|
|
|
|
|
|
Religia |
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 39, 40, 41, 42 |
Autor Wiadomość |
CykutaMieszkaniec Krain
Płeć: Posty: 29 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Sobota 20 Maj, 2006 10:07 |
|
|
1. Raziel:
'perdoname' znaczy 'wybacz mi'. to po hiszpańskiemu jest. cieszę się że ktoś Ci dobrze życzy to prawda, że teorii jest wiele, ale wyższy status, jaki wydaje nam się że mają religie monoteistyczne, a zwłaszcza religie objawione, wynika z tego, że są zhierarchizowane, i jako takie wydają się byc bardziej skomplikowane, mądre itp. tego przekonania nabieramy, bo jesteśmy przyzwyczajani do hierarchii od małego. niech żyje socjalizacja!!
2. Whitefire:
"według mnie to raczej od matriarchatu do patriarchatu", to bardzo smutne słowa, jeśli kierujesz je do kobiety. odbierasz jej w ten sposób wszelką nadzieję na wolność. wiem, że to brzmi dziwnie, ale to prawda. jesteś facetem, i nie masz pojęcia, jak to jest, kiedy ktoś ciągle przypomina Ci, że jesteś gorszy, głupszy, zepsuty, że jesteś 'brudną' pomyłką jakiegoś boga. a jeśli chodzi o miejsce danej płci w danej religii, to wchodzimy w sferę podziału na religie księżycowe i słoneczne. poważnie, tak się to nazywa. ____________ yippikaiei!! skończyłam pracę!! zaliczę semestr!! |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Maj, 2006 16:05 |
|
|
Moja droga Cykuto. Za bardzo wzięłaś sobie do serca słowa Whitefire. Ja tam nigdy nie miałam żadnych kompleksów niższości z powodu płci. Bo prawda jest taka, że to, co potrafi zrobić facet, potrafi i kobieta. A jeśli na świecie panuje patriarchat to jak myślisz, dlaczego. Myślisz, że kobiety same zapędziły się na pozycję niższą społecznie? To dzieło mężczyźn i ich strachu przed przyznaniem się, że tak naprawdę to oni bardziej potrzebują nas, niż my ich. Bo ten kto stoi wyżej w hierarchii, dyktuje warunki.
Na szczęście teraz już mamy na tyle cywilizowane czasy, że nikt mnie nie spali na stosie za herezje na tej stronie.
Więc głowa do góry, przecież możesz sobie sama otwierać te drzwi.
No i wyszła ze mnie ta Kazia Szczuka. |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Maj, 2006 16:30 |
|
|
Drogie dziewczyny.
Żaden mężczyzna się do tego nie przyzna, ale my Was naprawdę potrzebujemy, więc nie ma powodów, do (jak to określiła Lady Dragon) 'kompleksów niższości z powodu płci'. |
|
|
|
CykutaMieszkaniec Krain
Płeć: Posty: 29 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Sobota 20 Maj, 2006 17:30 |
|
|
Netrath, bardzo mądrze to ująłeś, i myślę że jest właśnie tak jak mówisz. A Lady D. po prostu pomyliła się w ocenie mojej wypowiedzi, bo ja nie mam kompleksów z powodu płci. fakt, że wyrażam to, jak się czuję, nie świadczy o kompleksach. obiecałam sobie kiedyś, że skoro mężczyźni nie rozumieją (bo i skąd? nie są kobietami, w myślach mają czytać, czy jak? ) pewnych spraw, to ja im je będę tłumaczyć. i to właśnie zrobiłam, w słowach nyeco gorzkich, ale myślę że skutecznych. poza tym, wszelki 'archat", patri czy matri, jest zły, i trzeba zdać sobie z tego sprawę. Jeśli chcemy zmienić naszą sytuację, Lady, bo sama przyznajesz, że jest gorsza, to trzeba zacząć od apelu do inteligentnych mężczyzn, i to też zrobiłam.
