Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Piątek 05 Październik, 2007 9:36 |
|
|
Witam, wiem wiem temat może nie jst zbyt głeboki, ale przyznam się bez bicia,że ze mnie niepoprawna romantyczka i nie wyobrażam sobie książki bez dobrego wątku miłosnego Może znacie jakieś tytuły, autorów, których moglibyści polecic? Pozdrawiam wszystkich goraco |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 05 Październik, 2007 13:18 |
|
|
Ach, jaki miły temat
Chyba najpierw przychodzi mi na myśl Człowiek ze Słowem. No i oczywiscie Dzieci Ziemi. Pamięć, Smutek i Cierń. Hm. We wszystkich coś jest. No, u Goodkinda, ale jak dla mnie to główne postacie są tam ciupkę zbyt sztuczne. Wszystkie serie Eddingsa. I tak przy okazji to zauważam, że nasi rodzimi autorzy są chyba ponad takie przyziemne uczucia jak miłość. Chyba że w postaci szczątkowo-poszatkowanej. Cóż, tylko współczuć. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 06 Październik, 2007 8:03 |
|
|
Mi do głowy w pierwszej kolejności przychodzi Jean Auel i jej Dzieci Ziemi. Myślę, że Ayla i Jondalar tworzą jedną z najszczęśliwszych par, ze wszystkimi swoimi wzlotami i upadkami. I wszyskimi odcieniami miłości.
Powiem nawet, że dla mnie jest to główny wątek książki, wokół którego osnuta jest cała fabuła, mimo że bynajmniej nie jest to żadne romansidło. |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 06 Październik, 2007 11:07 |
|
|
A ja jednak dołożyłabym do tego coś w ojczystym języku i to spod niebylejakiego pióra. 'Maladie'. A. Sapkowski. Historia dobrze znana trochę inaczej. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 11 Październik, 2007 12:01 |
|
|
Jest nawet cała antologia opowiadań polskiej fantastyki, dotycząca fantastycznej miłości: Kochali się, że strach |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 11 Październik, 2007 12:06 |
|
|
No to mi na myśl najpierw przychodzi Mercedes Lackey Trylogia: "Strzały Królowej" , "Lot Strzał" i "Upadek Strzały" - jest to pierwsza książka przy której się wzruszyłam.... jednak jeżeli lubisz historie miłosne gejów to polecam "Cena Magii" i dwie pozostałe tego części (także Mercedes Lackey). ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 11 Październik, 2007 14:05 |
|
|
No właśnie ja tych perypetii gejowych nie trawię. Nie mam nic przeciwko gejom (zgodnie z zasadą: więcej gejów = wiecej wolnych dziewczyn), ale czytać o ich uniesieniach mi się nie chce. ____________
|
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 11 Październik, 2007 14:15 |
|
|
Whitefire... dlatego pierwsze 30 stron idzie ciężko,a le potem gdy wyobraźnią zamiewniasz imię "Stefen" na "Stefcia" to jest łatwiej
No ale ciekawa sprawa... gdy są miłosne sceny pomiędzy kobietą, a facetem, to wszystko jest opisane szczegółowo...ale pomiędzy dwoma facetami to pisze jendo zdanie , że dobrze im było ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 12 Październik, 2007 11:29 |
|
|
Dzieki za wszystkie podsuniete tutaj tytuły i autorów Przydaje sie kiedy trzeba wybrać coś dobrego a jest taki multum tutułów do wyboru Ja osobiście polecam Goodkind`a (choc czasami jest to dość irytujący watek tzw. ciągłe kłody pod nogi) , "Era wodnika" i Maję Lidię Kossakowską. |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 12 Październik, 2007 11:42 |
|
|
Polecam osobiscie Guy`a Gavriel`a Kay`a "Lwy Al-Rassann", "Tigana" oraz "Trylogie Kusziela" Jacqueline Carey. |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 12 Październik, 2007 21:45 |
|
|
A ja polecam cykl Elenium.. fajna trzytomówka... |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 22 Październik, 2007 9:15 |
|
|
Jeśli nikt jeszcze nie czytał Robina Hobb`a to polecam goraco ! Może nie ma tam watku miłosnego na pierwszym planie, ale mimo wszystko delikatnie i subtelnie zarysowany jest może czasami o wiele lepszy. |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 22 Październik, 2007 11:19 |
|
|
Bo to jest pani Robin
Byłem zdziwiony, kiedy poznałem płeć, ale taka prawda ____________
|
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Poniedziałek 22 Październik, 2007 16:10 |
|
|
Ja się skapnęłam dopiero po przeczytaniu dwóch pierwszych jej książek. ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 25 Październik, 2007 11:39 |
|
|
Piękna Eyjan i waleczny Tauno, dzieci Wanimena, pół ludzie, pół wodnicy muszą walczyć o zycie i przetrwanie, poznają ludzkie okrucieństwo, zdradę i przemoc. Nie wszyscy ludzie jednak są do nich wrogo nastawieni - Eyjan spotyka pewnego młodzieńca, Tauno - pewna kobietę i... poznają także ludzką miłość... Taką mniej więcej historię opisuje Poul Anderson w "Dzieciach wodnika". Powieść pisana ładnym, delikatnym językiem, subtelne sceny erotyczne.. Nie jest to najlepsza pozycja jaka czytałam, ale warta polecenia |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 21 Maj, 2008 22:49 |
|
|
Miłość w fantasy. Cóż Gwiezdny Pył Gaimana jest o miłości i myślę, że idealna dla romantyczek, a przy tym bardzo dobrze napisana i przezabawna. Tigana, zdecydowanie. Kay napisał jedną z lepszych książek jaką dane mi było czytać i tam motyw miłości i to nie jeden, a nie które były miłościami naprawdę trudnymi. Świetna pozycja dla każdego, a i o miłości sporo. Hmm...w sumie trylogia husycka. Sapek trochę tej miłości tam dał. ponoć, sam jeszcze nie przeczytałem, ale czeka w kolejce, jest jeszcze Rapsodia, która ponoć sporo rozprawia o miłości, a przy tym dobrze się ją czyta. I to tyle na początek:)
Pozdrawiam
Brashgard vel Trupiasty |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 06 Luty, 2009 10:12 |
|
|
Miłość w fantasy?
