Autor Wiadomość |
LaridaeDowódca Oddziału Skrzydło Burzy
|
Wysłany: Czwartek 26 Sierpień, 2010 19:00 |
|
|
Dokładnie tak samo czuję Evivo. Wierze w nieśmiertelną duszę, a co za tym idzie nie przeraża mnie śmiertelność ciała i nie zamierzam od tego uciekać. Jeśli więc zakładam, że i tak umrę to po co moją śmierć mam marnować, skoro może z niej być wiele dobrego? ____________ Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Konwój- Sharon
Wyspa- Ajra
Królik- Niamh
Cienie pod suchym słońcem- Kriia |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 21 Grudzień, 2010 16:51 |
|
|
Ja jestem za oddawaniem krwi. Ostatnio rozdawa?am ulotki, nawo?uj?ce do oddania krwi. Osobi?cie nie mog? jej odda? bo jestem za m?oda. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 16 Luty, 2011 11:13 |
|
|
Przezwyciężyłam swój strach przed igłami i oddaję krew odkąd ukończyłam 18 lat. Beznadziejne jest to, że kobiety mogą oddawać tylko co 3 miesiące, a faceci co 2. Na mnie oddawanie krwi nie ma żadnego wpływu, zero zawrotów głowy czy czegoś takiego, w ogóle tego nie czuję, więc nie miałam nic przeciwko oddawaniu krwi częściej (a i czekoladek by trochę wpadło). ____________ Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 16 Luty, 2011 13:05 |
|
|
Jakiś czas temu moi znajomi przedłużyli w ten sposób życie pewnej kobiety. Nie będę się posługiwał nazwiskami, ale była to młoda matka dwójki dzieci, która ciężko zachorowała i musiała mieć praktycznie co chwilę transfuzję. Szybko okazało się, że jej bracia nie mogą oddawać krwi (chociaż bardzo chcieli!), bo krew nie spełnia wymagań. Na szczęście niemal natychmiast znalazło się kilkudziesięciu krwiodawców, którzy zgodzili się oddać krew na jej konto (to nie musi być ta sama grupa, żeby się liczyło).
A propos dawstwa - znalazł się także dawca szpiku kostnego dla niej.
Smutna prawda jest taka, że pożyła dzięki temu może rok dłużej. Krótko po przeszczepie wplątała się jakaś szpitalna bakteria, nowy układ odpornościowy sobie z nią nie poradził... No, w każdym razie, dawcy zasługują na szczególny szacunek.
A co myślicie o takim przypadku, o jakim słyszałem niedawno: że rodzice decydują się na drugie dziecko tylko po to, żeby ocalić życie temu pierwszemu? ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Środa 16 Luty, 2011 15:47 |
|
|
To jest już nie w porządku, jest to wykorzystywanie czyjegoś życia. To tak, jak morderstwo, przynajmniej w mojej opinii.
Ale kiedyś byłą taka sytuacja, chyba w Hiszpanii. Ostatecznie rodzicom zrobiło się szkoda drugiego dziecka (jeśli mówię źle, niech ktoś mnie poprawi). Nie znam jednak końca historii. ____________ Dołącz do Ciemnej Strony. Mamy ciastka. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 16 Luty, 2011 16:23 |
|
|
Niedawno (chyba wczoraj) słyszałem przypadkiem audycję w radiu a propos dzieci-leków. Podobno pierwsze takie dziecko urodziło się w ostatnim czasie we Francji i mają zamiar przeszczepić jego organy starszemu bratu. Nie wiem co mam o tym myśleć - z jednej strony to dziecko zostało spłodzone w jednym konkretnym celu, a z drugiej to wydaje się być zbytnią manipulacją życiem.
Za to na przykład hodowanie organów sztucznie w specjalnych laboratoriach np. na tkankach macierzystych jest wg mnie ok. Co sądzicie? |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Środa 16 Luty, 2011 17:33 |
|
|
Sprawa nie jest łatwa. Wg mnie jest to nieetyczne, bo dziecko to nie magazyn części zamiennych. Skoro nie wolno legalnie sprzedać nerki swego dziecka na przeszczep, takie działanie równiez powinno być zabronione. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
LaridaeDowódca Oddziału Skrzydło Burzy
|
Wysłany: Środa 16 Luty, 2011 18:39 |
|
|
Pierwszy raz słyszę o czymś takim. I dla mnie to jest przerażające! Jak można stwierdzić, że jedno życie jest mniej wartościowe od drugiego? Od kiedy to ludzie mają prawo do decydowania o tym kto ma przeżyć, kto umrzeć? Dziecko rodzi się z duszą, z przyszłością, z radością. Ma naturalne i niezbywalne prawo do życia, tak samo jak wszyscy inni ludzie. Co z tego, że uratuje się kogoś innego, skoro i tak inna osoba będzie musiała umrzeć. I to osoba młodsza, zupełnie bezbronna, która nawet nie zdążył zasmakować życia. Czy taka perspektywa nie jest jeszcze gorsza?
