Rejestracja
Rejestracja
FAQ
FAQ
Szukaj
Szukaj
Kup efekty
Efekty
My wszyscy
My wszyscy
Grupy
Grupy
Profil
Profil
Poczta
Poczta
Zaloguj
Zaloguj
Bóg Imperator
Idź do strony   1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Mythai -> Sala Pamięci
 (« Zobacz poprzedni tematZobacz następny temat »)

Autor
Wiadomość
Raile
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 1606
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Wtorek 22 Czerwiec, 2010 18:51 Odpowiedz z cytatem

- A jest jakaś szansa, że w ciagu najbliższego czasu pójdziemy spać? - spytała przymilnie. Postój istotnie wpłynąłby na morale grupy. Nie dosć, że kleiły jej się oczy, to jeszcze burczało w brzuchu.
____________


Postacie:
#wciąż Holly
#Juno

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Mitris
Dowódca Oddziału
Zmierzch Świata


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 4887
Chowaniec

6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Wtorek 22 Czerwiec, 2010 19:02 Odpowiedz z cytatem

- Popieram. Najlepiej gdzieś nie daleko rzeki. Na prawdę przyda nam się kąpiel - Katia straszliwie dbała o czystość. Nawet na swoim statku - Jednak skoro nie idziemy do miasta to musimy jak najbardziej się oddalić. Bo ognisko mogłoby wzbudzić czyjąś ciekawość. Więc ruszamy?
____________

Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Mitris
Dowódca Oddziału
Zmierzch Świata


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 4887
Chowaniec

6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Wtorek 22 Czerwiec, 2010 19:49 Odpowiedz z cytatem

- Dobra. Nie mam zamiaru zostać kościotrupem w lesie. Ja idę do miasta. Kto ze mną? - Katia pewna siebie była gotowa na wszystko.
____________

Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Darkpotato
Mhroczny Imperator


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 4843
Postać   Chowaniec

4277 Miedziaków
15 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Wtorek 22 Czerwiec, 2010 22:39 Odpowiedz z cytatem

Enzo udał się w dalszą drogę, wybierając kierunek omijający miasto.
Im dalej od lasu i miasta, tym większa szansa na znalezienie w miarę bezpiecznego miejsca. Nie zamierzam się bawić w niczyją opiekunkę.
Ostatnie słowa były w oczywisty sposób skierowane do Katii.
Jeśli chcemy się rozdzielić, nie będę nikogo zmuszał do pozostania ze mną.
____________

Smile

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Whitefire
Głos Potęg


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2980
Postać   Chowaniec

133331 Miedziaków
681 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Wtorek 22 Czerwiec, 2010 23:21 Odpowiedz z cytatem

* * *


Aspar Da Thun, zwany Siwobrodym, posępnie zmarszczył brwi, słysząc kolejne pukanie do grubych drzwi swojej komnaty. Choć upłynęło już ponad dwadzieścia lat od czasu, kiedy wybrał sobie właśnie ten odludny zakątek Zamku Trzech Gwiazd, nie pamiętał, by tak często go odwiedzano, jak dziś.

Zapewne to sam sagnit Adarion, albo jego najbliższy militarny doradca, atan Olir. Nie miał im do powiedzenia nic ponad to, co mówił już wcześniej. Nawet jeżeli odkryli, że miał trochę racji i nie zdołali się skontaktować z Nilsem, dowódcą tej pomylonej wyprawy.

Czy jego sen był proroczy? Aspar był szeroko znany ze swoich dwóch przepowiedni, prawdziwych przepowiedni, nie jakichś tam bajań wiedźmy wioskowej. Czy sen, który miał tej nocy, miał w sobie coś wieszczego?

Szalona drużyna, która ruszyła w głąb Imperium, wykazała się całkowitą nieudolnością. Po śmierci dowódcy, niewładni podjąć jakiejkolwiek decyzji, szpiedzy pokłócili się tuż po opuszczeniu pasa granicznego. Wykazując totalny brak zmysłu taktycznego, rozdzielili się, po czym jedno zostało złapane przez patrole graniczne, drugie zmarło z głodu i zimna, kolejne dostało się do niewoli, a ostatnie zdradziło i przeszło na stronę Imperatora.

