|
|
|
|
|
|
Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Poniedziałek 25 Marzec, 2013 17:14 |
|
|
W internecie ( swoją drogę ciekawe, że głównie tam, ) aż roi się od haseł typu ,,książka też człowiek" albo ,,książki są jak ludzie - oceniają nas po okładce, wielu ufa jedynie krytykom, tylko część czyta wstęp, a nieliczni poznają treść" i tym podobnych.
Jestem bardzo głęboko przekonany że te porównania książki do człowieka i ww. hasła są tragicznie nietrafione. Czuję to sercem, duszą, po prostu bardzo głęboko. Pomysł na ten temat pojawił się przy jakiejś innej dyskusji, zahaczającej o cykl ,,Miecz Prawdy" i ocenianie książek po okładkach.
Co o tym sądzicie? Uważacie, że książka też człowiek? Że mają ze sobą wiele wspólnego? Czy podobnie jak ja, sądzicie, że coś tu jest nie tak?
Zapraszam do dyskusji ____________ ,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!" |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Poniedziałek 25 Marzec, 2013 17:51 |
|
|
We wspomnianym powiedzeniu chodzi raczej o to, że książka i człowiek mają ze sobą punkt wspólny - w jednym i drugim przypadku najważniejsze jest to, co w środku - i że książkom tez należy się szacunek, większy niż zwykłym przedmiotom. Książka to zawsze część osobowości pisarza, uchwycone przez niego sylwetki znanych mu ludzi, jego przyjaciół i wrogów. Każda książka jest małym światem, nawet jeśli jest to świat odstręczający. Pomijając przypadki ekstremalne, każda zasługuje na szacunek i uwagę. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 25 Marzec, 2013 18:30 |
|
|
I chwała Ci! W zupełności się z Tobą zgadzam, choć nie miałem tak głębokich rozważań chciałbym natomiast powiedzieć co nieco o tym, co, moim zdaniem odróżnia książki od ludzi.
A więc po pierwsze to: ,,Książka to przyjaciel, który nigdy cię nie zdradzi." Po drugie fakt, że książki otwierają przed nami drzwi do innych światów, i to w zupełnie inny sposób, niż gdy to ktoś jest dla nas całym światem. ____________ ,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!" |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 25 Marzec, 2013 23:20 |
|
|
Książka jak człowiek? Zdecydowanie tak.
Zwłaszcza, że te najlepsze i najładniejsze chcę mieć w domu
A tak na poważnie - każda chce być wyjątkowa, kusi obietnicą oryginalnej historii, ale w rzeczywistości znakomita większość to tylko wariacje pewnych utartych schematów. Niektóre przyciągają wzrok, niektóre szare myszki, nawet nie zwracają na siebie uwagi - niby nie powinno się oceniać po okładce, ale wiadomo, że lepiej wydana musiała sobie czymś zasłużyć na twardą oprawę, złote wołgi czy znanego patrona. Choć czasem oczywiście okazuje się, że za złotymi wołgami skrywa się popowa gwiazdka pod postacią błyszczącego wampira która tylko robi dużo szumu.
W dodatku żyjemy w takich czasach, że bez tych naszych stereotypów i prywatnych upodobań nie wiadomo byłoby za co się zabrać - tyle przeca książek jest na każdej półce. Szkoda życia na coś co może się okazać kolejnym nieciekawym czytadłem - zbyt dziecinnym, flegmatycznym, głupim...
Oczywiście miło jest być pozytywnie rozczarowanym od czasu do czasu, ale jednak książki są jak ludzie. I ludzie też są jak ludzie. ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
keroWojownik
Płeć: Posty: 789 Chowaniec3334 Miedziaków
122 Denarów
63 Dukatów
|
Wysłany: Poniedziałek 25 Marzec, 2013 23:27 |
|
|
,,Książka to przyjaciel który zawsze ma czas dla Ciebie " i co najważniejsze nie potrzebuje prądu do działania bo gdy przydarzy się taka awaria, to tylko książka jak dobry przewodnik, zabierze nas do innych wymiarów |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 25 Marzec, 2013 23:29 |
|
|
Eviva napisał: | książkom tez należy się szacunek, większy niż zwykłym przedmiotom |
...a tak jeszcze a propo, nieco odchodząc od tematu (ale już bez tych antropomorfizmów) - powiem wam, że zostałem uwarunkowany do tego stopnia, że nie potrafię nawet po podręczniku pisać długopisem. I szlag mnie trafia jak widzę pomazaną książkę. Na studiach to prawdziwy horror, zwłaszcza takie cudaki co zaznaczają flamastrem dosłownie KAŻDE ZDANIE w podręczniku. Nazwałem ich "zakreślaczami" i omijałem z daleka bo było mi śmieszno i straszno. Serio. ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Wtorek 26 Marzec, 2013 7:13 |
|
|
Co dorsza, wielu jest takich, co w podobny sposób traktują książki z biblioteki! W ogóle ich nie szanują. Bazgrzą po nich, rzucają byle gdzie, zaginają kartki - okropność. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 26 Marzec, 2013 15:58 |
|
|
Havok napisał: | Eviva napisał: | książkom tez należy się szacunek, większy niż zwykłym przedmiotom |
...a tak jeszcze a propo, nieco odchodząc od tematu (ale już bez tych antropomorfizmów) - powiem wam, że zostałem uwarunkowany do tego stopnia, że nie potrafię nawet po podręczniku pisać długopisem. I szlag mnie trafia jak widzę pomazaną książkę. Na studiach to prawdziwy horror, zwłaszcza takie cudaki co zaznaczają flamastrem dosłownie KAŻDE ZDANIE w podręczniku. Nazwałem ich "zakreślaczami" i omijałem z daleka bo było mi śmieszno i straszno. Serio. |
Wierzę. Jak mi na historii babka kazała podkreślać zdania, odmówiłem, bo chcę podręcznik sprzedać, ona na to: no to podkreślaj, wtedy widać że książka żyje!