Wiem, że łatwo tak mówić, ale sądzę, że są sytuacje, do których człowiek powinien przywyknąć. Czasami powinien się zatrzymać, zastanowić, przemyśleć. Strata kogoś bliskiego z pewnością jest niesamowicie bolesna, ale nie wolno myśleć nam tak... egoistycznie. Śmierć spotka nas prędzej czy później i nie ma co się nad tym rozwodzić, trzeba to zaakceptować. Pewnych rzeczy jeszcze nie da się pokonać, i lepiej to zrozumieć i w pewnym momencie się zatrzymać, niż usilnie próbować coś zmienić, bo nawet możemy się nie zorientować, kiedy przekraczamy cienką granicę. A coś takiego może skończyć się taką tragedią jak morderstwo niewinnego i niczego nieświadomego dziecka. ____________ Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Konwój- Sharon
Wyspa- Ajra
Królik- Niamh
Cienie pod suchym słońcem- Kriia |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 16 Luty, 2011 20:18 |
|
|
Niestety, nie wszyscy myślą tak, jak ty. ____________ Dołącz do Ciemnej Strony. Mamy ciastka. |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Środa 16 Luty, 2011 21:10 |
|
|
Przeszczepy to wielkie osiągnięcie. Ale wg mnie kluczowa powinna być zgoda dawcy - a jak maleńkie dziecko może się na coś zgodzić? Nawet starsze, czy ono rozumie, na co się zgadza? Owszem, był taki przypadek, gdy dziewięcioletnia dziewczynka została dawcą skóry dla siostry-bliźniaczki, ale to był ewenement. Na ogół panuje zasada, ze żywe dzieci nie mogą być dawcami i jest to mądra zasada - dziecko jest zbyt podatne na wpływy i zbyt nieukształtowane, by móc podejmować decyzje, które zaważą na całym jego przyszłym życiu. Czasem robi się wyjątki, np, jeśli chodzi o przeszczep szpiku, ale każdy przypadek jest oddzielnie rozpatrywany przez Komisję Etyki Lekarskiej, Ten akurat powinien byc bezwzględnie zdyskwalifikowany. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 17 Luty, 2011 7:56 |
|
|
Czekajcie, czy ja dobrze zrozumiałem? Rodzice mają chore dziecko i robią sobie następne żeby je zabić i uratować pierwsze?
Przepraszam za brzydkie słowo ale takiego kur*stwa to ja jeszcze nie widziałem. Przecież to łamie tak naprawdę wszystkie prawa człowieka i dziecka. Co za człowiek jest skłonny zrobić coś takiego?! ____________ Wyspa i Królik - MG
Ofiara - Keith
Konwój - Zeke
Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise... |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 17 Luty, 2011 9:55 |
|
|
No nie wydaje mi się, żeby mieli je zabić. Ale na przykład nereczkę zabrać... To mogą być takie raczej ryzykowne operacje. Żeby po prostu zabić, to by chyba pod żadnym normalnym rządem nie przeszło. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 17 Luty, 2011 14:18 |
|
|
Domyślam się, że go nie zabiją, ale 'zrobili' je z myślą o przeszczepie. Już samo to jest 'trochę' nie na miejscu... |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Czwartek 17 Luty, 2011 17:55 |
|
|
Zabić nie zabiją, ale będzie takim żywym składem organów... A to krwi mu upuszcza, a to nerkę wytną, a to kawałek wątroby zabiorą... Jest taka książka i film na ten temat, nazywa się "Bez mojej zgody". Otóż to właśnie, bez zgody. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 17 Luty, 2011 17:59 |
|
|
a. no cóż mimo wszystko równie wielkie kur*stwo... ____________ Wyspa i Królik - MG
Ofiara - Keith
Konwój - Zeke
Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise... |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Czwartek 17 Luty, 2011 18:43 |
|
|
DarthVanat napisał: | a. no cóż mimo wszystko równie wielkie kur*stwo... |
Ujęłabym to mniej dosadnie, ale sens byłby taki sam. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
LaridaeDowódca Oddziału Skrzydło Burzy
|
Wysłany: Piątek 18 Luty, 2011 19:45 |
|
|
I tak nie wiem co jest gorsze. Życie ze świadomością że jest się tylko zlepkiem narządów do wymiany wcale nie brzmi lepiej. ____________ Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Konwój- Sharon
Wyspa- Ajra
Królik- Niamh
Cienie pod suchym słońcem- Kriia |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Piątek 18 Luty, 2011 20:28 |
|
|
Laridae napisał: | I tak nie wiem co jest gorsze. Życie ze świadomością że jest się tylko zlepkiem narządów do wymiany wcale nie brzmi lepiej. |
Powiedziałabym, że nawet bardzo paskudnie. Należy podziękować Bogu, że naziści w czasie II wojny nie znali techniki wymiany narządów. Macie pojęcie, co by się działo? ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 19 Luty, 2011 12:10 |
|
|
Cóż, miejmy nadzieję, że skończy się na paru aferach. Przeszczepy to wspaniała rzecz, o ile mieszczą się w granicach moralności. |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Sobota 19 Luty, 2011 13:17 |
|
|
protzner napisał: | Cóż, miejmy nadzieję, że skończy się na paru aferach. Przeszczepy to wspaniała rzecz, o ile mieszczą się w granicach moralności. |
Jak każda technika, medyczna czy nie. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|