Nie tylko nie dowiedzieli się, jak imperialni przyzywają te dziwne stwory, które napadają Inmorian wzdłuż granicy, nie tylko nie dowiedzieli się, jakimi siłami dysponuje stary imperator, ale nawet nie zdołali ustalić, gdzie on się tak właściwie znajduje. Nie mówiąc o zgładzeniu go!

Stukanie do drzwi powtórzyło się, głośniej niż przedtem.

Poirytowany Aspar zdjął z prawej nogi but i rzucił nim o drzwi.

- To był sen! - ryknął. - Sen, do stu brodatych dziewic! Nie było w nim ani krzty przepowiedni!

Stukanie ucichło.

Nie był pewien, czy jego własne wątpliwości da się stłumić równie łatwo...

* * *

____________



Ostatnio zmieniony przez Whitefire dnia Wtorek 22 Czerwiec, 2010 23:36, w całości zmieniany 1 raz

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Raile
Dowódca Oddziału


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 1606
Chowaniec

0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Wtorek 22 Czerwiec, 2010 23:31 Odpowiedz z cytatem

Juno jak na marudę przystało spojrzała po towarzyszach i krzyknęła:
- Spokój! - pokręciła głową z dezaprobatą - Możemy przestać się wreszcie kłocić? - to ją irytowało. Co najmniej - Jakby nie patrząc i tak umrzemy... - szczerość to podstawa relacji międzyludzkich - Ale mamy jakąś misję do wykonania a nasze ciągłe ględzenie tylko oddala nas od sukcesu! - warknęła - Skoro Nils mianował Enzo na nowego przywódcę to się go, do cholery, słuchajmy! - bo w przypadku ich grupy demokracja i głosowania na niewiele się zdadzą - Jak wpakuje nas w bagno, to przynajmniej będzie wiadomo komu skopać tyłek.
Przemówiła. CZY TERAZ WRESZCIE MOŻE IŚĆ SPAĆ?!
____________


Postacie:
#wciąż Holly
#Juno

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Darkpotato
Mhroczny Imperator


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 4843
Postać   Chowaniec

4277 Miedziaków
15 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 23 Czerwiec, 2010 0:07 Odpowiedz z cytatem

Zatem udajmy się tam.
Tu machnął ręką wskazując jakąś drogę nie idącą do miasta, ale oddalającą się od lasu. Może uda nam się znaleźć miejsce na odpoczynek.
W sumie, to i tak nie wiem gdzie dojdziemy. Byle nie do lasu i miasta.
____________

Smile

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Mitris
Dowódca Oddziału
Zmierzch Świata


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 4887
Chowaniec

6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 23 Czerwiec, 2010 7:59 Odpowiedz z cytatem

W oczach Katii pojawił się gniew. Nagle zapragnęła zdmuchnąć tego młokosa z powierzchni ziemi. Jednak w porę zrozumiała, że popada w furie.
O Matko Noc, niech Ciemność się nad nami zlituje, ten szaleniec nas zgubi...
Powtórzyła 5 razy w głowie tą myśl i opanowała się. Juna miała rację, by się nie kłócić. Natomiast nie rozumiała samobójczych zachowań tych ludzi. Co oni sobie myślą?
- Ostatni raz wyrażę swoje zdanie - powiedziała bardzo chłodnym i opanowanym głosem - Czy dalej twierdzicie, że pościg zgubiliśmy? Jesteśmy zmarznięci, mamy tylko dwa konie, które też ledwo żyją. Jesteśmy głodni i niewyspani. Nie raz była na dużo skrajniejszym wyczerpaniu fizycznym podczas sztormów, ale wtedy jedynym zagrożeniem były żywioły, a nie tak obrzydliwie nienaturalne zło. Po prostu powiedzcie mi, jakie mamy szanse na przeżycie jeśli ktoś nas zaatakuje w takim stanie? - całym sercem nie cierpiała głupich dowódców. Upartych dowódców. Przeklinała Enza w myślach. Pomagało jej wstrzymywać gniew. Nie wiele potrzeba było, by Katia straciła panowanie. Dziewczyna miała tylko cichą nadzieje, że wyładuje gniew na nieprzyjacielu.
Skończyła mówić. Ruszyła we wskazanym kierunku przez nowego i tępego dowódce.
____________

Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Darkpotato
Mhroczny Imperator


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 4843
Postać   Chowaniec

4277 Miedziaków
15 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 23 Czerwiec, 2010 10:29 Odpowiedz z cytatem

Enzo kolejny raz 'nie usłyszał' Katii. Był zbyt zajęty sprawami poważnymi, żeby zajmować się niezadowoloną turystką.

