodni co do tego, że nawet emisja pojedynczego fotonu rozchodzi się w przestrzeni jak fala. W każdym razie, dopóki się nie zmierzy jego obecności. Wtedy wykrywa się normalną cząstkę, normalnie umiejscowioną w przestrzeni (tam gdzie instrument pomiarowy).
O ile czegoś nie poplątałem Nie udaję, że to rozumiem ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 20 Sierpień, 2007 18:04 |
|
|
W sumie tak jest... cząstki (nie tylko fotony!!!) potrafią się zachowywać całkiem "schizofrenicznie", dlatego fiykę kwantową trudno traktować "na zdrowy rozum", a przynajmniej odnoszę takie wrażenie. ____________ Uważaj o co prosisz, bo może się spełnić...
na życzenie cytat z Mnie:
"będę stanowił żywy (minej więcej...) dowód na to, że można istnieć (i się wypowiadać) będąc martwym...." |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 20 Sierpień, 2007 19:35 |
|
|
Yy, po tym jak cząstki zostały schizofrenikami, to ja odpadam Lepiej sobie poczytam Jasienicę Niech żyje historia! Historia mą domeną ^ ^ ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 20 Sierpień, 2007 19:53 |
|
|
Ok, ok. Poczekamy, aż ktoś wreszcie wpadnie na to, jak właściwie ten świat jest zrobiony, i nam to tutaj opisze...
Btw. nie mogę oprzeć się ogólnemu wrażeniu, że większość fizyki kwantowej to błąd w sztuce. Na tej samej zasadzie, co kiedyś ludzie sądzili, że ziemia jest płaska.
Po prostu wydaje mi się, że odkąd naukowcy zaczęli mówić o "prawdopodobieństwach", to w zasadzie mogą uzasadnić wszystko (i nic). I nie prowadzi to do żadnych naukowych prawd. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 20 Sierpień, 2007 20:35 |
|
|
Po prostu doszli do wniosku, że są rzeczy których nie da się do końca opisać... i zaczeło się to od stwierdzenia, że niemożna jednoczśnie ustalić położenia i pędu cząstki.
Zgodnie z analogią Einsteina mamy zegarek (Wszechświat), ktorego nijak niemożemy otworzyć i stwierdzić jak działa możemy tylko snuć domysły na podstawie tego co widzimy (ruch wskazówek) i słyszymy (tykanie), a cała reszta to "gdybanie". ____________ Uważaj o co prosisz, bo może się spełnić...
na życzenie cytat z Mnie:
"będę stanowił żywy (minej więcej...) dowód na to, że można istnieć (i się wypowiadać) będąc martwym...." |
|
|
|
ingwarMieszkaniec Krain
Płeć: Posty: 1 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Wtorek 06 Listopad, 2007 22:41 |
|
|
Witam Was. Jest mi niezmiernie miło, że interesuje Was temat, który i mnie również też. Jeżeli pozwolicie to powiem coś odnośnie natury falowo - korpuskularnej cząstek (i fotonów).
Foton widzimy jako cząstkę tylko w czasie (dosłownie) obserwowania go, zaś jako falę (czy też obraz interferencyjny) na ekranie detektora czyli na zdjęciu gdy czas dla fotonu jest już zatrzymany. Innymi słowy, to My decydujemy jak postrzegamy świat, albo poprzez obserwowanie go w czterech wymiarach czasoprzestrzennych (postać korpuskuralna) albo w dwóch wymiarach przestrzeni (klisza) z wyłączeniem czasu (postać falowa).
Dla nas wygodnie jest zawsze wszystko sprowadzać do wyników otrzymanych w jednostce czasu, ale okazuje się obecnie wielu naukowców twierdzi, iż czas nie istnieje, cały wszechświat jest tylko iluzją naszej świadomości.
Co do prędkości światła to dla pojedyńczego fotonu czas nie istnieje, więc przemierza on cały wszechświat w ułamku (patrząc z jego perspektywy) sekundy. Istnieją też przypuszczenia, że fotony są nośnikami informacji we wszechświecie, a cały wszechświat to nic innego tylko wielki komputer.
Mam nadzieję, że zainteresowałem Was tym co powyżej, może coś nieco wyjaśniłem. Jakby co będę do Was tu zaglądał |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 09 Wrzesień, 2008 22:37 |
|
|
No to - tak na wszelki wypadek - żegnam wszystkich, w razie gdyby jutro (10 września) w Cern udało im sie jednak stworzyć czarną dziurę, w tym wielkim zderzaczu hadronów... Nigdy nie wiadomo... ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 09 Wrzesień, 2008 23:57 |
|
|
..chyba jednak coś nie wyszło ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 10 Wrzesień, 2008 6:20 |
|
|
Coć tak ponuro, brzmiało zupełnie jakby istniały ddziesiątki pozycji filmowych i nie tylko, w którychhmmm.. "zbyt pewni siebie" naukowcy rozpoczynali eksperyment i kończyło się to niezbyt dobrze...
