|
|
|
|
|
|
Autor Wiadomość |
BioNotoryczny Myśliciel
Płeć: Posty: 982 Chowaniec59 Miedziaków
4 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Wtorek 07 Grudzień, 2010 16:30 |
|
|
Jeżeli mówię co myślę, a nie często zdarza mi się obrażać ludzi, znaczy że nie myślę złych rzeczy o ludziach |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 07 Grudzień, 2010 20:05 |
|
|
W takim razie ok Myślałem bardziej o ludziach, którzy na popis wyrażają swoje sztucznie wyodrębnione zdanie na czyjś temat. To jest po prostu przykre i zupełnie niepotrzebne.
A czy zawsze powinno się być sobą? Ja się akurat nie zgodzę Osobiście mam swoją 'maskę', którą noszę przy większości ludzi. To może być ze strachu czy dla świętego spokoju, ale zwykle jest. Po prostu nie uważam, że tłum dookoła jest wart tego, żeby mnie poznawać naprawdę (tak, mam zawyżone ego:P). Ale z drugiej strony, jest grupa osób bliskich, przy których zawsze jestem sobą. Zależy mi na nich, więc nie ma miejsca na ukrywanie się za jakimiś pozorami |
|
|
|
EudanWędrowiec MROCZNY ELF
|
Wysłany: Środa 16 Maj, 2012 19:16 |
|
|
Ja się czasami popisuję... ____________ Każdy ma swój własny świat, świat umysłu... |
|
|
|
BioNotoryczny Myśliciel
Płeć: Posty: 982 Chowaniec59 Miedziaków
4 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 17 Maj, 2012 22:56 |
|
|
Dobry Boże! Nienawidzę! PRECZ! A kysz! Najgorsze, co może zrobić człowiek to nie bycie sobą, czyli popisywanie się, między innymi! Jeżeli chcecie ode mnie rady: ZAWSZE, ALE TO ZAWSZE BĄDŹCIE SOBĄ, BO NAWET JEŻELI JESTEŚCIE BEZNADZIEJNI, TO TYM BARDZIEJ BYCIE KIMŚ INNYM NIE BĘDZIE WAM WYCHODZIŁO!
Wszelkie zło wywodzi się z kompleksów! A kompleksy powstają jak się nie jest sobą! W ogóle wszelkie kompleksy to zło, trzeba się ich wyzbywać.
Był sobie zakompleksiony żul, pewnie śmiali się z niego nawet w szkole, a potem stworzył rzeszę i zarżnął pół świata. Bingo! Adolf Hitler ;d
Ach, powinienem poszukać jakichś proszków ;d |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Piątek 18 Maj, 2012 18:42 |
|
|
Napij się zimnej wody i głęboko oddychaj ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 30 Maj, 2012 23:43 |
|
|
Gromisz jak, nie przymierzając, z ambony, Bio. Ja tylko uważam, że każdy zachowuje się inaczej w towarzystwie najbliższych, niż kiedy przykładowo spotyka nieznajomych, nowego szefa w pracy, etc. |
|
|
|
EudanWędrowiec MROCZNY ELF
|
Wysłany: Czwartek 31 Maj, 2012 15:02 |
|
|
No raczej tak. ____________ Każdy ma swój własny świat, świat umysłu... |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 14 Czerwiec, 2012 9:19 |
|
|
Bio, Hitler nie był żulem.
Był leniwy, niezdyscyplinowany, arogancki i nieopanowany czyli nie przymierzając był bardzo podobny do co drugiego ucznia dzisiejszego gimnazjum.
Był co prawda po opuszczeniu szkoły na utrzymaniu matki, ale miał 16 lat, więc wiesz. Nie dziw się zbytnio.
A to, że stworzył to co stworzył, to nie jest do końca tak jak wygląda. Ówczesne Niemcy chciały i potrzebowały tego co oferował.
Zauważ, że nikt tam na siłę do SS nie wstępował. Jakoś ci dranie bardzo chętnie robili to co im kazał. Poza tym został wybrany w wyborach. WYBRANY. Nie umieścił się sam na stanowisku kanclerza.
Naród niemiecki go wybrał.
No i źle zrobił jak widać.
Protzner, zachowujesz się jak ktoś inny przed szefem albo nieznajomymi? Zatracasz siebie?
Bo jeśli tak, to raczej nie jest dobrze.
Popieram Bio i zgadzam się z jego podejściem do kwestii popisów i bycia sobą.
P.S. Rozpiszmy jakąś sesję przez wakacje ____________ Zapraszam do odwiedzania mojego bloga:
http://lacroix1112.bloog.pl/
Bezwstydnie wpisujcie się do księgi gości i komentujcie.