[Cóż widzę? Jakieś miejsce przykuwa uwagę Enzo?]
____________

Smile

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Whitefire
Głos Potęg


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2980
Postać   Chowaniec

133331 Miedziaków
681 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 23 Czerwiec, 2010 10:53 Odpowiedz z cytatem

Pomiędzy wami a murami miasta w zasadzie teren jest odkryty i opada nieznacznie. Zaledwie w kilku miejscach rosną pojedyncze drzewka, pola raczej nie dadzą schronienia - już prędzej łąki, gdzie trawa i chaszcze sięgają miejscami powyżej pasa. Las za wami rozciąga się trochę tak, jak strefa graniczna, czyli na południe i północ. Najbliższe zagajniki albo zagłębienia terenu są o dobrą godzinę drogi gdzieś w kierunkach zachód, południowy zachód i północny zachód - oczywiście, pomijając miasto.

Nieco bliżej, wzdłuż traktu którym oddala się konwój z karetą, są może trzy - cztery zabiedzone zabudowania; są nieco bliżej niż zagajniki, o których pisałem. Być może jest coś jeszcze, ale faliste ukształtowanie terenu przesłania niektóre szczegóły.

[Jeżeli mówiąc o 'lesie na zachodzie', macie na myśli te drzewka z mapki przesłanej wam przeze mnie, czyli ten las zajmujący większość centralnej Torei, to dzieli was od niego ponad tydzień drogi  - tak mniej więcej]
____________


Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Darkpotato
Mhroczny Imperator


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 4843
Postać   Chowaniec

4277 Miedziaków
15 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 23 Czerwiec, 2010 11:23 Odpowiedz z cytatem

Godzina marszu, to nie tak znowu daleko.
Idzie w stronę zagłębienia/zagajnika w zależności od tego co jest bliżej.
____________

Smile

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Mitris
Dowódca Oddziału
Zmierzch Świata


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 4887
Chowaniec

6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 23 Czerwiec, 2010 12:10 Odpowiedz z cytatem

Katia posłusznie rusza za Enzo wbijając zimny wzrok w jego plecy.
Gdyby wzrok mógł parzyć... Mag by już płonął.
Mimo chodem dziewczyna się uśmiechnęła na tą myśl. Miała może wypaczone poczucie humoru, ale to lepsze niż stracić kontrolę.
-Ciekawe kto przyjmie pierwszą część warty - mruknęła pod nosem.
____________

Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Whitefire
Głos Potęg


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 2980
Postać   Chowaniec

133331 Miedziaków
681 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 23 Czerwiec, 2010 12:48 Odpowiedz z cytatem

Prowadząc konie, przedzieracie się przez niewykoszone łąki w stronę jakiejś kryjówki, obserwując przy okazji, jak okolica budzi się do życia. Ponad mury obronne rozległego miasta wzbijają się smugi dymu; przygaszone przez noc piece mogą być potrzebne w pochmurny i chłodny poranek. Wy sami dygoczecie z zimna, sztywność mięśni utrudnia wam ruchy. Ciekawe, ile pozostało do pierwszych śniegów - słyszeliście, że zimy w Torei potrafią być mroźne.

Potrzebujecie schronienia.

Opary mgły unoszą się znad gruntu i snują się ospale w powietrzu, prędko rozdmuchiwane przez lekki wiatr. Prawdopodobnie nie chronią was zbyt dobrze przed wścibskimi oczami z murów. Nie macie pojęcia, co dzieje się z Nilsem i ścigającymi was ludźmi. Na widok wozów i kolejnych konnych opuszczających bramy miasta trudno się oprzeć poczuciu pewnego osaczenia. Być może, miasto czy inne kryjówki, nie da się w waszej sytuacji znaleźć dobrych rozwiązań, a zmęczenie dodatkowo tłumaczy wasze rozdrażnienie.