Jeżeli mowa o uczuciach damsko-męskich to zgadzam się z Brashem Gwiezdny Pył zawiera w sobie odpowiednią dawkę miłości. Oprócz tego wymieniłbym jeszcze cykl Koło Czasu: romanse, gorące uczucia, zdrady - tego na pewno tam nie brakuje
Co by tu jeszcze wymienić? Może coś tradycyjnego? Tolkien a wraz z nim dziejami Berena i ślicznej elfki?
Istnieje jeszcze coś takiego jak obraz miłości Boga do człowieka. Myślę, że Opowieści z Narnii będą tu dobrym i wystarczającym przykładem. |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 10 Luty, 2009 14:46 |
|
|
Miłość w powieściach fantasy... temat szczególnie ciekawy i kiedyś przeze mnie poruszany, ale o ile pamiętam, nie wypowiadałem się w nim w jakiś szczególnie konkretny sposób Cóż, z poszukiwań książek romantycznych i o miłości mogę polecić :
Rapsodię. Zdecydowanie na pierwszym miejscu historia złotowłosej bajarki. Duża część książki to właśnie opisy jej perypetii sercowych, jednak dokonano tego subtelnie, ze smakiem i urokiem, przez co książka rozczula. Numer jeden w kwestii romantycznych książek.
Dalej - bez wątpliwosci drugie miejsce przynależy się Trylogii Mistrza Zagadek, gdzie oprócz głównej intrygi, bohater znajduje czas na romanse ze swoją wybranką. I znowu - ze względu na kobiece podejście do sprawy, jest to nastrojowe i poetycko romantyczne.
Tej samej autorki Zapomniane Bestie z Eldu, która jest historią o dojrzewaniu do prawdziwej miłości.
Kolejnym krokiem jest - tu zupełna nowość odkryta przeze mnie- Rytuał Diaczenko, konkretnie tytułowe opowiadanie o smoku i księżniczce. To jest coś, co trzeba przeczytać...
Tehanu, czyli czwarty tom Ziemiomorza skupia sie wokół dojrzałej miłości dwóch osób, które chociaż teraz mają dla siebie chwilkę...
Mgły Avalonu są kolejną kobiecą powieścią, przez niektórych zwaną olbrzymim romansem, ale nieodmiennie mówią o tym z wielką sympatią
Czarna Kompania, zwłaszcza ostatnie tomy, prezentuje miłość w brudnym, brutalnym świecie, gdzie jest siłą, która potrafi dokonać rzeczy niemożliwych - i tu bez żadnego przesadzania.
Ogólnie miłość występuje jako wątek główny bądź poboczny w wielu książkach i powieściach, lecz w podanych powyżej wątek ten jest wykonany w sposób godny uwagi. ____________
|
|
|
|
pityeMieszkaniec Krain
Płeć: Posty: 14 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 02 Sierpień, 2009 16:35 |
|
|
A z Tolkiena np. Beren i Luthien, Earendil i Eowinga, Faramir i Eowina i oczywiście Aragorn i Arwena - to pary. Szukajcie ich w Silmarillionie i Władcy... ____________ „Najtrudniej nauczyć się tego, że nawet głupcy mają czasami rację."
Winston Churchill |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 16 Sierpień, 2009 16:53 |
|
|
Tolkienowi odmawiać nie będę, ale we "Władcy..." jest tego niewiele, a Silmarillion ma taką narrację, że trudno się czytelnikowi identyfikować z postaciami. Natomiast chciałbym podziękować Brashgardowi i Tixonowi za "Rapsodię". Zaciekawiło mnie, kupiłem, przeczytałem... i fajnie Pomimo paru drobnych zastrzeżeń bardzo mi się podobało. Aż dziwne, że nie przeczyczytałem tego wcześniej - chociaż z drugiej strony, notatka na okładce jest jakaś taka mało porywająca.
Zgodzę się też co do Czarnej Kompanii. Rzeczywiście, motyw miłości zasługuje tam na uwagę, jest ciekawy zwłaszcza na tle brutalnej wizji świata. ____________
|
|
|
|
|