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 14 Czerwiec, 2012 14:20 |
|
|
Wyraźnie źle mnie rozumiecie - ja nie zatracam siebie, tylko modyfikuję swoje zachowanie w rozmaitych sytuacjach. To chyba normalne? Czy tylko ja tak myślę (znowu??)... |
|
|
|
BioNotoryczny Myśliciel
Płeć: Posty: 982 Chowaniec59 Miedziaków
4 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 14 Czerwiec, 2012 16:50 |
|
|
No dobrze, nie był żulem, może się trochę zagalopowałem. Został wybrany, ale pełni władzy lud mu nie dał. |
|
|
|
EudanWędrowiec MROCZNY ELF
|
Wysłany: Sobota 16 Czerwiec, 2012 5:57 |
|
|
Protzner, ja myślę tak samo. ____________ Każdy ma swój własny świat, świat umysłu... |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 06 Październik, 2012 15:44 |
|
|
Dziękuję, uspokoiłeś mnie Jednak nie jestem sam |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 08 Październik, 2012 20:08 |
|
|
Eeeech... W tym miejscu wyobraźcie sobie długi, pełen refleksji, piękny post, który znikł, razem z całym Firefoxem, po tym jak wcisnąłem niezidentyfikowaną jak dotąd kombinację klawiszy... ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 09 Październik, 2012 15:32 |
|
|
Wyobrażam sobie Sam, wracając do początku tematu, powiem, że nawet jeśli kultura, godność osobista i jakieś normy wzbraniają się przed popisami, to niektóre rzeczy są naturalne, i nie da się ich uniknąć, nie sposób przed nimi uciec. Natomiast trzeba próbować ____________ ,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!" |
|
|
|
EudanWędrowiec MROCZNY ELF
|
Wysłany: Wtorek 09 Październik, 2012 19:06 |
|
|
Whitefire napisał: | Eeeech... W tym miejscu wyobraźcie sobie długi, pełen refleksji, piękny post, który znikł, razem z całym Firefoxem, po tym jak wcisnąłem niezidentyfikowaną jak dotąd kombinację klawiszy... |
Czyżby alt + f4 i coś co skasowało firefoxa? ____________ Każdy ma swój własny świat, świat umysłu... |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 10 Październik, 2012 17:16 |
|
|
No właśnie nie F4, nie chce mi się wierzyć żebym tak głupio wcisnął, rękę miałem gdzieś bardziej przy tyldzie/tabie... nie ważne, nie dojdziesz.
W każdym razie to co chciałem napisać: jakiś czas temu zmarł pewien mój znajomy, nikt bliski, ale akurat taka osoba którą często widywałem w różnych sytuacjach, a przy okazji ojciec dziecka w wieku mojego dziecka (mam nadzieję, że nie zagmatwałem zdania). To mnie tak natchnęło na rozważania w temacie popisywania się, udawania i takiego szeroko pojętego, codziennego szarpania się o różne 'pierdoły'. Bo z perspektywy człowieka, który w końcu umrze, wiele z tych rzeczy to bzdury. I w gruncie rzeczy wszystkich nas ta perspektywa dotyczy.
Tylko że ja z drugiej strony rozumiem trochę Protznera, bo nie ma tak, że jesteśmy tacy sami wobec każdego rozmówcy, znajomego itd. W różnych sytuacjach zachowujemy się różnie.
Więc ja mam trudność ze zdefiniowaniem, co to znaczy 'być sobą'. Weźmy taki przykład, który wszyscy zrozumieją. Powiedzmy, że normalne dla mnie jest ubieranie bluz luźnych i wygodnych. Powiedzmy dalej, że idę na spotkanie z dziewczyną i ubieram coś nienaturalnego, znaczy smoking jakiś (nosił ktoś kiedyś smoking??? ha ha). No i czy to jest akt 'nie bycia sobą"? Bo ja chociaz nie czuję się w smokingu dobrze to bez niego miałbym wrażenie że jestem ubrany niestosownie?
No taki przykład, ale to dotyczy wszystkiego: gdzie są granice wyjątków, gdzie są granice normalności, co to znaczy 'nie udawać'. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 11 Październik, 2012 14:39 |
|
|
Ja uważam że każdy z nas sam ustala granice. Przynajmniej indywidualiści. Jeden zmieni się dla bliskiej osoby, bo jest gotów zrobić dla niej wiele, drugi się nie zmieni mówiąc, że jeśli ktoś nie akceptuje go takim jakim jest to nie jest jego bliskim.
Są sytuacje w których ludzie postępują bardzo podobnie/tak samo, lecz każdy ma własne granice. ____________ ,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!" |
|
|
|
NanoMieszkaniec Krain
Płeć: Posty: 24 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 11 Październik, 2012 22:18 |
|
|
Mam takiego znajomego, który jak się rozkręci zwykle na imprezach to po prostu jest w stanie zrobić wszystko. Na przykład połknąć sznurówkę albo coś takiego. Straszne Zawsze jak na niego patrzę go mi odchodzi ochota na popisy. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 31 Październik, 2012 14:13 |
|
|
Chwalić się to lubię (jak jest czym)
ale nie popisywać ;D ____________ |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|