Mogliście jednak nie czekać; dzień wstaje prędko i kto wie, czy ta grupa zbrojnych, która właśnie pojawiła się na gościńcu, nie ma zamiaru was schwytać.

Do najbliższej kępy drzew docieracie dopiero po upływie dobrej od opuszczenia lasu. Żołądki macie przyschnięte do kręgosłupów, bukłaki z wodą na pół puste, a nogi pocięte i opuchnięte od gęstej roślinności - macie, a raczej mieliście, całkiem porządne spodnie, lecz daleko im teraz do doskonałości.

Zagajnik okazuje się być niewielkim, podmokłym laskiem okalającym staw wielkości może dwudziestu kroków; gdyby była to pełnia lata, zapewne nie opędzilibyście się od komarów. Znajdujecie jednak suche, zaciszne miejsce - i bardzo dobrze.

Na polach pojawiają się pierwsi ludzie, a odległy o pięćset kroków trakt przemierzają już dwa konne oddziały. Ze strony, z której przybyliście, daje się słyszeć potężny, choć odległy ryk, dźwięk niepodobny od wszystkich innych, jakie słyszeliście ubiegłej nocy, po prostu potworny: trudno sobie wyobrazić, jak wielkie musiało być stworzenie, które go z siebie wydało.

Czarna pantera, która bezszelestnie i bez wysiłku podąża u boku Druzusa, obnaża w odpowiedzi kły.
____________


Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Mitris
Dowódca Oddziału
Zmierzch Świata


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 4887
Chowaniec

6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 23 Czerwiec, 2010 13:23 Odpowiedz z cytatem

- Możemy tu osiąść na pół dnia? - spytała lodowato Enza.
____________

Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Darkpotato
Mhroczny Imperator


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 4843
Postać   Chowaniec

4277 Miedziaków
15 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 23 Czerwiec, 2010 13:42 Odpowiedz z cytatem

Enzo, kontynuując politykę niezauważania problematycznej turystki, przywiązał konia do drzewa, zdjął z niego juki i położył je obok. Następnie zaczął się rozglądać za drewnem nadającym się do podpalenia.

Myślę, że możemy rozpalić ognisko. Drzewa wokół nas rozproszą dym, a póki jest dzień nie będzie widać ognia z daleka. Mam nadzieję, że chłopi są zbyt zajęci pracami polnymi, żeby szwędać się po naszych kryjówkach...

Gdy już udało mu się ustawić ognisko, rozłożył swoje rzeczy, aby mogły do końca wyschnąć.

Niech ktoś to rozpali.
Rzucił wskazując na stosik drewna.
____________

Smile

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Mitris
Dowódca Oddziału
Zmierzch Świata


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 4887
Chowaniec

6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 23 Czerwiec, 2010 14:16 Odpowiedz z cytatem

Katia na szczęście mogła swój gniew wyładować na czyszczeniu koni. Gdy się jako tako zajęła zwierzętami, podeszła do stosu drewna. Za pomocą krzesiwa i maleńkiej ilości spirytusu roznieciła ogień. Zadowolona z siebie wzięła miedziany garnek i napełniła go w stawie. Zaniosła go obok ogniska rzucając niedbale do Enzo:
- Ugotuj wodę.
Nie czekając na żadną reakcje zaprowadziła konie do stawu, by się napoiły, a potem przywiązała je w miejscu dogodnym dla nich, czyli przy trawce do skubania. Sama Katia natomiast wyjęła identyczne ubranie na przebranie i ruszyła do stawu się wykąpać. Nie miała niestety mydła, a jakoś wątpiła, by znalazła wodorosty, które miały podobne właściwości co mydło. Nie przejmowała się zbytnio czy ktoś się na nią gapi. Najważniejsze było pozbycie się brudu. Gdy już to uczyniła znoszony ubiór wyprała ręcznie i założyła na siebie trochę mokre rzeczy, ale czyste. Wróciła do "obozu" i przewiesiła wilgotne ubranie (także drugi strój na przebranie, który też był wilgotny)przez jakąś gałąź, by wyschło. Następnie uzupełniła swój bukłak i dopiero wtedy siadła na swoim kocu przy ognisku i wyjęła swoją jedną rację żywnościową.
Ciekawe czy wszyscy mają co jeść...
- Juno, Druzus, macie co jeść? - spytała pałaszując swoje jedzenie. Jej długie włosy teraz były rozpuszczone i skapywały z nich kropelki wody. Ogólnie była Katia uśmiechnięta, bo dała odpocząć obolałym mięśniom.
____________

Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru


Ostatnio zmieniony przez Mitris dnia Środa 23 Czerwiec, 2010 15:04, w całości zmieniany 1 raz

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Eviva
Dowódca Oddziału
Mistrzyni Pióra


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 2009
Postać   Chowaniec

12717 Miedziaków
108 Denarów
74 Dukatów



PostWysłany: Środa 23 Czerwiec, 2010 16:23 Odpowiedz z cytatem

Druzus poczuł, że jest bardzo głodny... Niestety, stracił swoje zapasy, a nie było okazji, by zapolować. Gdyby byli w mieście, poradziłby sobie, ale tak...Popatrzył na dziewczynę zastanawiając się, czy prosić ją o poczęstunek, czy lepiej nie.
____________

Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.


Ostatnio zmieniony przez Eviva dnia Środa 23 Czerwiec, 2010 18:02, w całości zmieniany 1 raz

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Mitris
Dowódca Oddziału
Zmierzch Świata


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 4887
Chowaniec

6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 23 Czerwiec, 2010 17:59 Odpowiedz z cytatem

Katia bez zastanowienia podaje jedną porcję żywności Druzusowi.
- Proszę - uśmiecha się.
[ White, z mojego ekwipunku więc odpadają dwie racje żywnościowe]
____________

Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość [ Ukryty ] Odwiedź stronę autora Powrót do góry ⇑
Eviva
Dowódca Oddziału
Mistrzyni Pióra


Płeć: Płeć:Żeńska    Posty: 2009
Postać   Chowaniec

12717 Miedziaków
108 Denarów
74 Dukatów



PostWysłany: Środa 23 Czerwiec, 2010 18:06 Odpowiedz z cytatem

- Dziękuję. - powiedział Druzus, biorąc z rąk Katii żywność. Pantera nie wykazywała zainteresowania jedzeniem, widocznie, nim przyłączyła się do niego, zapolowała na coś. Zaczął jeść, myśląc jednocześnie, jaka ta Katia jest ładna.. bardzo, bardzo ładna... Nikt nie odgadłby, czemu napawało go to takim smutkiem.
____________

Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Darkpotato
Mhroczny Imperator


Płeć: Płeć:Męska    Posty: 4843
Postać   Chowaniec

4277 Miedziaków
15 Denarów
0 Dukatów



PostWysłany: Środa 23 Czerwiec, 2010 18:24 Odpowiedz z cytatem

Jesteśmy daleko od miasta, od ewentualnych innych magów oddzielają nas grube mury i drzewa. Myślę, że nic się nie stanie, jak przyspieszę proces suszenia moich rzeczy...
Enzo chce magicznie osuszyć swoje ubrania i rzeczy, które położył przy ognisku.
Gdy już wszystko będzie suche zmieni ubranie, a resztę bagażu spakuje do juk.
Potem zje porcję suchego prowiantu i zaśnie na kocu, przy ognisku.

[k10=3]
____________

Smile

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość   Powrót do góry ⇑
Wyświetl posty z ostatnich:   

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Mythai -> Sala Pamięci Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 10 z 14 Idź do strony   1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 
  
Strona glówna | Mapa serwisu | O stronie | Podziekowania | Kontakt
Sponsoruj mythai.info | Informacje o prawach autorskich


© 2004 -2016 Mariusz Moryl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group - modified by Mythai Team

Ten serwis wykorzystuje pliki cookie w celu ulatwienia identyfikacji uzytkownika.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawien Twojej przegladarki oznacza, ze beda one umieszczane w Twoim urzadzeniu koncowym. Pamietaj, ze zawsze mozesz zmienic te ustawienia.