Byłem wówczas cokolwiek wytrącony z równowagi. Tą babkę lubię i ciężko było mi się wkurzyć, ale poczułem się dziwnie... Havok! Tak trzymaj!
Ale wracając do tematu i antropomorfizmów: nie odpowiedziałeś na te argumenty: ,,Książka to przyjaciel, który nigdy cię nie zdradzi", ,,książki otwierają przed nami drzwi do innych światów, i to w zupełnie inny sposób, niż gdy to ktoś jest dla nas całym światem".
Książka jest czymś innym od człowieka, tak bardzo, jak niebo i ziemia. To po prostu czuć. Nieraz książka jest czymś wyższym od człowieka. Gotowa jest dać więcej wartości. To ludzie wykorzystują książki, to książki dają nam od siebie, my nie dajemy im nic - niszczymy tylko lasy, by mieć papier, by mieć książki. Możemy oddać im tylko szacunek, nie niszcząc ich. Gdy człowiek czyta książkę, jest to zetknięcie dwóch światów, choć wielu ludzi tego nie widzi. ____________ ,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!" |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 26 Marzec, 2013 19:20 |
|
|
Książka - jak by nie było, to książka. Przedmiot nieożywiony. Człowiek żyje, ma świadomość, wg sporej części populacji nawet duszę (nie wiem co na to ateiści, tak samo jak nie wiem, co sądzą o istnieniu świadomości, ale to nie ten temat). W każdym razie wszelkie porównywanie książki do człowieka jest tylko tym - porównaniem. Jako takie, wydaje mi się dość trafione, ale nie należy przecież traktować go dosłownie.
Przypomniał mi się opis - chyba książki właśnie, stworzony z perspektywy obcej/zacofanej (nie pamiętam) cywilizacji, w każdym razie chodziło o fakt, że osoba opisująca nie miała żadnego rozeznania w tym do czego taka książka może służyć. I tak można było przeczytać o przedmiocie w kształcie prostopadłościanu, złożonego z licznych, ciasno ułożonych warstw jasnego materiału. Warstwy te pokryte były osobliwą, czarną fakturą w kształcie robaczków...
Wszelkie ewentualne porównania książki do człowieka biorą się stąd, że Czytelnik, trzymając ją w ręce, potrafi odkryć w niej myśli innych ludzi - powiedzmy sobie, Autora. "Zetknięcie dwóch światów", o którym piszesz, to mniej więcej to samo co zetknięcie się dwóch osób. A reszta jest już tylko konsekwencją tego podstawowego spostrzeżenia. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Środa 27 Marzec, 2013 18:09 |
|
|
Whitefire napisał: |
Przypomniał mi się opis - chyba książki właśnie, stworzony z perspektywy obcej/zacofanej (nie pamiętam) cywilizacji, w każdym razie chodziło o fakt, że osoba opisująca nie miała żadnego rozeznania w tym do czego taka książka może służyć. I tak można było przeczytać o przedmiocie w kształcie prostopadłościanu, złożonego z licznych, ciasno ułożonych warstw jasnego materiału. Warstwy te pokryte były osobliwą, czarną fakturą w kształcie robaczków...
Wszelkie ewentualne porównania książki do człowieka biorą się stąd, że Czytelnik, trzymając ją w ręce, potrafi odkryć w niej myśli innych ludzi - powiedzmy sobie, Autora. |
Opis książki - ekstra
Nie wiem, czy to ze mną jest coś nie tak że tak alergicznie reaguję na porównania książki do człowieka, czy może są tacy, którzy myślą podobnie, albo biorą je dosłownie, rymłosie... ____________ ,,CZARODZIEJE! Idioci znów wybrali tę samą drogę!" |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|