uff... koniec tych offtopów, to jest rozmowa o religii ____________ yippikaiei!! skończyłam pracę!! zaliczę semestr!! |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Maj, 2006 20:16 |
|
|
Cytat: | "według mnie to raczej od matriarchatu do patriarchatu", to bardzo smutne słowa, jeśli kierujesz je do kobiety. odbierasz jej w ten sposób wszelką nadzieję na wolność. wiem, że to brzmi dziwnie, ale to prawda. jesteś facetem, i nie masz pojęcia, jak to jest, kiedy ktoś ciągle przypomina Ci, że jesteś gorszy, głupszy, zepsuty, że jesteś 'brudną' pomyłką jakiegoś boga. a jeśli chodzi o miejsce danej płci w danej religii, to wchodzimy w sferę podziału na religie księżycowe i słoneczne. poważnie, tak się to nazywa. |
No i klops. Nie chciałem nikomu przypominać "że jest gorszy, głupszy, zepsuty...". Naprawdę. Z całą pewnością tak nie uważam. Chyba, że ktoś mi to indywidualnie, w odniesieniu do siebie, udowodni. Pisząc "od matriarchatu do patriarchatu" chciałem po prostu podsumować historię religii, bez żadnych odniesień osobistych czy ogólnych do kobiet. Pierwsi europejczycy czcili Matkę, boginię płodności; teraz czcimy Ojca, stworzyciela. Ja osobiście jestem zdania że Stwórca nie może być bardziej jednej płci niż drugiej - jeśli już, wydaje mi się, że jest ponad tym szczególnym problemem. To my się musimy użerać z przekazywaniem genów, nie On/Ona Przy okazji, skoro już mowa o historii: moim "konikiem" są Celtowie, u których panowało autentyczne równouprawnienie płci. Ale to offtop, tak samo jak sprawa równouprawnienia (? - o tym rozmawiamy?) - więc założyłem w tej sprawie osobny wątek tu w Karczmie.
Enjoy ____________
|
|
|
|
CykutaMieszkaniec Krain
Płeć: Posty: 29 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Sobota 20 Maj, 2006 20:41 |
|
|
widziałam. szkoda że już w temacie sugeruje walkę, a nie współdziałanie. Celtów uwielbiam, również z tego konkretnego powodu. A zmiana z kultu matki na ojca wiąże się właśnie z przejściem z religii lunarnej na solarną, która nie jest zmianą na lepsze, lecz na inne, i nie bardzo może być nazwana ewolucją. poza tym, nie wszyscy czczą tego ojca stworzyciela.
zmiana płci bóstwa jest ściśle związana z wprowadzeniem hierarchii w religii, bo ktoś musi być na dole, wiec lepiej, żeby był to słabszy (kobieta, innowierca, biedak). religie solarne mają hierarchię pionową, więc istnieje ten 'dół', na którym ktoś musi być. ubocznym efektem tego przejscia jest więc wprowadzenie do danego społeczeństwa dyskryminacji. ____________ yippikaiei!! skończyłam pracę!! zaliczę semestr!! |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Maj, 2006 21:10 |
|
|
Zgodzę się, że zmiana z kultu matki na ojca nie jest zmianą na lepsze. Ani na gorsze. Właściwie to najlepiej byłoby to określić grzęźnięciem w tym samym bagnie, tylko w innych kaloszach. Chociaż zastanawiam się, czy może historia nie zanotowałaby mniejszej ilości wojen religijnych, gdyby czczono matkę, a kobiety były wyżej w religijnej hierarchii.
W każdym razie, to co pisze Cykuta:
Cytat: |
ubocznym efektem tego przejscia jest więc wprowadzenie do danego społeczeństwa dyskryminacji. |
chyba nie jest prawdą? To nie jest wprowadzenie dyskryminacji, tylko zamiana jednej jej formy na drugą? Raz górą baby, raz chłopy, że tak brutalnie to ujmę. Nie wiem, czy ludzkie społeczeństwa umieją inaczej . Może indywidualne osoby.