A tak do poważniej mam nadzieję iż panowie z CERN-u też dbają o własne życie i wiedzą co robią... (jeśli nie sończy się to kadrem z napisem "a jdnak niebieski..." ) ____________ Uważaj o co prosisz, bo może się spełnić...
na życzenie cytat z Mnie:
"będę stanowił żywy (minej więcej...) dowód na to, że można istnieć (i się wypowiadać) będąc martwym...." |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 10 Wrzesień, 2008 13:31 |
|
|
No cóż, co do końca świata to dzisiaj jest najgorszy dzień mojego życia, może chociaż na mnie to podziałało troszke? ____________ Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 10 Wrzesień, 2008 18:56 |
|
|
...Pogorszyło...hmm raczej niejestem zwolennikiem teorii iż akceleratory cząstek mogą wpływać na życie poszczególnych ludzi, ale w sumie kto wie...? ____________ Uważaj o co prosisz, bo może się spełnić...
na życzenie cytat z Mnie:
"będę stanowił żywy (minej więcej...) dowód na to, że można istnieć (i się wypowiadać) będąc martwym...." |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 10 Wrzesień, 2008 20:54 |
|
|
Kolejna kasa poszła w błoto. Też tak myślę. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 11 Wrzesień, 2008 16:04 |
|
|
Czy ja wiem? Zawsze to jakieś nowe doświadczenia, a podobno jeden polski fizyk też tam jest, więc prestiż rośnie |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 11 Wrzesień, 2008 19:54 |
|
|
Za te 20mln to ja bym wolał zrobić doświadczenie pt. "nakarmić głodujących", albo "uleczyć chorych, którzy umierają bo nie mają na leki", a w ostateczności "dać Robertowi K, żeby żył sobie szczęśliwie do końca swych dni"(xD).
A Polaków to tam chyba więcej nawet było. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 12 Wrzesień, 2008 12:39 |
|
|
Cytat: | dać Robertowi K, żeby żył sobie szczęśliwie do końca swych dni |
Lizard, brak mi słów.
Z tego co pani od chemii dzisiaj opowiadała to jestem pozytywnie nastawiona. Może stworzymy nowy świat ;D? ____________ Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach. |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 30 Październik, 2008 10:44 |
|
|
Też nie jestem fizykiem.Zastanawiałem się,jak to jest,że prędkość światła jest stała,ale teoretycznie natura światła(cząsteczka,fala)podlega grawitacji...może więc ulegać najogólnie mówiąc zmianie-
to już temat podróży w czasie dla bardziej zdolnych |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 03 Styczeń, 2009 16:09 |
|
|
W Cern pracuje na pewno więcej niż jeden Polak, a co do samych wyników badań, wątpię żebyśmy się kiedykolwiek do końca dowiedzieli. Najważniejsze rzeczy zatają przed społeczeństwem, normalne. Co do ogólnego tematu "Teoria wszystkiego", polecam poczytać o takiej osobistości jak Szypow i jego teroii, jest uważany za następce Eisteina. Poza tym Eistein z tego co wiem opracował własną nieopublikowaną teorię świata, którą my teraz jesteśmy wstanie udowodnić, dzięki miedzy innymi działaniu Cern. Wiec jeśli mówicie, że np. w Cern marnują pieniądze, to przykro mi z tego powodu. Nakarmić głodujących, uleczyć chorych, dawno można byłoby to uczynić ale są osoby wysoko postawione, które tego nie chcą, muszą trzymać społeczeństwo w garści itd. Ogółem obszerny temat do rozmowy, na początek zapraszam do wypowiedzi na temat Szypowa
Jeszcze jedno odnośnie teorii powstania świata. Naukowcy dotąd bali się obalić teorię wielkiego wybuchu, aby się miedzy innymi nie skompromitować, czytałem jakieś 2 miesiące temu artykuł, że Big Bang był prawdopodobnie tylko wielkim odbiciem i nie dzieje się to po raz pierwszy. |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 03 Styczeń, 2009 18:35 |
|
|
Cytat: | jeśli mówicie, że np. w Cern marnują pieniądze, to przykro mi z tego powodu |
Hm, zgadzam się. Co prawda, piramida potrzeb człowieka jest taka, że najpierw należy zaspokoić potrzeby podstawowe (np. głód), żeby zajmować się tymi wyższymi (np. potrzebami estetycznymi).
Nie można jednak traktować głodujących jako jedynego obowiązującego celu działań ludzkości. Jest to oczywiście rzecz niezwykle ważna, ale nie może przysłaniać wszystkiego - wszystkim.
Schodzę z tematu na inny, też ciekawy, ale inny
Co do wersji z wielkim odbiciem, to nie taka znowu nowość. Teorie, że wszechświat pulsuje (na przemian zmniejsza się i zwiększa) były dość dawno.
Czytałem ten (chyba) artykuł o którym pisze Wulf i wydaje mi się że wciąż za mało wiemy na takie wydumane teorie. Chyba musimy poczekać na nowe teleskopy i inne takie ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 03 Styczeń, 2009 22:12 |
|
|
Hierarchia potrzeb Maslowa o, której mówisz Whitefire jak dla mnie już dawno została zaspokojona. Kiedyś przetrwać mogli tylko najsilniejsi i nie było problemu z głodem czy chorobami itd. Takie społeczeństwo miało szansę,żyć funkcjonować normalnie według tej hierarchii. Teraz dzięki "technologi" życie się wydłuża i szanse na życie mają też Ci słabsi itp. Skutkiem tego też jest przeludnienie, problemy z surowcami itd ale gdyby nie były finansowane takie czy inne badania, nadal jedynymi zdolnymi do przetrwania byliby tylko Ci najsilniejsi. Co do teorii wielkiego odbicia, owszem była ona to wcześniej ale dopiero nie dawno oficjalnie jest to teoria powstania wszechświata zamiast Big Bangu. |
|
|
|
|