I swoją drogą - ten drugi temat ma nazwę "Ona vs On" a nie "Ona i On", bo jest przede wszystkim o różnicach, a nie o podobieństwach. A poza tym, to byłby plagiat z piosenki. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Maj, 2006 21:16 |
|
|
Przy okazji - gdyby już stwierdzić, że Bóg ma określoną płeć, to chyba wypadałoby też uzgodnić rasę? Jak by Wam sie podobało być stworzonym przez Ojca Murzyna? Chociaż Chińczyk były bardziej prawdopodobny, w końcu ich jest najwięcej ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Maj, 2006 21:35 |
|
|
Rasa... sądzę, że dla Boga zmiana rasy nie byłaby problemem |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Maj, 2006 22:23 |
|
|
Wybacz jeśli źle Cię zrozumiałam, ale to co napisałaś było tak smutne i tak mną wstrząsnęło, że nie mogłam się powstrzymać. Ja po prostu chciałam Cię pocieszyć. |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Maj, 2006 22:40 |
|
|
To i ja będę dla odmiany poważny - nigdy nie postrzegałem relacji z żadną dziewczyną jako walki, nie mówiąc już o jakimkolwiek odbieraniu wartości czy poniżaniu. Tak generalnie, ja je po prostu uwielbiam. Sorry chłopaki, ale zazwyczaj wolę ich towarzystwo . Przyznam co najwyżej, że na dłuższą metę niektóre kobiety bywają czasem trochę bardziej męczące. I gdyby jakaś dziewczyna postrzegala mnie jako "przeciwnika" w jakimś-tam-kolwiek sensie, to byłbym bardzo, bardzo smutny... Więc może nie traktujcie tego tematu tak skrajnie poważnie? Tu chyba nie ma jakichś wrogów kobiet. ____________
|
|
|
|
CykutaMieszkaniec Krain
Płeć: Posty: 29 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 21 Maj, 2006 10:38 |
|
|
1. Dziękuję, Lady. A poza tym:
Amen! I na tym proponuję zakończyć dygresję płciową (nie mylić ze stosunkiem płciowym ), bo już nigdy z tego nie wyjdziemy. A alegoria kaloszowa bardzo mi się podoba. To prawda, że nie bardzo potrafimy współdziałać, a jesli jeszcze dodatkowo religia niejako pozwala lub usprawiedliwia wywyższanie się z jakiegoś powodu, robimy to łatwiej i chętniej, bo religia jest bardzo ważnym wyznacznikiem tego co uważamy za słuszne.
A swoją drogą to nie wiem czy wspominalam że jestem praktykującą poganką? ____________ yippikaiei!! skończyłam pracę!! zaliczę semestr!! |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 21 Maj, 2006 10:52 |
|
|
a co oznacza bycie praktykującą poganką? |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 21 Maj, 2006 11:12 |
|
|
Może Cykutka składa koty w ofierze? Niee... niemożliwe.
Też jestem ciekaw. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 21 Maj, 2006 11:27 |
|
|
A może pali bydło na ołtarzu, żeby sprowadzić deszcz?? |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 21 Maj, 2006 11:52 |
|
|
Praktykująca poganka kocha życie i wszystko co ją otacza.
Lubi kwiaty, śpiew ptaków, dobre wino i taniec w świetle księżyca, gdzieś na polance w lesie. |
|
|
|
CykutaMieszkaniec Krain
Płeć: Posty: 29 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 21 Maj, 2006 12:26 |
|
|
Pięknie powiedziane, choć nyeco powierzchownie
WHITEFIRE! NIGDY NIE ZROBIŁAM KRZYWDY KOTU! a każdy kto zrobił, jest już obłożony klątwą wiecznego swędzenia genitaliów w ogóle jestem wegetarianką i wszystkie zwierzaki mogą się przy mnie czuć pewnie, oprócz pająków i komarów . Wojna to wojna.
Poganizm to religia natury, mamy święta, ktore obchodzimy w terenie (jeżeli nikt nas nie przegoni albo nie naśle na nas policji), raczej nie w zamknięciu. Z ciekawostek, obowiązuje oszczędzanie wody i zakaz używania zapałek (serio!) ____________ yippikaiei!! skończyłam pracę!! zaliczę semestr!! |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 21 Maj, 2006 12:52 |
|
|
Zakaz używania zapłek? A zpalniczki można używać? |
|
|
|
CykutaMieszkaniec Krain
Płeć: Posty: 29 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 21 Maj, 2006 14:12 |
|
|
Można. Chodzi o to, że zapałki sa z drewna, małe odłamki drzewa, które jest święte, a są posmarowane siarką, która jest absolutnie bardzo antyświęta. Dlatego zapałki odpadają. Nie chodzi o niepalenie drzewa, uprzedzam pytanie "czy wolno ci palić ognisko", które słyszałam zbyt wiele razy tylko o tę siarkę. ____________ yippikaiei!! skończyłam pracę!! zaliczę semestr!! |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 21 Maj, 2006 14:19 |
|
|
uprzedzam pytanie "czy wolno ci palić ognisko"
A jednak pomyliłaś się mateczko Cykuto. Nie zadałbym tego pytania . |
|
|
|
|
|
Forum Mythai
-> Karczma |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
Strona 3 z 42 |
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 39, 40, 41, 42 |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|